- 1 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (47 opinii)
- 2 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (48 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (9 opinii)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 6 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
Lechia pewnie wygrała z Górnikiem
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk pokonała Górnika Zabrze 3:1 (2:0) w drugim sparingu rozgrywanym podczas zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim. Trener Joaquim Machado sprawdził w tym spotkaniu 18 zawodników w tym debiutujących obrońców Tiago Valente i Mavroudisa Bougaidisa. W spotkaniu padły aż dwie bramki samobójcze, w tym jedna autorstwa Rafała Janickiego, który na 22. rocznicę swoich urodzin sprawił prezent... rywalom.
Bramki: Vranjes 19 (karny), Makuszewski 30, Gancarczyk 60 (samobójcza) - Janicki 70 (samobójcza)
LECHIA: Trela - Pietrowski, Janicki, Valente, Leković (67 Bougaidis) - Makuszewski (71 Grzelczak), Borysiuk (86 Dźwigała), Vranjes (77 Łukasik), Wiśniewski (60 Frankowski), Pawłowski (80 Aleksić) - Sadajew (80 Ribeiro)
GÓRNIK: Steinbors (63 Kasprzik) - Danch (67 Sadzawicki), Augustyn (67 Szeweluchin), Gancarczyk (67 Mańka) - Oziębała (31 Gwaze), Sobolewski (67 Drewniak), Gergel (67 Jeż), Plizga (32 Ćerimagić, 75 Ćerimagić), Kurzawa (67 Madej), Kosznik (67 Małkowski) - Iwan (67 Łuczak)
Trener Lechii Joaquim Machado przeciwko Górnikowi dokonał pięciu zmian w wyjściowej jedenastce w stosunku do poprzedniego, przegranego sparingu z Lechem Poznań. W defensywie testowanego wcześniej Piotra Polczaka zastąpił debiutujący w gdańskiej drużynie Portugalczyk Tiago Valente.
LECH Z ŁATWOŚCIĄ POKONAŁ LECHIĘ
Ponadto w pierwszym składzie mecz rozpoczęli Ariel Borysiuk, Piotr Wiśniewski, Bartłomiej Pawłowski, a po raz pierwszy w letnim sparingu wybiegł na boisku Zaur Sadajew. Machado aktualnie nie może korzystać z Adłana Kacajewa, który od kilku dni narzeka na uraz wykluczający go z gry.
Już od pierwszych minut sobotniego meczu tak Lechia jak i Górnik stworzyły sobie znakomite okazje bramkowe. Najpierw z kilku metrów po znakomitym dośrodkowaniu Macieja Makuszewskiego uderzeniem głową nie zdołał trafić Sadajew. W odpowiedzi chwilę później podania pozyskanego niedawno przez Górnika Dawida Plizgi nie zdołał zamknąć wślizgiem Bartosz Iwan.
Po kwadransie nieco spokojniejszej gry, rzut karny dla Lechii wywalczył Sadajew, a pewnym egzekutorem jedenastki podobnie jak w pierwszym sparingu z Olimpią Grudziądz, okazał się Stojan Vranjes. 10 minut po raz kolejny błysnął Sadajew. Pochodzący z Czeczeni Rosjanin przeprowadził rajd lewym skrzydłem i wycofał piłkę do Makuszewskiego, który z kilku metrów podwyższył rezultat.
JERZY JASTRZĘBOWSKI O LETNICH WZMOCNIENIACH I TOŻSAMOŚCI LECHII
Do przerwy zabrzanie nie byli w stanie przeciwstawić się ofensywnie grającej Lechii. Zaraz po zmianie stron na potężny strzał z dystansu zdecydował się Iwan, który wykorzystał błąd Vranjesa. Na szczęście dla gdańszczan, piłka trafiła tylko w słupek.
Kilka minut później sytuacji sam na sam nie wykorzystał Pawłowski, którego w ostatniej chwili dogonił obrońca. Skrzydłowy Lechii zrehabilitował się błyskawicznie, choć dosyć szczęśliwie. W kolejnej akcji popędził lewym skrzydłem i dośrodkował w pole karne, a tam piłkę do własnej bramki wpakował Seweryn Gancarczyk.
10 minut później samobójcze trafienie zanotował niestety Rafał Janicki. Tym samym na 22. rocznicę urodzin obrońca sprawił prezent nie sobie, a rywalom. Przed końcem gry w dogodnej sytuacji na zdobycie bramki kontaktowej znalazł się jeszcze Łukasz Madej, ale uderzył prosto w Trelę. W odpowiedzi na bramkę zabrzan uderzał Piotr Grzelczak, ale piłka poszybowała nad poprzeczką.
Kolejny sparing czeka biało-zielonych dopiero w środę, gdy zakończy zgrupowanie w Grodzisku Wielkopolskim. W drodze powrotnej gdańszczanie zajadą do Chojnic, by rozegrać mecz kontrolny z Apoelem Nikozja.
Letnie sparingi Lechii:
bilans: 2 zwycięstwa, 1 porażka, bramki 4:4
28 czerwca (Gdańsk, PGE Arena) Olimpia Grudziądz 1:0 (1:0)
bramka: Vranjes (karny)
2 lipca (Grodzisk Wlkp.) Lech Poznań 0:3 (0:1)
5 lipca (Grodzisk Wlkp.) Górnik Zabrze 3:1 (2:0)
bramki: Vranjes (karny), Makuszewski, Gancarczyk (samobójcza)
9 lipca (Chojnice) Apoel Nikozja (Cypr)
12 lipca (Gdańsk, Traugutta) Panathinaikos Ateny (Grecja)
Kluby sportowe
Opinie (62) ponad 10 zablokowanych
-
2014-07-06 10:25
jajacek (1)
panie jastrzebowski tozsamosc lechia miala zachowac za czasow kiedy trenerem byl kaczmarek,probierz i guzik z tego wyszlo-dzis jest nowy wlasciciel i on dyktuje warunki,tak jest w chelsea,arsenalu,realu i na calym swiecie,tylko oczywiscie w polsce wszyscy sa zaskoczeni ze mozna grac zespolem bez wychowanka czy polaka,nareszcie przyszedl do lechi konkreciarz ktorego nie obchodza polskie uklady,warunki ,zasady ,pilkarz ma kontrakt i ma go wypelnic,moze skonczy sie te polskie stekanie,marudzenie i narzekanie,bylem,jestem i bede kibicem lechii nawet gbyby w zespole bylo 7portugalczykow,3amerykanow,kilku eskimosow i maurysow
- 40 5
-
2014-07-06 13:31
Miałeś na myśli Maurów, czy Maorysów?
- 6 0
-
2014-07-06 11:23
hahahahahah 6 goli pod rząd z karnego
rekord?hahahahhaa
- 3 20
-
2014-07-06 11:58
solenizant czy jubllat?
różnica pewna jest...
- 5 0
-
2014-07-06 14:42
dalej w adku grają? śmieszne, od 1 lipca saller oficjalnym dostawcą sprzętu...
- 4 3
-
2014-07-06 15:34
Kibic
Musze powiedzieć ze Lechia bardzo dobre transfery wykonała w tym oknie :) i oby przeszło to w wyniki :) mlodzi zawodnicy ktorzy chca zaistniec a nie sarzy którzy ciagna tylko kase :) powodzenia :)
- 14 1
-
2014-07-06 18:44
To bardzo ważne!
Mecz wykazał,że polska myśl szkoleniowa na dobre opuściła Lechię.
- 12 1
-
2014-07-06 19:00
Solenizant? (1)
czyli nazywa się Atanazy Janicki? :) a może jednak jubilat, skoro ma urodziny?
- 4 3
-
2014-07-07 05:08
Solenizant to ktoś kto
ma święto. Jubilat - OKRĄGŁĄ rocznicę. Jeśli Janicki nie obchodził okrągłych 20, 30 czy 40 urodzin to użycie jubilat byłoby nie na miejscu.
- 0 0
-
2014-07-07 07:52
Krok po kroku budujemy Nową Lechię (1)
Każde zwycięstwo , nawet odniesione w meczu towarzyskim , jest ważne ponieważ poprawia nastrój w drużynie i daje wiarę w siebie . Po dotkliwej porażce z Lechem nasza Lechia potrzebowała dobrego występu , aby odbudować się psychicznie . Zwycięstwo z Górnikiem przyszło w samą porę . Cieszy tym bardziej , że nastąpiło po dobrej grze Lechii . Teraz czekamy na korespondencyjny pojedynek Lechii z Arką . Obie te drużyny zagrają z Panathinaikosem w odstępie kilku dni . Bardzo jestem ciekaw , jakie wyniki padną w obu tych meczach .
- 4 1
-
2014-07-07 12:28
"Teraz czekamy na korespondencyjny pojedynek Lechii z Arką" sic !
o czym Ty piszesz kolego,
po pierwsze to zupełnie inny poziom.
po drugie to po kiego dowartościowujesz ten smieszny klubik z Gdyni.- 1 2
-
2014-07-07 12:04
A gdzie jest seler - czemu w adidasie dalej grają ?
Czy muszą zużyć stare zapasy magazynowe ?
- 1 0
-
2014-07-07 13:10
LG
Wszyscy 12,07 na Traugutta
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.