• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PGE Atom zaczyna półfinał Pucharu CEV

Marcin Dajos
23 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Ostatnim tureckim zespołem, który gościł w Sopocie, było Eczacibasi Stambuł. Charlotte Leys oraz jej koleżanki przegrały wówczas 0:3. Drużynę rywali prowadził obecny szkoleniowiec Atomówek, Lorenzo Micelli. Ostatnim tureckim zespołem, który gościł w Sopocie, było Eczacibasi Stambuł. Charlotte Leys oraz jej koleżanki przegrały wówczas 0:3. Drużynę rywali prowadził obecny szkoleniowiec Atomówek, Lorenzo Micelli.

PGE Atom Trefl jest trzecim w historii polskim zespołem, który znalazł się w najlepszej czwórce Pucharu CEV. Czy będzie drugim z występem w finale tych rozgrywek? Pierwszy krok ku temu może postawić we wtorek. O godzinie 18:00 sopocianki podejmą w Ergo Arenie Galatasaray Stambuł. - Rywal jest silniejszy niż Chemik Police, dlatego czeka nas trudna przeprawa - uważa trener Lorenzo Micelli. Rewanż odbędzie się w najbliższą sobotę w Turcji.



Relacja LIVE


Typowanie wyników

PGE ATOM TREFL Sopot
Galatasaray Stambuł

Jak typowano

75% 264 typowania PGE ATOM TREFL Sopot
25% 86 typowań Galatasaray Stambuł

Twoje dane



Czwarty sezon z rzędu w Pucharze CEV w półfinale gra turecka drużyna. Wygrała tylko raz, w poprzednim sezonie. W finale triumfowało Fenerbahce Stambuł. Dwa lata temu ten sam zespół zmierzył się w ostatnim dwumeczu rozgrywek z Muszynianką. Polki wygrały dwukrotnie po 3:2 i odniosły triumf w zmaganiach. Natomiast w sezonie 2011/2012 w finale zagrało Galatasaray. Przegrało po złotym secie z Yamamay Busto Arsizio.

PGE ATOM POKONAŁ STIINTĘ I AWANSOWAŁ DO PÓŁFINAŁU PUCHARU CEV

Z drużyn grających w Orlen Lidze do półfinału Pucharu CEV awansował jeszcze MKS Dąbrowa Górnicza. Było to w sezonie 2010/2011, czyli w momencie, gdy przestał w nich obowiązywać Final Four, a do końca grano systemem mecz i rewanż. Zespół z Dąbrowy Górniczej uległ wówczas Dynamu Krasnodar, przegrywając w Rosji złotego seta.

Atomówki mogą zostać drugim polskim zespołem, który wejdzie do finału Pucharu CEV. Trzeba jednak pokonać drużynę, która posiada w składzie takie siatkarki, jak: Włoszki Nadia CentoniCaterina Bosetti, Turczynki Ayse Melis Gurkaynak, Aslı Kalac I Nihan Guneyligil czy Holenderka, Floortje Meijners. Trenerem Galatasaray jest także Włoch, Massimo Barbolini.

ATOMÓWKI PRZED GALATASARAY ZDOBYŁY PUCHAR POLSKI

- Jesteśmy w półfinale Pucharu CEV, a każdy zespół, który się w nim znalazł mógłby spokojnie rywalizować w play-off Ligi Mistrzów i starać się o występy w Final Four - uważa jego rodak prowadzący PGE Atom Trefl, Lorenzo Micelli.

- Galatasaray jest silniejszy niż Chemik. Oczywiście w swojej lidze przegrywa z tymi sklasyfikowanymi wyżej, jak Fenerbahce, Vakifbank czy Eczacibasi, ale ich poziom jest równie wysoki. Musimy zagrać blisko naszego maksimum, aby wygrać - dodaje.

Kiedy Atomówki zaliczały łatwą przeprawę w ćwierćfinale rozgrywek ze Stiintą Bacau, zespół Galatasaray grał trudne mecze z Omiczką Omsk Region. W Rosji przegrał 0:3. Natomiast u siebie wygrał 3:1 i doprowadził do złotego seta. W nim turecka drużyna triumfowała 15:12. Aż pięć siatkarek Galatasaray zdobyło w meczu ponad 10 pkt. 29 zapisała na swoim koncie Centoni.

- Galatasaray jest o wiele trudniejszym rywalem niż drużyna z Omska. Rosjanki sprawiają głównie problemy na własnym boisku, o czym przekonała się drużyna ze Stambułu przegrywając 0:3. Ta, jeżeli gra w pełnym składzie, to zawsze prezentuje wysoki poziom. Dlatego przygotowujemy się na trudne spotkania. Znamy dobrze wartość i jakość zawodniczek, które wyjdą po drugiej stronie siatki - uważa Micelli.

Klub z Sopotu nie ma dobrych wspomnień związanych z meczami z tureckimi zespołami w europejskich pucharach. Sześciokrotnie potykał się z rywalem z tego kraju w Lidze Mistrzyń. Wszystkie mecze zakończyły się porażkami.

ECZACIBASI WYGRAŁO W FAZIE 1/12 LIGI MISTRZÓW W SOPOCIE

PGE ATOM TREFL W RYWALIZACJI Z DRUŻYNAMI Z TURCJI
sezon 2012/2013, faza play-off, Vakifbank Stambuł, 1:3 (dom) i 0:3 (wyjazd)
sezon 2013/2014, faza grupowa, Vakifbank Stambuł, 1:3 (dom) i 0:3 (wyjazd)
sezon 2013/2014, faza play-off, Eczacibasi Stambuł, 0:3 (dom) i 1:3 (wyjazd)


Podczas ostatniego starcia drużynę rywali prowadził Micelli. W sumie w Turcji pracował w latach 2010-2014. Dlatego też Włoch dobrze zna specyfikę gry tureckich zespołów.

- Wiem, że na tym poziomie nie ma znaczenia, gdzie gramy pierwszy, a gdzie drugi mecz. Musimy zagrać równe spotkania, aby awansować. Potknięcie w jednym z nich raczej nas zdyskwalifikuje - mówi włoski szkoleniowiec.

Przypomnijmy, że w Pucharze CEV za mecze otrzymuje się punkty jak w lidze. Wygrane 3:0 i 3:1 to 3 pkt, zwycięstwo 3:2 - 2 pkt, porażka 2:3 - 1 pkt oraz 1:3 i 0:3 bez punktu. Zdobycze sumuje się po drugim spotkaniu. Jeżeli obie drużyny mają ich tyle samo, bezpośrednio po ostatnim spotkaniu rozgrywany jest złoty set na zasadach tie-breaka.

W drugiej parze półfinałowej Dynami Krasnodar zmierzy się z Rabitą Baku. Pierwszy mecz w Rosji odbędzie się we wtorek, rewanż w Azerbejdżanie w sobotę.

Kluby sportowe

Opinie (5)

  • My wierzymy w PGE Atom Trefl!!!

    • 13 2

  • Ogień dziewczyny i będzie dobrze.
    Atom gola!

    • 8 7

  • Lorenzo miał włączony agregat energetyczny od 19 bm. Energii do gry powinno wystarczyć.

    Jeśli będzie wiara we własne "atomowe" możliwości to zespół Galatasaray wyjedzie na tarczy.

    • 15 6

  • Trener Micelli bardzo dobrze zna tureckie klimaty, zaś Atomówki grają coraz lepiej.

    I choćby dlatego jesteśmy optymistami.
    A reszta jak zwykle wyjdzie w praniu.

    Jeden Puchar już mamy
    i na drugi czekamy :)

    • 12 1

  • Bilet kupiony! :)

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane