- 1 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (107 opinii)
- 2 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (30 opinii)
- 3 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (63 opinie) LIVE!
- 4 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (107 opinii)
- 5 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (10 opinii)
- 6 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (17 opinii)
Wskazujemy problemy Lechii Gdańsk
Lechia Gdańsk
"Cztery mecze bez porażki sprawiły, że bolączki Lechii poszły zbyt szybko w niepamięć i wróciły podczas meczu z Legią. Jest problem z obroną, a w szczególności z Gersonem, który chyba za wcześnie wrócił do składu po kontuzji. W rotacji brakuje młodych graczy z rezerw, ale nie bez powodu. W obecnej sytuacji byłoby to rzucanie ich na zbyt głęboką wodę. Słaba gra pierwszej drużyny szkodzi więc także młodzieży" - uważa Jerzy Jastrzębowski, były trener Lechii, który w 1983 roku triumfował z nią w Pucharze Polski, a później prowadził zespół przeciwko słynnemu Juventusowi Turyn.
LEGIA OGRAŁA LECHIĘ NA LETNICY - PRZECZYTAJ RELACJĘ, ZOBACZ ZDJĘCIA, OCEŃ PIŁKARZY
Praktycznie wszystkie gole padły po błędach w ustawieniu. Nie jest tajemnicą, że ostatnio w Lechii kuleje szczególnie gra środkowych obrońców. Martwi mnie szczególnie postawa Gersona i nie chodzi tylko o to wycofanie piłki do Marko Maricia, po którym padł drugi gol dla Legii.
MAKUSZEWSKI PO LEGII: WSTAĆ, ZAPOMNIEĆ I IŚĆ NA TRENING
Do momentu kontuzji odniesionej jeszcze w poprzednim sezonie, Brazylijczyk był zawodnikiem, na którym można było polegać. Teraz wygląda jednak bardzo źle przede wszystkim pod kątem motorycznym. Jest mało zwrotnym, wolny, a przez to nerwowy. Wszyscy pamiętamy jak po powrocie zapewniał, że już nie może doczekać się gry. Wydaje mi się jednak, że trener Thomas von Heesen chyba za szybko na niego postawił. A niestety, gra Gersona z tygodnia na tydzień nie wygląda może gorzej, ale na pewno nie wygląda lepiej. Może trzeba było najpierw dać mu się rozegrać w rezerwach.
CZY ONI SĄ PRZYSZŁOŚCIĄ LECHII? CHRZANOWSKI CHWALONY, GOLE MACIERZYŃSKIEGO
Trener von Heesen budzi moje zaufanie. Widać, że nie boi się rotacji w składzie. Problem w tym, że obracają się one w gronie tych samych nazwisk. Wynika to jednak z sytuacji Lechii. Jestem pewien, że chwalona tak ostatnio młodzież jak Adam Chrzanowski, Tomasz Makowski, Przemysław Macierzyński czy Maciej Wolski dostałaby szanse, by znaleźć się choćby w meczowej osiemnastce. Lechia celuje jednak w czołowe lokaty, a obecnie walczy o ósemkę. To dosyć niewdzięczny moment na wprowadzanie młodego gracza, rzucanie go na naprawdę głęboką wodę.
Brakuje gdańszczanom spotkań, gdzie mają pewną przewagą, prowadzę grą i bez ryzyka można dać szansę młodemu. Zresztą brzydko mówiąc, gdy gra i tak nie klei się drużynie, wpuszczenie takiego chłopaka na boisko może wcale nie być dobrym rozwiązaniem. Problem Lechii jest więc podwójny. Raz, że zdobywa za mało punktów, a dwa, że brakuje jej przez to sprzyjających okoliczności, by ogrywać młodzież.
VON HEESEN O OSTATNIM MECZU: TO BYŁA GRA BŁĘDÓW
To wyniki kształtują sytuację w zespole. Po czterech meczach bez porażki zbyt szybko w niepamięć poszły bolączki Lechii, które wróciły podczas meczu z Legią. Pamiętajmy, że wygrane z Jagiellonią czy Termaliką wcale nie były przekonujące. Obrona gra słabiej, atak jest chaotyczny, brakuje powtarzalności i błysku. Trudno zarzucić zawodnikom, że się nie starają, ale wciąż nie ma stylu, a akcje gdańszczan są łatwe do rozszyfrowania.
Nie ma co szukać winnych, a na pewno już nie w osobie trenera, bo zaraz wyjdzie na to, że każdy szkoleniowiec, który trafia do Lechii jest niedobry. Wszystko zależy od piłkarzy. Co z tego, że zawodnicy zdają sobie sprawę, że grają źle, że przyznają to w wywiadach? My już znamy te historie. Czas wziąć to na plecy i przemówić na boisku.
Przed Lechią jeszcze wiele spotkań i sporo można odkręcić. To często kwestia jednego, dwóch meczów. Udowodniła to choćby euforia jaka panowała do czasu meczu z Legią. Piłkarze muszą usiąść i po męsku spojrzeć sobie w oczy. W trudnych momentach trzeba wziąć wspólną odpowiedzialność i wzajemnie się zmobilizować. To właśnie po tym poznaje się prawdziwy zespół.
Typowanie wyników
Jak typowano
22% | 95 typowań | Ruch Chorzów | |
32% | 135 typowań | REMIS | |
46% | 199 typowań | LECHIA Gdańsk |
Osoba
Jerzy Jastrzębowski
Urodzony 14 stycznia 1951 roku w Gdańsku.
Piłkarz Lechii w latach 1967-74, grający na pozycji pomocnika. Następnie trener. Pierwszą drużynę Lechii prowadził aż trzykrotnie w latach: 1982-84, 1999-2000 (jako Lechię/Polonię) oraz 2003-04.
Największy sukces odniósł podczas pierwszej kadencji. W 1983 roku doprowadził gdańską drużynę do zdobycia Pucharu Polski oraz meczów w Pucharze Zdobywców Pucharów z Juventusem Turyn, a w 1984 roku wprowadził biało-zielonych do ekstraklasy. W ostatniej kadencji przy Traugutta dołożył swoją cegiełkę do marszu klubu z A klasy do ekstraklasy. Potem prowadził jeszcze oldbojów Lechii, m.in. w meczach Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.
Ponadto był trenerem w następujących klubach: Gryfie Słupsk, Igloopolu Dębica, Arce Gdynia, Miedzi Legnica, Pegrotourze Dębica, Pomezanii Malbork, Polonia Gdańsk, Pomezanii, Jezioraku Iława, Sparcie Brodnica, Unii Tczew, Sparcie, Jezioraku, Bałtyku Gdynia, Orle Trąbki Wielkie, Kaszubii Kościerzyna, Cartusii, Gryfie Tczew, Stolemie Gniewino i Powiślu Dzierzgoń.
Jerzy Jastrzębowski - inne felietony:
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk cieszy, ale będzie coraz trudniej (12 marca 2024)
- Lechia Gdańsk musi wzmocnić te pozycje. Jerzy Jastrzębowski ocenia (6 grudnia 2023)
- Jerzy Jastrzębowski o III lidze. "Gedania 1922 bliżej awansu, niż Bałtyk utrzymania" (18 maja 2023)
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk musi pocierpieć do zimy. Potrzebne transfery (17 października 2022)
- Jerzy Jastrzębowski zna przyczynę, dlaczego Lechia Gdańsk przegrywa na wyjazdach? (5 kwietnia 2022)
Kluby sportowe
Opinie (61) 4 zablokowane
-
2015-11-04 15:42
Noc upiorów w tym roku już była (4)
Teraz walczymy o górną ósemkę
- 19 10
-
2015-11-06 09:25
(1)
przykład- porównajcie Głowackiego a janickiego- myśle tu o grze a nie o wieku bo Głowa zawsze wymiatał na swojej pozycji a janicki jest marny, słaby o niskich umiejętnościach, NIE JEST WALCZAKIEM i zadziorny a według mnie takie cechy miałby mieć silny środkowy obrońca, a on wygląda jak synek ze szkoły, któremu ukradli tornister.
janicki stanowczo NIE!- 1 0
-
2015-11-06 11:11
teoretycznie każdy jeden piłkarz powinien być walczakiem
to się przydaje na każdej pozycji i powoduje że nie raz i nie dwa można zrobić dobrą akcję wysoką ambicją i zwykłym chciejstwem, choćby przykład bramki Kovacevica z ostatniego meczu, poszedł na przebój, uderzył i wpadło, na tym to polega, wiele meczy można wygrać ambicją, również przykład Piasta z obecnego sezonu - taktyka prosta, ale dyscyplina taktyczna i ambicja pozwalają wygrywać z każdym w naszej lidze i uważam, że tych dwóch cech piłkarzom Lechii brakuje, wszystkim a nie tylko Janickiemu, gdyby to było obecne, to biliby się o miejsce pierwsze w tej chwili z Piastem, a nawet Piast by ich gonił bo umiejętności czysto piłkarskie, technikę nasi mają dużo lepszą, indywidualnie to są przyzwoici zawodnicy, ale musi im się chcieć i muszą wierzyć ślepo w to co coach im chce przekazać, myślę że on wiedzę teoretyczną ma, tylko pytanie czy przekazuję ją w sposób odpowiedni
- 0 0
-
2015-11-05 11:22
Gerson (1)
może nie gra jak wcześniej, ale dziwi mnie, że mówiąc o słabej obronie nie ma słowa o Rafale "Gwieździe Lechii" Janickim. Geniuszem futbolu to on też nie jest.
- 4 1
-
2015-11-05 11:59
a prawie by odszedł za dwa "myljony juro"
ale chcieli poczekać żeby wyciągnąć trzy i albo janicki spasował i ma w d*pie grę, albo uwierzył za bardzo w siebie i myśli, że jest gwiazdą, a niestety bez ciężkiej pracy jest ledwie przeciętny lub wręcz słaby, w każdym meczu błąd, mniejszy lub wielbłąd, skutkuje straconą bramka lub kończy się na głupkowatym uśmieszku bo szczęście dopisze, ale w każdym meczu błąd, najczęściej w ustawieniu, a on umiał czytać grę, więc wniosek potwierdza tezę z początku nie chce mu się lub nie chce mu się
- 3 0
-
2015-11-04 21:42
(1)
Moze faktycznie warto postawic na chrzanowskiego, niech pogra z janickim na srodku. Na pewno bd mu zalezalo. Poza tym to Haraslin jest zawodnikiem naprawde perspektywicznym.
- 10 3
-
2015-11-06 09:19
Tylko nie z janickim, boże on jest cienki a umiejętności 2-3 ligowe
- 1 0
-
2015-11-04 15:59
(5)
Jedyny profesjonalny klub w Gdańsku i na dodatek stawiający na wychowanków to Jaguar i ewentualnie Gedania.
- 17 14
-
2015-11-06 09:16
kuguar-jaguar - nazwa z ..upy
dobrze że nie Pandy:)- 1 0
-
2015-11-04 19:30
EX Siedlce czy coś takiego też rośnie w siłę i też trzeba zawrócić uwagę na GKP WYBRZEŻE.
- 2 0
-
2015-11-04 16:57
tak Gedania to faktycznie profesjonalizm......człowieku zajmij sie pisaniem bajek
- 6 5
-
2015-11-04 16:34
Serio profesjonalna młodzież z Gedani? z papieroskami i piwkiem? chyba że im dresy zarąbali?
- 4 7
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2015-11-05 14:53
Probierza wywaliliście bo głośno mówił o problemach i.. (2)
..wAszych układzikach,jako jedyny chciał budować Lechie i wprowadzać wychowanków,mowił głośno co mu sie nie podoba,ale wy niemcy tylko knuć potraficie przeciwko mówiącemu prawde,całą historie znamy i wasze knucie i wyciąganie łapsk po nie swoje,,wynocha z naszej polskiej ziemi i zbierajcie swoich konfidencików:piekarskiego,mandziare,juskowiaka i reszte sprzedawczyków,,NAS KIBICÓW NIE KUPICIE!!!
