Darko Bodul zrobił na testach lepsze wrażenie niż Vuk Sotirović. Tomasz Kafarski zdecydował, że to z 22-letnim Chorwatem klub podejmie rozmowy odnośnie podpisania kontraktu. Były napastnik Śląska i Jagiellonii musi szukać nowego klubu. Podobnie jak Paweł Kapsa. Bramkarz opuści gdańską drużynę już teraz lub w grudniu po wygaśnięciu dotychczasowej umowy. Angaż w biało-zielonych barwach dostanie Michał Buchalik
.Szkoleniowiec Lechii podjął dzisiaj kluczowe decyzje. Gole dla Lechii ma strzelać Bodul, były piłkarz m.in. portugalskiego Nacional Funchal i Ajaksu Amsterdam. Wcześniej zrezygnowano z Emmanuela Olisadebe, a teraz z Sotirovicia.
-Z dwojga ofensywnych piłkarzy Bodul - Sotirović, zdecydowałem się na tego pierwszego. W mojej ocenie Chorwat bardziej pasuje do koncepcji gry mojego zespołu - wyjaśnia trener Kafarski.
Bodul podejmie negocjację kontraktowe. Jeśli dojdzie z Lechią do porozumienia w sprawach finansowych, to skierowany zostanie na testy medyczne, a następnie podpisze kontrakt.
Chorwat ma zastąpić w gdańskiej drużynie Bediego Buvala, z którym rozwiązano kontrakt po poprzednim sezonie. W sparingu z Koroną Kielce nowy nabytek klubu pokazał, że może grać zarówno na środku ataku jak i w roli ofensywnego pomocnika. Przypomnijmy, że w obu sparingach w barwach Lechii strzelał po golu.
Nieco inna kolejność została zastosowana w angażowaniu Michała Buchalika. Były bramkarz Odry Wodzisław jest już po testach medycznych, a dzisiaj szkoleniowiec wydał rekomendację do rozmów w kwestii finalizacji transferu tego 22-latka. Przypomnijmy, że już zimą Buchalika na testach miała Arka, ale wtedy nie zdecydowała się wykupić go z Wodzisława. Obecnie Buchalik jak i Bodul są do pozyskania za darmo.
To oznacza, że z Lechią pożegna się Kapsa. Z tym bramkarzem nie będą już prowadzone rozmowy na temat nowego kontraktu. Dotychczasowa umowa Pawła wygasa z końcem roku.
-Do końca tygodnia zostaje z nami na obozie czterech bramkarzy. Z tym jednak, że do piątku rozstrzygnie się, czy Paweł zostanie u nas do grudnia, czy odejdzie już teraz. W tej chwili menedżer szuka dla niego nowego pracodawcy - dodaje trener Kafarski.
Przypomnijmy, że poza Buchalikiem i Kapsą, który w tym okresie przygotowawczym nie bronił w żadnym sparingu, Lechia w bramce ma Sebastiana Małkowskiego i Wojciecha Pawłowskiego.