- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (28 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (43 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (39 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (60 opinii)
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Trener Lechii Gdańsk po porażce z Broendby IF: Jestem rozczarowany
Lechia Gdańsk
W Broendby IF radość po zwycięstwie pod dogrywce 4:1 ze zdobywcą Pucharu Polski. Z duńskiego klubu płyną głosy o ekscytującym meczu, wygranej bitwie, w której nikt nie był pewny zwycięstwa oraz uczuciu ulgi. Natomiast w Lechii Gdańsk, która pożegnała się z Ligą Europy w 2. rundzie eliminacji, zgoła odmienne nastroje. - Jestem rozczarowany brakiem awansu - przyznaje Piotr Stokowiec, szkoleniowiec biało-zielonych.
Broendby IF - Lechia Gdańsk 4:1. Przeczytaj relację oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
- Polska drużyna to dobry zespół, ale nasze zwycięstwo było zasłużone. Ciężko na nie zapracowaliśmy. Wiele się na boisku działo. Wynik falował. Wiedzieliśmy, że jeśli Lechia strzeli nam gola, musimy się podnieść i odpowiedzieć dwoma. Dlatego nawet przy prowadzeniu 3:1 nie mogliśmy być pewni swego - podkreślał Niels Frederiksen, szkoleniowiec Broendby.
Natomiast Kamil Wilczek żałował, że wygrana nie została odniesiona po 90 minutach gry.
- Rozegraliśmy naprawdę dobry mecz. Nasi kibice pchali nas dopingiem do przodu. Powinniśmy wygrać w regulaminowym czasie gry, gdyż mieliśmy na przykład dwa strzały w poprzeczkę. Jednak tym razem nie było tak jak w niektórych innych meczach, że mamy dużo szans, a ich nie wykorzystujemy. Lechii strzeliliśmy 4 gole i awansujemy zasłużenie - mówił polski napastnik, kapitan Broendby.
Przeczytaj wywiad z Michałem Nalepą, w którym mówił m.in, że nie tylko nie boi się rewanżu z Broendby, ale traktuje go jako nagrodę
W Lechii oczywiście zgoła odmienne nastroje.
- Każdy zawodnik zostawił wszystko, ale zabrakło kropki nad "i". Myślę, że nie zagraliśmy złego spotkania. Wynik może wyglądać tak, jakby przebili nas w każdym pojedynku, ale tak nie było. W tych 120 minutach to było bardzo wyrównane spotkanie - m.in. takie słowa Lukasa Haraslina cytuje oficjalna strona gdańskiego klubu.
O niedosycie mówił również po meczu Piotr Stokowiec
- Jestem rozczarowany brakiem awansu. Myślę, że wcale nie musieliśmy odpaść, że ten mecz mógł się potoczyć zupełnie inaczej. W dwumeczu pokazaliśmy się z niezłej strony, ale to marne pocieszenie, bo stać nas było, aby przejść dalej.
Myślę, że potrafimy grać takie mecze. Zabrakło niewiele - przyznał trener Lechii Gdańsk.
Lechia Gdańsk przedłużyła kontrakt z Lukasem Haraslinem. Przeczytaj, co skrzydłowy mówił po meczu numer 101 w biało-zielonych barwach
Zagłosuj, ilu klasowych piłkarzy ma Lechia Gdańsk? Piotr Stokowiec zapewnia, że nie potrzebuje statystów
Oczywiście na dogłębną analizę przyjdzie czas. Zresztą szkoleniowiec na gorąco nie chciał oceniać poszczególnych piłkarzy. Jednak z jego wypowiedzi wyłaniają się następujące powodu niepowodzenia.
1. Zbyt łatwo tracone bramki
- Wiedzieliśmy, że to nie my będziemy dominować, iż trochę będziemy cierpieć i trzeba to przeczekać. Jednak za dużo popełniliśmy błędów, które przeciwnik bezlitośnie wykorzystał. Bramki padły w taki sposób, który wcześniej nam się nie zdarzał. Przeciwnik wszedł na wyższy poziom, grał szybko, a my i nie ustrzegliśmy się błędów - ocenił Stokowiec.
2. To Lechia miała strzelać, a nie tracić po stałych fragmentach gry
- Bardziej liczyłem, że to my strzelimy, a nie stracimy gola ze stałego fragmentu.
Na pewno boli to, że straciliśmy taką bramkę zbyt łatwo. O to możemy mieć pretensje - tak szkoleniowiec odniósł się do bramki zainkasowanej już po kwadransie gry.
