- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (33 opinie) LIVE!
- 2 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (58 opinii)
- 3 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (118 opinii) LIVE!
- 4 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (109 opinii)
- 5 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (115 opinii)
- 6 Sinusoidalna Arka kończy koszykarski sezon (3 opinie)
PGE Atom tym razem gorszy od Galatasaray
6 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat)
W przedostatnim sparingu podczas turnieju w tureckiej Bursie PGE Atom Trefl uległ dobremu znajomemu z Pucharu CEV, Galatasaray Daikin Stambuł 1:3 (23:25, 25:17, 20:25, 16:25). To druga porażka drużyny Lorenzo Micelliego podczas pięciodniowych zmagań. Na ich zakończenie, w środę o godz. 15, sopocki klub zmierzy się z gospodarzem imprezy.
PGE ATOM TREFL: Kaczmar, Sawenczuk, Tokarska, M. Łukasik , Dąbrowska, J. Łukasik Kulig (libero) oraz Radenković, Cooper, Miros, Truszkina, Siwka
PGE Atom Trefl i Galatasaray znały się z poprzednich rozgrywek Pucharu CEV. Drużyny te spotkały się w półfinale zmagań. 24 marca wicemistrzynie Polski wygrały w Ergo Arenie 3:0. W rewanżu potrzebowały więc dwóch zwycięskich setów, aby awansować do finału. I to się im udało. Mało tego, wygrały w Stambule 3:2. Świetne spotkanie rozegrała wówczas Maja Tokarska, która wchodząc z kwadratu dla rezerwowych zdobyła 16 pkt.
WYGRANA Z GALATASARAY DAŁA PGE ATOMOWI AWANS DO FINAŁU PUCHARU CEV
Tokarska pojawiła się w podstawowym składzie Atomówek podczas meczu z Galatasaray na turnieju w Bursie. Był on nieco eksperymentalny. Rozgrywała zazwyczaj rezerwowa Anna Kaczmar, drugą środkową była Justyna Łukasik, a jako atakująca występowała jej siostra, Martyna Łukasik.
SOPOCKA SIATKARKA WICEMISTRZYNIĄ EUROPY
Na początku spotkania wydawało się, że zmiany nie odbiją się na grze PGE Atomu Trefla. W połowie seta zagrywką straszyła rywalki Tokarska, a to dodawało pewności siebie całej drużynie. Set przebiegał punkt za punkt właściwie do samego końca, ale nerwową końcówkę blokiem na swoją korzyść rozstrzygnęło Galatasaray (25:23).
ROSYJSKI PROTON NIESPODZIEWANIE LEPSZY OD PGE ATOMU
W drugiej partii od początku przeważały sopocianki. Atomówki wyszły na prowadzenie 18:16, a w polu zagrywki dobrze spisywała się Daria Dąbrowska. Wiele spokoju wniosła do gry także Anna Miros. Sopocianki wygrały więc partię 25:17.
Trzeci set to od początku duża dyscyplina w obronie i długa seria na zagrywce Martyny Łukasik. I nagle rywalki zaczęły bronić piłki, które powinny przynosić wicemistrzyniom Polski punkty. Dzięki temu Turczynki, po serii 8:0 wyszły na prowadzenie 13:8. I choć Atomówki zdołały doprowadzić do remisu 18:18, to seta już nie uratowały. A w ostatniej partii mieliśmy całkowitą dominację siatkarek Galatasaray.
mad