• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

SPR Lublin zdobył puchar prezydenta

jag.
12 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Uczestniczki turnieju o Puchar Prezydenta Gdyni. Gospodynie w żółtych koszulkach oraz czerwonych bluzach, a bramkarki na zielono. Uczestniczki turnieju o Puchar Prezydenta Gdyni. Gospodynie w żółtych koszulkach oraz czerwonych bluzach, a bramkarki na zielono.

Piłkarki ręczne Vistalu Łączpolu wygrały jeden z trzech meczów podczas turnieju o Puchar Prezydenta Gdyni. Mistrzynie Polski uplasowały się w końcowej klasyfikacji na drugim miejscu. W rozgrywkach, które zgromadziły cztery najlepsze drużyny minionego sezonu, z kompletem wygranych triumfował SPR Lublin

.

W Gdyni zdecydowano się na turniej, gdy w Londynie finiszowały rozgrywki turnieju olimpijskiego. Polskich drużyn na igrzyskach niestety nie było. Wśród kobiet mistrzyniami zostały Norweżki, które w finale pokonały największą rewelację - Czarnogórę 26:23. Brąz wywalczyły szczypiornistki Hiszpanii po zwycięstwie nad Koreą Południową 31:29. W rywalizacji mężczyzn prymat potwierdziła Francja, wygrywając mecz o złoto ze Szwecją 22:21, a na najniższym stopniu podium stanęli Chorwaci, którzy okazali się lepsi w małym finale od Węgrów 33:26.

W hali przy ul. Górskiego stawiły się cztery najlepsze drużyny minionego sezonu w kraju. Grano każdy z każdym. W sobotę rozegrano cztery spotkania, a w niedzielę dwa kolejne. Mistrzynie Polski rozpoczęły od czwartej drużyny z poprzednich rozgrywek, a potem zagrały z trzecią i na koniec z drugą.

W miejscowych szeregach zaprezentowały się cztery zawodniczki pozyskane latem: bramkarka Beata Kowalczyk, rozgrywające Natasaa Krnić (Czarnogóra), Ana Petrinja (Słowenia) i Aleksandra Zych, a także pokaźny zaciąg najzdolniejszej gdyńskiej młodzieży. Nowy trener Vistalu Łączpolu, Andrzej Niewrzawa dysponował aż 19-osobową kadrą zawodniczą.

Na inaugurację gdynianki uległy AZS Politechnice Koszalin 30:31 (19:18). Naszej drużynie nie udały się pierwsze minuty, w których przegrywała 1:4 oraz środkowa faza drugiej połowy, gdy straciła prowadzenie 21:18 i musiała odrabiać straty od 24:28. W zespole rywalek najskuteczniejsze były: Joanna Dworaczyk (7 bramek) i Tatiana Bielenia (6).

VISTAL ŁĄCZPOL: Kowalczyk, Gapska, Galewska - Mateescu zdobyła 6 bramek, Zych 5, Koniuszaniec, Sulżycka po 3, Andrzejewska, Kobzar, Pawłowska, Petrinja po 2, Białek, Janiszewska, Krnić, Królikowska, Kulwińska po 1, Kłusewicz, Kozłowska, Ziemienowicz

Rzuca Natasa Krnić Rzuca Natasa Krnić
W drugim występie Vistal Łączpol przegrał z SPR Lublin 23:27 (12:16). O wyniku zdecydowało pierwsze 20. minut, które rywalki wygrały 13:9. Potem lubelska siódemka kontrolowała wydarzenia na parkiecie i nie oddała zwycięstwa, mimo że po przerwie gdyniankom dwukrotnie udało się zniwelować straty do jednego trafienia. Koncertowo w szeregach przyjezdnych grała Dorota Małek. Rozgrywająca, która w juniorskim okresie trenowała w AKS Gdynia, zdobyła 7 bramek i ze środka rozegrania doskonale kierowała poczynaniami pozostałych szczypiornistek.

VISTAL ŁĄCZPOL: Gapska, Kowalczyk, Galewska - Krnić 5, Andrzejewska, Sulżycka, Zych po 4, Kulwińska, Petrinja po 2, Kobzar, Mateescu po 1, Ziemienowicz, Białek, Janiszewska, Koniuszaniec, Kozłowska, Kłusewicz, Królikowska, Pawłowska.

Wyniki pozostałych meczów turnieju:
SPR - KGHM Metraco Zagłębie 30:17 (16:6), KGHM Metraco Zagłębie - AZS Politechnika 32:29 (15:15), SPR - AZS Politechnika 36:23 (14:12).

Przystępując do ostatniego meczu zawodów, gospodynie miały świadomość, że porażka i remis pozostawią je na ostatnim miejscu w turnieju, jednobramkowe zwycięstwo da im trzecią pozycję, a dwubramkowa wygrana, ale w rozmiarach co najmniej 28:26 i wyżej (29:27, 30:28 itp.), a także wyższe zwycięstwo - zapewni im drugą lokatę. I Vistal Łączpol osiągnął taki rezultat, jaki był potrzebny.

Gdynianki pokonały KGHM Zagłębie Lubin 28:26 (17:12). Tym samym w małej tabeli na trzy drużyny z identyczną liczbą punktów koszalinianki miały najsłabszy bilans bramkowy, a gdynianki i lubinianki osiągnęły w tym względzie idealny remis (58:57). Wówczas decydował bilans bramek z całego turnieju, a ten lepszy miały miejscowe.

O zwycięstwie w meczu mistrzyń Polski nad wicemistrzyniami zdecydowała pierwsza połowa, wygrana przez Vistal Łączpol różnicą pięciu bramek. Po zmianie stron lubinianki próbowały zmniejszyć straty, ale podobnie jak w meczu gdynianek z lubliniankami, tym razem to nasza drużyna kontrolowała wydarzenia na parkiecie i nie prowadziła po zmianie stron niżej niż jedną bramką.

VISTAL ŁĄCZPOL: Kowalczyk, Gapska, Galewska - Krnić 7, Mateescu, Sulżycka, Zych po 4, Andrzejewska, Koniuszaniec po 3, Kulwińska 2, Petrinja 1, Białek, Galewska, Janiszewska, Kobzar, Kłusewicz, Kozłowska, Królikowska, Pawłowska, Ziemienowicz

Tytuł królowej snajperek turnieju zdobyła Kinga Byzdra (Zagłębie), która gdyniankom rzuciła 8 bramek, a łącznie jej dorobek zamknął się liczbą 25 trafień. Najskuteczniejsza z gdynianek - Aleksandra Zych z dorobkiem 13 celnych rzutów w tej klasyfikacji była siódma.

Także dwa kolejne indywidualne wyróżnienia opuściły Gdynię. Za najlepszą zawodniczkę turnieju uznano Dorotę Małek (SPR), a prymat wśród bramkarek otrzymała Sołomija Szywierska (AZS Politechnika), która niegdyś stała również między słupkami Vistalu Łączpolu. Do tych zawodniczek trafiły nagrody rzeczowe, a wszystkie zespoły otrzymały pamiątkowe puchary.
Końcowa tabela turnieju
kolejno zwycięstwa remisy porażki punkty bramki
1. SPR Lublin 3 0 0 6 93:63
2. Vistal Łączpol Gdynia 1 0 2 2 81:84
3. KGHM Metraco Zagłębie Lubin 1 0 2 2 75:87
4. AZS Politechnika Koszalin 1 0 2 2 83:98

W następny weekend Vistal Łączpol zaprezentuje się w Lubinie. W XV Międzynarodowym Memoriale Henryka Kruglińskiego 18 sierpnia gdynianki zagrają z HC Lipsk (godzina 10.00) i SPR Lublin (16.30), a dzień później zmierzą się z KGHM Zagłębiem (13.00)
jag.

Kluby sportowe

Wydarzenia

Opinie (18)

  • Vistal trzyma poziom organizacyjny (5)

    robi turniej dla siebie i urzednikow z miasta
    a kibicow na gleboko....

    kto wymysla te godziny i terminy
    no i kto jest odpowiedzialny za naglosnienie tego
    bo zero informacji

    • 13 10

    • A co ci w godzinach i terminach nie odpowiada? (2)

      Sobota i niedziela po południu to zły termin dla lokalnego turnieju?

      Miał się odbywać w środku tygodnia o północy, aby mogli pójść nań pracownicy, którzy w weekendy wolą wyjechać z rodzinką na zdrowe piwko i grillowanie, a wieczorem pouprawiać aktywnie sport przed telewizorem?

      • 8 6

      • Igrzyska mówi ci to coś (1)

        szczypiornistki grały jak w Londynie były w tym czasie półfinały i finały

        mówi ci to coś

        a trzeba uczyć się od najlepszych

        • 2 9

        • w weekend na IO rozegrano tylko finały
          zresztą finał kobiet był wieczorem, więc nie kolidował za bardzo z godzinami meczów w Gdyni

          • 3 1

    • (1)

      o ile się nie mylę, to data jest stała, z roku na rok.
      kibiców nigdy nie było za wiele a w tym roku naprawdę sporo się i tak pojawiło więc nie ma co narzekać
      zespół bierze udział w innych turniejach i tak kalendarz co roku jest ustawiany z resztą ekstraklasy - lubin też ma stały kalendarz. najważniejsze teraz to dobre przygotowanie zespołu

      • 7 1

      • sporo to ilu?

        50?

        co do stalosci co jest zle trzeba zmieniac
        pamietaj jak kiedys turniej grali rownoczesnie z turniejem siatkarzy w Gdyni

        • 0 4

  • Gdynia da radę !!!!

    • 8 1

  • Kamyczek do ogródka

    Brawa dla organizatorów,że się starają i zapraszają do Gdyni czołowe polskie zespoły,które zapewniają przyzwoity poziom sportowy.
    Niestety tego samego nie można powiedzieć o sędziach.
    Jeśli są to czołowe polskie(pomorskie),pary sędziowskie(a przynajmniej tak zapewniali gospodarze),to należy tylko współczuć zawodniczkom,trenerom i kibicom.

    • 7 1

  • 2gi???

    Ja zmieniłbym ten tytuł. Jeszcze ktoś pomyśli, że Łączpol walczył w tym turnieju. 1 wygrana, 2 przegrane mecze z 3. i 4. zespołem poprzedniego sezonu. Jak na mistrza Polski to wynik delikatnie mówiąc słaby, a biorąc pod uwagę, że dziewczyny grały u siebie, to wynik dramatyczny! Lublin pokazał, że w tym sezonie bije się tylko o pierwsze miejsce. Koszalin będzie starał się mu przeszkodzić, a Lubin i tak grał nieźle, biorąc pod uwagę liczbę zawodniczek w składzie. W Gdyni same nowe twarze, których nawet nie przedstawiono kibicom. Ściągnięto (pewnie za sporą kasę) zawodniczkę, która rozpoczyna mecz na ławie!!!!!!! Po co taki transfer? Mistrz Polski powinien ściągać tylko super wzmocnienia!!!

    • 10 9

  • (2)

    Moim zdaniem Krnic pokazała się z dobrej strony, i na pewno wywalczy sobie miejsce w pierwszej siódemce.

    • 4 1

    • ona ma być liderką a nie walczyć o miejsce w 7 (1)

      taki szczegół
      a z nowych w polu najlepiej Zych wyglądała

      zaciąg zagraniczny taki sobie

      • 4 2

      • w ściąganiu "zagranicznych" zarząd VŁG ma doskonałe doświadczenie...

        • 1 2

  • ale pełne trybuny

    VŁG potrafi zorganizować zawody dla tłumów

    • 2 3

  • (2)

    Spokojnie ,na pewno liderką zostanie. Ta druga też się rozkręci, trenuje krótko, w końcu to kadrowiczka.

    • 3 1

    • kadrowiczki to grały na igrzyskach (1)

      czarnogóra została wicemistrzem
      ale Krnic nie wzieli

      • 1 3

      • Daj spokój.

        A Polek wiele tam widziałeś? Zawodniczki z finału poza zasięgiem polskich klubów wiec bezsensowne te komentarze.

        • 2 0

  • Reklamy turnieju próżno było szukać. Niestety! Stąd na meczach przewinęło się ok. 1000 osób (na wszystkich, licząc łącznie). Organizacyjnie dno! Kadra sędziowska z najlepszą pomorską parą Kaszubski - Wojdyr żałosna. Nawet gwiazdorzy nie umieli udźwignąć meczów praktycznie bez żadnej stawki.
    Jeśli chodzi o poziom sportowy to było widać, że Zagłębie jest jeszcze na wakacjach. SPR jest i będzie mocny. Nie było Majerek, a mimo wszystko gra była składna. Politechnika z krótką ławką i Chmiel na środku podobny poziom do Vistalu. Ewidentnie brakuje im środkowej rozgrywającej. Para Dąbrowska - Bilenia dadzą się we znaki innym drużynom.
    Vistal - tu można napisać książkę. Rozpieprzona drużyna MISTRZA POLSKI. Nie ma najmniejszych szans na obronę tytułu. Zaciąg zagraniczny co najwyżej przeciętny, kierowanie grą zespołu przez Mateescu pozostawia bardzo dużo do życzenia, tym bardziej że jak rumunka chce przyspieszyć robi kroki (czego sędziowie nie gwizdali, ale na lidze będą). Widać, że Niewrzawa dostał od zarządu wytyczne kto ma grać. Dzieci z młodzieżówki co najwyżej przeciętne. W meczach bez stawki boją się rzucać (wyjątek Andrzejewska i niech gra jak najwięcej, bo to talent pierwszej wody). Założenie trenera - pchamy piłkę do koła, jak to wyglądało - słabo! albo bardzo słabo. Wracając do zagraniczych Krnić coś rzuciła w ostatnim meczu i może się rozbuja, ale Petrinja jest słabiuteńka. Cofanie piłki, żadnego zawrócenia, ani jednego wjazdu 1 na 1. Po sobotnim meczu można było zobaczyć finał IO. Mimo zupełnie innej gry Czarnogóry i Norwegii można było zobaczyć jak powinna wyglądać dobra, nowoczesna piłka ręczna. Jak powinny grać liderki także było widać.
    VŁG - Wesołe Przedszkole 2012/2013.

    • 9 2

  • W Lubinie odbył się kolejny turniej sprawdzający formę. Jak wypadły nasze? SŁABO! Baty od Montexu, remis z wakacyjnie grającym Lipskiem i fartowna wygrana z Zagłębiem (bez Semeny, Załęcznej, Obrusiewicz). W jednym meczu nawet udało się to co nie wychodziło w Gdyni czyli dogrania do koła. 10 bramek Kulwińskiej nie uchroniło przed druzgocącą porażką, a 42 bramki stracone to różnica dwóch klas. Katastofalnie wypada gra Petrinji i rozgrywanie Mateescu. Brak pomysłu na grę nadal bardzo wyraźny. Głośne zapowiedzi pana Hinca o powtórzeniu mistrzostwa trzeba włożyć między bajki. Chyba że Vistal potrząśnie sakiewką i zakontraktuje WARTOŚCIOWĄ zawodniczkę. Ale jak nie wypłacono laskom jeszcze premii za mistrza to na co można liczyć. Panie Hinc, panowie Matyka uderzcie się w pierś. Obiecaliście publicznie to czas wywiązać się z tego! Wstyd!

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane