- 1 Lechia do Rzeszowa po awans (29 opinii) LIVE!
- 2 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (54 opinie)
- 3 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (103 opinie) LIVE!
- 4 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (112 opinii)
- 5 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (109 opinii)
- 6 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (12 opinii)
Po przegranej przed tygodniem z Gwardią Wrocław w Gedanii jakby pogodzono się z myślą o tym, że siatkarki miejsca w serii A I ligi będą musiały bronić w barażach. Na pewno do walki o play off nie uda się powrócić bazując tylko na sukcesach na własnym parkiecie. Optymiści wierzą jeszcze w sukces w Warszawie. W ten weekend, zespół Witolda Jagłyzagra w Poznaniu z wiceliderem tabeli.
W pierwszej rundzie Danter wygrał przy ul. Kościuszki 3:1. Na trenerskiej ławce Czesław Tobolski musiał ustąpić miejsca Jackowi Skrokowi. Później wrócił do łask klubowych włodarzy, by przed trzema tygodniami... podziękować za pracę. Nowy angaż, w Kaliszu, w dużej mierze zawdzięcza Gedanii, która niespodziewanie pokonała Winiary. Te zawirowania nie posłużyły poznaniankom. W ostatnim tygodniu po tie-breaku przegrały w Mielcu i musiały przekazać fotel lidera do Bielska.
- Z tego, co udało mi się ustalić, wynika, że główną przyczyną niepowodzenia Dantera jest kontuzja Moniki Trały. Bez tej zawodniczki osłabła zagrywka i rzadziej wykonywany jest atak z drugiej linii. Jednak w jakim składzie rywalki zagrają w sobotę, to okaże się dopiero gdy wyjdą na parkiet - mówi trener Jagła.
W Gdańsku nadal zabiegom medycznym poddawane były środkowe bloku, Dominika Kuczyńska i Karolina Wiśniewska. Co prawda, ich stan zdrowotny poprawia się, obie pojadą do Poznania, ale szkoleniowiec chciałby zaasekurować się włączeniem do ekipy Bereniki Tomsi. Szkopuł w tym, czy znajdą się dodatkowe pieniądze. Gedania jeździła dotychczas na mecze z dziesięcioma zawodniczkami i jeśli podobnie będzie w sobotę, to nastolatka będzie musiała zostać w domu.
- W ostatnim tygodniu wydłużyłem wszystkie treningi i nie ma już żadnych zwolnień z zajęć przedpołudniowych, które mamy we wtorki i czwartki. Jako że Kuczyńska nie może atakować z jednej nogi, gdyż ma kontuzjowaną stopę, próbowałem innych wariantów ofensywnych. Generalnie pracujemy nad wzmocnieniem siły, aby zyskać nieco na czasie, gdy trzeba będzie grać baraże - zdradza trener Jagła.
W pierwszej rundzie Danter wygrał przy ul. Kościuszki 3:1. Na trenerskiej ławce Czesław Tobolski musiał ustąpić miejsca Jackowi Skrokowi. Później wrócił do łask klubowych włodarzy, by przed trzema tygodniami... podziękować za pracę. Nowy angaż, w Kaliszu, w dużej mierze zawdzięcza Gedanii, która niespodziewanie pokonała Winiary. Te zawirowania nie posłużyły poznaniankom. W ostatnim tygodniu po tie-breaku przegrały w Mielcu i musiały przekazać fotel lidera do Bielska.
- Z tego, co udało mi się ustalić, wynika, że główną przyczyną niepowodzenia Dantera jest kontuzja Moniki Trały. Bez tej zawodniczki osłabła zagrywka i rzadziej wykonywany jest atak z drugiej linii. Jednak w jakim składzie rywalki zagrają w sobotę, to okaże się dopiero gdy wyjdą na parkiet - mówi trener Jagła.
W Gdańsku nadal zabiegom medycznym poddawane były środkowe bloku, Dominika Kuczyńska i Karolina Wiśniewska. Co prawda, ich stan zdrowotny poprawia się, obie pojadą do Poznania, ale szkoleniowiec chciałby zaasekurować się włączeniem do ekipy Bereniki Tomsi. Szkopuł w tym, czy znajdą się dodatkowe pieniądze. Gedania jeździła dotychczas na mecze z dziesięcioma zawodniczkami i jeśli podobnie będzie w sobotę, to nastolatka będzie musiała zostać w domu.
- W ostatnim tygodniu wydłużyłem wszystkie treningi i nie ma już żadnych zwolnień z zajęć przedpołudniowych, które mamy we wtorki i czwartki. Jako że Kuczyńska nie może atakować z jednej nogi, gdyż ma kontuzjowaną stopę, próbowałem innych wariantów ofensywnych. Generalnie pracujemy nad wzmocnieniem siły, aby zyskać nieco na czasie, gdy trzeba będzie grać baraże - zdradza trener Jagła.
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2003-02-01 14:35
Jestem w Poznaniu :-P Co wy na to piknikowi kibice :-)))
- 0 0
-
2003-02-02 01:04
oj zenek zenek
zaluj ze cie nie bylo w poznaniu, wprawdzie Gedania przegrala ale Dominika byla wg mnie najlepsza zawodniczka w Gedanii
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.