- 1 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (77 opinii)
- 2 Lechia nie może stracić tego piłkarza (37 opinii)
- 3 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (5 opinii)
- 4 Siatkarze Trefla dalej od 5. miejsca (13 opinii)
- 5 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
- 6 Dzieję się dużo. Liga koszykarzy na finiszu. (1 opinia)
Lechia Gdańsk stara się uratować milion złotych. Kto musi dać minuty?
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk w trzech ostatnich meczach sezonu zagra o uratowanie miliona złotych kary. Uda jej się to, jeśli do końca sezonu młodzieżowcy, czyli piłkarze mający co najwyżej 22 lata, rozegrają blisko 700 minut. Nie można tego limitu wykonać "hurtem", na przykład przez wystawienie niemal całej młodzieżowej "11", gdyż regulamin zezwala klubowi maksymalnie na zebranie 270 minut w jednej kolejce.
Wbito ostatni gwóźdź do degradacji Lechii Gdańsk z ekstraklasy. Decyduje boisko nie zielony stolik
18 kwietnia ostrzegaliśmy:
"Czym dłużej Lechia Gdańsk będzie zaangażowana w walkę o uniknięcie degradacji w PKO BP Ekstraklasie, tym wzrastać będzie konieczność zapłacenia na koniec sezonu kary."
Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Lechia straciła wszelkie szansę na utrzymanie się w piłkarskiej elicie. I dopiero teraz wdrożony zostanie plan ratowania miliona złotych. Te pieniądze dla klubu mają ocalić młodzieżowcy, czyli piłkarze urodzeni w 2001 roku i później.
18.04.2023 Trojmiasto.pl. Ostrzegaliśmy, że Lechia Gdańsk może zapłacić nawet milion złotych kary
- Wiemy, że mamy limit do wypełnienia i to jest jeden z najważniejszych celów, które mamy do wypełnienia w trzech ostatnich meczach. Nasi młodzi piłkarze dostaną swoje minuty. Trenują oni z pierwszą drużyną i zasługują na szansę - przyznał David Badia, trener Lechii Gdańsk.
Przypomnijmy, że przez trzy lata w PKO BP Ekstraklasie był obowiązek występu przez pełne 90 minut piłkarza, który w roku zakończenia rozgrywek kończy 22 lata lub młodszego. W tym sezonie kluby mają w tym zakresie wolną rękę. Jednak, jeśli nie wystawiają do gry zawodników urodzonych w 2001 roku i młodszych, narażają się na kary finansowe. Precyzyjnie zostały określone widełki kwot, które trzeba będzie zapłacić.
Jaki pomysł ma Gdańsk na europejskie puchary na Polsat Plus Arenie Gdańsk. Czy to może być korzyść czy konkurencja dla Lechii?
Kary za brak wypełnienia wymogu minut młodzieżowców w sezonie 2022/23
- 3 mln zł - w przypadku udziału w rozgrywkach dowolnej liczby zawodników młodzieżowych w łącznym wymiarze czasu gry 999 minut lub krótszym;
- 2 mln zł - w przypadku udziału w rozgrywkach dowolnej liczby zawodników młodzieżowych w łącznym wymiarze czasu gry od 1000 do 1999 minut;
- 1 mln zł - w przypadku udziału w rozgrywkach dowolnej liczby zawodników młodzieżowych w łącznym wymiarze czasu gry od 2000 do 2499 minut;
- 0,5 mln zł - w przypadku udziału w rozgrywkach dowolnej liczby zawodników młodzieżowych w łącznym wymiarze czasu gry od 2500 do 2999 minut.
Jak widać na koniec sezonu do kasy PZPN pieniądze wpłacą kluby, których młodzieżowcy nie uzbierają we wszystkich meczach rozgrywek co najmniej 3 tysięcy minuty. By nie dochodziło w tym względzie do manipulacji, wprowadzono limit, że w jednym spotkaniu maksymalnie można uzbierać 270 minut.
Wszyscy młodzieżowcy Lechii zgromadzili łącznie w bieżących rozgrywkach 2313 minut. Na chwilę obecną klub jest w widełkach kary, która wynosi milion złotych. Niespełna 200 minut zatem brakuje, aby karę zmniejszyć o połowę, a blisko 700, aby nie zapłacić jej wcale.
Lechia Gdańsk - minuty młodzieżowców w sezonie 2022/23
- W sytuacji, w której obecnie się znajdujemy, najważniejsze jest zdobywanie punktów. Jeśli sytuacja będzie lepsza, zapewnimy sobie utrzymanie, wtedy wrócimy do tematu gry większej liczby młodzieżowców - mówił nam przed blisko miesiącem Badia.
Sprawdź, gdzie Adam Mandziara znalazł przyczyny degradacji Lechii Gdańsk i jak widzi przyszłość klubu?
Sytuacja jest gorsza, a nie lepsza, ale Hiszpanowi nie pozostało nic innego jak wreszcie otworzyć szeroko skład przed młodzieżowcami, gdyż w sytuacji Lechii każda złotówka już jest na wagę niemal złota, a w najbliższym czasie może mieć ona jeszcze większą wagę, gdy nadejdą terminy spłat odkładanych należności na wielu polach.
Przypomnijmy, że w pierwszych trzech meczach Lechii pod wodzą Badii nie pojawił się żaden młodzieżowiec. Gdy sytuacja w tabeli stawała się coraz gorsza, przypomniano sobie o Jakubie Kałuzińskim, którego zima starano się pozbyć z klubu. Pomocnik w dwóch ostatnich meczach zagrał w pełnym wymiarze czasowym, dzięki czemu teraz są wciąż możliwości uniknięcia kary.
Jakie warunki stawia zainteresowany przejęciem pakietu większościowego w Lechii Gdańsk? Jaka reakcja na jego ofertę?
Łącznie pod wodzą Badii, w sześciu kolejkach, gdańscy młodzieżowcy uzbierali 212 minut, gdyż poza Kałuziński (194) po 9 dołożyli: Kacper Sezonienko i Dominik Piła. W niedzielę, 14 maja w Mielcu zapewne w jednym meczu ten wynik zostanie pobity, a cały ten tercet znajdzie się w "11".
Według naszych wyliczeń Lechia musi zdobywać średnio po 229 minut w trzech ostatnich meczach, aby nie zapłacić kary. Oznacza to, że wystarczy, jeśli w każdym z tych meczów na boisku będzie dwóch młodzieżowców w pełnym wymiarze czasowym i kolejny, który zagra nieco więcej niż połowę. Przypomnijmy, że do tego limitu nie wchodzą minuty wynikające z doliczonego czasu gry.
Lechia Gdańsk obniżyła ceny biletów na ostatni mecz w ekstraklasie do 25 zł
Na razie Lechia nie zdecydowała się na poszerzenie kadry pierwszego zespołu o nowych młodzieżowców. Do Mielca ma pojechać czterech: Kałuziński, Piła, Sezonienko i czekający na debiut w ekstraklasie boczny obrońca - Bartosz Brzęk. Natomiast w domu zostanie piąty z młodych zawodników trenujących na co dzień z seniorami, trzeci bramkarz drużyny - Bartłomiej Kałduński.
W trakcie sezonu klub w dużej mierze sam ograniczył sobie pole manewru wśród młodzieżowców. Na wypożyczenia oddani zostali: Jan Biegański, Tomasz Neugebauer, Łukasz Zjawiński i Antoni Mikułko, zimą do Radomiaka wytransferowano Krystiana Okuniewskiego, a z powodu kontuzji pauzuje tegoroczny maturzysta - Filip Koperski.
Dlaczego Lechia Gdańsk spadła z ekstraklasy? Michał Nalepa wskazał winnych i powody
Pod względem minut rozegranych przez młodzieżowców gorszy od Lechii jest tylko.... nowy mistrz Polski. Raków Częstochowa od początku założył, że będzie płacić karę. Dotychczas jego młodzi piłkarze zaliczyli 821 minut.
Natomiast niewykluczone, że w niedzielę w meczu Stal - Lechia będziemy mieli dużo młodzieży na boisku. Tuż przed Lechia w klasyfikacji "najgorszych pod tym względem" jest klub z... Mielca. On także zagra w ostatnich kolejkach o uniknięcie kary, gdyż na koncie ma 2656 minut zebranych przez piłkarzy 22-letnich i młodszych w tym sezonie.
Typowanie wyników
Jak typowano
60% | 177 typowań | Stal Mielec | |
18% | 52 typowania | REMIS | |
22% | 66 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2023-05-12 06:14
Brak wprowadzania młodzieży (4)
Trzeba było spadku aby dać im pograć. Patologia.
- 130 3
-
2023-05-12 11:18
3 mecze w plecy
- 8 0
-
2023-05-12 08:32
Stan umysłu (2)
Lechię powinno się zaorać już dawno temu. Na szczęście robi to sama :)))
- 20 3
-
2023-05-12 16:11
Oby miasto Gdańsk (1)
nie dokładało do tego patologicznego sportu
- 8 3
-
2023-05-12 20:41
A ty jak doszedłeś do tego że ten sport jest patologiczny?
- 1 1
-
2023-05-12 23:28
Nie wiem w jakim celu
piszecie o tym zespole, którego de facto już nie ma.
Jeśli ktoś myśli, że to jeden sezon poza ekstraklasą to się grubo myli.
Dopóki nie będzie prawdziwego inwestora (nie mylić z dotychczasowymi mitomanami) ten klub będzie się topił w ligowym padole.
Prawdopodobieństwo, że ktoś poważny zainwestuje jest bardzo niskie - warto o tym pamiętać. Przykre, że w tzw. prywatnym biznesie można wszystko i nikt nie ponosi żadnej odpowiedzialności.- 9 0
-
2023-05-12 08:22
LG (1)
Młodzieżowcy jakby więcej grali to efekt by był ten sam lub nawet lepszy!
- 56 3
-
2023-05-12 09:51
Teoretycznie: I tak i nie
Nie - bo młodzi zostaliby zauważeni przez skautów z innych klubów (potencjalnie straceni dla klubu)
Tak - Lechia zdobyłaby więcej punktów
Realnie - przy tym trenerze to wszystko jedno ...- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.