Sylwia Gruchała, Prokom Trefl Sopot oraz Krzysztof Koziorowicz - to zwycięzcy w najważniejszych kategoriach plebiscytu Gazety Wyborczej Trójmiasto na Trójmiejskie Gwiazdy Sportu 2004 roku.
Gala w sali koncertowej Radia Gdańska rozpoczęła się od nagród dla najlepszych sportowców. Taką kolejność wymusiły inne zobowiązania Sylwii Gruchały. Florecistka Sietomu AZS AWFiS spieszyła się na samolot. Brązowa medalistka z Aten po raz kolejny zyskała najwięcej uznania w oczach kibiców. Sylwia wyprzedziła Annę Rogowską.
W dziesiętce dominowali przestawiciele gier zespołowych. Po trzech reprezentantów miały: Prokom i Arka. Do tego grona należy doliczyć
Małgorzatę Dydek z Lotosu Gdynia.
- Chciałabym zająć inne miejsce, a nie za każdym razem siódme - powiedziała śmiejąc się
Natalia Partyka, która, podobnie jak w plebiscycie "Dziennika Bałtyckiego" była... siódma.
- Jestem bardzo zadowolona z tej pozycji, ale mam nadzieję, że w kolejnym plebiscycie uplasuję się trochę wyżej. Zaskoczeniem było dla mnie zwycięstwo w kategorii objawień. Postaram się nie zawieść - dodał Natalia.
Nagrody w kategorii "objawienie" przyznawali prezydenci miast. Największą sportową nadzieją Sopotu jest
Kamil Lewandowski, żeglarz SKŻ Hestia Sopot. Gdynianie najwięcj obięcują sobie po występach koszykarki
Pauliny Pawlak.Trenem Roku (wyboru dokonali dziennikarze), został
Krzysztof Koziorowicz. Szkoleniowiec koszykarek Lotosu wyprzedził fechtmistrza
Tadeusza Pagińskiego oraz
Eugeniusza Kijewskiego.
- To bardzo miłe wyróżnienie - stwierdził trener Koziorowicz.
- Wbrew pozorom nasze sukcesy na arenie krajowej nie przychodzą tak łatwo. Każdy jest poprzedzony ciężką pracą. Taki plebiscyt to dobra okazja do spotkania się w gronie trenerskim i wymiany poglądów. Kolegom po fachu życzę sukcesów. Oby wybór trenera za rok 2005 był jeszcze trudniejszy - dodał szkoleniowiec Lotosu.
Zdaniem kibiców na miano Drużyny Roku najbardziej zasłużył
Prokom Trefl Sopot. Mistrzowie Polski w koszykówce wyprzedzili
koszykarki z Gdyni oraz
piłkarzy Arki.
- Trochę trudno porównywać nasze osiągnięcia do wyników dziewczyn. Zajęły drugie miejsce w Europie, o czym my na razie możemy pomarzyć. To Agnieszka powinna być teraz na moim miejscu i przemawiać - powiedział odbierając nagrodę
Tomas Pacesas.
- Może wymieszamy zespoły - zrewanżowała się "Biba".
- Wygrana w plebiscycie jest miła - mówi
Jacek Jakubowski. - Gramy nie dlatego, by zwyciężać w plebiscytach, lecz by sprawiać kibicom radość. Zawodnikom uprawiającym gry zespołowe trudniej jest wybić się indywidualnie. Sukces jest wynikiem starań całej drużyny. Wielką sztuką jest dopasowanie wszystkich zawodników. Jeśli nie będzie między nimi porozumienia, to nie będzie wyników.
- Cieszymy się, że kibice docenili nasz wysiłek - powiedział
Dariusz Ulanowski.
- Teraz czeka nas ciężka praca. Nie możemy zawieść ich oczekiwań - dodał kapitan Arki.
Sportowiec Roku:
1. Sylwia Gruchała,
2. Anna Rogowska,
3. Robert Dymkowski,
4. Bartosz Ława,
5. Filip Dylewicz,
6. Goran Jagodnik,
7. Natalia Partyka,
8. Małgorzata Dydek,
9. Grzegorz Pilch,
10. Tomas Masiulis.
Drużyna Roku:
1. Prokom Trefl Sopot,
2. Lotos Gdynia,
3. Prokom Arka Gdynia.
Trener Roku:
1. Krzysztof Koziorowicz,
2. Tadeusz Pagiński,
3. Eugeniusz Kijewski.
Objawienie Roku:
Gdańsk - Natalia Partyka, Sopot - Kamil Lewandowski, Gdynia - Paulina Pawlak.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
