• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia rozważa koncepcję z polskim trenerem

mad, ras., jag.
5 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Lechia Gdańsk

Ośmiu polskich trenerów, którzy mogą być wymieniany w kontekście Lechii, to (od lewej, od góry): Jan Urban, Jacek Zieliński, Maciej Skorża, Ryszard Tarasiewicz, Jerzy Engel, Czesław Michniewicz, Dariusz Wdowczyk i Waldemar Fornalik. Ośmiu polskich trenerów, którzy mogą być wymieniany w kontekście Lechii, to (od lewej, od góry): Jan Urban, Jacek Zieliński, Maciej Skorża, Ryszard Tarasiewicz, Jerzy Engel, Czesław Michniewicz, Dariusz Wdowczyk i Waldemar Fornalik.

Ricardo Moniz pracował w Gdańsku niewiele ponad dwa miesiące. Doprowadził Lechię do 4. miejsca w ekstraklasie, ale też jego pobyt w klubie był dość burzliwy, nie brakowało spięć i niespodziewanych konfliktów. Dlatego następcą Holendra może zostać polski szkoleniowiec. Główne zadania będzie mieć takie jak jego poprzednik: wprowadzić biało-zielonych do europejskich pucharów oraz wypromować piłkarzy, aby można ich było sprzedać z zyskiem do zachodnich klubów. Kandydatów, którzy mogliby się mierzyć z tymi wyzwaniami, na krajowym rynku trenerskim nie brakuje.



Który z tych kandydatów byłby najlepszym trenerem dla Lechii Gdańsk?

Po przekształceniu w 2009 roku Lechii w spółkę akcyjną, klub miał nie tylko osiągać jak najlepsze wyniki, ale przede wszystkim generować jak największe dochody. Andrzejowi Kucharowi i jego rodzinie nie do końca ten zamysł się udał, choć z inwestycji wyszedł na pewno z pokaźnym zyskiem finansowym, gdyż za akcje gdańskiego klubu zapłacili niewiele ponad milion złotych, a później jeśli dokładali pieniądze na bieżącą działalność to formie pożyczek.

Nowi właściciele, którzy kierują Lechią od marca, także zamierzają pracować na to, by wartość piłkarskiej spółki rosła, ale mają pomysł, aby na sportowej działalności zarabiać także na bieżąco. Najprostszą metodą jest sprzedaż piłkarzy do zachodnich klubów z dużym zyskiem.

Dlatego do Gdańska mają trafiać nie tylko gracze, którzy podniosą jakość gry, ale równocześnie będą w stanie ponieść własną wartość rynkową, co pozwoli klubowi zarobić.

Ten mechanizm powoduje, że trener nie do końca ma wpływ na drużynę, którą przyjdzie mu prowadzić. Niekiedy bowiem perspektywiczne myślenie, inwestowanie w konkretnego piłkarza, musi mieć priorytet na bieżącą potrzebą drużyny. Nie do końca chyba rozumiał to Ricardo Moniz i dlatego nie odnalazł się w gdańskich realiach. Holender przeniósł się do TSV 1860 Monachium, czyli 4. drużynę polskiej ekstraklasy zamienił na 25. zespół Niemiec, licząc wedle tabel minionego sezonu Bundesligi i 2.Bundesligi.

MONIZ ZREZYGNOWAŁ Z LECHII DLA PRACY W MONACHIUM

Jednak następca Moniza w Lechii będzie musiał zaakceptować powyższe reguły gry. Przyjdzie mu pracować nie tylko z piłkarzami, których sam wybierze, ale również, a może przede wszystkim będzie musiał zestawić z graczy, z którymi właściciele będą wiązać nadzieje na przyszły zysk.

Główne zadania nowego szkoleniowca to: wprowadzić biało-zielonych do europejskich pucharów oraz wypromować piłkarzy, aby można ich było sprzedać z zyskiem do zachodnich klubów.

Na polskim rynku trenerskim nie brakuje szkoleniowców, którzy zdobywali ligowe medale i tytuły, potem z większym lub mniejszym powodzeniem prowadzili zespoły na europejskiej arenie, a także ich podopieczni byli transferowani do zachodnich klubów przy kwotach odstępnego liczonych w milionach euro.

Poniżej lista krajowych szkoleniowców, spełniających powyższe kryteria, w porządku alfabetycznym, którzy obecnie nie prowadzą żadnych klubów oraz Dariusz Wdowczyk, który co prawda ma ważny kontrakt z Pogonią, ale rozmowy o jego zatrudnieniu do Gdańska prowadzono już zimą. Czy wśród nich jest nowy trener Lechii?

Jerzy Engel (62 lata)
Były selekcjoner reprezentacji Polski od 2006 roku nie prowadził żadnego klubu. Udzielał się we władzach Polskiego Związku Piłki Nożnej jako pełnomocnik Prezydium Zarządu ds. Szkolenia. Wcześniej, w 2000 roku zdobył mistrzostwo Polski z Polonią Warszawa, Po tym sukcesie przyszedł czas kadry, którą doprowadził do pierwszy od 1986 mistrzostw świata. W 2002 roku, podczas imprezy odbywającej się w Japonii i Korei biało-czerwoni wygrali ostatni mecz grupowy z USA, po porażkach w dwóch pierwszych z Koreą i Portugalią. Po mistrzostwach rozstał się z kadrą. Później był jeszcze trenerem Wisły Kraków, z którą niemal doprowadził do historycznego awansu do Ligi Mistrzów. Po zwycięstwie w Krakowie 3:1 nad Panathinaikosem Ateny w ostatniej rundzie eliminacji jego zespół przegrał jednak na wyjeździe 1:4. Od kilku lat wymieniany w gronie kandydatów na szkoleniowca różnych drużyn. Wypromował Emmanuela Olisadebe, za którego Polonia otrzymała od Panathinaikosu 3 mln. euro.

Waldemar Fornalik (51 lat)
Były zawodnik Ruchu Chorzów, którego później był także trenerem. Wcześniej prowadził również takie kluby jak: Odra Wodzisław i Widzew Łódź. To jednak praca z Ruchem wyniosła go na szczyt polskich trenerów. Z "Niebieskimi" dotarł dwukrotnie do finału Pucharu Polski (2009 i 2012 rok), w 2010 roku wywalczył 3. miejsce w ekstraklasie, a w 2012 został z Ruchem wicemistrzem Polski. Po tym sukcesie, 10 lipca, został wybrany selekcjonerem reprezentacji Polski. Po nieudanych eliminacjach do mistrzostw świata rozstał się z kadrą. W Ruchu udało mu się wyszkolić paru zawodników, na których klub zarobił niezłe pieniądze. Za nieco ponad milion euro przeszedł w 2010 roku do Polonii Warszawa Artur Sobiech. W tym samym kierunku powędrował za ok. 675 tys. euro Maciej Sadlok, który jednak wrócił później do Chorzowa.

Czesław Michniewicz (44 lata)
Były piłkarz występujący na pozycji bramkarza m.in. w Bałtyku Gdynia, Polonii Gdańsk i Amice Wronki. Po zakończeniu kariery i zagranicznych stażach trenerskich samodzielnie prowadził Lecha Poznań, Zagłębie Lubin, Arkę Gdynia, Widzewa Łódź, Jagiellonię Białystok i Podbeskidzie Bielsko-Biała (do października 2013). W drużynach, w których pracował zawsze chętnie stawiał na młodych piłkarzy.
Największym jego sukcesem jest zdobycie mistrzostwa Polski z Zagłębiem w sezonie 2006-07. W 2004 roku z Lechem Poznań sięgnął po Puchar i Superpuchar Polski. Do Lechii był poważnym kandydatem już przed rokiem. Jednak w obawie przed sprzeciwem kibiców, gdyż szkoleniowiec w przeszłości pracował m.in. w Arce Gdynia, ostatecznie zdecydowano się na Michała Probierza.

Maciej Skorża (42 lata)
Lata 2007-2012 to pasmo sukcesów tego szkoleniowca. Najpierw z Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski zdobył Puchar Polski i Puchar Ekstraklasy. W latach 2007-2010 pracował już w Wiśle Kraków, z którą dwa razy z rzędu sięgał po mistrzostwo Polski. Nie szło mu jednak e europejskich pucharach odwrotnie niż w Legii, w której pracował w latach 2010-2012. Z warszawskim klubem sięgnął po dwa Puchary Polski. W ostatnim sezonie pracy w Legii dotarł z nią do 1/16 finału Ligi Europy. Tam jego zespół uległ w dwumeczu Sportingowi Lizbona (2:2 i 0:1). Następnie wybrał egzotyczny kierunek i pieniądze szejków. We wrześniu 2012 roku został trenerem saudyjskiego Ettifaq FC, z którym w tamtejszej lidze zajął 6. miejsce. Obecnie wiązany jest również z Zawiszą Bydgoszcz. Tuż po rozstaniu Skorży z Wisłą, ta zrobiła m.in. 3,4 mln euro za Marcelo oraz 850 tys. euro za Juniora Diaza, którzy byli u niego podstawowymi zawodnikami. Dzięki promocji w Legii Skorży, z warszawskiego klubu odchodzili: Ariel Borysiuk - 3 mln. euro, Maciej Rybus - 3,2 mln euro, Marcin Komorowski - 700 tys. euro.

Ryszard Tarasiewicz (52 lata)
Jako piłkarz zaczynał w Śląsku Wrocław, gdzie w ciągu 10 lat gry został jednym z najlepszych strzelców w historii klubu. Później kontynuował karierę w Szwajcarii i Francji. Karierę trenerską rozpoczął w 2004 roku obejmując Śląsk, który wprowadził na zaplecze ekstraklasy. Na skutek konfliktu z ówczesnym właścicielem klubu opuścił Wrocław i zaliczył krótką przygodę z Jagiellonią Białystok, po czym... wrócił do Śląska i awansował z nim na najwyższy szczebel krajowych rozgrywek. W sezonie 2008/09 sięgnął z klubem po Puchar Ekstraklasy, a w przerwie pomiędzy rundami Śląska sprzedał do Legii Warszawa za 50 tys. euro Krzysztofa Ostrowskiego. Tarasiewicz zaliczył epizody z Widzewem Łódź i Pogonią Szczecin, którą w ciągu 10 kolejek wprowadził do ekstraklasy. Współpraca nie została jednak przedłużona, a szkoleniowiec trafił do Zawiszy Bydgoszcz. Z tym ostatnim klubem najpierw awansował do ekstraklasy, a w maju poprowadził go do zdobycia pierwszego w historii Pucharu Polski. Negocjacje odnośnie nowej umowy zostały przerwane, gdyż Tarasiewicz wolał czekać na oferty z zagranicy.

Jan Urban (52 lata)
Jako zawodnik znalazł się w kadrze Polski na mistrzostwa świata w 1986 roku. W roli trenera wcielił się m.in. rezerwach Osasuny Pampeluna, aby w 2007 roku wrócić do Polski i objąć stanowisko pierwszego szkoleniowca Legii. Jego pierwsza przygoda z warszawskim klubem, która trwała do sezonu 2009/2010 skończyła się jedynym Pucharem Polski i Superpucharem Ekstraklasy. To spowodowało, że został zastąpiony na tym stanowisku przez Maciej Skorżę. Następnie bez sukcesów prowadził Polonię Bytom i Zagłębie Lubin, aby w sezonie 2012/2013 powrócić do Warszawy. W rozgrywkach 2012/2013 sięgnął z Legią po mistrzostwo i Puchar Polski. W minionym sezonie stracił jednak pracę w połowie grudnia. Za czasów Urbana Legię opuścili m.in. Łukasz Fabiański, za ogromne jak na polskie warunki pieniądze - 4,35 mln euro oraz Roger - za 250 tys. euro.

