- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (9 opinii) LIVE!
- 2 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (20 opinii)
- 3 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (60 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 5 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 6 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (30 opinii)
W piątek sparing w Malborku
Lechia Gdańsk
Lech poinformował, że Hubert Wołąkiewicz weźmie udział w zgrupowaniu mistrzów Polski. Lechia jeszcze zwleka z transferem, aby wynegocjować lepsze warunki odstępnego i odesłała piłkarza do treningów z rezerwami. W piątek o godzinie 13.00 biało-zieloni, już bez reprezentacyjnego obrońcy, rozegrają pierwszy tegoroczny sparing. W Malborku przy ul. Toruńskiej 60 zmierzą się z OKS 1945 Olsztyn. Dla publiczności wstęp jest wolny
.3 stycznia Wołąkiewicz podpisał 4-letni kontrakt z Lechem. Umowa miała wejść w życie 1 lipca, czyli po wygaśnięciu umowy piłkarza w Gdańsku. Jednak mistrzowie Polski, których już w lutym czeka rywalizacja w Lidze Europejskiej, chcą sięgnąć po tego obrońcę już teraz.
Poznański klub jest przekonany, że lada chwila uda mu się wykupić Huberta z Lechii. Marek Pogorzelczyk mówi o tym wprost. "- Doszliśmy do porozumienia z władzami Lechii w sprawie transferu definitywnego. Do dopięcia pozostały formalności. Wszystko wskazuje zatem na to, że Hubert poleci z zespołem już na zgrupowanie do Hiszpanii - oświadczył dyrektor sportowy Lecha na oficjalnej stronie internetowej klubu.
Według nieoficjalnych informacji pierwsza oferta Lecha, proponująca za wykupienie obrońcy 300 tysięcy złotych została odrzucona. Obecnie trwają negocjacje nad drugą, wyższą, opiewającą na około 450 tysięcy złotych. Na taką sumę Lechia jest skłonna przystać i zapewne stąd wynika optymizm dyrektora Pogorzelczyka co do powodzenia transakcji, ale gdański klub stawia jeszcze dodatkowe warunki.
- Negocjacje trwają. Piłkarz został skierowany na treningi z drużyną rezerw - informuje Błażej Słowikowski, rzecznik prasowy gdańskiego klubu.
Wołąkiewicz w poniedziałek nie został dopuszczony do treningów, a Lechia przedłużyła mu urlop do środy, licząc zapewne, że do tego dnia osiągnie porozumienie z Lechem. A skoro go nie ma, to Hubert w czwartek rozpoczął zajęcia z rezerwami. Pozostanie w niej do czasu zakończenia negocjacji między klubami.
Lechia początkowo próbowała do transakcji włączyć nie tylko gotówkę, ale pozyskać również od Lecha piłkarza. Przypomnijmy, że podobny manewr zastosowano dwa lata temu, gdy sprzedano do Polonii Warszawa Łukasza Trałkę, a poza pieniędzmi do Gdańska trafił również Krzysztof Bąk.
Tym razem gdańszczanie liczyli, że uda się pozyskać piłkarza z drużyny Młodej Ekstraklasy Lecha. Mogło chodzić o Marcina Kamińskiego, stopera reprezentacji Polski U-19, który grywał w kadrze na środku obrony wspólnie z gdańskim piłkarzem, Rafałem Janickim.
Jednak Lech na to się nie zgodzić. W związku z tym Lechia jest za tym, aby poza 450 tysiącami złotych, które już teraz Lech zapłaci, zastrzec sobie prawo do pieniędzy z... kolejnego transferu Wołąkiewicza. I właśnie o to, jaki procent z takiej transakcji miałby w przyszłości trafić do Gdańska, obecnie trwają negocjacje.
Modyfikacji uległ plan przygotowań Lechii. Zamiast dwóch planowanych sparingów w sobotę w Gdańsku, gdańszczanie zagrają tylko raz i to już w piątek. Z uwagi na brak odpowiednich warunków do gry na stadionie przy ul. Traugutta, biało-zieloni zaprezentują się na sztucznej murawie OSiR w Malborku.
O godzinie 13.00 przy ul. Towarowej podopieczni Tomasza Kafarskiego zmierzą się z II-ligowym OKS 1945 Olsztyn. Natomiast definitywnie zrezygnowano ze sparingu z Bytovią.
Szkoleniowiec nie będzie miał do dyspozycji wszystkich najlepszych. Poza Wołąkiewiczem zabraknie rekonwalescenta Vytautas Andriuskevicius, narzekających na drobne urazy Sebastiana Małkowskiego, Marko Bajicia oraz Piotra Wiśniewskiego oraz chorego Ivansa Lukjanovsa.
Łotewski napastnik rozchorował się jeszcze podczas urlopu na Łotwie, w Rydze był hospitalizowany. Po przyjeździe do Gdańska został skierowany do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Wszystko wskazuje, że dolegliwości górnych dróg oddechowych są na tyle poważne, że piłkarz będzie wyłączony z treningów przez co najmniej dwa tygodnie.
Kluby sportowe
Opinie (50) 9 zablokowanych
-
2011-01-14 13:10
Oj. Lech się zdziwi, tyle kasy za Huberta?, Jest dobrym "średniakiem" i to wszystko.
Myślę, ze to będzie niewypał. Lechia zyzka troszkę grosza, sporo zaoszczędzą i moze jakiś ciekawy transfer udało by się zorganizować. Przeszukać ligę mołdawską, armeńską itp. Polscy wolni strzelcy po "padaczka". Tyko kasa i hulanki.
- 9 0
-
2011-01-14 13:09
dobrze , ze odchodzi teraz
bo z niewolnika nie ma pracownika.A w Lechu przepadnie jak Tralka w Polonii.
- 8 1
-
2011-01-14 13:01
Mysona
by sie przydal, jest niezlym obronca, powalczylby
- 2 6
-
2011-01-14 12:58
Co zrobić
taka jest piłka. Piłkarze przychodzą i odchodzą. Ważne żeby ktoś wartościowy zastąpił Wołąkiewicza... On źle tu nie miał, wolał odejść więc dzięki za grę i po temacie. Ale nasi piłkarze za drodzy są jak na ich poziom. Zresztą ogółem na świecie się za dużo płaci futbolistom.
- 5 0
-
2011-01-14 11:23
LG (1)
Ty Monia ty se swoje opinie schowaj wiesz gdzie a co do tego judasza to nigdy nie oddał serca Lechii w żadnym meczu miał parę przebłysków i to wszystko szacunek to ja mam do Buziego czy Zienia mimo tego że odszedł bo nie ma szans na przebicie ale wróci jako trener grał w Wiśle wśród przyjaciół zdobywał mistrzostwa ale nie sprzedał się pyrom,m śledziom czy innym wynalazkom. Wołąkiewicz wśród prawdziwych kibiców jest judaszem który sprzedał się wrogowi a kibiców poznania nigdy nie będzie miał szacunku bo był Lechistą mówię o fanatykach i prawdziwych kibicach wiernych na dobre i złe a nie o piknikach którzy chodzą jak się wygrywa Monia nie pozdrawiam cię oglądaj M jak miłość a nie zabieraj się za komentarze LG
- 10 4
-
2011-01-14 12:20
racja kolego
ale wybacz Moni ona sie poprostu zakochała w judaszu a miłośc jest ślepa ;) i ile pałąkiewicz dostaniesznase gry Lechu - zostanie odpowiednio przywitany za styl w jaki sie pożegnał z klubem - czekam tylko na moment jak juz odjedzie jak zacznie jechac po lechii szmaciarz
- 4 1
-
2011-01-14 12:17
Jak dla mnie to jezlei będa fajne transfery
starata tego smiesznego Wołakiewicza i równie radosnego Buziego to żaden problrm - martwi mnie za to fakt ,ze od pół roku Litwin jest kontuzjowany i w dalszym ciągu niezdolny do gry podobie jak Bajić i do tego chory Wania - wypieprzyć Dawidowskiego kipic napadziora może tego Fina co w zesżłym roku był przymierzany , defensywnego pomocnika, i defensora wszechtronnego ten murzynek z Holandii moim daniem niezły - ALE TO TRZEBA ROBIĆ TERAZ BO DO PIERWSZEGO MECZU TYLKO 40 DNI ! DO TRUCJI MUSI POJECHAC PAKA KTÓRA BEDZIE GRAC NA WISONĘ !!! JA OSOBISCIE UWAŻAM ,ZE NA WSZELKI WYPADEK MOŻNA ZABRAC MYSONE KTÓRY WRÓCIŁ Z BYTOMIA BO MOZE DZIURY ŁATAĆ
- 7 1
-
2011-01-14 08:41
BKS (1)
Wynoś się zdrajco i symulancie skończysz jak Trałka
- 34 19
-
2011-01-14 11:59
zastanów się
po co te hasła ?
niech sobie idzie niech ma więcej siana,
przyjdą lepsi na jego miejsce
Kafar ma nosa do piłkarzy... gdyby naprawdę był dobry zrobili by wszystko zeby go zatrzymać
tylko dla najlepszych wystepy na PGE Arena- 5 3
-
2011-01-14 09:13
My gramy z Juwe (3)
a Lech zaraz kończy przygodę.
- 12 13
-
2011-01-14 10:09
Lech już grał z Juve i to w pucharach (1)
w wy o pietruszkę
zagrają zresztą rezerwy jak to zrobił Villarel- 6 4
-
2011-01-14 11:53
wy nawet z glebokimi rezerwami Villarealu byscie dostali becki
- 4 3
-
2011-01-14 09:21
Mało spałeś dzisiaj.
- 4 5
-
2011-01-14 09:11
KTO ZA TO ODPOWIADA??? (1)
Z uwagi na brak odpowiednich warunków do gry na stadionie przy ul. Traugutta,
jak to możliwe że w Malborku miejski obiekt jest przygotowany a w Gdańsku jak zwykle nie, który to już raz???- 25 4
-
2011-01-14 11:00
Bo tutaj rządzi ekipa Popiego ze swoim niekompetentnym dyrektorkiem - nauczycielem wf-u z podstawówki...jak dziennikarzyna i pedagog mogą dobrze wypełniać swoje zadania na tych stanowiskach?...niewykonalne...
- 1 1
-
2011-01-14 10:54
SPADAJ HUBERT TY CIENIASIE
- 8 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.