• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie ma punktu, ale brawa za styl gry

Krzysztof Klinkosz
28 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Lechia Gdańsk

Jesienią w Gdańsku sędziowie nie uznali Sławomirowi Peszce gola i skończyło się bezbramkowym remisem. Dzisiaj skrzydłowy zapewnił Lechowi zwycięstwo. Jesienią w Gdańsku sędziowie nie uznali Sławomirowi Peszce gola i skończyło się bezbramkowym remisem. Dzisiaj skrzydłowy zapewnił Lechowi zwycięstwo.

Bez siedmiu piłkarzy, który wyeliminowały ze składu kartki bądź kontuzje oraz z debiutującym w ekstraklasie Damianem Szuprytowskim Lechia grała jak równy z równym ma wyjeździe z Lechem. ostatecznie gdańszczanie przegrali w Poznaniu 1:2 (1:1), ale w pierwszej połowie stracili gola po dość problematycznym karnym. Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą prowadziliśmy z tego pojedynku.



Bramki:
Bosacki 27 (karny), Peszko 79 - Kożans 34

LECHIA: Kapsa - Kaczmarek, Kożans, Wołąkiewicz, Mysona - Pietrowski (88 Szuprytowski), Surma, Nowak - Buzała, Lukjanovs, Rogalski (77 Laizans).

LECH: Kotorowski - Wojtkowiak, Bosacki, Arboleda, Henriquez - Kriwiec, Injać, Stilić (83 Wilk) - Peszko (88 Możdżeń), Lewandowski, Mikołajczak (46 Bandrowski)

Kibice oceniają



Sędzia: Marcin Borski (Warszawa)

Żółte Kartki: Bosacki, Peszko, Stilić, Kotorowski (Lech), Nowak (Lechia).

Pierwsi groźniejszą akcję już w 6 min. stworzyli gospodarze, po tym jak Kriwiec zacentrował z kornera, Arboleda "szczupakiem" próbował zdobyć prowadzenie dla Lecha. Udaną interwencją popisał się jednak Kapsa, który odbił piłkę.

Dwie minuty później dwójkową, dynamiczną akcją popisali się Semir Stilić i Sławomir Peszko. Poznaniacy szybko wymienili się piłką i w polu karnym interweniować musiał Kapsa. Gospodarze zbyt łatwo przedostają się przed bramkę gdańską.

Goście wytrzymali pierwsze, huraganowe ataki Lecha i sami zaczęli kontrować w 13 minucie piłkę przejął Ivans Lukjanovs zdecydował się na strzał z dystansu ale był on niecelny, po chwili Łotysz przymierzył lepiej ale tym razem na posterunku był Krzysztof Kotorowski.

Kilka minut później Łukasza Surmę "wyciął" Bartosz Bosacki do piłki ustawionej około 25 m. od bramki Lecha podszedł Arkadiusz Mysona jednak trafił prosto w mur.

W 22 minucie po raz kolejny bramce Lecha zagroził Lukjanovs, znów lepszy bramkarz gospodarzy.

Po raz pierwszy od kilku minut zaatakował Lech i od razu przyniosło to bramkę. Sędzia ocenił, że Siergiej Kożans sfaulował Roberta Lewandowskiego w polu karnym.

Do piłki ustawionej 11 metrze podszedł Bosacki, uderzył lekko, Kapsa wyczuł jego intencje, jednak piłka odbiła się tuż przed bramkarzem Lechii i wpadła do bramki nad dłońmi gdańskiego bramkarza. Lech objął prowadzenie 1:0.

Gdańszczanie postanowili szybko odrobić straty i udało im się to. Najpierw Lukjanovs wywalczył rzut wolny ale Paweł Nowak nie zagroził Kotorowskiemu.

W 34 minucie niezwykle waleczny w środę Lukjanovs rozgrywał piłkę na lewym skrzydle, zagrał w pole karne a tam dopadł do niej Kożans i umieścił futbolówkę w prawym rogu bramki Lecha. Gdańszczanie doprowadzili do wyrównania 1:1. a ciesząc się z bramki wykonali tzw. "kołyskę" dla Karola Piątka, któremu urodziła się córka.

Lechia mimo personalnych osłabień prezentuje się od mniej więcej 15 minuty pierwszej połowy lepiej od rywali, gdańszczanie postanowili trzymać piłkę z dala od własnej bramki.

W końcówce pierwszej połowy zaatakował Lech. Najpierw w 44 minucie strzał Peszki zablokowali gdańscy obrońcy, piłka jednak wróciła na przedpole bramki Lechii. Szczęścia próbował Lewandowski ale przeniósł piłkę nad bramką. W ostatniej sekundzie dodatkowego czasu gry w pierwszej połowie Tomasz Mikołajczak trafił w Wołąkiewicza.

Drugą połowę agresywniej rozpoczęli piłkarze Lecha, którzy zaatakowali gdańszczan. W 48 min. po rogu piłkę zagrał ręką Peszko, sędzia wychwycił tą sytuację i przerwał grę.

Lechia "odgryzła się" w 52 minucie. Marcin Pietrowski pociągnął prawym skrzydłem, odegrał na środek do Buzały, jednak gdańszczanin nie doszedł do piłki a na śliskiej murawie wjechał w Kotorowskiego.

W chwilę później na bramkę Lecha znów rajd chciał wykonać Lukjanovs, został jednak nieprzepisowo zatrzymany ale Paweł Nowak żle wykonał rzut wolny.

W 60 minucie nieporozumienie Manuela Arboledy z Kotorowskim dało gdańszczanom rzut rożny, jednak niewykorzystany odpowiednio. Lech zrewanżował się niemal natychmiast, najpierw Peszko próbował strzału z daleka, ale nieskutecznie, później Kriwiec próbowal strzału z kilku metrów ale został zablokowany przez gdańskich defensorów.

Im bliżej końca meczu Lech atakuje coraz bardziej. W 75 minucie wiele szczęścia mieli gdańszczanie. Po strzale Peszki piłka minęła już Kapsę, została jednak wybita niemal z linii bramkowej.

Starania Lecha przyniosły efekt w 79 minucie. Piłkę kilkanaście metrów przed bramką Kapsy otrzymał Peszko i silnym strzałem pod poprzeczkę uderzył na 2:1 dla gospodarzy.

Szuprytowski tuż po wejściu na boisko mógł zaliczyć asystę, dośrodkował z prawej strony przed bramkę, ale nie było tam Buzały. W ostatnich sekundach gdańszczanie jeszcze raz zaatakowali rywali.

Wykonywali rzuty rożne, przed bramką Kotorowskiego zakotłowało się ale piłka nie chciała wpaść do siatki. W ostatnich sekundach, przy rogu wykonywanym przez Nowaka pod bramkę Lecha pośpieszył nawet Kapsa, ale gospodarze dowieźli do końca korzystny dla siebie wynik.

Tabela po 26 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Wisła Kraków 26 18 3 5 43:17 57
2 Lech Poznań 26 15 8 3 41:19 53
3 Legia Warszawa 26 15 6 5 34:15 51
4 Ruch Chorzów 26 15 5 6 38:24 50
5 GKS Bełchatów 26 11 8 7 29:22 41
6 Lechia Gdańsk 26 8 10 8 27:28 34
7 Zagłębie Lubin 26 7 10 9 25:31 31
8 Jagiellonia Białystok 26 10 10 6 28:23 30
9 Polonia Bytom 26 7 9 10 26:27 30
10 Cracovia 26 8 6 12 22:33 30
11 Śląsk Wrocław 26 6 11 9 24:25 29
12 Korona Kielce 26 6 9 11 28:39 27
13 Polonia Warszawa 26 6 6 14 20:36 24
14 Odra Wodzisław 26 6 5 15 21:37 23
15 Piast Gliwice 26 6 5 15 26:45 23
16 Arka Gdynia 26 5 7 14 22:33 22
Tabela wprowadzona: 2010-04-28


Pozostałe wyniki 26. kolejki:
Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia 2:1 (0:1)
, Ruch Chorzów - Polonia Bytom 2:1 (0:1), Korona Kielce - Legia Warszawa 0:1 (0:0), Piast Gliwice - Wisła Kraków 1:4 (1:1), Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław 1:1 (0:0), Polonia Warszawa - GKS Bełchatów 0:0, Cracovia - Odra Wodzisław 1:0 (1:0).

Kluby sportowe

Opinie (220) ponad 20 zablokowanych

  • Czy wygrywasz czy nie. ja i tak kocham cie!! w sercu moim Lechia i na dobre i na zle!!!! ZAWSZE NAD WAMI PIER........ SLEDZIAMI

    • 9 3

  • sędzia do wrocka niech już się pakuje...frajerska liga kolesi i układów... (1)

    • 4 0

    • zobaczymy Lechia _ Piast

      • 3 0

  • Nie martw się srarko !!!

    Lechia to poważny klub i o układzie z Piastem nie ma mowy. Nie sądźcie innych swoja miarą

    • 5 5

  • (3)

    Lechia nie wygra z Piastem. I to nie dlatego, że są jakieś układy, tylko u siebie jest bardzo słaba z powodu kiepskiego dopingu.

    • 6 5

    • Na 100% bywasz na T29 (1)

      skoro tworzysz takie farmazony

      • 3 2

      • Żadne farmazony. Jestem na każdym meczu i mam porównanie, bo pamiętam doping w latach 80-tych. Publiczność wtedy zagrzewała piłkarzy do walki, a oni grali niesieni dopingiem. Ty nawet nie jesteś w stanie sobie tego wyobrazić.

        • 2 0

    • sporo racji,

      niestety u nas jak nie ma dymu to jest nudno

      • 0 0

  • Lechia nie powinna i nie moze wygrac z Piastem.To jedyny mecz w ktorym Lechia moze zremisowac lub przegrac i kibice beda (3)

    zadowoleni Priorytetem jest spuszczenie z ligi arki!!!

    • 7 10

    • (2)

      MNIE SLEDZIE NIE OBCHODZĄ jak spadna opk jak sie utrzymają tez ok bo derby sa ozdobą ligi - mnie intersuje TYLKO ZWYCIESTWO na Traugutta I TO WYSOKIE takie które zrekompensuje czekanie od grudnia

      • 4 2

      • (1)

        a tym co negują ta opinię powiem ,ze jestescie poj...ni - bo arka i tak spadnie zarem z Piastem bo sa to najsłabsze drużyny w lidze powiem więcej śledzie nawet punktu nie zdobędą

        • 2 0

        • zanegowałem nie ze względu na arkę czy Piasta

          tylko dla tego że takie g.... układy psują NASZĄ drużynę. To myśl godna PZPN i starych działaczy

          • 2 0

  • chłopaki zagrali z werwą i podejrzewam, że nawet Szczęsny to zauważy.

    Nie zmienia to faktu, że na remisachi porażkach udało się dojechać do 26 kolejki na 6-tym miejscu ale teraz jest szlaban. Tyle drużyn ma 30, 31 punktów, że któraś z nich musi teraz zdobyć punkty. A teraz Piast. Potrzebują nasi goście punktów, przed rokiem zagrali piiknikowo, co przy determinacji naszych Lechii dalo l ekstraklasę a "zaprzyjaźnionego" Górnika wysłali do I ligi. Teraz wszyscy patrzą na tabelę ii myślą ... odpuszczą i spuszczą czy nie ?
    A może jednak sport ? Nie twierdzę, że Piast o własnych siłach nie jest w stanie wygrać u nas , mam dylematy jednak .
    Wygramy - fajnie , sport, walka o najwyższe miejsce, nareszcie zwycięstwo u siebie będące konsekwencją zwyżki formy , bliżej zasłużone premie za sezon
    Przegramy - kiepsko nam idzie u siebie, presja, ale kibice się odwracają, premie mogą uciec, w przyszłości nikt się z nami nie ułoży ( daleki jestem od twierdznia, że w Gliwicach doszło do pertraktacji i układu, ale niektórzy taką łatkę przypięli Lechii) , bo wiadomop ci grają nie fair ale i szyderstwa kibiców z innych klubów ( poza druhami z Gliwic) . Ponadto Arce zrobimy pod górę
    Zremisujemy ??? to może być za mało dla Piasta, 35 pkt a i dla nas , bo z drużyn za nami kilka podskoczy na odlełość 1 meczu co w perspektywie bardzo wymagających rywali doprowadzić może do wypadnięcia z 8-ki. Szkoda by było piłarzy, trenera i nas kibiców, wierzących, że Lechia stała się solidną drużyną środka tabeli etc.
    Jak widać , jaki wynik nie padnie, będzie źle .

    • 6 1

  • Ale śledzie mają ciśnienie. Jeszcze nigdy nie zależało im na zwycięstwie Lechii tak jak w nadchodzącym meczu :)

    My róbmy swoje, bez podkładania się Piastowi, wystawmy młodzież, która powinna nabierać doświadczenia w lidze. Kiedy jak nie w takich meczach można testować rezerwy?

    • 16 2

  • smutne wiesci napływają dla arki z warszawy

    PZPN robił wymiane mebli i wyrzucili słynny zielony stolik
    znaczy ze padła wam arkowcy ostatnia deska ratunku!!

    • 9 2

  • Szkoda cholera - bo nawet można było to wygrac przy odrobinie dokładności. Pięknie to wszystko chodziło. tylko stałe fragmenty do przećwiczenia bo słabo to wyglada no i trzeba kupic kogos kto chociaz 10 goli strzeli w sezonie bo widac gołym okiem ,ze nie bedzie to Buzi a na pewno nie Kowal czy Zabłocki. Szkoda ,ze młody sie spalil bo było by smiesznie pierwszy kontakt z piłjka w ex - klasie i gol na Bułgarskiej - ale to sie odwlaecze ... pare fajnych zagrań pokazal ale troszke siałowni by sie przydało

    • 5 0

  • spuścić arkę do kibla

    nienawidzę tych popaprańców

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

77% LECHIA Gdańsk
13% REMIS
10% GKS Tychy

Ostatnie wyniki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk
Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 31 63 64.5%
2 Łukasz Gawlik 31 62 58.1%
3 Mariusz Kamiński 31 61 61.3%
4 Mirosław P. 31 60 64.5%
5 Mateo Wycz 31 60 61.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane