- Jedziemy do Mielca wygrać mecz, a nie seta - zapowiada gdański szkoleniowiec. - Minimalistyczne podejście w sporcie bywa często zgubne. Dlatego niczego nie możemy przed rewanżem zaniedbać.
Przypomnijmy, że Gedania zna się z Melnoksem bardzo dobrze. W minionym sezonie ekstraklasy drużyny te spotkały się aż siedmiokrotnie. Co ciekawe, za każdym razem wygrywały gospodynie. Gedanistki mają lepszy bilans, gdyż cztery mecze grały u siebie.
- Liczę, że w tym sezonie nie tylko będziemy walczyć, ale i wygrywać na wyjazdach. Dzisiejszy mecz będzie dobrą ku temu okazją - podkreśla trener Skrobecki.
Na dzisiaj (środa) zaplanowane są też mecze rewanżowe 1/16 finału Pucharu Polski. Amber Starogard jest już w następnej rundzie, gdyż Len Żyrardów oddał mu awans walkowerem. Kolejnym rywalem zespołu Rafała Prusa będzie zwycięzca dwumeczu AZS UWM Olsztyn - Politechnika Warszawa. Wszystko wskazuje, że będą nim akademicy, którzy na własnym parkiecie w pierwszym pojedynku triumfowali 3:0 (25:21, 25:20, 25:17).
jag.