- 1 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (110 opinii)
- 2 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (36 opinii)
- 3 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (5 opinii)
- 4 Trefl żegna siatkarzy (15 opinii)
- 5 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (216 opinii)
- 6 Połączyli sily. Gdzie na mecz w Majówkę? (8 opinii)
Lechia bez równowagi, ale w czołówce
Lechia Gdańsk
"Piłkarze Lechii Gdańsk po trzech kolejkach są w czołówce ekstraklasy, ale nowy zespół nie wzbudza jeszcze powszechnych zachwytów. Po części to kwestia braku cierpliwości, a po części wygórowanych oczekiwań. W zespole brakuje też równowagi. Ofensywa wygląda dobrze, ale niepokoi mnie defensywa i uważam, że w tej formacji należy poszukać jeszcze wzmocnień, jeśli klub rzeczywiście zamierza walczyć o europejskie puchary" - uważa Jerzy Jastrzębowski, szkoleniowiec, który w 1983 roku doprowadził gdańszczan do triumfu w Pucharze Polski.
ZOBACZ WYNIKI LECHII I AKTUALNĄ TABELĘ EKSTRAKLASY
JASTRZĘBOWSKI: NA BOISKU NIE GRAJĄ PIENIĄDZE
Również w moim odczuciu, Lechia nie gra jeszcze tak efektownie i skutecznie jak zdarzało jej się w poprzednich latach. To jeszcze nie jest to, na co czekamy, ale zalecałbym więcej cierpliwości. Mieliśmy sporo szczęścia, że poza Jagiellonią, w pierwszych kolejkach nowego sezonu trafiliśmy na słabsze zespoły, czyli Piasta Gliwice i Podbeskidzie Bielsko-Biała. To pozwoliło na spokojniejsze rozpoczęcie rozgrywek.
Na pewno na wyróżnienie zdążył już sobie zapracować Ariel Borysiuk. Ze względu na specyfikę swojej pozycji, czyli defensywnego pomocnika, może nie rzuca się w oczy, ale jest skuteczny. To zawodnik bardzo pożyteczny tak w przerywaniu akcji rywali jak i rozegraniu własnych. Szkoda, że nie uznano mu gola w meczu z Podbeskidziem, bo dałaby mu jeszcze więcej pewności.
Plus należy się także Zaurowi Sadajewowi. Jestem pod wrażeniem jego dynamiki i siły, którą prezentuje. To wręcz uderza w jego rozegraniu. W niektórych momentach przesadza, grając za mało zespołowo, ale ogólnie oceniam go bardzo pozytywnie. Nie sposób nie wspomnieć o Piotrze Wiśniewskim, który jest najskuteczniejszym strzelcem zespołu. Pozostaje tylko mu pogratulować i trzymać kciuki, by ta forma nadal mu towarzyszyła. Dawno twierdziłem, że "Wiśnia" ma wielkie możliwości i cieszy mnie, że to się potwierdza.
WIŚNIEWSKI POPROWADZIŁ LECHIĘ DO WYGRANEJ W GLIWICACH
Z nowych twarzy w Lechii dosyć nerwowo wprowadził się do drużyny Dariusz Trela. Doskonale zdawał sobie sprawę jaką ikoną jest w Gdańsku rywalizujący z nim o miejsce w bramce Mateusz Bąk. Na pewno czytał teksty w prasie i to musiało mu ciążyć. Widać jednak, że czuje się w Gdańsku coraz lepiej.
Uważam, że ważny dla niego był strzał Sylwestra Patejuka, który obronił w sytuacji sam na sam podczas meczu z Podbeskidziem. To go podbudowało, bo doczekał się momentu, w którym ewidentnie uchronił Lechię od straty gola, gdy wszyscy widzieli już piłkę w siatce. Myślę jednak, że rywalizacja pomiędzy nim a "Bączkiem" przyniesie jeszcze sporo emocji, z korzyścią dla zespołu.
Słabiej w rundę wszedł natomiast Maciej Makuszewski, który swoją grą pod koniec minionego sezonu narobił nam ogromnego apetytu. Na pewno sam czuje, że może zrobić dużo więcej. Zawodzi Bartłomiej Pawłowski. Myślałem, że kiepski mecz przeciwko Jagiellonii to jedynie wypadek przy pracy, ale widać u niego brak gry w poprzednim sezonie. Na pewno nie brakuje mu natomiast ani ambicji, ani umiejętności. To kwestia czasu, którego potrzebuje, by osiągnąć optymalną formę.