Dariusz Wdowczyk (52 lata)
Jedyny w tym towarzystwie z ważnym kontraktem. W Szczecinie ma umowę ważną jeszcze na 2,5 sezonu. Były reprezentant Polski na początku XXI w. uważany za jednego z najlepszych, krajowych trenerów. Wszystko ze względu na dobrą pracę z Koroną Kielce. Jak się później okazało ten okres jego prac związany był z aferą korupcyjną, w związku z którą postawiono mu zarzuty, do których się przyznał. We wrześniu 2009 skazany na 3 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat, grzywnę - 100 tys. zł oraz 3-letni zakaz pracy w sporcie za udział w procederze korupcyjnym w Koronie Kielce, w sezonie 2003-2004. Wcześniej, w 2006 roku, zdołał zdobyć z Legią Warszawa mistrzostwo Polski. Do pracy trenerskiej na najwyższym szczeblu rozgrywek powrócił w minionym sezonie. Po zwolnieniu z Lechii Michała Probierza wymieniany był jako kandydat do jego zastąpienia. Ostatecznie pozostał w Pogoni Szczecin. W Legii wypromował takich piłkarzy jak: Dawid Janczyk, który w lipcu 2007 roku odszedł z warszawskiego klubu za 2,8 mln. euro.

Jacek Zieliński (53 lata) Zieliński pracę trenerską zaczynał od IV-ligowych rezerw Siarki Tarnobrzeg, której sam był wychowankiem. W 2003 roku z Górnikiem Łęczna awansował do ekstraklasy, a już 4 lata później prowadził Dyskobolię Grodzisk Wielkopolski w Pucharze UEFA. W 2009 roku został trenerem Lecha Poznań, z którym zdobył Super Puchar Polski i mistrzostwo kraju. Później pracował w Polonii Warszawa, a ostatnio w Ruchu Chorzów. Podczas pracy w Grodzisku Wielkopolskim wypromował Radosława Majewskiego, który najpierw bezpłatnie trafił do Polonii Warszawa, a później za 1,5 mln euro przeszedł do Notthingam Forrest. Podczas pracy Zielińskiego w Lechu na szerokie wody wypłynęli Robert LewandowskiRafał Murawski. Pierwszy przeszedł z Poznania do Borussi Dortmund za 4,5 mln euro, a drugi za 3,2 mln euro przeniósł się do Rubina Kazań. Natomiast z Polonii za jego kadencji sprzedano Adriana Mierzejewskiego do Tranzonsporu. Kwota odstępnego to aż 5,25 mln euro.
mad, ras., jag.

Kluby sportowe

Opinie (214) 6 zablokowanych

  • Mnie weźcie (10)

    he he he

    • 146 5

    • (1)

      taktyką 3-5-8 w przeciwnika

      • 18 2

      • janka tomaszewskiego

        Niech dają a Gmocha na asystenta dziewczyny z agencji na odnowę biologiczną i sztab jak ta lala

        • 22 3

    • skończyła się kasa i pora wrócić do normalności (1)

      • 19 4

      • ta

        Kasa się skończyła 3 mln na Łukasika

        • 4 2

    • Tylko nie Czesiu!

      Brac wolnego od gierek i ukladzikow managerskich zagraniczniaka!

      • 14 2

    • padaka te kandydatury

      był dobry trener i się zmył ...

      • 9 2

    • Ale nie ma cie w ankiecie :-)

      I nie ma propozycji ZADEN Z POWYZSZYCH na ktora bym oddal swoj glos. Ludzie, polscy trenerzy to miernota jak nasza liga. Benhackera bierzcie !!! Moze mu przeszlo :-)

      • 9 1

    • Blagam

      Tylko nie Polak

      • 6 1

    • No, ja za 20 tys. obiecuje 10h dziennie ciężkiej pracy :)

      • 0 0

    • dokładnie

      " I co teraz Panowie Włodarze? (5)
      Minął dzień wiec należą się jakieś wyjaśnienia ze strony zarządu, bo po ich lakonicznej zakłamanej wręcz komunistycznej (propaganda dezinformacji) informacji na oficjalnej stronie, albo ktoś uważa, że my kibice jesteśmy imbecylami którym można wszystko wcisnąć, albo panika jaka ich ogarnęła po wiadomości od Moniza, że zdębieli ze zdumienia, bo lakoniczna informacja jaka podali, by przeszła tylko, że TSV Monachium już po 10 minutach od podanego na oficjalnej stronie komunikatu nie czekał i podał, że Moniz jest trenerem tego klubu i podpisał umowę na dwa lata.
      A no oficjalnej dalej trwa propaganda sukcesu nic się nie stało Rafał Janicki zdobył bramkę dla reprezentacji. Gratulacje Rafał.
      Jak się zaczął zgrzyt Moniza z zarządzającymi?
      A no jak udało mi się dowiedzieć pierwszy zgrzyt zaczął się dużo wcześniej niż nam się wydaje, bo pod koniec Marca dokładnie 31 marca, a jak wiemy 27 marca został trenerem Lechii.
      O co poszło, a o Dawidowicza.
      Moniz miał pretensję, że nikt go nie powiadomił o fakcie wyjazdu Dawidowicza na testy do Benficy.
      Ale ten zgrzyt został zażegnany choć nie smak pozostał.
      Ale temat Dawidowicza z czasem tylko podsycał nie zdrowe relacje pomiędzy zarządzającymi, a Monizem, bo Moniz chciał żeby Dawidowicz został przynajmniej na jeszcze jeden sezon w Lechii, a włodarze twierdzili, że by go zostawili ale sam Dawidowicz chce przejść do Benficy.
      Następną kością niezgody był Madera.
      Nie wszyscy chcieli się zgodzić z decyzją Moniza ale ten postawił na swoim.
      Moniz pod koniec sezonu zaczął dowiadywać się o nazwiskach piłkarzy którzy ewentualnie mieli, by opuścić Lechię i w tym gronie był Deleu.
      Musze przyznać, że Moniz bardzo cenił tego piłkarza za zaangażowanie podczas treningów ten piłkarz przychodził na treningi prędzej niż sam Moniz i zostawał po godzinach robił wszystko żeby przy tym trenerze się odbudować i robić postępy w swojej grze, a takich zawodników Moniz cenił najbardziej więc walczył, o pozostanie Deleu do samego końca.
      Zarząd powiedział, że nie ma tematu Deleu, bo na jego pozycję mają już nowych piłkarzy, gdy Moniz pytał o nazwiska odpowiedz była cały czas taka sama, że jeszcze nie są pewni którzy, że trwają negocjacje i jak będzie pewność którzy, to powiadomią Moniza.
      Moniz pytał o innych piłkarzy którzy ewentualnie maja wzmocnić nasz zespół.
      Odpowiedz cały czas była taka sama.
      Jak się dogadamy z piłkarzem tym czy tamtym, to od razu powiadomią go który.
      Moniz nie mógł się zgodzić na taka politykę transferową, bo on chciał wybierać piłkarzy, chciał mieć wybór w podjęciu ostatecznej decyzji (zresztą tak się umawiał wcześniej z zarządem) a okazało się, że jest traktowany jak maszynka do odbudowywania piłkarzy którzy nie koniecznie pasowali do koncepcji gry z zespole Moniza.
      To tak po skrócie.
      Zarząd Monizem postawił bardzo wysoką poprzeczkę i będzie ciężko znaleźć trenera który przyjdzie do nas by naprawiać piłkarzy, by ich odsprzedawać z zyskiem.
      Już wczoraj był sondowany Tarasiewicz (którego nie lubię, ze względu na uprzedzenia do Lechii).
      Moniz nie uciekł on po zakończeniu rozgrywek powiedział oficjalnie, że jeśli jego warunki nie zostaną spełnione on odejdzie.
      Już Probierz dawał do zrozumienia, że nie do końca w naszym klubie w rządzą te osoby które są do tego upoważnione.
      Czyżby Madziary i Piekary chcieli na naszym klubie zrobić sobie prywatną maszynkę do drukowania pieniędzy?
      Ja nie mam nic przeciwko zarabianiu w naszym klubie, ale pamiętajcie zarządzie, że już był taki jeden który nic nie wkładał, a chciał wyciągać.
      I już go nie ma .Więc nie traktujcie nas jak bezmózgowców, bo my kibice jesteśmy kołem zamachowym każdego klubu i jeśli my wyskoczymy z tych trybików jak Moniz, to nie będziecie mieli czego szukać w Lechii.
      Pamiętajcie, o tym.
      Trener ma być z zagranicy nie zależny nie odgrzewane kluski z Polskiej ligi którym będziecie mogli sterować, ma być klasy Moniza lub lepszy!
      Innej opcji nie ma !!!
      TLG! "

      • 0 0

  • (5)

    Mój typ to Skorża.

    • 25 104

    • Skorża , ponoć w Zawiszy Bydgoszcz.

      • 10 3

    • kto by nie przyszedl to będzie miał ciężko po tym co zrobił Moniz tzn. rozbudził nadzieje i porzucił (2)

      trzeba skonsolidować skład. fajnie będzie jeżeli zostanie Makuszewski, a jak się nie uda to będziemy grać Bałkanami i młodzieżą, byle udało się zmontować obronę, bo ruchy w tej kwestii są na razie niepokojące

      • 15 1

      • nie do końca pożucił (1)

        zauważ że najprawdopodobniej nie tak to sobie wyobrażał, zwabiony pięknym stadionem i perspektywą budowy fajnej drużyny. zauważył że ma być tylko trenerem a nie również menedżerem odpowiadającym za transfery. czyli że będzie kleił skład z tego co mu podrzucą.
        Moniz to fachowiec i dlatego poszedł do Niemiec, gdzie powalczy o 1 bundeslige.

        • 10 2

        • to powinien to głośno powiedzieć na pożegnalnej konferencji prasowej, a nie po cichutku d.u.p.ę w troki

          • 6 0

    • I co teraz Panowie Włodarze?

      Minął dzień wiec należą się jakieś wyjaśnienia ze strony zarządu, bo po ich lakonicznej zakłamanej wręcz komunistycznej (propaganda dezinformacji) informacji na oficjalnej stronie, albo ktoś uważa, że my kibice jesteśmy imbecylami którym można wszystko wcisnąć, albo panika jaka ich ogarnęła po wiadomości od Moniza, że zdębieli ze zdumienia, bo lakoniczna informacja jaka podali, by przeszła tylko, że TSV Monachium już po 10 minutach od podanego na oficjalnej stronie komunikatu nie czekał i podał, że Moniz jest trenerem tego klubu i podpisał umowę na dwa lata.
      A no oficjalnej dalej trwa propaganda sukcesu nic się nie stało Rafał Janicki zdobył bramkę dla reprezentacji. Gratulacje Rafał.
      Jak się zaczął zgrzyt Moniza z zarządzającymi?
      A no jak udało mi się dowiedzieć pierwszy zgrzyt zaczął się dużo wcześniej niż nam się wydaje, bo pod koniec Marca dokładnie 31 marca, a jak wiemy 27 marca został trenerem Lechii.
      O co poszło, a o Dawidowicza.
      Moniz miał pretensję, że nikt go nie powiadomił o fakcie wyjazdu Dawidowicza na testy do Benficy.
      Ale ten zgrzyt został zażegnany choć nie smak pozostał.
      Ale temat Dawidowicza z czasem tylko podsycał nie zdrowe relacje pomiędzy zarządzającymi, a Monizem, bo Moniz chciał żeby Dawidowicz został przynajmniej na jeszcze jeden sezon w Lechii, a włodarze twierdzili, że by go zostawili ale sam Dawidowicz chce przejść do Benficy.
      Następną kością niezgody był Madera.
      Nie wszyscy chcieli się zgodzić z decyzją Moniza ale ten postawił na swoim.
      Moniz pod koniec sezonu zaczął dowiadywać się o nazwiskach piłkarzy którzy ewentualnie mieli, by opuścić Lechię i w tym gronie był Deleu.
      Musze przyznać, że Moniz bardzo cenił tego piłkarza za zaangażowanie podczas treningów ten piłkarz przychodził na treningi prędzej niż sam Moniz i zostawał po godzinach robił wszystko żeby przy tym trenerze się odbudować i robić postępy w swojej grze, a takich zawodników Moniz cenił najbardziej więc walczył, o pozostanie Deleu do samego końca.
      Zarząd powiedział, że nie ma tematu Deleu, bo na jego pozycję mają już nowych piłkarzy, gdy Moniz pytał o nazwiska odpowiedz była cały czas taka sama, że jeszcze nie są pewni którzy, że trwają negocjacje i jak będzie pewność którzy, to powiadomią Moniza.
      Moniz pytał o innych piłkarzy którzy ewentualnie maja wzmocnić nasz zespół.
      Odpowiedz cały czas była taka sama.
      Jak się dogadamy z piłkarzem tym czy tamtym, to od razu powiadomią go który.
      Moniz nie mógł się zgodzić na taka politykę transferową, bo on chciał wybierać piłkarzy, chciał mieć wybór w podjęciu ostatecznej decyzji (zresztą tak się umawiał wcześniej z zarządem) a okazało się, że jest traktowany jak maszynka do odbudowywania piłkarzy którzy nie koniecznie pasowali do koncepcji gry z zespole Moniza.
      To tak po skrócie.
      Zarząd Monizem postawił bardzo wysoką poprzeczkę i będzie ciężko znaleźć trenera który przyjdzie do nas by naprawiać piłkarzy, by ich odsprzedawać z zyskiem.
      Już wczoraj był sondowany Tarasiewicz (którego nie lubię, ze względu na uprzedzenia do Lechii).
      Moniz nie uciekł on po zakończeniu rozgrywek powiedział oficjalnie, że jeśli jego warunki nie zostaną spełnione on odejdzie.
      Już Probierz dawał do zrozumienia, że nie do końca w naszym klubie w rządzą te osoby które są do tego upoważnione.
      Czyżby Madziary i Piekary chcieli na naszym klubie zrobić sobie prywatną maszynkę do drukowania pieniędzy?
      Ja nie mam nic przeciwko zarabianiu w naszym klubie, ale pamiętajcie zarządzie, że już był taki jeden który nic nie wkładał, a chciał wyciągać.
      I już go nie ma .Więc nie traktujcie nas jak bezmózgowców, bo my kibice jesteśmy kołem zamachowym każdego klubu i jeśli my wyskoczymy z tych trybików jak Moniz, to nie będziecie mieli czego szukać w Lechii.
      Pamiętajcie, o tym.
      Trener ma być z zagranicy nie zależny nie odgrzewane kluski z Polskiej ligi którym będziecie mogli sterować, ma być klasy Moniza lub lepszy!
      Innej opcji nie ma !!!

      • 10 1

  • lijobenchaker (3)

    trzeba się z gościem przeprosić, ostatnio najdalej z nim zaszliśmy

    • 54 6

    • ten moniz (1)

      to był jakiś barbie, a nie trener, w ogóle to całe konsorcjum pachnie amber gold i inwestorami z Kataru

      • 13 24

      • i tak wyglądał :)

        • 2 6

    • why ?

      • 3 1

  • (4)

    Darek Kubicki

    • 49 61

    • Kafarski (2)

      to za niego grali najlepiej

      • 18 16

      • w 4 lidze (1)

        • 8 3

        • Marcin Kaczmarek

          • 4 8

    • super trener

      dać mu czas i wolna rękę ,kontrakt na 3 lata (bez wyraznego postempu i.... braku wyników..............skrócony do 2 lat)

      • 1 0

  • (1)

    No i sen o podboju europy kończy się . Na podbój europy z polskim trenerem. He he oni już w większości próbowali i jaki wynik? Trzeba było chuchać na moniza jak się miało dobrego trenera

    • 134 5

    • Polska myśl trenersko - szkoleniowa!!!

      To jak powiedzieć - Mam na imię Donald i jutro obniżę wam podatki hahaha
      Jedno i drugie brzmi komicznie :)

      • 16 4

  • Engel... (1)

    i wy się uważacie za poważny portal? Reszta nazwisk też nadaje się co najwyżej do "śmiechu warte". Polska Myśl Szkoleniowa Imienia Antoniego Piechniczka kona na naszych oczach, co wybitnie w zeszłym sezonie pokazali: Berg, Kocian, Moniz, a nawet ten Hiszpan z Piasta.

    • 136 6

    • Tylko zagraniczny

      Kryzys w Portugalii, może ten kierunek. Czech, Słowak???
      Propozycje Czesia M. i Jacka Zielińskiego to jak życzyć Lechii szybkiego spadku z ligi.

      • 38 0

  • nie ma dobrych polskich trenerów

    i jeszcze długo nie będzie.

    Dlatego tylko zagraniczny trener w Lechii.

    • 212 7

  • ŻADEN (1)

    ŻADEN - każdy będzie tańczył i śpiewał jak zagrają

    • 164 3

    • Dokładnie czemu nie ma tej opcji "ŻADEN z polskich tylko zagraniczny"

      • 45 0

  • Wyjątkowo smutne towarzystwo... (3)

    tzw. przedstawiciele "polskiej myśli szkoleniowej"...

    • 127 4

    • (1)

      dokładnie, pierwsza myśl jak to zobaczyłem jaka przyszła mi do głowy to "o ja pierd...le"

      • 20 1

      • Powiedziałbym nawet, że pierwsze skojarzenie widoku tych gęb to zdjęcia z cyklu "poszukiwani" z kroniki kryminalnej...

        • 14 2

    • masakra

      toż to kabaret jakiś

      • 12 1

  • czesław 711 michniewicz (7)

    to byłay hańba
    kupczykl z gdyni

    • 154 24

    • Ciekawe gdzie się chowacie w Sopocie. Centrum za Arką ! (5)

      • 13 41

      • (2)

        Tak centrum ale rumii ......

        • 39 4

        • (1)

          rumi, piszemy przez jedno "i"

          • 6 17

          • ha, ha, ha

            umrę!!!!

            • 4 0

      • Sopot I arka co Ty pleciesz pajacu sopot byl I bedzie bialo zielony

        • 22 3

      • gdzie ty c.... się chowasz?

        Gdzie się chcesz się spotkać haffnera, powstańców, plaża a może spokojniej na Reja. Pajac internetowy napinacz kiedyś was kilku było w centrum ale was już długo długo nie ma a jak nie wymarliscie to tchórze kitracie się jak szczury po kanałach a swoje szmaty macie głęboko pochowane. Lg Sopot

        • 16 2

    • Michnik chyba nie jest samobójcą

      • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Stal Rzeszów
27 kwietnia 2024, godz. 17:30
5% Stal Rzeszów
15% REMIS
80% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Łukasz Gawlik 30 65 60%
2 Piotr Matusiak 30 63 66.7%
3 Karol Zubel 30 62 56.7%
4 Mariusz Kamiński 30 61 63.3%
5 Wojciech Tabis Tabis 30 61 63.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 29 18 5 6 48:22 59
2 Arka Gdynia 29 16 7 6 47:29 55
3 GKS Tychy 29 15 3 11 38:34 48
4 GKS Katowice 29 13 8 8 49:30 47
5 Wisła Kraków 29 12 10 7 53:36 46
6 Odra Opole 29 13 7 9 36:28 46
7 Górnik Łęczna 29 11 13 5 30:25 46
8 Motor Lublin 29 13 7 9 39:36 46
9 Wisła Płock 29 12 9 8 41:39 45
10 Miedź Legnica 29 10 11 8 38:30 41
11 Stal Rzeszów 29 11 6 12 41:45 39
12 Znicz Pruszków 29 10 4 15 26:36 34
13 Chrobry Głogów 29 9 7 13 30:45 34
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 29 7 10 12 42:45 31
15 Polonia Warszawa 29 7 9 13 35:42 30
16 Resovia 29 8 5 16 32:51 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 29 4 10 15 23:47 22
18 Zagłębie Sosnowiec 29 2 9 18 19:47 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 29 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Polonia Warszawa 1:0 (1:0)
  • Znicz Pruszków - ARKA GDYNIA 2:0 (0:0)
  • Zagłębie Sosnowiec - Stal Rzeszów 0:1 (0:1)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy 0:2 (0:1)
  • Resovia - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
  • Wisła Płock - Miedź Legnica 2:1 (0:1)
  • Motor Lublin - Chrobry Głogów 1:1 (1:0)
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Odra Opole 0:1 (0:1)
  • GKS Katowice - Górnik Łęczna 0:0

Ostatnie wyniki Lechii

Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa
Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
14% Górnik Łęczna
26% REMIS
60% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane