W roli wiceliderów II ligi zasiądą do świątecznych stołów piłkarze Lechii. Pozycję, która na koniec sezonu równać się będzie awansowi do ekstraklasy, gdańszczanie zawdzięczają wyjazdowemu zwycięstwu nad GKS Jastrzębie 1:0 (0:0). Bramkę na wagę trzech punktów, podobnie jak przed tygodniem, strzelił Piotr Cetnarowicz. I pomyśleć, że przed sezonem chciano się 35-latka pozbyć z klubu!Bramka: Cetnarowicz 67.
GKS: Kafka - Pielorz, Jędrzejczyk, Wrześniak, Bednarek - Małkowski (76 Chrabąszcz), Woźniak, Wawrzyczek, Adaszek (68 Wilczek), Rusinek (63 Karwot) - Żbikowski.
LECHIA: Kapsa - Pęczak, Jurkowski, Wołąkiewicz, Kosznik - Kalkowski (60 Buzała), Trałka, Piątek, Andruszczak - Rybski (90 Miklosik), Cetnarowicz (89 Speichler).
Sędzia: Złotek (Stalowa Wola).
Żółte kartki: Wawrzyczek (GKS), Piątek (Lechia).
Tym razem
Dariusz Kubicki nie zaskakiwał ze składem. W miejsce pauzującego za kartki duetu
Jacek Manuszewski -
Maciej Rogalski przywrócił do gry wracającego po kontuzji
Huberta Wołąkiewicza oraz postawił na
Macieja Kalkowskiego, który w okresie przygotowawczym wywalczył sobie pozycję pierwszego wchodzącego wśród skrzydłowych. W odróżnieniu od zasypanego śniegiem Gdańska, Jastrzębie powitało biało-zielonych dziesięcioma stopniami na plusie.
Od początku gry największą ochotę atakowania na bramkę rywali przejawiali Cetnarowicz i
Artur Andruszczak. Ten ostatni jednak, gdy zajdzie potrzeba, potrafi wspomóc defensywę. Tak było w 19. minucie. Popularny "Andrut" wybił piłkę z linii bramkowej po strzale praktykującego w GKS legionisty, Artura Jędrzejczyka, który uderzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Zresztą 21-letni obrońca już w inauguracyjnej akcji sprawdził dyspozycje Pawła Kapsy.
Po zmianie stron najpierw dwukrotnie miejscowego bramkarza po rzutach wolnych próbował zaskoczyć Rafał Kosznik. Gdański obrońca kierował futbolówkę w światło bramki, ale Jakub Kafka nie dał się zaskoczyć. Jednak w 67. minucie był on bezradny po akcji Łukasza Trałki i strzale "Cetnara". To już ósmy gol Piotra w tym sezonie. Wiosną napastnikiem jest jedynym piłkarzem biało-zielonych, który wpisał się na listę strzelców. Trafił dwa razy, a to przełożyło się aż na sześć ligowych punktów i fotel wicelidera!
Gospodarze próbowali wyrównać, ale na posterunku był Kapsa. Gdański golkiper nie dał się m.in. pokonać strzelających w dogodnych pozycjach Maciejowi Małkowskiemu, Marcinowi Bednarkowi i Robertowi Żbikowskiemu.
Pozostałe wyniki 22. kolejki: Arka Gdynia - Kmita Zabierzów 1:2 (0:1), Stal Stalowa Wola - GKS Katowice 1:0 (1:0), Wisła Płock - Warta Poznań 3:1 (2:1), Polonia Warszawa - Motor Lublin 2:0 (2:0), Tur Turek - Pelikan Łowicz 0:2 (0:0), ŁKS Łomża - Odra Opole 0:0, Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0, Śląsk Wrocław - Znicz Pruszków 0:3 (0:2).
[tabela]
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
