W niedzielę rundę rewanżową sezonu zasadniczego rozpoczynają żużlowcy Enea Ekstraligi. Po pierwszej rundzie gdańszczanie zajmują ostatnie miejsce w tabeli i czas najwyższy aby zaczęli powiększać swój dorobek. W niedzielę nad morze przyjeżdża Stal Gorzów. To przeciwnik trudny, ale można go pokonać. Początek spotkania o godzinie 17.00.
Relacja LIVE
-
Stal Gorzów
24 czerwca 2012, godz. 17:00
Sytuacja gdańskiego zespołu po 9. kolejkach nie wygląda różowo. Czerwono-biało-niebiescy, którzy od początku sezonu startują bez mianowanego na drugiego po
Nickim Pedersenie lidera zespołu -
Piotra Świderskiego, w tabeli ekstraligi zajmują ostatnie miejsce. Właściwie spisują się minimalnie lepiej od znajdującego się pozycję wyżej Betardu Sparty Wrocław, ale w przypadku równej ilości punktów meczowych liczy się bilans spotkań pomiędzy zainteresowanymi zespołami.
Ten jak na razie korzystniejszy jest dla zespołu z Dolnego Śląska, który pokonał
Lotos Wybrzeże na własnym torze - do rewanżu dojdzie dopiero 5. sierpnia, więc aby przeskoczyć wrocławian, podopieczni trenera
Stanisława Chomskiego muszą w końcu zdobyć jakieś punkty. Po raz ostatni ta sztuka udała im się 13 maja, kiedy przy Długich Ogrodach wysoko pokonali Dospel Włókniarz Częstochowa. Od tego czasu gdańszczanie przegrali cztery kolejne spotkania.
Odrabianie strat trzeba zacząć już teraz, gdyż o ile na wyjazdowe zwycięstwa liczą tylko niepoprawni optymiści, o tyle wygrane na własnym torze to dla Wybrzeża po prostu mus. I nieważne, że w Stali jeżdżą
Tomasz Gollob i
Krzysztof Kasprzak. Nieważne, że chyba najlepszy sezon w lidze polskiej notuje
Niels Kristian Iversen, a "druga linia" w postaci
Mateja Zagara i
Michaela Jepsena Jensena w Gdańsku z powodzeniem mogłaby grać pierwsze skrzypce. Zwycięstwo jest naszemu zespołowi potrzebne niczym tlen.
Awizowane składy
Stal Gorzów:1. Krzysztof Kasprzak
2. Michael Jepsen Jensen
3. Matej Zagar
4. Niels Kristian Iversen
5. Tomasz Golob
6. Adrian Cyfer
Lotos Wybrzeże Gdańsk:9.
Maksims Bogdanovs10.
Kamil Brzozowski11.
Thomas Jonasson 12.
Tomasz Chrzanowski 13.
Nicki Pedersen14.
Marcel SzymkoDo końca rundy zasadniczej zostało już tylko 9 spotkań. O awansie do pierwszej czwórki przed sezonem nikt raczej nie marzył, ale zapewnienie sobie miejsca w "bezpiecznej" czołowej ósemce nadal jest aktualnym celem. Jeśli to się gdańszczanom nie uda i zajmą miejsce 9. lub 10, będą musieli walczyć o udział w barażach z zespołem, który zajmie 2. miejsce w I lidze - w najgorszym wypadku czeka ich natomiast bezpośrednia degradacja.
- Sytuacja nie jest prosta, ale jestem daleki od załamywania rąk. W drużynie panuje naprawdę duża mobilizacja, bo nikt nie lubi porażek, a już szczególnie na własnych "śmieciach" - mówi trener Chomski.
Szkoleniowiec w meczu ze Stalą po raz kolejny będzie musiał liczyć przede wszystkim na Pedersena i
Thomasa Jonassona, których przed tygodniem gorzowska publiczność tak entuzjastycznie przywitała w pierwszym pojedynku pomiędzy oboma zespołami (Pedersen w Stali startował przez dwa ostatnie sezony natomiast Jonasson w latach 2006-2009).
Aby jednak myśleć o zwycięstwie, również pozostali zawodnicy będą musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Jeśli bowiem spojrzeć na skład niedzielnych gości, trudno znaleźć w nim słabe punkty.
- Mogę obiecać, że na pewno podejmiemy walkę i pojedziemy o zwycięstwo. Na swoim torze straciliśmy już w tym sezonie wystarczająco dużo punktów, nie możemy sobie pozwolić na kolejne niepowodzenie - zauważa młodzieżowiec
Krystian Pieszczek, który dość niespodziewanie jest trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem gdańskiego zespołu.
Poniżej oczekiwań spisują się kapitan
Tomasz Chrzanowski oraz
Kamil Brzozowski, dlatego też klub zdecydował się na wypożyczenie z Zielonej Góry
Zbigniewa Sucheckiego. O tym kto z tej trójki obejrzy mecz co najwyżej z parku maszyn, zadecyduje trener Chomski. Pomóc mu w wyborze miały przedmeczowe treningi - przy Długich Ogrodach żużlowcy planowali jeździć już od czwartku, ale szyki pokrzyżowała im pogoda.
- Na razie suszymy tor, bo przez opady zrobiło się błoto. Mam nadzieję, że uda nam się potrenować w przeddzień meczu. Jest bardzo duża wilgotność, więc jeśli pogoda się nie poprawi, to zagrożone może być i samo spotkanie - twierdzi szkoleniowiec.
Trener liczy m.in. na to, że pozyskanie Sucheckiego spowoduje podniesienie poziomu rywalizacji na treningach, jeśli chodzi o polskich zawodników. Mimo, że faworytem niedzielnego meczu jest Stal, to jednak kapitan Lotosu Wybrzeża zapowiada walkę i maksymalne wykorzystanie atutu własnego toru.
- Będziemy walczyć o zwycięstwo. Mamy przewagę własnego toru, Gorzów pokazał nam u siebie, że my tylko wyskakiwaliśmy pierwsi ze startu, ale później to oni byli górą. Będziemy chcieli atut własnego toru maksymalnie wykorzystać. Trzeba podejść do meczu maksymalnie skupionym. Wynik oczywiście jest sprawa otwartą, to jest sport, nie zapominajmy. Będziemy walczyć - zapowiada kapitan Lotosu Wybrzeża Tomasz Chrzanowski.
Spotkanie może zostać odwołane już tylko ze względu na stan toru, zaplanowane na sobotę Grand Prix Polski w Gorzowie Wlkp. doszło do skutku i przyniosło zaskakujące rozstrzygnięcia. Wygrał znany z występów z Lotosie Wybrzeżu przed trzema laty
Martin Vaculik, który w turnieju zastępował kontuzjowanego
Jarosława Hampela. Trzeci był natomiast rewelacyjny junior z Gorzowa
Bartosz Zmarzlik. Tuż za podium uplasował się
Tomasz Gollob. Ta dobra postawa jeźdźców Stali może napawać niepokojem przed niedzielnym meczem zwłaszcza, że Nicki Pedersen ukończył zawody dopiero na 10 miejscu.
Duńczyk bardzo dobrze rozpoczął zawody. W 4 wyścigu bardzo długo jechał pierwszy i dopiero bezpardonowy atak na ostatnim łuku Andreasa Jonssona pozbawił go 3 punktów. W drugim swoim starcie Pedersen wyskoczył spod taśmy bardzo szybko i pewnie przywiózł 3 punkty. NIetety w kolejnych 3 startach swój dorobek punktowy zwiększył o zaledwie 2 "oczka".
W 10 biegu wyraźnie został na starcie i na pierwszym łuku zdołał minąć jedynie Jasona Crumpa, wprawdzie później gonił Vaculika ale Słowak szybko mu uciekł. W 16 wyścigu dnia Nicki Pedersen wyjechał spod taśmy jako pierwszy ale na dystansie jego motor stopniowo tracił moc i ostatecznie na metę przyjechał jako czwarty. W siedemnastym biegu z kolei Duńczyk został zamknięty przez rywali na wejściu w pierwszy wiraż i później niewiele już mógł zdziałać.
Wyniki Grand Prix Polski:
1. Martin Vaculik (Słowacja) 20 (3,2,2,2,3,2,6) i 1 m. w finale
2. Chris Holder (Australia) 17 (2,2,1,3,3,2,4) i 2 m. w finale
3. Bartosz Zmarzlik (Polska) 13 (2,1,3,2,0,3,2) i 3 m. w finale
4. Tomasz Gollob (Polska) 12 (1,1,1,3,3,3,0) i 4 m. w finale
5. Greg Hancock (USA) 12 (1,3,3,2,3,d)
6. Fredrik Lindgren (Szwecja) 11 (2,3,3,1,2,0)
7. Emil Sajfutdinow (Rosja) 10 (0,2,2,3,2,1)
8. Andreas Jonsson (Szwecja) 9 (3,0,2,2,1,1)
9. Peter Ljung (Szwecja) 7 (3,1,0,3,0)
10. Nicki Pedersen (Dania) 7 (2,3,1,0,1)
11.
Hans Andersen (Dania) 7 (0,2,3,1,1)
12. Antonio Lindbaeck (Szwecja) 6 (1,3,0,1,1)
13. Jason Crump (Australia) 5 (3,w,0,0,2)
14.
Bjarne Pedersen (Dania) 4 (1,0,2,1,0)
15.
Kenneth Bjerre (Dania) 3 (0,1,0,0,2)
16. Chris Harris (Wielka Brytania) 1 (0,d,1,d,0)
Biegi z udziałem zawodników Lotosu Wybrzeża:
IV. Andreas Jonsson, Nicki Pedersen, Bjaerne Pedersen, Hans Andersen
VII. N.Pedersen, Emil Sajfutdinow, Bartosz Zmarzlik, Chris Harris (def.)
X. Fredrik Lindgren, Martin Vaculik, N.Pedersen, Jason Crump
XVI. Tomasz Gollob, Greg Hancock, Antonio Lindbaeck, N.Pedersen
XVII. Chris Holder, Kenneth Bjerre, N.Pedersen, Peter Ljung
Czołówka klasyfikacji GP po sześciu turniejach:
1 Greg Hancock USA 87
2 Jason Crump Australia 78
3 Chris Holder Australia 78
4 Nicki Pedersen Dania 72
5 Tomasz Gollob Polska 64
6 Fredrik Lindgren Szwecja 63
7 Emil Sajfutdinow Rosja 58
8 Andreas Jonsson Szwecja 47
9 Jarosław Hampel Polska 46
Po niedzielnym spotkaniu ze Stalą wyjątkowa niespodzianka czeka na kibiców, którzy zdecydują się pozostać na terenie stadionu. W namiocie piwnym znajdującym się za wieżyczką sędziowską,
fani będą mogli wspólnie z zawodnikami obejrzeć ćwierćfinałowy mecz piłkarskich mistrzostw Europy pomiędzy Anglią a Włochami - jak zapewnia gdański klub, swoją obecność potwierdził cały zespół.
Tabela po 9 kolejkach
PGE Ekstraliga
| Drużyny |
Punkty |
|
1
|
Azoty Tauron Tarnów
|
9
|
8
|
1
|
0
|
+115
|
17
|
|
2
|
Stal Gorzów
|
9
|
6
|
0
|
3
|
+113
|
12
|
|
3
|
Unia Leszno
|
9
|
5
|
2
|
2
|
+12
|
12
|
|
4
|
Stelmet Falubaz
|
9
|
5
|
2
|
2
|
+27
|
12
|
|
5
|
Unibax Toruń
|
9
|
4
|
1
|
4
|
+37
|
9
|
|
6
|
Polonia Bydgoszcz
|
9
|
4
|
0
|
5
|
-21
|
8
|
|
7
|
PGE Marma Rzeszów
|
9
|
3
|
1
|
5
|
-21
|
7
|
|
8
|
Włókniarz Czętochowa
|
9
|
2
|
1
|
6
|
-51
|
5
|
|
9
|
Betard Sparta Wrocław
|
9
|
2
|
0
|
7
|
-110
|
4
|
|
10
|
Lotos Wybrzeże Gdańsk
|
9
|
2
|
0
|
7
|
-101
|
4
|
Tabela wprowadzona: 2012-06-22
Przypomnijmy, że w XXI wieku obydwie drużyny spotykały się ze sobą 13 razy. Sześć spotkań wygrali żużlowcy z Gdańska, raz był remis, zaś również sześć razy triumfowali gorzowianie.
Sezon 2002 (Ekstraliga)1 maja - Wybrzeże - Stal 43:47
23 czerwca - Stal - Wybrzeże 45:45
1 września - Stal - Wybrzeże 41:49
29 września - Wybrzeże - Stal 56:34
Sezon 2004 (I liga)3 maja - Lotos Wybrzeże - Stal 51:39
6 czerwca - Stal - Lotos Wybrzeże 51:39
25 lipca - Stal - Lotos Wybrzeże 38:52
19 września - Lotos Wybrzeże - Stal 57:31
Sezon 2007 (I)17 kwietnia - Lotos Wybrzeże - Stal 53:39
7 sierpnia - Stal - Lotos Wybrzeże 57:33
Sezon 2009 (E)19 kwietnia - Lotos Wybrzeże - Stal 44:46
zobacz relację19 lipca - Stal - Lotos Wybrzeże 55:35
zobacz relację.
Sezon 2012 (E)17 czerwca - Stal Gorzów - Lotos Wybrzeże 59:31
zobacz relację
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
