• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PGE Atom Trefl prowadzi w ćwierćfinale

mad
18 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Zuzanna Efimienko zdobyła w środę 4 pkt blokiem. Tak dobrze pod siatką grała jeszcze tylko Katarzyna Zaroślińska - również 4 pkt tym elementem gry. Zuzanna Efimienko zdobyła w środę 4 pkt blokiem. Tak dobrze pod siatką grała jeszcze tylko Katarzyna Zaroślińska - również 4 pkt tym elementem gry.

Czwarty raz w sezonie siatkarki PGE Atomu Trefla pokonały drużynę Budowlanych Łódź. Tym razem dały jednak ugrać seta rywalkom i wygrały 3:1 (25:17, 22:25, 25:20, 27:25). Daje im to prowadzenie w ćwierćfinałowej serii do dwóch zwycięstw. Mocną stroną drużyny Lorenzo Micelliego był ponownie blok, który przyniósł 13 pkt. W nim błyszczała także MVP spotkania, atakująca Katarzyna Zaroślińska. Następny mecz z łódzką drużyną dopiero 1 kwietnia w Ergo Arenie. Atomówki zaczynają teraz przygotowania do dwóch meczów półfinałowych Pucharu CEV z Galatasaray Stambuł, które odbędą się 24 i 28 marca.



Budowlani: Śliwa 7, Sieczka 9, Polańska 7, Popović 19, Ściurka 6, Pycia 12, Courtois (libero) oraz Pacak, Kajzer, Grajber 2, Sikorska, Skrzypkowska 2

PGE ATOM TREFL: Bełcik 2, Leys 8, Efimienko 9, Zaroślińska 22, Kaczorowska 7, Cooper 10, Durajczyk (libero) oraz Kaczmar, Miros, Fonoimoana 2

Kibice oceniają



Siatkarki Budowlanych Łódź mogą mówić już o kompleksie PGE Atomu Trefla. Sopocianki czterokrotnie trafiały na tego rywala w tym sezonie. Najpierw dwa razy w lidze, a następnie w półfinale Pucharu Polski. Przed meczem w play-off spotkały się w sobotę, w Kędzierzynie-Koźlu. Zespół Lorenzo Micelliego potrzebował nieco ponad godziny, aby dostać się do finału. W nim pokonał Chemika Police 3:2 i po raz pierwszy w historii sięgnął po Puchar Polski.

PGE ATOM TREFL Z PUCHAREM POLSKI

Prosto z Kędzierzyna-Koźla Atomówki udały się do Łodzi. Tam przygotowywały się do środowego ćwierćfinału Orlen Ligi. Najważniejszym dla Micelliego było utrzymanie u swoich siatkarek wysokiego poziomu koncentracji. W końcu w sobotę w żadnym z setów nie pozwoliły rywalkom zdobyć 20 lub więcej punktów. Mało tego, także w rundzie zasadniczej Orlen Ligi nie straciły z nimi seta. Tak łatwe zwycięstwa mogły rozluźnić. A to w tym sezonie przynosiło już niepotrzebne kłopoty drużynie z Sopotu.

ATOMÓWKI LEPSZE OD BUDOWLANYCH W PÓŁFINALE PUCHARU POLSKI

Po dobrym występie w starciu z Chemikiem do pierwszego składu na mecz z Budowlanymi, kosztem Mai Tokarskiej, wskoczyła Zuzanna Efimienko. Środkowa pokazała podczas finału Pucharu Polski, że ma kojący wpływ na blok PGE Atomu Trefla. W pierwszym secie starcia play-off nie musiała jednak tego udowadniać.

W nim Atomówki wykonały tylko jeden punktowy blok. Miały jednak atak na poziomie 50 proc. W nim komplet dwóch skończyła Efimienko. Rywalki oddały sopociankom cztery punkty z pola zagrywki, nie potrafiły postawić szczelnego bloku, ani posłać asa serwisowego. Natomiast siatkarki PGE Atomu Trefla wykonały dwie zagrywki, które trafiły w boisko.

Jedną z nich posłała Katarzyna Zaroślińska. Wcześniej zdobyła punkt z kontry, a po jej kolejnej zagrywce Atomówki powiększyły przewagę do 6:2. Pomimo czasu dla Błażeja Krzyształowicza w następnych akcjach zapunktowały Zaroślińska i Efimienko (2:8).

Rywalki zostały szybko sprowadzone na ziemię. Jeżeli miały nadzieję na zaskoczenie Atomówek, to te odskoczyły tak szybko, że kontrolowały przebieg seta już do końca.

O wiele ciekawiej było w kolejnej partii. Blok Charlotte Leys na najlepszej punktującej Orlen Ligi, Sanji Popović dał sopociankom prowadzenie 4:2. Rywalki potrafiły jednak szybko się odbudować i gdy Zaroślińska posłała piłkę w aut to one wygrywały 7:5.

PGE Atom Trefl przestał błyszczeć. Grał przeciętnie, a na to czekał zespół Budowlanych. As serwisowy Eweliny Sieczki, czyli byłej przyjmującej sopockiej drużyny dał jej obecnej drużynie wynik 8:5.

Dobra gra przy siatce Brittnee Cooper oraz skuteczne ataki Zaroślińskiej obudziły PGE Atom Trefl. A gdy rywalki wpadły w siatkę prowadzenie było ponownie po sopockiej stronie (11:12).

Po drugiej przerwie technicznej wydawało się, że zespół Micelliego powtórzy wyczyn z pierwszego seta. Popović zaatakowała w aut i siatkarki Budowlanych przegrywały 14:17. Tym razem się jednak nie poddały. Doprowadziły do remisu, który na tablicy wyników utrzymywał się do stanu 22:22. Wtedy skuteczny atak wyprowadziła Popović, a w kolejnych akcjach kontry kończyły Sieczka i ponownie chorwacka atakująca. Tym samym Atomówki oddały pierwszego seta Budowlanym w tym sezonie. Tragicznie wyglądała w nim skuteczność ataku drużyny Micelliego, która tym elementem gry zdobyła tylko 6 pkt.

Atomówkom zajęło chwilę wyciągnięcie wniosków z przegranego seta. Dobre zagrania kontynuowała Popović, która mogła korzystać z dobrych piłek dogrywanych jej do siatki. Wynik oscylował jednak przy remisie.

Swoje atuty sopocianki uwypukliły w trzecim secie dopiero przy stanie 16:16. Dwa bloki za każdym razem zapewniały przewagę (17:18). W kolejnej akcji Gabriela Polańska chciała ominąć "mur" postawiony przez przyjezdne, ale zaatakowała w aut (17:19). To samo uczyniła Popović, a gdy w polu zagrywki pojawiła się Cooper, to po dwóch asach Amerykanki jej drużyna prowadziła 22:17. I choć nieco krwi napsuła przyjezdnym jeszcze Martyna Grajber, to partię zakończyła kiwka Izabeli Bełcik (20:25).

Możliwość zakończenia spotkania po kolejnym secie wpłynęła motywująco na trzeci zespół poprzedniego sezonu Orlen Ligi. Ataki Kaczorowskiej, Cooper i przede wszystkim Zaroślińskiej sprawiły, że mieliśmy powtórkę wyniku z pierwszej partii (2:8). Trwała ona jednak tylko do tego momentu. Łodziankom wcale nie spieszyło się do domów.

Choć po ataku Leys Atomówki dalej pewnie zmierzały do zakończenia meczu (15:18), to gdy na zagrywce pojawiła się kolejna z byłych siatkarek PGE Atomu Trefla, Magdalena Śliwa, to na boisko powróciły emocje.

Drugi as serwisowy siatkarki, która w tym roku skończy 46 lat dał jej drużynie prowadzenie 19:18. I to właśnie rywalki jako pierwsze zdobyły piłkę setową. Po ataku Natalii Skrzypkowskiej, która także grała w PGE Atomie Treflu było 24:22. Skuteczny atak Cooper oraz blok na Skrzypkowskiej i mieliśmy remis 24:24. Mało tego , w kolejnej akcji błąd podwójnego odbicia popełniła Śliwa i Atomówki zyskały piłkę meczową. Odebrała im ją Popović.

Zespół Budowlanych mógł ponownie przejąć prowadzenie, ale w aut zaatakowała Dorota Ściurka (25:26). W kolejnej akcji rywalek Atomówki mogły spodziewać się, że piłkę otrzyma Popović. Tak też się stało, ale po drugiej stronie siatki czekał sopocki blok, który zakończył spotkanie.

Playoff

Ćwierćfinały

Chemik Police 2
SK bank Legionovia Legionowo 0
Impel Wrocław 2
Aluprof Bielsko-Biała 1
PGE ATOM TREFL Sopot 2
Budowlani Łódź 0
Polski Cukier Muszynianka 2
Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza 1

Półfinały

Chemik Police
Impel Wrocław
PGE ATOM TREFL Sopot
Polski Cukier Muszynianka

Finał



Typowanie wyników

18 marca 2015, godz. 18:00
2 pkt.
Budowlani Łódź
PGE ATOM TREFL Sopot

Jak typowano

1% 4 typowania Budowlani Łódź
99% 377 typowań PGE ATOM TREFL Sopot

Twoje dane

mad

Kluby sportowe

Opinie (9) 1 zablokowana

  • Tym razem słabo (1)

    Czwarty set wygrany na przewagi.......... Cienizna.

    • 4 15

    • Cienizna ?

      Łódź potrafiła urwać punkty Chemikowi, to że w meczach z nami było za każdym razem 3-0 nie znaczy iż 3-1 to "cienizna".

      • 12 4

  • Planowo :)

    Nawet fajnie że było trochę walki, szkoda tylko iż nie mogliśmy tego zobaczyć w tv.
    A teraz operacja Galata :)

    • 12 2

  • Puchar Polski to wypadek przy pracy (3)

    Bardzo słaba gra Atomu. Patrząc na przebieg setów należy się dziwić jak taki zespół mógł zdobyć Puchar. Może już pomyślały ,że są najlepsze w środkowej europie. A tu nie długo zapowiadało się lanie w łodzi.

    • 3 28

    • Piłeś ? Nie pisz :D

      Co to za brednie ...

      • 14 2

    • Europa czy europa, łódź a może Łódź ?

      Ortografia !!!

      • 6 1

    • Trudno cały czas być "na maksa", wiadomo było że na Łódź trzeba (ale i wystarczy) być "w miarę skoncentrowanym"

      Spokojnie wygrały nie rozumiem o co ta heca.

      • 8 1

  • Rozluznienie

    Myślę, że tej chwili rozluźnienia nie dało się uniknąć. Dziewczyny w drugim secie prowadzily bardzo wysoko i go przegrały. Cudem udało się uniknąć tie-break. Jak dla mnie Łódź może sobie pluć w brodę, że tak słabo grały w zasadniczym. Dla mnie Łodzianki spokojnie powinny walczyć o brąz. Myślę że u siebie atom im nie odpusci...

    • 8 2

  • Każde zwycięstwo cieszy, zwłaszcza na terenie przeciwnika. Łodzianki, z potencjałem jaki mają, są zespołem który powinien uplasować się po rundzie zasadniczej przynajmniej na czwartym miejscu. Atom po intensywnych meczach wyjazdowych w finałach PP ma prawo być nieco zmęczony. Brawo dziewczyny. Do meczu z Galatą pozostało parę dni, ładujcie akumulatory, a potem pokażcie swoją potęgę.

    • 11 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane