• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Burza i ulewa przerwały mecz w Doniecku

ras.
15 czerwca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Fenomenalna bramka Danny'ego Welbecka dała Anglikom historyczne, bo pierwsze w meczu o punkty zwycięstwo nad Szwedami. Fenomenalna bramka Danny'ego Welbecka dała Anglikom historyczne, bo pierwsze w meczu o punkty zwycięstwo nad Szwedami.
Niesamowite rzeczy działy się w grupie D. Mecz Ukraina - Francja trzeba było przerwać po niespełna pięciu minutach gry, gdyż nad stadionem w Doniecku rozpętała się burza z piorunami, której towarzyszyła potężna ulewa. Piłkarze zeszli do szatni, a większość z blisko 50 tysięcy z trybun. Spotkanie wznowiono po około godzinnej przerwie. W inny sposób w historii zapisali się Anglicy, którzy po raz pierwszy w meczu o mistrzowskie punkty wygrali ze Szwedami, po pasjonującym zresztą pojedynku, w którym prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Dla pokonany ta porażka oznacza koniec szans na awans do ćwierćfinału.

Francja - Ukraina 2:0 (0:0)
bramki: Menez 53, Cabaye 56

FRANCJA: Lloris - Debuchy, Rami, Mexes, Clichy - Menez (73 Martin), Diarra, Cabaye (68 M'Vila), Nasri, Ribery - Benzema (76 Giroud).

UKRAINA: Piatow - Husiew, Michalik, Chaczeridi, Selin - Jarmolenko (68 Aljew), Tymoszczuk, Nazarenko (60 Milewski), Woronin (46 Dević), Konoplanka - Szewczenko.

Ukraińcy po udanym otwarciu imprezy i zwycięstwie nad Szwecją liczyli na pójście za ciosem i kolejne punkty przybliżające do wyjścia z grupy. Wygrana z Francją zapewniłaby im już miejsce w ćwierćfinale. Patrząc na wynik piątkowego meczu można by rzec, że ich zapał ostudziła ulewa, a w zasadzie oberwanie chmury, które przywitało piłkarzy wychodzących na murawę stadionu w Doniecku.

Ze względu na coraz intensywniejsze opady i towarzyszące im pioruny, holenderski sędzia Bjoern Kuipers zgodnie z regulaminem zmuszony był przerwać spotkanie zaledwie po 4,5 minuty. Mecz został wznowiony dopiero po kilkudziesięciu minutach przerwy (z tego też powodu o 15 minut przesunięto rozpoczęcie drugiego starcia w grupie D pomiędzy Szwecją i Anglią).

Po wznowieniu gry kibice zgromadzeni na Donbass Arenie obserwowali przede wszystkim popisy bramkarzy. Zarówno Francuz Hugo Lloris jak i jego vis-a-vis po stronie gospodarzy turnieju Andrij Piatow spisywali się bez zarzutu powstrzymując ataki swoich rywali. W 17. minucie do bramki Ukraińców trafił Jeremy Menez, ale był na ewidentnym spalonym. Strzałem zza pola karnego próbował odpowiedzieć Andrij Jarmolenko jednak bez skutku.

Francuzi wrócili do gry - po remisie z Anglią pokonali Ukrainę znacząco przybliżając się do awansu do ćwierćfinałów. Na zdjęciu Karim Benzema w objęciach Jeremy'ego Meneza. Francuzi wrócili do gry - po remisie z Anglią pokonali Ukrainę znacząco przybliżając się do awansu do ćwierćfinałów. Na zdjęciu Karim Benzema w objęciach Jeremy'ego Meneza.
Chwilę później ponownie blisko upragnionego gola był Menez, który trafił w poprzeczkę. Nawet jeśli Francuzi się nie mylili, praktycznie nie do zatrzymania był świetnie spisujący się Piatow, który nie pozwalał się pokonać.

Przynajmniej do przerwy, bo w drugich 45 minutach ukraiński golkiper w końcu się ugiął. Po wymianie strzałów i świetnej ofensywnej grze z obu stron trafienia doczekał się niezwykle aktywny Menez, który uderzeniem w krótki róg pokonał Piatowa po podaniu Karima Benzemy.

Zaledwie 3 minuty wystarczyły Francuzom by powalić podopiecznych trenera Olega Błochina. Właśnie po takim czasie od trafienia Meneza drugą bramkę zdobył Yohan Cabaye. Chwilę później mogło być 3:0, ale tym razem Cabaye "huknął" w słupek.

Ukraińcy nie byli w stanie otrząsnąć się po takich ciosach i pomimo pojedynczych zrywów nie zdołali zdobyć nawet bramki kontaktowej. Kibice pożegnali ich gwizdami, gdyż najpewniej liczyli na powtórkę z meczu ze Szwecją. Dla Francuzów zwycięstwo w Doniecku to głęboki oddech po remisie z Anglią. Podopieczni Laurenta Blanca mają na koncie 4 punkty i jak na razie, to oni są bliżej ćwierćfinału, który zespołom z grupy D przypada w Kijowie (24 czerwca, zwycięzca grupy) lub Doniecku (23 czerwca, drugi zespół).

Anglia - Szwecja 3:2 (1:0)
Bramki:
Carrol 23, Walcott 64, Welbeck 78 - Johnson 49 (samobójcza), Mellberg 59

ANGLIA: Hart - Johnson, Terry, Lescott, Cole - Milner (61 Walcott), Gerrard, Parker, Young - Welbeck (89 Oxlade-Chamberlain), Carroll.

SZWECJA: Isaksson - Granqvist (66 Lustig), Mellberg, J. Olsson, M. Olsson - Svensson, Kallstroem, Larsson, Elm (80 Wilhelmsson) - Elmander (80 Rosenberg), Ibrahimović.

Wiadomo już, że w ćwierćfinale nie zobaczymy już Szwedów, którzy po zapierającym dech w piersiach spotkaniu przegrali z Anglią. Spotkanie rozegrana na stadionie olimpijskim w Kijowe z całą pewnością można uznać za jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy dotychczasowy mecz turnieju.

Trener Anglików Roy Hodgson po remisie z Francuzami zapowiedział bardziej ofensywną grę swojego zespołu. I rzeczywiście, w pierwszej połowie "synowie Albionu" ruszyli mocno do ataku. Żeby było ciekawiej, Szwedzi nie zamierzali dać się zepchnąć do defensywy, dzięki czemu kibice w Kijowie obserwowali pasjonujące, dynamiczne widowisko.

Brakowało jedynie celnych strzałów, ale kiedy pierwszy już padł, piłka od razu zatrzepotała w siatce. Na prowadzenie wyprowadził Anglików Andy Carroll, który w meczu przeciwko Francji nie pojawił się nawet na boisku.

Do przerwy w meczu Anglii ze Szwecją padł tylko jeden gol. Jak się okazało, Andy Carroll zaledwie otworzył worek z bramkami, których w Kijowie kibice zobaczyli aż pięć. Do przerwy w meczu Anglii ze Szwecją padł tylko jeden gol. Jak się okazało, Andy Carroll zaledwie otworzył worek z bramkami, których w Kijowie kibice zobaczyli aż pięć.
Trenerski nos Hodgsona, który wciąż nie mógł liczyć na zawieszonego za kopnięcie rywala w eliminacyjnym spotkaniu z Czarnogórą Wayne'a Rooneya (będzie mógł zagrać dopiero w trzecim meczu przeciwko Ukrainie) zdał egzamin. Carroll doskonale wykorzystał niemal perfekcyjne podanie Stevena Gerrarda z głębi boiska. Pomimo sporej odległości od bramki oraz asysty dwójki obrońców strzałem głową nie dał najmniejszych szans Andreasowi Issaksonowi.

Po przerwie Szwedzi rozpoczęli składnymi, ale spokojnymi atakami. Wyrównująca bramka padła jednak po faulu Carrolla na Kimie Kallstromie. Z nieco ponad 20 metrów rzut wolny egzekwował Zlatan Ibrahimowić, który trafił w mur. Do odbitej piłki dopadł doświadczony stoper Olof Mellberg, który w krótki róg posłał futbolówkę pod rękoma Joe Harta, a ta odbiła się jeszcze od próbującego interweniować obrońcy Glena Johnsona.

Stracony gol spotkał się z błyskawicznym zrywem Anglików i kiedy wydawało się, że Szwedzi zejdą do defensywy... zdobyli drugiego gola. Bramka ponownie padła po stałym fragmencie gry, a jej zdobywcą był już samodzielnie Mellberg, który wykorzystał niezdecydowanie obrońców kierując piłkę głową do siatki obok bezradnego Harta.

Kibice jeszcze nie otrząsnęli się po tym zwrocie akcji, a po raz kolejny zmysłem do zmian popisał się Hodgson. Selekcjoner Anglików wprowadził na boisko Theo Walcotta, a ten zaraz po wejściu technicznym strzałem zza pola karnego zdobył wyrównującą bramkę.

W 76. minucie fantastycznym, potężnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Ibrahimović, ale skutecznie piąstkował Hart. Kiedy wydawało się, że tego wieczora widzieliśmy już chyba wszystko, w sobie tylko znany sposób tyłem do bramki Szwedów piłkę wpakował Danny Welbeck, który piętą zamknął precyzyjne dośrodkowanie Walcotta. 22-letni napastnik Manchesteru United nie tylko dał Anglikom prowadzenie, ale też z miejsca zgłosił swoją kandydaturę na strzelca najładniejszej bramki turnieju.

"Synowie Albionu" w Kijowie dokonali historycznego wyczynu po raz pierwszy pokonując Szwedów w meczu o punkty. Dla reprezentacji "trzech koron" porażka oznacza pożegnanie z imprezą w Polsce i na Ukrainie. Po Irlandczykach są drugim zespołem, który bezpowrotnie stracił szanse na awans do ćwierćfinału.

We wtorek Anglików czeka mecz z Ukrainą w Doniecku, natomiast Francuzi spotkają się w Kijowie ze Szwedami. Choć ci ostatni zagrają już tylko o honor, to wyniki obu tych spotkań zadecydują o tym, które dwa zespoły awansują dalej.
Tabela Grupy D po dwóch seriach gier
kolejno mecze zwycięstwa remisy porażki bramki punkty
1. Francja 2 1 1 0 3:1 4
2. Anglia 2 1 1 0 4:3 4
3. Ukraina 2 1 0 1 2:3 3
4. Szwecja 2 0 0 2 3:5 0
ras.

Opinie (18) 3 zablokowane

  • Polska druzyna tez powinna sie miec na bacznosci.

    Zachodnie kluby pokazuja nam jak sie gra w noge. Nigdy w historii futbolu w Polsce nie widzielismy tak wspanialych zagranicznych graczy. Polacy uczyc sie mamy tu nauczycieli za darmo. Ja mysle ze wszyscy z Arki, Lechii i Baltyku ogladali wszystkie mecze na Gdanskim stadionie.

    • 8 1

  • Arka (3)

    Arka Gdynia

    • 12 25

    • a swój szalik wyprałeś arkowcu ?

      jw

      • 1 1

    • to se pokibicowałeś (1)

      a na orlikach też arce kibicować będziesz?

      • 1 5

      • królowa świata ;)

        • 0 0

  • Donieck, a Kijowa pogoda.

    • 20 1

  • Francja wygra ten turniej

    • 0 22

  • Rasist Englishmen

    A tymczasem Anglicy bawią się intonując rasistowskie przyśpiewki...

    • 3 1

  • a co to ma wspólnego z Trójmiastem? (1)

    brak tematów szanowna redakcjo sportowa? czy może łatwiej zgarnąć wierszówkę za relację z transmisji tv?

    • 0 18

    • skoro w typerze można obstawiać te mecze to chyba wypada żeby je opisywali?

      • 3 0

  • Na Euro jak w zyciu. zolto-nibiskie ma pozamiatane. (1)

    • 10 4

    • biało-zieloni po meczu z Hiszpanią też odpadli!!
      A Ukraina ma jeszcze szanse ;)
      Tylko, co do tego mają kolory?!

      • 1 2

  • Szwedzi chcieli trenowac w gdyni, irlandczycy trenowali w gdyni no i jako pierwsi odpadli (2)

    gdynia tu sie przegrywa....

    • 9 11

    • ...ek...

      i tyle w temacie

      • 2 1

    • hehhe

      dokładnie - wystarczy na arke spojrzeć - żenada i fatum śledziowni

      • 1 5

  • arko lechiowa chołota (1)

    uczccie się od kibiców zagranicznych, jak sie bawic i wspólnie świetowac sam mecz, a nie wynik

    • 14 2

    • Zanim zaczniesz bluzgać, naucz sie języka polskiego, na razie ty jestes tu ...!

      ŻENUJĄCA JEST TWOJA WIEDZA NA TEMAT LECHII (o arce nie wypowiadam sie bo nie znam)

      • 2 6

  • wszystko co żółte i nibiskie przegrywa !

    zasłużenie !

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane