• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwie strony derbów. Rozmowa z Witoldem Maciejewskim

7 grudnia 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 

Energa Wybrzeże Gdańsk

Regulamin ligowy w piłce ręcznej nie zezwala na to, aby zawodnik w jednym sezonie grał w dwóch klubach tej samej lub niższej klasy rozgrywkowej. Odstępstwem od tej reguły jest tylko rozwiązanie kontraktu z winy pracodawcy. Z tej furtki skorzystał Witold Maciejewski. 29-letni rozgrywający zagra ponownie w pomorskich derbach w ekstraklasie. Z tą tylko różnicą, że w najbliższą sobotę o godzinie 17.30 w Kwidzynie reprezentować będzie barwy miejscowego MMTS, choć przed dwoma miesiącami wystąpił po przeciwnej stronie, w drużynie DGT Wybrzeża.

- To prawda, że w gdańskim klubie mówi się o wirtualnych pieniądzach, gdyż realnych wypłat nie było, ale to nie względy finansowe zadecydowały o tym, że już nie jestem zawodnikiem Wybrzeża. Trener Waszkiewicz stwierdził, że na razie nie widzi mnie w składzie. Mam swoje lata i nie mam czasu, aby czekać. Dlatego wykorzystałem szansę i gram tam, gdzie mnie potrzebują - deklaruje Witold Maciejewski.

- Aby skończyć temat pieniędzy, zapytam, czy w Kwidzynie otrzymał pan lepsze warunki finansowe niż w Gdańsku?


- Lepsze o tyle, że tutaj pieniądze zawsze są wypłacane wedle wcześniejszych ustaleń. Natomiast nie ukrywam, że gra w MMTS wiąże się z o wiele większymi obciążeniami. Mieszkam i pracuję w Gdańsku, a zatem podróż i trening w Kwidzynie zabierają mi codziennie sześć godzin!

- Porzekadło głosi, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. W pana przypadku będzie to już trzecie wejście do MMTS!

- W połowie sezonu 1999/2000 rzeczywiście w Kwidzynie podziękowano mi za grę. Jednak gdy drużyna awansowała do ekstraklasy, znów byłem potrzebny. W MMTS grałem cały poprzedni sezon. Teraz do powrotu namawiał mnie m.in. Darek Skup, z którym razem... odchodziliśmy z MMTS przed dwoma laty.

- Jakie zadanie postawiono przed panem? Ma pan pomóc MMTS w utrzymaniu ekstraklasy czy też zaatakowaniu miejsca w pierwszej szóstce?

- Gdy rozpoczęliśmy rozmowy, kwidzynianie rzeczywiście mieli mało punktów. Teraz sytuacja jest dużo lepsza. W tabeli jest strasznie dziwny układ, gdyż równie dobrze możemy powalczyć o czwarte miejsce, jak i skończyć sezon zasadniczy na dziesiątej pozycji. Wydaje mi się, że mam wspomóc młodzież, być może będę konkurencją dla Titowa, Chciałbym, aby mówiono, że wzmocniłem drużynę.

- Skoro najgorsze w tych rozgrywkach wydaje się być już za Kwidzynem, to czy nie obawia się pan, że może powtórzyć się sytuacja z Gdańska? Gdy przechodził pan do Wybrzeża, wydawało się, że nie będzie miał pan kłopotów z miejscem w podstawowej siódemce...

- Wydawało mi się, że o to chodziło panom Walaskowi i Gołuńskiemu, gdy namawiali mnie na przejścia, a właściwie do powrotu po ośmiu latach do Wybrzeża. Nie wiem, może przecenili moje umiejętności, może grałem słabiej niż w poprzednim sezonie? Nie mam do nikogo w Gdańsku pretensji ani żalu. Nie chciałbym, aby też ktoś mówił, że Maciejewski opuścił Wybrzeże, gdyż klub tonął.

- Jednak nie uwierzę, że gdy wyjdzie pan w sobotę na parkiet, to nawet przez chwilę pan nie pomyśli: niech Wybrzeże patrzy kogo straciło.

- Każdy zawodnik zawsze chce grać jak najlepiej potrafi, a zwłaszcza gdy jest to mecz z lokalnym rywalem. Jednak największą satysfakcję będę miał wtedy, gdy MMTS wygra. To należy się kwidzyńskiej publiczności, którą uważam - i mówię to nie tylko z kurtuazji - za najlepszą w Polsce!

- MMTS jeszcze nigdy w ekstraklasie nie zdobyło punktu w meczu z Wybrzeżem. W minionym sezonie przegrywało 20:25 i 20:24, a pod koniec września poległo 23:25. Jak muszą zagrać gospodarze w sobotę, aby przełamać tę passę?

- Trzeba zminimalizować liczbę błędów. Trener Waszkiewicz uczula gdańszczan, aby grali zespołowo, jak najdłużej w ataku pozycyjnym, do pewnej piłki. Należy uważać na Moszczyńskiego. Temu stylowi musimy przeciwstawić własne atuty, włącznie z publicznością. Jak to w derbach, gra zapewne będzie ostra, ale raczej nie złośliwa. Zadecyduje zapewne dyspozycja dnia.

Rozmawiał:Jacek GŁówczyński





Głos Wybrzeża

Kluby sportowe

Opinie

Najbliższy mecz Wybrzeża

99% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
0% REMIS
1% Zepter Legionowo

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojteks 23 34 73 82.4%
2 Renata Koczyńska 34 71 82.4%
3 Wojciech Koczyński 34 70 79.4%
4 PIOTR MATYSIAK 32 69 84.4%
5 Katarzyna Ziembicka 34 69 79.4%

Tabela

Piłka ręczna - Orlen Superliga mężczyzn
Drużyny M Z Rz Rp P Bramki Pkt
9 Grupa Azoty Unia Tarnów 30 11 1 1 17 785:888 36
10 Corotop Gwardia Opole 30 9 3 2 16 809:856 35
11 Energa Wybrzeże Gdańsk 30 10 0 2 18 887:923 32
12 Piotrkowianin 30 9 1 0 20 798:927 29
13 Zagłębie Lubin 30 7 3 1 18 798:919 28
14 Zepter Legionowo 30 4 0 2 23 800:940 14
Po sezonie zasadniczym według systemu każdy z każdym mecz i rewanż osiem najlepszych drużyn awansowało do play-off, by systemem pucharowych wyłonić medalistów.
Zespoły z miejsc 9-14 w drugiej fazie sezonu grają każdy z każdym, bez rewanżów, o utrzymanie, z zachowaniem dorobku punktowego z fazy zasadniczej. Na koniec rozgrywek Ostatnia drużyna w stawce spadnie do Ligi Centralnej, a przedostatnia zagra w barażu o utrzymanie.

Wyniki 30 kolejki

  • grupa spadkowa
  • Zagłębie Lubin - ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK 36:37 (13:19)
  • Zepter Legionowo - Grupa Azoty Unia Tarnów 27:28 (16:17)
  • Corotop Gwardia Opole - Piotrkowianin 27:26 (13:16)

Playoff

Ćwierćfinały

Industria Kielce 2
MMTS Kwidzyn 0
KGHM Chrobry Głogów 2
Azoty Puławy 0
Orlen Wisła Płock 2
Arged Rebud Ostrovia 0
Górnik Zabrze 2
Energa Kalisz 0

Półfinały

Industria Kielce 2
KGHM Chrobry Głogów 0
Orlen Wisła Płock 2
Górnik Zabrze 0

Finał

Industria Kielce
Orlen Wisła Płock

Ostatnie wyniki Wybrzeża

4 maja 2024, godz. 18:30
Kalisz
mecz pucharowy
97% Industria Kielce
0% REMIS
3% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
28 kwietnia 2024, godz. 18:00
19% Zagłębie Lubin
3% REMIS
78% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane