W Gdyni, w hali szkolnej przy ul. Władysława IV, w najbliższą niedzielę od godziny 10.00 do 16.00 będzie można obserwować zmagania najlepszych polskich gimnastyczek artystycznych. Na planszy zaprezentują się zawodniczki kadry narodowej seniorek i juniorek. W tym gronie zobaczymy siedem gdynianek.
Gdyńskie zawody inaugurują tegoroczną rywalizację o Puchar Polski. W dwóch kategoriach wiekowych zawodniczki walczyć będą zarówno w wieloboju, jak i w ćwiczeniach z poszczególnymi przyborami. Dla seniorek w tym sezonie przeznaczone są: maczugi, skakanka, obręcz i piłka, a juniorki ćwiczyć będą z obręczą, piłką, maczugami i wstążką.
Do zajęcia jest tron, o który w ostatnich latach walczyły
Anna Kwitniewska i
Agnieszka Brandebura. Obie zakończyły już karierę. W minionym sezonie prym wśród seniorek wiodła 16-letnia
Magdalena Markowska. Jednak nie tyle forma, co sam start zawodniczki Legii Warszawa jest niewiadomą. Na planszy nie widzieliśmy jej od września ubiegłego roku, gdyż leczyła kontuzję kolana. Uraz wyeliminuje ze startu w niedzielę najlepszą obecnie gdyńską seniorkę,
Joannę Zander, a choroba zatrzyma w domu jej koleżankę klubową z SGA,
Izabelę Płochocką. Honoru gospodarzy wśród seniorek przyjdzie w pojedynkę bronić
Katarzynie Pałasz (UKS Jantar).
- Obok Markowskiej do wysokich miejsc powinna kandydować jej równieśniczka, Klaudia Rynkowska z Energetyka Poznań, a także i starsza o dwa lata Anna Nowak z Widzewa Łódź. Na liście startowej jest 12 zawodniczek - mówi
Maria Mrozińska, trenerka SGA i kadry narodowej.
Wśród juniorek także tron jest wolny, gdyż
Martyna Lorenc (Energetyk) przeszła do starszej kategorii wiekowej. Rosną zatem szanse gdynianek na sukces. W roli głównych faworytek wymienia się:
Joannę Mitrosz (Jantar) i
Aleksandrę Szutenberg (SGA). Zresztą w 13-osobowej stawce ma wystąpić aż sześć gdynianek. Ponadto:
Martyna Dąbkowska i
Agata Kasyna (SGA) oraz
Dominika Dullek i
Aleksandra Pałasz (Jantar).