- 1 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (119 opinii)
- 2 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (9 opinii)
- 3 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (6 opinii)
- 4 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (39 opinii)
- 5 Trefl żegna siatkarzy (15 opinii)
- 6 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (218 opinii)
Czy będzie feta na Długiej 4 maja? Lechia Gdańsk gotowa na różne scenariusze
30 kwietnia 2024
(119 opinii)Skrzydłowy Lechii czeka na szansę
Lechia Gdańsk
Michał Mak w tym sezonie ekstraklasy rozegrał rozegrał jedynie 13 minut z możliwych 360, a w trzech ostatnich spotkaniach zabrakło go nawet w meczowej "18". Skrzydłowy Lechii Gdańsk na finiszu poprzednich rozgrywek doznał kontuzji kolana, ale jak sam twierdzi po urazie nie ma już śladu. Nie myśli także o zagranicznym transferze, choć jeszcze niedawno interesował się nim FC Koeln. - Chcę w tej drużynie jeszcze zabłysnąć i pomóc kolegom w odniesieniu kolejnych zwycięstw. Jestem zdrowy i głodny gry - zapewnia nas 25-latek.
Michał Kozłowski: Pod koniec poprzedniego sezonu sporo mówiło się o pańskich przenosinach do FC Koeln. Czy ten temat wciąż jest aktualny?
Michał Mak: Nie dochodziły do mnie żadne sygnały, aby pojawiła się konkretna oferta. Z tego co słyszałem, to na meczu z Legią na trybunach był dyrektor sportowy FC Koeln, ale nie wiem czy przyjechał obserwować mnie czy kogoś innego. Jeżeli temat faktycznie był, to po doznaniu przeze mnie kontuzji szybko się skończył.
POPRZEDNI SEZON LECHIA KOŃCZYŁA BEZ MICHAŁA MAKA
Czy odczuwa pan jeszcze skutki wspomnianej kontuzji?
Michał Mak: O kontuzji zapomniałem i nie chcę o niej już mówić. Przeszedłem długą rehabilitację i wszystko jest w porządku. Świadczy o tym najlepiej fakt, że zagrałem w spotkaniu ligowym z Wisłą Płock. Jestem zdrowy i głodny gry.
W tym sezonie kibice mogli oglądać pana przez 13 minut właśnie podczas inauguracji sezonu w Płocku. Później nie otrzymał pan szansy od trenera Piotra Nowaka. Jak pan sądzi, czym to jest spowodowane?
Konkurencja na skrzydłach jest spora, a Sławek Peszko i Flavio Paxiao znajdują się w bardzo dobrej dyspozycji, co udowadniają na boisku. Ja muszę cierpliwie czekać na swoją szansę. Robię wszystko, aby łapać się do meczowej "18", choć na razie byłem w niej tylko raz.
WSKAZUJEMY, GDZIE W LECHII GDAŃSK TKWIĄ REZERWY
Czy takie sytuacje podcinają skrzydła, czy raczej mobilizują do jeszcze lepszej postawy na treningach?
Kadra jest szeroka i każdy walczy o swoje miejsce. Nie jestem typem człowieka, który łatwo się poddaje. Nie składam broni i będę chciał pokazać swoją postawą na treningach, że zasługuję na miejsce w wyjściowym składzie. Chcę w tej drużynie jeszcze zabłysnąć i pomóc kolegom w odniesieniu kolejnych zwycięstw.
Jak oceni pan początek sezonu w wykonaniu Lechii? Czy 7 punktów w 4 spotkaniach to dobry start?
Moim zdaniem, inaugurację należy ocenić na plus. W Płocku nie wyglądało to, tak jakbyśmy sobie tego życzyli, a później było lepiej. Na pewno trzeba szanować ostatni punkt wywalczony w starciu ze Śląskiem. We Wrocławiu sporo drużyn w tym sezonie przegra. To bardzo solidny zespół, na który wszyscy muszą uważać.
Czy nie obawia się pan, że podobnie jak w poprzednim sezonie Lechia będzie miała dwie twarze? Jedną - efektowną i skuteczną w meczach u siebie oraz drugą, tę wyjazdową.
To jest temat powszechnie znany, ale widoczny jest progres w naszej grze. Świadczą o tym zwycięstwo z Górnikiem Łęczna oraz remis ze Śląskiem. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej i zaczniemy seryjnie punktować również poza Gdańskiem.
CZY NAPASTNICY LECHII ROZBIJĄ BANK?
Przed Lechią spotkanie z Koroną Kielce, która po falstarcie z Zagłębiem Lubin prezentuje się coraz lepiej. Jakiego spotkania spodziewa się pan z w piątek?
Przed sezonem wszyscy skazywali Koronę na pożarcie i mówiono, że będzie ona tzw. dostarczycielem punktów. Tak jednak nie jest, o czym boleśnie przekonał się w ostatniej kolejce Lech Poznań. Kielczanie wygrali 4:1 i jest pewne, że do Gdańska nie przyjadą się położyć i łatwo oddać nam punktów. Jeżeli jednak zagramy, tak jak w prezentujemy się w spotkaniach u siebie, to jestem spokojny o wynik. Twierdza Gdańsk musi zostać utrzymana.
Doping kibiców Lechii w spotkaniu z Wisłą Kraków
JACEK GREMBOCKI: POD NOGAMI MIELI WYKAŁACZKI NIE KŁODY
W jednym z wywiadów powiedział pan, że ma nadzieję, że pozostaje w kręgu zainteresowań selekcjonera Adama Nawałki. Nie boi się pan, że przez kontuzję oraz brak występów w Lechii ewentualne powołanie do reprezentacji może się oddalić?
Mam nadzieję, że trener wciąż o mnie pamięta i moje nazwisko nie wypadło mu z głowy. Najpierw jednak muszę wrócić do formy, którą prezentowałem przed kontuzją i zacząć regularnie grać w Lechii. Wówczas przypomnę się selekcjonerowi i zwrócę jego uwagę.
Kluby sportowe
Opinie (88) 5 zablokowanych
-
2016-08-10 13:18
2-ligowa puszcza pokonala korone... (2)
w pt o 20 wyjasni sie...Lechia QUO VADIS...
czy trener i pilkarze maja aspiracje na gre w pucharze europy i pokonaja slabiutka druzyne z kielc 6-0...
(ktorej zuchy maja w nogach i glowach przegrany po dogrywce mecz w PP)
czy tez nasze asy zaslyna medialnie... a na boisku bedzie 1-0... bo zupa byla za slona...- 5 5
-
2016-08-10 13:35
(1)
Trudno tak jednoznacznie oceniać Koronę. Dla kontrastu z ich przegraną w PP to ostatnio wygrali 4-1 z Lechem. Tak czy inaczej Lechia ma obowiązek z nimi wygrać choć może nie od razu 6-0.
- 4 0
-
2016-08-10 16:40
gdańskie lechistki czeka ciężki, fizyczny mecz z bandą liroja
- 0 4
-
2016-08-10 14:02
Panie trenerze może trochę odważniej powinien pan zmienić skład (2)
od bramkarza począwszy , w obronie Maloca i Gerson powinni grać reszta szrot , w pomocy niby jest duża konkurencja , ale grają ciągle ci sami , którzy na to nie zasługują . I wreszcie atak - niestety brak prawdziwego napastnika , ci którzy chcieliby strzelać po 20 bramek w sezonie muszą się nauczyć wykorzystywać 100% sytuacje .
- 3 3
-
2016-08-10 16:38
a pownien, a powinien
powinien być Dąbrowski w Lechii i co najmniej Pilipczuk z Kuruny co najmniej za tego egzotycznego bułgara Gamakova.
- 2 2
-
2016-08-10 15:30
a spróbowałbyś Vanii powiedzieć, że idzie w odstawkę - czy nie widziałeś jego szalonego wzroku?
- 0 6
-
2016-08-10 15:29
Maku, dzieciaku, czy już podrosłeś na tyle, że wiesz, że nie kopie się przeciwnika korkami po twarzy, czy nadal jesteś żałosnym (1)
czerwonym makiem, zerem z knajpy na monte cassino?
- 0 14
-
2016-08-10 16:37
może nadepnął Makowi na odcisk, tego się nie robi!
- 1 1
-
2016-08-10 16:23
Remis - można obstawiać u buka.
- 0 2
-
2016-08-10 10:59
(3)
Chrapek-Mak ktoś z tej dwójki poza Gdańskiem....
- 2 19
-
2016-08-10 11:03
(2)
chrupek coś nieświeży ostatnio
- 2 8
-
2016-08-10 11:14
(1)
Chrapek nie na swoich nominalnych pozycjach grał to mu nie szło za bardzo.
- 6 2
-
2016-08-10 15:27
zgoda, aktualnie jego nominalna pozycja, to na skrzydle ławki rezerwowych
- 0 4
-
2016-08-10 10:30
(2)
Dojrzała, wyważona wypowiedź. Michał, nigdzie się nie przenoś. W tym klubie masz największe szanse na rozwój i regularną grę. Czekamy aż zobaczymy Cię na boisku!
- 50 2
-
2016-08-10 10:49
graj tak (1)
aby po meczu Lechii było cicho, jak makiem zasiał, oczywiście wywózka punktów do gdańska
- 4 0
-
2016-08-10 15:24
to znaczy Mak ma samobója strzelić czy jak inaczej ma uciszyć trybuny?
jak jesteś gimbus, to się nie bierz za porównania i przenośnie
- 2 4
-
2016-08-10 10:04
l ok (2)
dać mu szansę.
- 60 4
-
2016-08-10 10:56
Michał Mak, zamknij im usta (1)
scyzoryków usta brudne, niech zamikną, niech będzie cisza jak Makiem zasiał, w meczu z Koroną.
- 6 2
-
2016-08-10 15:19
czerwone maki... i Lechia znowu w dziesiątkę...
- 0 2
-
2016-08-10 13:18
kostki lodu
Panie Piotrze proponuję serwować chłopakom kostki lodu na na ochłodzenie krwi,-a jak to nie pomoże to wektor premii skierować w dół-może to pomoże..
- 2 2
-
2016-08-10 10:47
Mak!!! Któren to?!?! (1)
Michał.
- 3 18
-
2016-08-10 11:01
Maku
Michale, ciskaj do bramki
- 14 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.