- 1 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (93 opinie)
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (69 opinii)
- 3 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (9 opinii)
- 4 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (8 opinii)
- 5 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (159 opinii)
- 6 Trefl gotowy na Europę. Bilety na play-off (12 opinii)
Trener Lechii nie chce pustych deklaracji
Lechia Gdańsk
Piłkarze Lechii Gdańsk wciąż czekają na pierwsze punkty w obecnych rozgrywkach ekstraklasy. W poniedziałek zmierzą się w Lublinie z Górnikiem Łęczna. Trener Piotr Nowak liczy na to, że po tym spotkaniu nikt nie będzie musiał wygłaszać znanych z poprzedniego sezonu teorii o wyjazdowej niemocy. Aby temu zapobiec upomniał swoich zawodników, by grali bardziej odpowiedzialnie niż w przegranym meczu z Wisłą Płock. - Zagraliśmy arogancko wierząc, że przy prowadzeniu 1:0 nic nam się nie stanie. Zdajemy sobie sprawę z naszej wartości, ale nie możemy spocząć na pustych deklaracjach - podkreśla szkoleniowiec biało-zielonych. Początek meczu o godz. 18.
FLAVIO PAIXAO: GRAMY W NAJLEPSZEJ DRUŻYNIE
Inauguracyjna porażka w Płocku była dla Lechii dużym zawodem, ale nie podłamała zespołu. Michał Chrapek mecz z Wisłą nazwał wypadkiem przy pracy, zaś Flavio Paixao podkreślił, że nieudany start nie złamał wiary w zespole, który kolejny rok z rzędu rozpoczął sezon z olbrzymimi oczekiwaniami. Trener Piotr Nowak nie ma wątpliwości, że skład, którym dysponuje to materiał na podium ekstraklasy. Szkoleniowiec cieszy się, że jego podopieczni są pewni siebie, ale zwraca uwagę, że ta zaleta łatwo może stać się wadą.
- Przeglądałem raporty statystyczne z Płocka i nie zgadzam się z opiniami, że podczas meczu z Wisłą przestaliśmy grać w piłkę. Rzeczywiście brakowało jednak w zespole determinacji do naprawiania błędów, takich jak te, które doprowadziły do rzutu wolnego, po którym padła bramka na 1:1. Może to była jakaś arogancja z naszej strony. Prowadziliśmy 1:0 i wierzyliśmy, że nic nam się nie stanie. Zdajemy sobie sprawę z naszej wartości, ale nie możemy spocząć na pustych deklaracjach. Meczów nimi nie wygramy, a zrobimy to mądrością, zaangażowaniem, wyrachowaniem i determinacją - podkreśla trener Nowak.
MICHAŁ CHRAPEK: PŁOCK TO BYŁ WYPADEK PRZY PRACY
Szkoleniowiec biało-zielonych w poniedziałek o godz. 18 poprowadzi zespół przeciwko Górnikowi Łęczna, który podejmie Lechię w Lublinie. Gdańszczanie po raz kolejny zagrają bez kontuzjowanego Sebastiana Mili i Lukasa Haraslina, który w specjalnej masce chroniącej złamaną kość jarzmową, trenuje w niepełnym wymiarze.
Choć Górnik w minionym sezonie ledwo utrzymał się w ekstraklasie, zdaniem trenera Nowaka nie ma mowy o wyjeździe po pewne 3 punkty i to nie tylko ze względu na potknięcie w Płocku. Niewykluczone, że w poniedziałkowym spotkaniu szkoleniowiec dokona zmian w składzie, który rozpoczynał mecz przeciwko Wiśle.
PRZECZYTAJ RELACJĘ Z MECZU Z WISŁĄ PŁOCK
- Rozważam zmiany, tak w ustawieniu jak i personalne. Mamy coś do udowodnienia. Pewnie nie będzie to wielkie widowisko. Przypuszczam się, że Górnik zagra podobnie jak Wisła. To dopiero druga kolejka i jest wiele znaków zapytania. Postaramy się zagrać swoje, to z czego wszyscy nas już znają. Budowanie akcji i szybkie tempo to nasza wizytówka, tacy jesteśmy. Trzeba jednak umiejętnie dysponować siłami. Nie można każdej akcji grać na 100 czy nawet 90 procent - podkreśla Nowak.
W normalnych okolicznościach Lechia miałaby okazję do zmazania plamy z Płocka na własnym obiekcie, gdzie jest niepokonana od dziesięciu spotkań. Ze względu na wymianę murawy na Stadionie Energa Gdańsk w terminarzu zaplanowano biało-zielonym na początek dwa mecze wyjazdowe.
ZIELONA MURAWA NA LETNICY PRZEZ CAŁY ROK
Brak wygranej w Lublinie może mieć dla zespołu fatalne skutki pod kątem mentalnym. W poprzedniej rundzie często wytykano Lechii, że na wyjeździe i u siebie jest inną drużyną. Z nowym sezonem w Gdańsku chcą jak najszybciej pozbyć się tej łatki.
- Pokonanie Górnika jest dla nas dodatkowo ważne, aby nie przypomniał nam się kryzys wyjazdowy z zeszłego sezonu. Zwycięstwa są nawykiem i tak samo jest z przegrywaniem. Mamy wiele do poprawy ze strony mentalnej, ale mecze na wyjeździe i u siebie musimy traktować tak samo. Chcę by nawykiem tego zespołu było zwyciężanie - mówi trener Lechii.
Kluby sportowe
Opinie (84) 8 zablokowanych
-
2016-07-25 17:23
marian brzeźno (1)
jakoś tak mi sie wydaje że dzis może remisik w te ich gadki to już nie wierze najpierw grać a pozniej gadać!
- 1 1
-
2016-07-26 20:38
po czynach ich sądzimy a nie słowach
- 0 0
-
2016-07-25 17:03
Składy (1)
Górnik Łęczna: 79. Sergiusz Prusak (k) - 2. Leandro, 5. Łukasz Tymiński, 6. Paweł Sasin, 7. Dragomir Vukobratović, 8. Grzegorz Piesio, 15. Grzegorz Bonin, 17. Radosław Pruchnik, 23. Maciej Szmatiuk, 25. Szymon Drewniak, 45. Przemysław Pitry
Rezerwowi: 1. Wojciech Małecki - 3. Aleksander Komor, 9. Piotr Grzelczak, 11. Slaven Jurisa, 18. Bartosz Śpiączka, 21. Dariusz Jarecki, 93. Łukasz Bogusławski
Lechia Gdańsk: 32. Vanja Milinković-Savić - 3. Jakub Wawrzyniak, 7. Milos Krasić (k), 11. Grzegorz Kuświk, 20. Michał Chrapek, 21. Sławomir Peszko, 22. Mario Maloca, 27. Rafał Wolski, 28. Flavio Paixao, 35. Gerson, 38. Milen Gamakow
Rezerwowi: 77. Damian Podleśny - 2. Rafał Janicki, 4. Aleksandar Kovacević, 13. Bartłomiej Pawłowski, 19. Marco Paixao, 23. Grzegorz Wojtkowiak, 41. Paweł Stolarski- 0 0
-
2016-07-25 17:11
Savić zabiera miejsce Kovaceviciowi. Podleśnego dawać !
- 0 0
-
2016-07-24 21:28
jesli marzy nam sie Mistrzostwo i gra o Lige Mistrzow to ten mecz musimy wygrac ! (3)
- 22 8
-
2016-07-25 17:06
Przepraszam w czym?
Lidze mistrzów?
Ochloń kobieto. Mamy jedną z najsłabszych lig w Europie a i tak nie dajemy rady wygrać ze średniakami.- 2 0
-
2016-07-24 21:57
prawda... to mecz o byc albo nie byc dla Nowaka ! (1)
- 6 10
-
2016-07-25 09:16
interesuje nas tylko wygrana.
- 4 2
-
2016-07-25 09:26
remis sukcesem (2)
tak to niestety wyglada, że duzy sukces dla Lechii w eksraklasie jest wywalczenie remisu na wyjeździe.przestańmy się łudzić pucharami. za cienkie bolki graja w Lechii aby w całym turnieju wygrać z 95% meczów. a potem z europejskimi grajkami. założenie, ze celujemy w miejsce powyżej ósmego pozwoli ochłonac kibicom, i sprawiedliwie oddaje siłę naszej Lechii. to, że druzyna nie ma jaj, gra delikatnie, jak strzeli, to straci tyle samo plus jeden. nie jest to druzyna prawdziwych facetów. nie ma ambicji i woli do gryzienia trawy, wypruwania flaków dla wyniku i kibiców i szacunku do samego siebie.przecież t widać. pnie Nowak lekko nie będzie. przetrzymac sezon na ósmym miejscu potem powaznie się zastanowić nad rekonstrukcją całego zespołu w szczególnosci: bramkarz, obrona i nie strzelający atak. i oczywiście mecze na plaży. to chłopaczków wzmocni. for sure!
- 4 4
-
2016-07-25 11:02
(1)
ale ty jesteś durny koleś. Swoj pogląd potrafisz zmienić o 180 stopni co pare tygodni w zależności od wyników.
- 1 1
-
2016-07-25 17:02
jestem durny z powodu zmiany poglądów?
zmiana pogladow na pewno nie jest spowodowana głupotą. raczej z powodu analizy szerszego przedziału gier na fatalnym poziomie Lechii. teraz poczekam dłużej, np po 10 wygranych meczach pod rzad zmienię zdanie na przeciwne do aktualnego. czy tak moze byc misiu ?
- 0 0
-
2016-07-25 16:11
Ostatnio tak ładnie mówią o bogactwie w 2 linii
Ale drużynę buduje się od obrony a my jej nie mamy !!!!!
- 2 1
-
2016-07-25 15:33
Może być ciekawy transfer
http://firsteleven.com/transfery/1323,byly-gracz-milanu-w-lechii-gdansk
- 2 3
-
2016-07-25 15:21
aaaaahhhhhaaaaahhhhhhaaa, aaaaahhhhhaaaaahhhhhhaaa, aaaaahhhhhaaaaahhhhhhaaa
- 2 2
-
2016-07-25 15:21
Górnik Ł - Lechia
spotkanie OUTSAIDERÓW !!! Będzie remis 0:0 oba zespoły bez jakości....
- 4 2
-
2016-07-25 14:43
APLG
Dopóki grają, ci co muszą - niestety będzie to tak wyglądało.
A prawda jest taka, że muszą grać ci co mają dobrych managerów i jak zostaną sprzedani, kasa dzielona dla kumatych: piłkarz + menager + Wojciech + Prezes i jak coś zostanie to nasz ukochany klub.
Fajnie jest być przy korycie i wyciągać drugą pensję.
A My swoje .....- 1 1
-
2016-07-25 14:18
Ciekawe czy Lechia obroni dziś swoje miejsce w tabeli ekstraklasy lotto-cinkciarz.
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.