• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańszczanie mogą wskazać mistrza

jag.
5 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Lechia Gdańsk

Abdou Razack Traore jest w licznym gronie piłkarzy, którzy mogą odejść z Lechii po tym sezonie. Abdou Razack Traore jest w licznym gronie piłkarzy, którzy mogą odejść z Lechii po tym sezonie.

Od piłkarzy wyszedł pomysł, aby do Chorzowa pojechali wszyscy, bez względu na to, czy mogą zagrać, czy nie. To dobrze świadczy o atmosferze w drużynie. Jednak klub nie wyraził zgody na tego typu integrację, gdyż uznano, że utrzymanie ekstraklasy nie jest powodem do wielkiej dumy. Co więcej zapowiada się, że mecz z Ruchem będzie pożegnalnym występem w biało-zielonych barwach dla niektórych zawodników. Wszystkie spotkania 30. kolejki ekstraklasy rozpoczną się o godzinie 17.00. Podopieczni Pawła Janasa będą mieli wpływ na kreowanie nowego mistrza Polski

.

Relacja LIVE



Wygrywając z Legią 1:0 (przeczytaj relację z tego meczu) gdańszczanie zapewnili sobie utrzymanie. Ostatnia kolejka zdecyduje, czy biało-zieloni ukończą sezon na 13. czy 14. miejscu. Dla piłkarzy większego znaczenie to nie ma, gdyż oni na dodatkowe premie mogli liczyć tylko za miejsca 1-4, ale klub może zarobić lub nie dodatkowo 200 tysięcy złotych, bo tyle płaci się za lokatę o jedną wyższą w tabeli.

Lechia będzie wyżej w tabeli od Bełchatowa, jeśli PGE GKS, który kończy sezon meczem u siebie ze zdegradowaną już Cracovią, co najwyżej zrówna się punktami z gdańszczanami. Wówczas zdecyduje bilans bezpośrednich meczów, a ten biało-zieloni mają lepsi (0:0 u siebie i 3:1 na wyjeździe).

O wiele trudniejszego rywala w ostatniej kolejce mają podopieczni Janasa. Ruch ma szansę na tytuł mistrza Polski, a jak wygra z Lechią będzie co najmniej wicemistrzem (szerzej o możliwych wariantach w walce o mistrzostwo Polski pisaliśmy tutaj). Liderujący Śląsk kończy spotkaniem wyjazdowym z Wisłą Kraków, dla której to już mecz o pietruszkę. Dlatego na rozmaitych forach kibice "Białej Gwiazdy" nawołują swoich piłkarzy, aby... przegrali z zaprzyjaźnionym Śląskiem i tym samym utorowali drogę wrocławianom do tytułu. Co więcej są nawet groźby, że jeśli wynik będzie niekorzystny dla Śląska, to będzie miało miejsce wbiegnięcie ludzi z trybun na boisko, aby nie dopuścić do kontynuowania gry i tym samym, aby Wisła przegrała walkowerem!

Tabela po 29 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny Punkty
1 Śląsk Wrocław 29 16 5 8 46:31 53
2 Ruch Chorzów 29 15 7 7 42:27 52
3 Lech Poznań 29 15 6 8 42:22 51
4 Legia Warszawa 29 14 8 7 41:17 50
5 Korona Kielce 29 13 9 7 34:28 48
6 Polonia Warszawa 29 13 5 11 32:31 44
7 Wisła Kraków 29 12 7 10 29:25 43
8 Górnik Zabrze 29 11 9 9 35:28 42
9 Widzew Łódź 29 9 11 9 25:26 38
10 Zagłębie Lubin 29 10 7 12 34:41 37
11 Jagiellonia Białystok 29 10 6 13 33:44 36
12 Podbeskidzie Bielsko-Biała 29 9 7 13 25:38 34
13 Lechia Gdańsk 29 7 10 12 20:28 31
14 GKS Bełchatów 29 7 9 13 32:34 30
15 Łódzki KS 29 5 9 15 22:51 24
16 Cracovia 29 4 9 16 18:39 21
Tabela wprowadzona: 2012-05-03


Lechii trudno będzie się zmobilizować do walki z Ruchem, gdyż drużyna jest przetrzebiona kartkami i kontuzjami, a ponadto niektórzy piłkarze są już myślami najwyraźniej w innych klubach. Tak naprawdę trudno przewidzieć co wydarzy się w Gdańsku po zakończeniu sezonu, bo obecnie klub nie ma dyrektora generalnego, po rezygnacji Błażeja Jenka, nie ogłoszono nazwiska nowego prezesa, choć Maciej Turnowiecki zakończył pracę 30 kwietnia, a także kontrakt kończy się trenerowi Janasowi, by o krążących spekulacjach o zmianie właściciela piłkarskiej spółki nie wspominać.

-Sam się nie zgłoszę. To klub musi wyjść z propozycją przedłużenia współpracy. Przyszedłem do Gdańska, bo widzę tutaj potencjał tak w
mieście, jak i w stadionie. Gdy drużyna systematycznie będzie uzupełniana to za rok nie musi bronić się przed spadkiem, a za 2-3 sezony może powalczyć o europejskie puchary
- mówił jeszcze przed meczem z Widzewem gdański szkoleniowiec. To jasna deklaracja, że Janas chciałby pracować nadal z Lechią, ale pod warunkiem, iż będzie możliwość rozwoju, a nie tylko gry o utrzymanie.

Szkoleniowiec chciałby oprzeć drużynę na krajowych piłkarzach, co zapewne spodoba się opinii publicznej i kibicom. -Gdy przyszedłem do gdańskiej drużyny było tu 12 cudzoziemców. To jest inna kultura,
mentalność. Co chwila ktoś bywał pogniewany, czy coś go bolało. Nasi
zawodnicy też nie są zadowoleni, gdy widzą, że zabiera im miejsce ktoś kto nie jest lepszy od nich. Jeśli ktoś ma być zza granicy, to tylko coś dobrego wnoszący do drużyny. Teraz jestem mądrzejszy niż zimą, bo poznałem ludzi, zespół. Wiem, na które pozycje trzeba dołożyć piłkarzy, aby była na nich większa konkurencja, która przełoży się na lepszą jakość gry całej drużyny
- zapewnia trener Janas.

Jeśli szkoleniowiec zostanie w Lechii, można spodziewać się rozstań z zagranicznymi piłkarzami, którzy mają z klubem ważne umowy, ale wiosną praktycznie nie grali. Do czerwca 2013 roku mieli grać w Gdańsku Chorwaci Luka VućkoJosip Tadić oraz Litwin Vytautas Andriuskievicius. Dwaj ostatni grywali wiosną na ogół w rezerwach, a stoper, choć trenował z drużyną pierwszą, to w ostatnich meczach był pomijany przy ustalaniu "18". Nie pojedzie też do Chorzowa, gdyż postanowiono, że lepiej dać szansę młodzieży.

Rozstania zapewne nastąpią również z Łotyszami. Ivans Lukjanovs na finiszu rozgrywek woli być z rodziną, która powiększyła się o córkę niż grać w Lechii, co świadczy o tym, że skrzydłowy nie wiąże przyszłości z Gdańskiem. Ze swojej roli w drużynie, na ogół rezerwowego nie jest zadowolony Sergejs Kożans. Obu tym piłkarzom po trzech latach w biało-zielonych barwach angaże kończą się 30 czerwca. Odejdą zatem za darmo.

Pod znakiem zapytania stoi dalsza gra w Lechii Deleu. Brazylijczyk stracił miejsce na prawej obronie na rzecz Rafała Janickiego, a ostatnio był wystawiany na prawej pomocy, na której to pozycji wyglądał nieźle. Jednak czy na tyle dobrze, aby przedłużyć kończący się dwuletni kontrakt?

Z polskich graczy niepewna jest przyszłość: Krzysztofa Bąka, Tomasza Dawidowskiego, którym kończą się kontrakty oraz Jakuba WilkaJakuba Koseckiego, którzy są wypożyczeni do Gdańska do końca rozgrywek. Z tego grona najtrudniej o nowy angaż zapewne będzie Dawidowskiemu, a przyszłość Koseckiego jest w rękach Legii. Odnośnie Bąka i Wilka inicjatywa należy do Lechii.

Oczywiście w Lechii w nowym sezonie nie zagra Wojciech Pawłowski, który przenosi się do hiszpańskiej Granady i z tego powodu w dwóch ostatnich kolejkach dostał wolne. Na jego miejsce już zimą sprowadzono Bartosza Kanieckiego, który na razie jest na wypożyczeniu w II-ligowym Bałtyku Gdynia.

Latem decydować się będzie również los piłkarzy, którzy z Lechią związani są umowami do 31 grudnia. To ostatni moment, aby ich sprzedać, bo za pół roku odejdą za darmo lub też przedłużyć z nimi angaże. Co prawda gdańszczanie wreszcie deklarują, że są gotowi rozmawiać o podwyżce dla Abdou Razacka Traore, który w Gdańsku zarabia około 12 tysięcy euro miesięcznie, ale reprezentant Burkina Faso będzie zapewne chciał zmienić otoczenie, jeśli Lechia znów nie postawi za niego zaporowej ceny. Przed rokiem nikt nie chciał płacić za niego 2 milionów euro, a zimą nawet połowę tej kwoty. Teraz będzie jeszcze taniej.

Do końca roku związani z Lechią są także: Sebastian MaderaPaweł Nowak. Stopera trzeba wykupić z Widzewa Łódź i za tym będzie optować Janas, jeśli zostanie, a także na to gotowy jest piłkarz. Natomiast pomocnik ma już 33 lata i nie wiadomo, czy nadal na nim trener będzie chciał opierać siłę ofensywną, tym bardziej, że na początku rundy Nowak miał problemy, aby złapać się do "18".

Na ustalenia odnośnie nowej kadry z niecierpliwością czekać będą zapewne również: Kamil Poźniak (kontrakt do 30 czerwca 2015), Patryk Tuszyński (do 30 czerwca 2014), Łukasz Kacprzycki (do 30 czerwca 2015) czy Maciej Kostrzewa (do 31 grudnia 2013). Wszyscy znaleźli się w ekipie na Chorzów. Mecz z Ruchem może być dla nich ostatnim sprawdzianem, czy mogą przydać się Lechii w kolejnych rozgrywkach, czy lepiej ich wypożyczyć do klubów, w których będą mieli możliwość gry.

ZOBACZ OBECNĄ KADRĘ PIERWSZEJ DRUŻYNY LECHII
jag.

Kluby sportowe

Opinie (112) 6 zablokowanych

  • Zremisujemy.

    Wisła "podłoży" się Śląskowi ,ale to Lechia rozda karty do mistrzostwa.Ps. emocje na meczu z Legią bezcenne!

    • 3 1

  • TELEWIZJA (1)

    Witam czy ktoś wie na jakim kanale będzie mecz pokazany ?

    • 0 0

    • nslfi

      na canal plus albo na meczyki.pl

      • 0 0

  • telewizja

    wiecie która stacja póści mecz ?

    • 0 0

  • pewnie Canal +

    • 0 0

  • telewizja

    canal napewno nie !!! wszędzie są podane mecze oprócz naszej lechi

    • 1 1

  • telewizja

    canal + weekend

    • 0 0

  • u buka typują ze bedzie w wagineczkę chciałbym sie zdiwić

    • 0 0

  • O WASZYCH OSKARŻENIACH (1)

    UWAGA !!! Jeżeli uważacie, że Levon Airapetian siedzi w klubach i pije, to przeczytajcie to.



    Prócz tego znam go osobiście, i alkohol, to ostatnia rzecz, jaką pił by Levon. Ten chłopak nigdy nie pił i nie pije ! To że od czasu do czasu chodzi do klubu, to nie znaczy że musi pić. A zwłaszcza pić do takiego stanu, by zachowywać się nie odpowiednio. Pozdrawiam !

    • 0 0

    • Lewon Hajrapetjan: Nigdy w życiu nie piłem alkoholu

      - Ja i Vytautas rzeczywiście byliśmy w nocnym klubie tego dnia, ale ja nigdy w życiu nie piłem alkoholu. Wszyscy w zespole doskonale o tym wiedzą - mówi Lewon Hajrapetjan, który zaprzeczył doniesieniom kibiców, którzy w trakcie sezonu oskarżyli piłkarzy Lechii o balowanie w nocnych klubach.



      Po dwóch zwycięstwach ostatecznie odnieśliście porażkę. Czego zabrakło w waszej grze?
      Wydaje mi się, że brakowało koncentracji, poza tym byliśmy zmęczeni. Z Legią zagraliśmy bardzo dobre spotkanie i skutki uboczne tej dobrej gry ponosiliśmy dzisiaj. Kilku zawodników w ogóle nie przyjechało do Gdańska. Można by powiedzieć, że chcieliśmy wygrać, ale to co innego, kiedy grasz o utrzymanie, a inaczej, kiedy już to utrzymanie jest zapewnione.

      Odczuwaliście brak kapitana w dzisiejszym meczu?
      Nie tylko brak kapitana był widoczny. Część zespołu nie mogła dzisiaj wystąpić i bez tych zawodników już nasza gra nie była taka, jak w ostatnich spotkaniach.

      Sezon się zakończył. Jesteś zadowolony, że udało wam się utrzymać, czy może wasze cele przed sezonem były inne niż zajęcie 13. miejsca?
      Wiadomo, że przed tymi rozgrywkami mieliśmy inne cele, ale skoro tak się sezon potoczył... Gdy już widzieliśmy jak to wszystko wygląda, to od początku rundy wiosennej naszym jedynym celem było pozostanie w ekstraklasie.

      Jakie plany związane z przyszłym sezonem? Zostajesz w Lechii, czy rozważasz transfer do innego klubu?
      Mój kontrakt jest ważny jeszcze przez rok i nic innego, jak gra dla Lechii nie będzie mnie przez ten czas interesować.

      Śląsk Wrocław został mistrzem Polski. Twoim zdaniem ekipa z Wrocławia była rzeczywiście najlepsza, czy miałeś swojego faworyta?
      Moim faworytem była Legia, która grała bardzo dobrze. Ale przez to, że przegrali ostatnie spotkanie, kilka oczek zabrakło. Poza tym ogólnie końcówka sezonu nie była tak udana dla nich. A jeśli chodzi o Śląska, to zostaje mi tylko pogratulować.

      Niecałe dwa miesiące temu Ty i Vitautas Andruskevicius byliście zamieszani w małą aferę. Podobno jeden z kibiców Lechii widział was w takim stanie, że ochrona w jednym z nocnych klubów nie chciała was wpuścić do lokalu. Rzeczywiście miała miejsce taka sytuacja?
      Prawda jest taka, że ja i Vytautas rzeczywiście byliśmy w tym nocnym klubie tego dnia, ale ja nigdy w życiu nie piłem alkoholu. Wszyscy w zespole czy to zawodnicy, czy też trenerzy doskonale o tym wiedzą. Każdy, kto mnie zna także wie jaki mam stosunek do alkoholu. Dlatego my tego dnia absolutnie nie byliśmy pijani. Klub opuściliśmy jeszcze przed północą i kulturalnie pożegnaliśmy się z ochroniarzami, którzy ponoć nie chcieli nas wpuścić. Życzyli nam jeszcze powodzenia, jeśli chodzi o występy w Lechii. Tak więc absolutnie nie było czegoś takiego, żeby nas ktokolwiek nie wpuszczał na imprezę z powodu naszego stanu. Szczególnie, że cały zespół zawsze wyśmiewa mnie za to, że nie piję alkoholu. Chciałbym, żeby kibice wiedzieli że takie zdarzenie nie miało miejsca, a ja jestem zawsze z dala od napoi alkoholowych. Nie wiem, kto widział to zdarzenie, ale ktokolwiek to był, to ja mam dowody, że to jest wyssane z palca. Ten ktoś jak chce, to może podejść i powiedzieć kiedy mnie widział i w jakim stanie mnie widział. Tyle mam do powiedzenia w tym temacie.

      Wywiad dostępny na ekstraklasa.net

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Stal Rzeszów
27 kwietnia 2024, godz. 17:30
5% Stal Rzeszów
15% REMIS
80% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Łukasz Gawlik 30 65 60%
2 Piotr Matusiak 30 63 66.7%
3 Karol Zubel 30 62 56.7%
4 Mariusz Kamiński 30 61 63.3%
5 Wojciech Tabis Tabis 30 61 63.3%

Ostatnie wyniki Lechii

Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa
Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
14% Górnik Łęczna
26% REMIS
60% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane