• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Vistal przegrał drugi mecz finału w Lublinie

jag., ras.
3 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Dziesięć bramek Doroty Małek mocno pognębiło Vistal w drugim meczu o mistrzostwo Polski szczypiornistek. W sobotę 9 maja gdynianki, które w rywalizacji do trzech wygranych przegrywają 0-2, zagrają o przedłużenie swoich szans na tytuł. Dziesięć bramek Doroty Małek mocno pognębiło Vistal w drugim meczu o mistrzostwo Polski szczypiornistek. W sobotę 9 maja gdynianki, które w rywalizacji do trzech wygranych przegrywają 0-2, zagrają o przedłużenie swoich szans na tytuł.

Szczypiornistki Vistalu Gdynia uległ na wyjeździe w drugim meczu finałowym Selgrosowi Lublin 22:27 (10:11) i w rywalizacji do trzech zwycięstw przegrywają 0-2. Pojedynek numer trzy odbędzie się 9 maja w Gdyni o godzinie 20:00. Jeśli podopieczne Pawła Tetelewskiego wygrają to w niedzielę te drużyny staną naprzeciw siebie o 15:00.



VISTAL PRZEGRAŁ JEDNĄ BRAMKĄ PIERWSZY MECZ FINAŁOWY W LUBLINIE

SELGROS: Dżukewa, Baranowska - Konsur, Quintino 6, Małek 10, Kocela 1, Rola 1, Gęga 1, Repelewska 2, Kozimur, Drabik 4, Nestsiaruk, Mihdaliowa 2, Skrzyniarz, Szarawaga

VISTAL: Gapska, Kordowiecka - Janiszewska 1, Łabuda 3, Niedźwiedź 5, Galińska 1, Dorsz, Kobylińska 3, Kłusewicz, Pawłowska 2, Zych 1, Kozłowska 2, Gutkowska, Kulwińska 4, Andrzejewska


Kibice oceniają



- Zagrały dwa bardzo wyrównane zespoły. Udowodniliśmy, że jesteśmy godnym przeciwnikiem. Co prawda zwłaszcza w końcówce nie ustrzegliśmy się błędów, nie wykorzystaliśmy stuprocentowych okazji, ale w kolejnych spotkaniach postaramy się pokazać z jeszcze lepszej strony - mówił na konferencji prasowej po sobotni meczu Paweł Tetelewski.

W pierwszy starciu finału Vistal przegrał tylko 25:26, ale już na początku gry miał do odrobienia dwie bramki. Niestety, gdynianki z tych niemrawych inauguracyjnych minut nie wyciągnęły odpowiednich wniosków. W niedzielę zaczęły grę jeszcze gorzej, gdyż od 0:3. Dwie bramki zdobyła Dorota Małek, jej trafienia przedzieliła udana akcja Jessiki Quintino. Natomiast w 5. minucie Monika Kobylińska nie wykorzystała karnego.

Gdy w 9. minucie to stronie zdobyczy bramkowych Vistalu było nadal zero, trener Tetelewski poprosił na czas. 60 sekund wystarczyło szkoleniowcowi, by przypomnieć podopiecznym, po co wyszły na parkiet. Efekt był natychmiastowy. Niemoc rzutową zespołu przełamała Patrycja Kulwińska, a po chwili Magdalena Pawłowska zdobyła kontraktową bramkę na 2:3.

Szkoda, że gdynianki szybko o wskazówkach trenera zapomniały. Kolejne bramki traciły po akcjach zawodniczek z pierwszej linii: Quintino i Joanny Drabik. Inauguracyjny kwadrans zakończył się wygraną Selgrosu 6:2.

Dopiero wówczas 3. bramkę dla Vistalu po karnym zdobyła Aleksandra Zych. Potem wynik Vistalowi utrzymywały skuteczne akcje Anety Łabudy, ale gospodynie nadal prowadziły 3-4 trafieniami.

Na dobre pościg gdynianek zaczął się od 6:10 w 24. minucie. Hasło do zdecydowanego ataku dała bramka Iwony Niedźwiedź. Rutynowana rozgrywająca po sobotnim meczu oceniała: "zgubiły nas nasze własne błędy i może trochę brak doświadczenia".

Pod koniec pierwszej połowy w niedzielę otrzymała właściwie wsparcie ze strony młodszych koleżanek. Najpierw Emilia Galińska na 9:10, a w 30. minucie Pawłowska na 10:11 przywróciły nadzieje, że tego meczu Vistal nie musi przegrać.

JERZY CIEPLIŃSKI OCENIA SZANSE FINALISTEK: MŁODOŚĆ Z POTENCJAŁEM KONTRA DOŚWIADCZENIE I ZGRANIE

Po zmianie stron prowadzenie gospodyń podwyższyła Quintino. Gdynianki, które miały spore problemy z pokonaniem Dżukewy (obroniła m.in. rzut karny Kobylińskiej), w ciągu sześciu minut pozwoliły odskoczyć lubliniankom na cztery bramki (15:11). Drugim trafieniem po przerwie odpowiedziała Kulwińska, ale chwilę później kontrę Selgrosu skutecznie wykończyła Mihdaliova.

Na kolejną bramkę kibice czekali aż 5 minut i niestety padła ona dla gospodyń, które w międzyczasie dwukrotnie trafiały w słupek gdyńskiej bramki. Przy stanie 17:12 dla Selgrosu o czas poprosił trener Tetelewski.

Przerwa podziałała, gdyż chwilę później celnym rzutem w samo okienko bramki popisała się Kobylińska, a na 14:17 również efektownie trafiła Niedźwiedź (14:17). Gospodynie opanowały jednak sytuację i po rzucie Drabik prowadziły 20:15. Emocje udzieliły się trenerowi Tetelewskiemu, który ukarany został żółtą kartką.

Vistal zbliżył się na trzy trafienia jeszcze po bramkach Joanny Kozłowskiej i Niedźwiedź. Obecni w hali Globus fani gdynianek zagrzewali je do boju, a te odwdzięczyły się niwelując straty do 19:21 na sześć minut przed końcem meczu, gdy kolejny raz piłkę do siatki skierowała Niedźwiedź.

O czas poprosiła trener Włodek, a po wznowieniu gry gdynianki zgubiły piłkę w ataku i bramką po kontrze odpowiedziała Małgorzata Rola. Ostatnie minuty spotkania kibice obserwowali na stojąco. Obydwie drużyny poszły na wymianę ciosów. Gdy jednak na 25:21 z rzutu karnego trafiła najskuteczniejsza w obozie gospodyń Małek, gdynianki straciły szanse na wyrównanie stanu rywalizacji w finałowej serii.

Ostatnią minutę Selgros zagrał w osłabieniu po karze dla Marty Gęgi, ale i tak za sprawą Małek zdołały trafić na 26:21. Z rzutu karnego bramkę zdobyła jeszcze Kozłowska, a do końca gry zostało 30 sekund. Mimo pewnego zwycięstwa o przerwę poprosiła jeszcze trener gospodyń. Jej podopieczne wywalczyły jeszcze rzut karny i z siódmego metra wynik końcowy ustaliła Małek.

Typowanie wyników

3 maja 2015, godz. 17:00
HIT
3 pkt.
Selgros Lublin
VISTAL Gdynia

Jak typowano

73% 194 typowania Selgros Lublin
2% 5 typowań REMIS
25% 65 typowań VISTAL Gdynia

Twoje dane



Playoff

Ćwierćfinały

Selgros Lublin 2
KPR Jelenia Góra 0
KGHM Metraco Zagłębie Lubin 0
Pogoń Baltica Szczecin 2
VISTAL GDYNIA 2
Ruch Chorzów 0
Energa AZS Koszalin 0
Start Elbląg 2

Półfinały

Selgros Lublin 3
Pogoń Baltica Szczecin 0
VISTAL GDYNIA 3
Start Elbląg 0

Finał

Selgros Lublin 2
VISTAL GDYNIA 1
jag., ras.

Kluby sportowe

Opinie (16) 2 zablokowane

  • Nie byłbym kibicem gdybym nie wierzył w końcowy sukces Vistalu!!!

    Dziewczyny - nic się nie stało - jeszcze mamy dwa mecze w Gdyni i wszystko jest możliwe. Jak mawiał trener Górski, dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe.

    • 25 6

  • Qrcze troche niefajnie :/

    Ale dopóki są mecze w Gdyni, dopóty jest nadzieja...

    • 9 5

  • Kiedy nasze lewe i prawe rozegranie zacznie zdobywać bramki? (3)

    Dziewczyny grające na lewym i prawym rozegraniu grają wyjątkowo chimerycznie. Potrafią bardzo dużo rzucić bramek albo jak dzisiaj z obydwu pozycji tylko pięć bramek plus dwie Zychu z karnych. Brakuje nam niestety na obydwu tych pozycjach zawodniczek powtarzalnych w skuteczności na poziomie około czterech bramek na mecz. Co z tego, że prawie każda z nich potrafi w sezonie odpalić w jednym meczu 8 i więcej bramek jak w następnych obija słupki, poprzeczki albo trzepie firanki!!! W takich meczach jak wczorajszy i dzisiejszy widać jak bardzo brakuje w tej drużynie Karoliny Siódmiak i Karoliny Szwed-Orneborg!!! W obydwu tych meczach przegraliśmy przez brak skuteczności, bo w obronie było zupełnie przyzwoicie jak się popatrzy z kim mierzyły dziewczyny siły.

    • 13 5

    • (2)

      No i co z tego że brakuje kogoś tam z poprzednich lat, mamy takie zawodniczki jakie mamy i koniec. Ciesz się bo mamy najzdolniejszą młodzież w Polsce! ;)

      • 10 6

      • (1)

        Ale ta młodzież przestaje się rozwijać, patrz: Janiszewska, Kozłowska, Zych, czy Galińska.

        • 0 0

        • Ja nie nazwał bym tego zjawiska brakiem rozwoju .

          Do tych czterech nazwisk można dopisać jeszcze przynajmniej cztery . To bardzo często jest brak ustabilizowania formy na jednym wysokim poziomie wynikające z braku doświadczenia . Są po prostu bardzo młode i mogą nie wytrzymywać stresu co daje takie wahania forma .Co prawda dochodzą słuchy o tzw " wodzie sodowej " szczególnie jednej zawodniczki ale jej nazwisko niech pozostanie przemilczane a jej zachowanie dla jej dobra powróci na dobre tory , bo inaczej grozi jej wykolejenie!

          • 0 0

  • Szkoda (1)

    Ale i tak dzięki za walkę. Czemu nie zagrała Zrnec?

    • 5 1

    • zapytaj w Ocynkowni

      • 5 1

  • Szkoda

    Ale i tak duże brawa za ten sezon! Z tej mąki (zawodniczek i trenera) będzie chleb, w przeciwieństwie do Basketu czy jak to się teraz nazywa. Na marginesie to Jessica się postarała, jakby chciała coś komuś w Gdyni udowodnić :)

    • 8 1

  • O 20:00 jest Atom Trefl.

    O 19:00 Wybrzeże.

    • 2 1

  • mecz

    Przegrywają też najlepsi.W sobotę WYGRANA i gramy dalej.
    Vistal się nie poddaje !!

    • 7 2

  • KIBICE (4)

    Czy Vistal ma kibiców? Nie pytam teraz o garstce małolatów, którzy nie umieli trafić do Globusa na mecz finałowy. Proste pytanie, czy jest tu ktoś kto był na sobotnim i niedzielnym meczu, będzie ewentualnie w następną środę i w kolejny weekend w Lubinie na PP?

    • 2 10

    • Nie napinaj się !!! (1)

      Bo ci żyłka pęknie .

      • 8 1

      • To wytłumacz mi dlaczego nie pojawiliście się na Globusie w sobotę? ZERO kibiców z Gdyni. Nie chciałbym grać dla takiej drużyny.

        • 0 0

    • a co motor chce ustawke? (1)

      gramy mecz przed Vistalem więc chyba trzeba będzie zajrzeć na hale.

      • 0 3

      • widze odpowiedź godna kibica skórokopów - tępa

        • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane