- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (95 opinii) LIVE!
- 2 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (34 opinie) LIVE!
- 3 Kibice Legii na KSW? Tajne ważenie (51 opinii)
- 4 IV Liga. Jaguar liderem, Bałtyk gubi punkty (10 opinii)
- 5 Arka nie będzie świętować w niedzielę (142 opinie)
- 6 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (261 opinii)
Wisła Kraków - Lechia Gdańsk. Dokonane płatności, trener wierzy we właściela LIVE!
10 maja 2024
(95 opinii)Talent z Legii chce asystować i strzelać dla Lechii
Lechia Gdańsk
Dwa lata temu Jakub Kosecki dzięki ośmiu meczom i dwóm golom sw barwach Lechii w ekstraklasie wypromował się do tego stopnia, że przebił się do seniorskiej reprezentacji Polski oraz podstawowego składu Legii. Tej wiosny na podobną eksplozję formy w biało-zielonych barwach liczy Aleksander Jagiełło, choć 19-latek nie wyklucza również, że po okresie wypożyczenia ze stołecznego klubu, z Gdańskiem zwiąże się na dłużej.
Jacek Główczyński: Na kim się pan wzoruje jako skrzydłowy?
Aleksander Jagiełło: Ciężkie pytanie. Oglądam wiele meczów drużyny z najwyższej półki i jest tam kogo podpatrywać. Może też wzorować się na Leo Messim. Jest on tak jak ja niedużym chłopakiem, a radzi sobie najlepiej na świecie. Wyznaję zasadę, że jak brać przykład to od najlepszych.
A spogląda pan na Jakuba Koseckiego?
Jest to mój dobry kolega. Cieszę się, że zaliczył dobry sezon, jest kluczową postacią Legii.
Pytam o niego, gdyż Kuba właśnie dzięki Lechii, zaistniał mocniej w polskiej ekstraklasie. Próbuje pan powtórzyć jego drogę?
Wiem, że Kosecki miał dobrą rundę w Lechii. Ale na tę chwilę ja o tym nie myślę. Chcę dać od siebie jak najwięcej gdańskiej drużynie. A co będzie później, zobaczymy za kilka miesięcy. Z Legią mam kontrakt ważny jeszcze przez rok. W moim wypożyczeniu nie ma klauzuli pierwokupu dla gdańskiego klubu.
JAGIEŁŁO WYPOŻYCZONY NA RUNDĘ WIOSENNĄ
Lechia ma być przystankiem dla pana, czy jednak klubem na kilka lat?
Być może... Nie mówię tak, nie mówię nie. Po sezonie wrócę do Legii i wówczas zdecyduję, z kim podpisać następną umowę.
JUSKOWIAK O LECHII: SZYKUJEMY GRUNT POD SUKCESY
Od kilku lat mówiło się o Jagielle jako o wielkim talencie. Łatwiej czy trudniej przebijać się z taki mianem?
Jestem wychowankiem Legii, można powiedzieć, z krwi i kości. Od najmłodszych lat uczyłem się żyć i grać z presją, która towarzyszy temu klubowi. Ale nie myślałem o sobie jako wielkim talencie. Po prostu starałem się pokazywać to co umiem najlepiej i walczyć o swoje.
Jesienią błysnął pan w ekstraklasie w barwach Podbeskidzia, ale zimą w Legii znów panu nie poszło. Dlaczego trener Berg nie włączył pana do pierwszej drużyny na rozgrywki ligowe?
Nie ukrywam, że wracałem z Bielska, liczyłem, że zostanę w Legii. Życie potoczyło się inaczej. Ciężko mi powiedzieć, dlaczego tak się stało. W drużynie była duża konkurencja, a trener podjął takie decyzje.
W Lechii łatwiej będzie o grę w "11" z prawej czy z lewej strony pomocy?
Mogę grać i z tej, i z tej strony. W każdym klubie jest rywalizacja, ale ja postaram się wywalczyć miejsce w wyjściowym składzie. Na pewno kolegom, którzy też zamierzają grać na tych pozycjach, nie oddam łatwo pola. Z drugiej strony pamiętam, że jestem jednym z młodszych w drużynie. Dlatego wzięcie po treningu worka z piłkami nie stanowi dla mnie ujmy. Nie mam z tym problemu.
MAKUSZEWSKI: JA POLECIŁEM SADAJEWA
W sparingach Lechii zaliczył pan dwie asysty. W lidze podań otwierających kolegom drogę do siatki też nie zabraknie?
Od niższych pomocników wymaga się, aby asystowali i strzelali bramki. Ja do tego dążę w każdym meczu. Jestem zadowolony, że dzięki asystom w Turcji, dobrze wszedłem w zespół. Widzę, że poziom Lechii jest wyższy niż ten, który prezentował zespół z Bielska.
Jako piłkarz Podbeskidzia najlepsze mecze rozgrywał pan chyba przeciwko... Lechii?
Dokładnie. W ekstraklasie debiutowałem na PGE Arenie i w meczu tym zaliczyłem asystę. Natomiast w rewanżu, w Bielsk pierwszego gola w lidze strzeliłem Lechii. Najwyraźniej były to sygnały, aby tutaj się znalazł.
Czy właśnie te mecze zdecydowały, że jest pan teraz w Lechii?
Ciężko powiedzieć. Natomiast zawsze chciałem mieszkać nad morzem. Nie ukrywam, że obserwowałem mecze Lechii, podoba mi się styl drużyny. Jednym słowem - cieszę się, że tutaj jestem.
Kluby sportowe
Opinie (44) 1 zablokowana
-
2014-02-12 13:00
"podoba mi się styl drużyny" oj skoro mu się podoba to co robiła Lechia przez ostanie 2 lata to życzę powodzenia...
- 20 8
-
2014-02-12 12:52
A w sobotę
pierwszy mecz o górną ósemkę. Obyśmy komentowali z dobrymi humorami. Pozdrawiam
- 36 5
-
2014-02-12 12:51
Powodzenia!
- 23 6
-
2014-02-12 12:40
Witamy w Lechii
Wszystkiego dobrego Olek!
- 63 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.