Czy to jest "11" Lechii Gdańsk na inaugurację wiosny?
Lechia Gdańsk zremisowała w sparingu z II-ligowym KKS 1925 Kalisz 1:1 (0:0, 1:0, 0:0, 0:1). Grano 4x30 minut. Tomasz Kaczmarek sprawdził 22 piłkarzy. Przez godzinę oglądaliśmy na boisku "11", która może być wyjściową na inaugurację wiosny i mecz 5 lutego ze Śląskiem Wrocław. Byłych kolegów odwiedzili: Zlatan Alomerović, wytransferowany zimą do Jagiellonii Białystok oraz Mateusz Żukowski, zesłany do rezerw.
Na 8 dni przez inauguracją rundy wiosennej i meczem ze Śląskiem Wrocław Lechia Gdańsk zaprezentowała się w sparingu, choć nie kibicom, gdyż klub zdecydował o grze przy pustych trybunach.
Nie było m.in. czasu na uzyskanie stosownych pozwoleń, bo spotkanie z II-ligowym KKS 1925 Kalisz zorganizowane zostało w trybie awaryjnym. W pierwotnej koncepcji dzień później miała odbyć się tylko gra wewnętrzna.
Na stadionie przy ul. Traugutta nie zobaczyliśmy jednak żadnych nowych piłkarzy wśród biało-zielonych, mimo że niemieckie media sygnalizują możliwość pozyskania zawodnika z ciekawym cv.
Christian Clemens ma na koncie 144 meczów i 15 goli w Bundeslidze oraz 65 spotkań i 9 bramek w 2.Bundeslidze. 30-latek jest prawoskrzydłowym, a zatem gra na pozycji, która była priorytetem transferowym Lechii na to okno transferowe.
Szkopuł tylko w tym, że były piłkarz m.in. FC Koeln, Schalke Gelsenkirchen, 1.FSV Mainz, Darmstadt 98 od 1 lipca ubiegłego roku pozostaje bez klubu. Ponadto Lechia o niego ma rywalizować z zespołami z Belgii, Austrii oraz niemieckim II-ligowcem z Karlsruher.
Tomasz Kaczmarek przez godzinę pozwolił się zaprezentował "11", która może być wyjściową podczas inauguracji wiosny ze Śląskiem Wrocław (5 lutego o godzinie 20:20). Jego wybrańcy rozpoczęli efektownie. Łukasz Zwoliński uderzył celnie przewrotką po dośrodkowaniu Conrado. Pewnie piłkę złapał Mateusz Górski.
Jednak około 20 minuty gdańszczanie niespodziewanie dali się zepchnąć do defensywy i o mały włos nie stracili dwóch goli. David Stec wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Mateusza Wysokińskiego. Natomiast w poprzeczkę futbolówkę po chwili skierował Nikodem Zawistowski.
W drugiej kwarcie Piotr Giel posłał nawet piłkę do siatki Lechii po uderzeniu głową, ale sędzia odgwizdał spalonego. W 41. minucie dobrze głową po rozegraniu rzutu wolnego strzelił Wysokiński, ale Dusan Kuciak przerzucił futbolówkę nad poprzeczką.
Ostatecznie to Lechia kończyła tę część gry zwycięsko. Co prawda Maciej Gajos nieznacznie chybił po podaniu Josepha Ceesaya, ale w 59. minucie miał udział przy golu. To on zagrywał z rzutu wolnego do Conrado, który przekazał piłkę do Ikaya Durmusa. Skrzydłowy mocnym strzałem pod poprzeczkę strzelił na 1:0.
W drugich 60 minutach trener Kaczmarek stopniowo wymienił wszystkich piłkarzy w "11". Najgroźniej pod bramką gości było to strzałach z rzutów wolnych. Szczęścia próbowali m.in. Rafał Pietrzak i Tomasz Makowski. Po jednym z uderzeniem tego pierwszego była poprzeczka.
Jednak to goście, nastawieni na kontry, cieszyli się z gola. Michała Buchalika pokonał Mateusz Majewski
Był to ostatni sprawdzian biało-zielonych przed inauguracją wiosny. Z piłkarzy, którzy mogą kandydować do składu, brakowało dziś Michała Nalepy i Marco Terrazzino. Obrońca, który grał tylko w pierwszym z tureckich sparingów, do treningów ma wrócić w przyszłym tygodniu.
W tym sparingu były znów eksperymenty w defensywie. Gdańszczanie w tej formacji kończyli w ustawieniu (od prawej): Filip Koperski, Tomasz Makowski, Tomasz Neugebauer i Pietrzak.
Sparing biało-zielonych z wysokości trybun obserwowali m.in.: Zlatan Alomerović, bramkarz wytransferowany zimą do Jagiellonii Białystok oraz Mateusz Żukowski, prawy obrońca i młodzieżowiec zesłany do rezerw, gdy nie osiągnięto porozumienia co do przedłużenia kontraktu, który wygaśnie 30 czerwca.
Każdy zagra z każdym mecz i rewanż. Trzy najlepsze zespoły zdobędą prawo gry w europejskich pucharach. Gdy Puchar Polski zdobędzie drużyna z pierwszej "3", to na międzynarodowej arenie zagra także 4. zespół tabeli. Natomiast zdegradowane zostaną trzy najsłabsze drużyny.
też proponuję zrobić bez udziału kibiców i dziennikarzy. Podać wynik i wszyscy będą zadowoleni. Kibic bez nerwów. Trener bez stresu. Piłkarze na luzie.
2 lata
254
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-29 09:30
Dokładnie
Karnetów brak
Transferów brak (to co jest, to moze wypali, lub nie. Raczej nie.
Marketingur brak
Ambicji- brak
Kibic- niepotrzebny
Wyniki - po co to komu
Cel- 8 miejsce
2 lata
62
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-29 09:01
Mecz przyjazni
I tak na koniec będzie 1-1. Jak zawsze z nimi
2 lata
42
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-28 19:46
Patrząc na wyniki sparingów i osłabienie składu to nic byś nie stracił
No może poza dopingiem zawsze na poziomie
2 lata
45
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-29 12:52
Najlepsza jest Lechia (1)
Kolejne zwycięstwo. Nawet z nieznanym przeciwnikiem potrafimy wygrać.
Jesteśmy już jedną nogą w Lidze Mistrzów.
Nie to co Arka.
2 lata
43
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-30 12:58
KKS to rezerwy Arki a Lechia tylko na remis... Liga Mistrzów tylko w FIFA 2022
2 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-01-28 19:45
Super wynik z potentatem z Kalisza
Mamy mocny skład: jak Kuciak puszcza babole, Maloca/Nalepa pauzują a Flavio nie ma już siły to robi się cienko i chaotycznie na boisku. Trener ma racje w sprawie składu ze jest za szeroki. Co za różnica czy mamy 15 miernot czy 10. Taki piękny stadion, wspaniały doping i duże piękne miasto zasługuje na więcej!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