3. Brak dobicia przeciwnika po tym, gdy udało się zmniejszyć straty na 1:2
- Wróciliśmy do gry po trudnym okresie i naprawdę mogliśmy pokusić się o coś więcej. Zabrakło chłodnej głowy. Nie docisnęliśmy tego w odpowiednim momencie. Gdy zbliżyliśmy się na 1:2, drużyna Broendy była zdezorientowana. Nie wiedziała się, czy atakować, czy się bronić. Mogliśmy lepiej to wykorzystać - ocenił.
Piotr Stokowiec: Kibice mogą być dumni. Przeczytaj więcej wypowiedzi piłkarzy i trenerów po meczu Lechia Gdańsk - Broendy IF 2:1
{srodtytul]4. Lepsze zmiany w Broendby
- Liczyłem, że więcej dadzą zmiany. Nie wniosły one tyle energii, której się spodziewałem. A tam wszedł zawodnik i zdobył 2 bramki. Więcej oczekiwałem po zawodnikach doświadczonych, bo trzeba było to lepiej zachować się czy to w ofensywie, czy defensywie - przyznał trener.
5. Zbyt mała zaliczka z Gdańska
- Nie chcę sięgać do pierwszego meczu, ale warto wspomnieć, że zabrakło nam tej jednej bramki z Gdańska. Szkoda też absencji Jarka Kubickiego, bo nasza gra w środku pola mogła być bardziej ułożona. Brawa dla naszych kibiców, którzy tu przyjechali i chcieliśmy dla nich zrobić niespodziankę, ale niestety nie udało się - podkreśli Piotr Stokowiec.
Lechia Gdańsk - Broendby IF 2:1. Przeczytaj relację, zobacz foto i video z pierwszego meczu
Typowanie wyników
Jak typowano
9% | 34 typowania | Wisła Płock | |
21% | 82 typowania | REMIS | |
70% | 269 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (120) 5 zablokowanych
-
2019-08-03 15:37
Trudno w Polsce stworzyć markowy zespół,
jeżeli właściciele po zakończeniu sezonu sprzedają bardziej wartościowych piłkarzy.
- 2 0
-
2019-08-03 18:10
Trener jest rozczarowany bo 19 latek strzelił dwie bramki Lechii w dogrywce!!
Co to ma być???- 1 1
-
2019-08-03 19:15
ja widze w Lechi ogromny ptencjał....
ale czas skonczyc z cwaniactwem boiskowym,asekuranctwem,z brakiem oddawania koledze piłki z pierwszego odbicia,czekanie na przyjecie piłki,brak stałej asekuracji po prostopadłym podaniu i to co najbardziej boli walecznosci (tak!!!). tosa ograni zawodnicy i powinni wiedz jak nie dac pograc Broendby na małej przestrzeni....szkoda
- 1 0
-
2019-08-03 19:51
Komu zadedykuje Pan tę porażkę? Czemu nie prezydent Dulkiewicz? Razem, jak rozumiem, bedzie Pan tanczył i spiewał nad grobami Pocztowców i Westerplattczyków? Warto byc przyzwoitym i wtedy dopiero prawdziwe sukcesy przyjdą.
- 2 2
-
2019-08-03 21:21
lechia wygra z rimiom slupskiem koszalinem sopotem a nie z byle kim za granicy-brak taktycznej gry w lechii za co ten trener kase bierze a jutro w wisle plock jak przegra lechia to za trenera trzeba sie wziasc slabe wyniki
- 1 1
-
2019-08-04 09:08
meczyk/po meczyku
Wiem że porazki bolą to jest tylko sport,a Lechia pokazała się z dobrej strony i taką trzeba pamiętać.Jeżeli Lechia posiada sportową złość,to rozgrywki e-klapie przeniesie na zdobywanie pkt i walkę o tron w Polsce i zagrać w LM,taki cel to promocja dla kibiców,i na chwilę obecną Lechię stać na prymat w naszej lidze.Psioczeniem niczego nie dokonamy,ale z tym skutecznym napastnikiem temat jest do ogarnięcia,bo Sobiech(z szacunkiem ) nie daje rady w ataku i jest za nieskuteczny już drugi rok z rzędu,a Flavio jest za wolny,więc to jest największa bolączka Lechii,jak ten blok będzie poprawny,to mało kto dorówna Lechii w obecnych rozgrywkach e-klapy,i jeżeli w Płocku zdobędą 3 pkt,to realnie można myśleć o sukcesach w batali 2019/2020.Powodzenia
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.