• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lukas Haraslin chce dać Lechii Gdańsk więcej niż do tej pory

Rafał Sumowski
30 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Lechia Gdańsk

Lukas Haraslin jest wiodącą postacią Lechii nie tylko na boisku, ale i w szatni. To on rozkręca krótkie, ale głośne świętowanie po wygranych spotkaniach. Lukas Haraslin jest wiodącą postacią Lechii nie tylko na boisku, ale i w szatni. To on rozkręca krótkie, ale głośne świętowanie po wygranych spotkaniach.

- Nigdy nie wiesz, skąd przyjdzie oferta. Kiedyś chciałbym wrócić do Włoch, ale nie można wybrzydzać. Zawsze idzie się przede wszystkim tam, gdzie widzi cię trener. Jestem z gry w Lechii Gdańsk zadowolony. Wierzę, że mogę jej dać jeszcze więcej niż do tej pory - zapewnia nas Lukas Haraslin, który stał się główny motorem napędowym ofensywnych poczynań biało-zielonych.



ADAM CHRZANOWSKI NIE BOI SIĘ RYWALIZACJI ZE STARSZYMI KOLEGAMI. PRZECZYTAJ WYWIAD Z OBROŃCĄ LECHII

Rafał Sumowski: Szybko przyzwyczaja się pan do pozycji lidera ekstraklasy, którą wywalczyliście z Lechią w minionej kolejce?

Lukas Haraslin: Jest za wcześnie, aby zwracać na to uwagę i szczycić się 1. miejsce w tabeli. Jesteśmy dopiero na początku sezonu. Cieszymy się z każdej wygranej, ale to tyle. Trenujemy od meczu do meczu i tym żyjemy.

Utarliście jednak nosa tym, którzy nie wierzyli, że dobrze wejdziecie w sezon.

Jeśli początek nie jest udany, później ciężko się goni rywali w tabeli. Dobry start jest bardzo ważny, bo można kontrolować sytuację i krok po kroku zbierać punkty. To na pewno daje dużo większy komfort. Zaczęliśmy naprawdę fajnie, ale jak powiedziałem, za nami zaledwie sześć kolejek.

Łatwiej jest bronić pozycji w tabeli niż ścigać rywali?

Drużyny, które jadą do lidera, na pewno będą chciały się dodatkowo pokazać. W jakiś sposób to zawsze trochę nakręca. My nie czujemy się jednak jak jakiś wielki lider. Po prostu pokazaliśmy w tych pierwszych kolejkach, że stać nas na dobre wyniki i trzeba się z nami liczyć. Gramy dobrą piłkę i zaskakujemy przeciwników. W Lechii nie oglądamy się na to, jak chce grać rywal. Musi być odwrotnie. Patrzymy na siebie, na naszą grę i robimy to, co nakreślą nam trenerzy. Na razie to wszystko bardzo dobrze nam wychodzi.



Bywa różnie z zawodnikami, którzy wracają do gry po zerwaniu więzadła krzyżowego. Pan stracił z tego powodu lwią część poprzedniego sezonu, ale teraz można uznać, że jest pan w jeszcze większym "gazie" niż przed urazem. Nie miał pan obaw, że nie wróci do wysokiej formy?

Ta kontuzja to dla mnie stary temat, do którego nie chcę wracać. Nie było mi łatwo, bo były takie momenty, że naprawdę trzeba było dużej siły psychicznej. Od urazu minął jednak ponad rok czasu, wyrzuciłem to z głowy. Chcę dać zespołowi jak najwięcej. Im więcej dasz, tym więcej wraca do ciebie.

KONRAD MICHALAK: KAŻDY WALCZY O MINUTY I ROZWÓJ. PRZECZYTAJ WYWIAD ZE SKRZYDŁOWYM LECHII

Nie brakuje opinii, że ze względu na prezentowany poziom może pan niebawem pożegnać się nie tylko z Lechią, a w ogóle z polską ekstraklasą.

Za wcześnie na takie słowa. Potrzebuję jeszcze czasu. Dobrze się czuję fizycznie i psychicznie, cieszę się, że trenuję i gram w pełni sił. Koncentruję się na tym, co jest.

Gdyby jednak pojawiła się oferta zagraniczna? Chwytałby pan moment, aby trafić lukratywny kontrakt na przykład w Grecji czy Turcji, czy raczej myślał głównie o piłkarskim rozwoju, na przykład wracając do Włoch, gdzie grał pan dla Parmy?

Nigdy nie wiesz, skąd przyjdzie oferta. Mi marzy się wrócić jeszcze kiedyś do Włoch, ale nie można wybrzydzać. Zawsze idzie się przede wszystkim tam, gdzie widzi cię trener. Lukratywny kontrakt? Mam 22 lata, chcę pograć w piłkę na dobrym poziomie. Na finanse przyjdzie czas. Teraz jestem w Gdańsku, wróciłem po ciężkiej kontuzji i mogę liczyć na zaufanie trenera. Jestem z gry w Lechii zadowolony. Wierzę, że mogę jej dać jeszcze więcej niż do tej pory.

Zawodnik

Lukas Haraslin

Lukas Haraslin

ur.
1996
wzrost
182 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


LECHIA GDAŃSK ZOSTAŁA LIDEREM EKSTRAKLASY. CO DALEJ?

Jest pan jednym z liderów Lechii nie tylko na boisku, ale i w szatni. Przynajmniej taki wniosek można wysnuć oglądając filmy z radości po wygranych meczach w mediach społecznościowych. Prawdziwy z pana wodzirej. Skąd pomysł żeby cała drużyna po zwycięstwach nuciła piosenkę "Maria" zespołu Scooter?

Nie zawsze pozytywne emocje z boiska udawało się przenieść do szatni. Jak wychodzimy z szatni, wiemy że czeka nas ciężka praca przed kolejnym meczem, ale fajnie dać upust radości przez te kilka minut. Po jednym z treningów usiedliśmy wspólnie i wpadliśmy na pomysł, żeby celebrować nucąc akurat tę piosenkę. Ja czy Sławek Peszko szukaliśmy piosenek, które by się nadały i ten Scooter jakoś tak wpadł. To prosty rytm. Jeden intonuje, a cała ekipa powtarza. To taka nagroda dla nas, zabawa. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, więc możemy sobie zaśpiewać.

To wynik robi atmosferę czy odwrotnie?

Jestem zdania, że jak nie ma atmosfery w szatni to i na boisku czujemy się gorzej. Kiedy w szatni jest problem, czuć go na murawie. Zdrowa atmosfera i koncentracja są najważniejsze. Cały zespół musi być jednością w szatni, wtedy będzie nią także na boisku.

TRENER LECHII JEST PRZECIW ODEJŚCIOM PIŁKARZY, ALE SPRAWDŹ, NA CO NIE MA WPŁYWU

Czy trener Piotr Stokowiec bierze pod uwagę, aby w razie potrzeby wystawiać pana na obronie czy w roli wahadłowego, bo i na takich pozycjach grywał pan w Lechii przed jego przyjściem?

Pytał mnie jak się tam czuję i przyznałem, że wolę grać na skrzydle. Jeśli zdecyduje inaczej, nie będę miał nic przeciwko temu. Jestem od grania a nie od wybierania sobie pozycji. Po rozmowie z trenerem dostałem jednak szansę grać tam, gdzie preferuję i staram się ją wykorzystać.

Przed wami spotkanie z Koroną, która nie przegrała od trzech spotkań, a w zeszłym sezonie dwukrotnie was pokonała. Jaki będzie piątkowy mecz?

Mało tego, od czterech spotkań nie strzeliliśmy im gola, ale nie wracajmy do tego. Myślę, że to będzie jeszcze trudniejszy niż spotkanie w Szczecinie. Spotkanie z Pogonią dało jednak ważny sygnał. Po raz pierwszy w tym sezonie pierwsi straciliśmy bramkę i potrafiliśmy do odrobić. To ważne. Musimy grać przynajmniej tak, jak do tej pory.

POGOŃ SZCZECIN - LECHIA GDAŃSK 2:3. PRZECZYTAJ RELACJĘ ORAZ WYSTAW OCENY PIŁKARZOM I TRENEROWI BIAŁO-ZIELONYCH

Typowanie wyników

Gdańsk, Pokoleń Lechii Gdańsk 1
3 pkt.
LECHIA Gdańsk
Korona Kielce

Jak typowano

83% 408 typowań LECHIA Gdańsk
11% 53 typowania REMIS
6% 29 typowań Korona Kielce

Twoje dane

Kluby sportowe

Wydarzenia

Opinie (59) ponad 10 zablokowanych

  • oczekiwania

    oby w tym sezonie nie było jak dwa sezony wstecz czyli jedna bramka od Mistrzostwa tak blisko a jedna głupia czerwona kartka w najważnieszym meczu dla nas kibiców i kibel - chłodna głowa może Rudy to ułoży ....

    • 10 1

  • Lechia duma Trójmiasta. (1)

    w Gdyni szanowany jest tylko Bałtyk.

    • 73 7

    • nie ośmieszaj sie..

      wpisami o tym dogorywającym Bałtyku

      • 2 21

  • Bezsprzecznie, najlepszy piłkarz Lechii...

    Mam nadzieję, że go zattzymamy, chociaż do końca sezonu.Zbyt dobry zawodnik na naszą ekstraklapę.Powodzenia w dalszym rozwoju Lukaš!

    • 61 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

78% LECHIA Gdańsk
12% REMIS
10% GKS Tychy

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 31 63 64.5%
2 Łukasz Gawlik 31 62 58.1%
3 Mariusz Kamiński 31 61 61.3%
4 Mirosław P. 31 60 64.5%
5 Mateo Wycz 31 60 61.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 30 18 5 7 50:26 59
2 Arka Gdynia 30 17 7 6 50:31 58
3 GKS Tychy 30 16 3 11 40:34 51
4 GKS Katowice 30 14 8 8 51:31 50
5 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
6 Motor Lublin 30 14 7 9 41:36 49
7 Wisła Płock 30 13 9 8 43:39 48
8 Odra Opole 30 13 7 10 36:30 46
9 Górnik Łęczna 30 11 13 6 30:26 46
10 Stal Rzeszów 30 12 6 12 45:47 42
11 Miedź Legnica 30 10 11 9 39:32 41
12 Znicz Pruszków 30 11 4 15 28:37 37
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 30 8 10 12 43:45 34
14 Chrobry Głogów 30 9 7 14 30:47 34
15 Polonia Warszawa 30 7 9 14 36:44 30
16 Resovia 30 8 5 17 34:54 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 4 10 16 24:50 22
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 30 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Resovia 3:2 (2:1)
  • Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK 4:2 (1:0)
  • Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
  • GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Polonia Warszawa - GKS Katowice 1:2 (1:0)
  • Miedź Legnica - Znicz Pruszków 1:2 (0:0)
  • Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:0)
  • Odra Opole - Motor Lublin 0:2 (0:2)
  • Chrobry Głogów - Wisła Płock 0:2 (0:1)

Ostatnie wyniki Lechii

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk
Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa

Relacje LIVE

Najczęściej czytane