- 2 5
-
2015-11-05 15:05
Nie warto w ogóle z Tobą dyskutować.... (1)
.....bo najwyraźniej jesteś opętany manią prześladowczą . Wszędzie szukasz spisów i węszysz zdradę . Założę się , że w niedawnych wyborach głosowałeś na PIS . To od razu widać .
- 1 1
-
2015-11-05 23:13
nie warto
ty jesteś opętany debilizmem,co ma głosowanie do sytuacji w Lechii?tak głosowałem na PIS i mogę i moge to powiedzieć zawsze i wszędzie.odrazu to widać ,że jesteś hipokrytą i bajkopisarzem
- 0 0
-
2015-11-05 22:19
Smutek i żal...
To wszystko biznes,tylko z kibiców robią wała.......Niestety prawda.
- 1 0
-
2015-11-04 16:44
Wydumany problem. (4)
Własnie teraz trzeba postawić na młodzież. Chrzanowski nie robiłby więcej błędów jak Gerson a nabrałby doświadczenia w ekstraklasie, więc w czym problem?
Pomyśleć trzeba też o przyszłości Janickiego, do jego postawy na boisku w każdym meczu są uwagi.- 28 5
-
2015-11-05 10:00
Pozbyć się złomu! (2)
Czy który z tzw młodzieży np Chrzanowski,Stolarski i podobni graliby gorzej jak Gerson,Peszko i podobni niechciani kopacze w innych klubach?
A do tego ich ambicja i serce do walki to na dziś nie osiągalne dla takich jak Nazario.- 2 0
-
2015-11-05 13:55
(1)
Zauważyliście jak po meczu z Legią roześmiani i rozchichotani byli "lechiści" typu Borysiuk Wawrzyniak.
- 0 0
-
2015-11-05 15:30
legia cudzoziemska działa
być może ten mecz mieli przegrać
- 1 0
-
2015-11-04 20:24
Dlaczego trener nie zmienia stoperów którzy w każdym meczu zawalają bramki, długo to jeszcze potrwa?
- 5 2
-
2015-11-05 13:16
to może (1)
Komuś uda się ściągnąć do klubuAbdou Razacka Traoré który jakby nie patrzeć robił u nas wielką różnicę
- 4 2
-
2015-11-05 13:33
wlasnie jemu jak sie nie chcialo nawet to jednym strzalem mecz wygrywal
- 1 0
-
2015-11-05 13:31
Pompowanie balonika i za duzo kasy i szrot a nie profesjonalisci
To glowne problemy im sie nie chce swoje zarobia a ze my popsioczymy powyzywamy to maja w rowku
gdyby mieli minimum np po 5000zl reszta premia za zwyciestwa nawet duza powiedzmy po 10 000 za wygrany mecz wiezcie mi na pewno by trawe gryzli i zapierr,,, a tak po co ??- 4 0
-
2015-11-05 13:03
problem sroblem
Przestańcie już pastwić się nad tą nieszczęsną Lechią. Dziadostwo i tyle. Co tu dużo gadać?
- 6 1
-
2015-11-05 12:37
Lechia ma nie jeden , a więcej problemów
Po pierwsze : brak w Lechii wartościowych napastników oprócz Kuświka . Po drugie : obaj środkowi obrońcy Janicki i Gerson zbyt często popełniają katastrofalne błędy . Po trzecie : brak w Lechii prawdziwego rozgrywającego ( Mila w ogóle nie nadaje się do gry ) . Po czwarte : archaiczny styl gry Lechii oparty na ataku pozycyjnym w ogóle nie przynosi efektów . Po piąte : zawodnicy Lechii zbierają zbyt dużo głupich żółtych kartek ( zwłaszcza Mila i Kuświk ) .
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.