KACAJEW I ALEKSIĆ NIE POMOGLI REZERWOM LECHII
Zaskakujące jest dla mnie to, co usłyszałem o Danijelu Aleksiciu, którego skierowano do zespołu rezerw. Skoro klub pozyskuje zawodnika, a po trzech kolejkach ligowych trener Joaquim Machado mówi o nim, że nie przykłada się do treningów, to coś tu jest nie tak.
Piłkarz powinien zostać pod tym kątem dobrze prześwietlony przed transferem przez skautów lub inne osoby odpowiedzialne za jego pozyskanie. W profesjonalnym klubie nie można pozwolić sobie, by coś takiego wychodziło po kilku tygodniach treningów. Być może jest to jednak odosobniony i specyficzny przypadek.
ALEKSIĆ W GDAŃSKU PO NOWY START W KARIERZE
Najbardziej wciąż niepokoi mnie jednak defensywa. Jak na razie mocno rozczarowuje Tiago Valente. Każdy myślał, że piłkarz ograny w Lidze Europejskiej od razu pokaże w ekstraklasie swoje największe atuty. Tymczasem z pary stoperów i w ogóle w całej linii obrony to Rafał Janicki prezentuje się najsolidniej, choć i on popełnia błędy. Formacja defensywna potrzebuje w piłce najwięcej czasu na dopracowanie komunikacji. To wymaga błyskawicznego rozumienia pojedynczych gestów, słów i jak widać, wymaga to jeszcze poprawy.
Druga sprawa to to, że brakuje równowagi. O ile w ofensywie Lechia ma problem bogactwa, bo Aleksić jest w rezerwach, a Adam Buksa rozegrał zaledwie kilkanaście minut, to w obronie z wartościowymi zmiennikami jest duży problem. Na dobrą sprawę nie widzę nikogo poza Mateuszem Możdżeniem. To duży problem, szczególnie że w słabszej dyspozycji jest Nikola Leković.
MORTE STRASZAKIEM NA PAWŁOWSKIEGO?
Dlatego też dziwi mnie, że na testy przyjeżdża skrzydłowy Aylton Boa Morte, a w mediach wracają spekulacje dotyczące transferu braci Michała i Mateusza Maków. Potencjał w ofensywie jest duży, natomiast klub powinien zrobić wszystko, by wzmocnić szyki obronne. Jeśli buduje się drużynę z aspiracjami na grę w europejskich pucharach, trzeba mieć po dwóch równorzędnych zawodników na każdą pozycję. Nie wydaje mi się, abyśmy tak mogli powiedzieć o gdańskiej defensywie.
Z zaciekawieniem czekam na niedzielny mecz z Lechem Poznań na PGE Arenie. To spotkanie będzie poważnym sprawdzianem. Powinno dać nam rzetelny obraz obecnych możliwości Lechii, a w szczególności jej defensywy. Poznanianie są podrażnieni ostatnimi niepowodzeniami i do Gdańska przyjadą, by utrzymać swój prestiż. Lechia da nam natomiast odpowiedź na pytanie czy już teraz potrafi narzucić rywalowi swój styl gry.
Typowanie wyników
Jak typowano
57% | 375 typowań | LECHIA Gdańsk | |
23% | 148 typowań | REMIS | |
20% | 134 typowania | Lech Poznań |
Osoba
Jerzy Jastrzębowski
Urodzony 14 stycznia 1951 roku w Gdańsku.
Piłkarz Lechii w latach 1967-74, grający na pozycji pomocnika. Następnie trener. Pierwszą drużynę Lechii prowadził aż trzykrotnie w latach: 1982-84, 1999-2000 (jako Lechię/Polonię) oraz 2003-04.
Największy sukces odniósł podczas pierwszej kadencji. W 1983 roku doprowadził gdańską drużynę do zdobycia Pucharu Polski oraz meczów w Pucharze Zdobywców Pucharów z Juventusem Turyn, a w 1984 roku wprowadził biało-zielonych do ekstraklasy. W ostatniej kadencji przy Traugutta dołożył swoją cegiełkę do marszu klubu z A klasy do ekstraklasy. Potem prowadził jeszcze oldbojów Lechii, m.in. w meczach Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.
Ponadto był trenerem w następujących klubach: Gryfie Słupsk, Igloopolu Dębica, Arce Gdynia, Miedzi Legnica, Pegrotourze Dębica, Pomezanii Malbork, Polonia Gdańsk, Pomezanii, Jezioraku Iława, Sparcie Brodnica, Unii Tczew, Sparcie, Jezioraku, Bałtyku Gdynia, Orle Trąbki Wielkie, Kaszubii Kościerzyna, Cartusii, Gryfie Tczew, Stolemie Gniewino i Powiślu Dzierzgoń.
Jerzy Jastrzębowski - inne felietony:
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk cieszy, ale będzie coraz trudniej (12 marca 2024)
- Lechia Gdańsk musi wzmocnić te pozycje. Jerzy Jastrzębowski ocenia (6 grudnia 2023)
- Jerzy Jastrzębowski o III lidze. "Gedania 1922 bliżej awansu, niż Bałtyk utrzymania" (18 maja 2023)
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk musi pocierpieć do zimy. Potrzebne transfery (17 października 2022)
- Jerzy Jastrzębowski zna przyczynę, dlaczego Lechia Gdańsk przegrywa na wyjazdach? (5 kwietnia 2022)
Kluby sportowe
Opinie (59) 1 zablokowana
-
2014-08-07 19:20
najlepszy trener
sądze, ze p.Jastrzebowski byl najlepszym trenerem, jakiego miala Lechia
- 0 0
-
2014-08-05 20:51
Teza Jastrzębowskiego pękła jak bańka mydlana. (2)
Otóż przed sezonem na tym portalu napisał tekst, że nie wróży tej drużynie najlepiej. Tak było najłatwiej, bo po takich zmianach zazwyczaj drużyny nie funkcjonują najlepiej.Wie o tym każdy srednio interesujący się piłką. Wtedy kolejny tekst byłby na zasadzie - a nie mówiłem???! Ekspert, fachowiec, wizjoner. Tymczasem Lechia zaczęła sezon bardzo dobrze. Ten sam laik piłkarski wie, że mistrzostwo zdobywa się po zwycięstwach z takimi ogórkami jak Piast czy PBB, a nie po meczach z Legią czy z Lechem. Styl, to rzecz względna, za którą w piłce nikt nie przyznaje punktów. Mecz z Lechem nie będzie żadną wykładnią obecnego poziomu drużyny, bo w tej lidze można wygrać(przegrać) z każdym, nie zależnie od poziomu sportowego drużyny. Pomijając oczywiście występ tej "klasowej" drużyny z rybakami z Islandii.
Lechia ma piłkarsko spory potencjał. Oczywiście wzmocnienia jeszcze by się przydały ( a której drużynie na swiecie nie?) Czas działa na korzyść tej drużyny i tylko należy się cieszyć, a nie szukać dziury w całym, że nie grają jak Barcelony czy inne Bayerny w najlepszych czasach.- 47 6
-
2014-08-06 16:34
...
nic dodać,nic ująć.
pozdrawiam- 0 1
-
2014-08-06 09:53
Bravo Marynarz - dobrze gadasz do zobaczenia na Lechu!!!
- 2 0
-
2014-08-06 09:57
Deleu (1)
Co wy na to ,że DEDI podpisał kontrakt z ci pasami ? ;]
- 3 2
-
2014-08-06 14:52
Niech gra chlopak, sam by wolał pewnie w Lechii zostać
Powodzenia mu życzę i tylko 2 wpadek w sezonie w meczach z Lechia ;)
- 2 0
-
2014-08-05 21:53
(2)
Co wy chcecie od Lechijki przecież jest w czubie tabeli liczą się zwycięstwa a nie styl chłopaki się zgrywają cały czas jakość przyjdzie już nie długo...Walczymy o Mistrzostwo Polski
- 30 4
-
2014-08-05 22:09
a g..o (1)
liczy się zwyciestwo w dobrym stylu
- 7 7
-
2014-08-06 14:25
Jak chcesz zwyciestwo i styl to na piknik pod skocznie zapraszam
W pilce licza sie tylko punkty za wygranie- 1 0
-
2014-08-05 20:14
(5)
Pęknie 25000 w Niedzielę
- 73 9
-
2014-08-05 21:11
Idę o zakład że 20.000 nie pęknie. (2)
- 9 36
-
2014-08-06 09:50
może być kłopot jednak to jest okres urlopów (1)
a amica ze śledziami przyjedzie??
- 8 0
-
2014-08-06 14:14
Tak .... w sloiku z cebulą
- 4 0
-
2014-08-06 09:58
jak narazie jest 6 tys sprzedanych przestancie pompowac balonik ciagle
bo to ostatnio takie gdanskie
- 1 6
-
2014-08-05 23:38
Rąk
- 1 0
-
2014-08-05 20:10
(2)
Jak zawsze prowokacyjny artykuł.Zamiast uczciwie pisać ,że fajny start 7 pkt gra może jeszcze nie powala to szukanie dziury w całym.Portal trojmiasto sport.pl ma super akcję .Pobijmy rekord frekwencji i to jest super.Do zobaczenia na Amice
- 58 10
-
2014-08-06 08:11
W zeszłym roku za Probierza też mieliśmy fajny start (1)
A potem poprzeczka w meczu konkurenta uratowała na ósemkę.
- 1 2
-
2014-08-06 13:58
Jak już to słupek .
Jak mówi stare przysłowie " szczęście sprzyja lepszym "- 2 1
-
2014-08-05 21:47
KIEDY LECHIA ZAPRZESTANIE (3)
ODDAWAĆ ZA DARMO ZAWODNIKOW DO INNYCH KLUBOW?? Z ICH TRANSFEROW POWINNO ZMNIEJSZAC SIE ZADLUZENIE W STOSUNKU DO KUCHARA!!
- 9 6
-
2014-08-06 09:50
Lechia nie ma zadłużenia u Kuchara (1)
poza tym Franek to zawodnik Kuchara i on może robić z nim co chce
- 1 1
-
2014-08-06 12:50
Zawodnicy należą do klubu a nie do prywatnych osób
- 0 2
-
2014-08-05 22:30
A skąd wiesz, że nie zmniajszają? :)
- 8 4
-
2014-08-06 09:58
To dobrze niech chłopak gra nawet w Craxie
- 7 0
-
2014-08-06 08:16
Lechia zmierza we właściwym kierunku (3)
Nareszcie po kilkudziesięciu latach mamy w Trójmieście silną drużynę piłkarską , która jest w stanie wywalczyć sobie miejsce na podium Ekstraklasy i zagrać w europejskich pucharach . Zamiast się z tego cieszyć i wspierać tą drużynę , wielu malkontentów narzeka na styl gry Lechii , na nieudane ( ich zdaniem ) transfery zawodników , i na wszystko co tylko można . Ludzie , ogarnijcie się i przestańcie narzekać . Lechia to nowa potęga w polskim futbolu . Klub nareszcie działa na profesjonalnych zasadach , mamy najlepszy w Polsce stadion , mamy dobrego trenera i silny skład drużyny . Jeżeli do Lechii dołączą jeszcze bracia Mak z Bełchatowa , oraz chociaż jeden dobry obrońca , to w najbliższych latach będziemy rządzić w Ekstraklasie na równi z Legią i Lechem . Czego więcej można chcieć ? Oto spełniają się nasze marzenia .
- 20 3
-
2014-08-06 08:19
lehjia to zero !!! przynosi nam kibolom wstyd !!! (1)
- 2 16
-
2014-08-06 09:58
śledzik !! idź sobie walnij w puste czółko!!!
- 3 1
-
2014-08-06 09:43
Zdecydowanie sie z tobą zgadzam Grzegorz ja nie rozumiem dlaczego wszyscy tak narzekają przecież jeszcze za pana K bylibyśmy tylko średniakiem teraz możemy wreszcie co roku grać w pucharach.
- 7 2
-
2014-08-06 00:22
powrót (2)
Pomyślałbym o powrocie trenera Kafarskiego.
- 8 21
-
2014-08-06 08:13
(1)
Kafar>Machado
- 0 4
-
2014-08-06 09:54
Co wy się czepiacie tego Machado?
Pomijając mecz z Podbeskidziem, kiedy w związku z czerwoną kartką postawili autobus, jego decyzje i praca w szczególności w przerwie meczu przyczyniły się do odmiany gry, i zmiany wyniku. Który trener ma takiego nosa, że potrafi tak poprzestawiać zawodników, że po jego zmianach wyciągają na 2:2 albo po przerwie grają tak, że strzelają bramki? W takiej sytuacji narzekanie, że zmienił obrońcę, a nie napastnika, to po prostu żenujące...
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.