- 1 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (110 opinii)
- 2 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (36 opinii)
- 3 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (6 opinii)
- 4 Trefl żegna siatkarzy (15 opinii)
- 5 Połączyli sily. Gdzie na mecz w Majówkę? (8 opinii)
- 6 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (218 opinii)
Były piłkarz Bayernu o przyszłym Bawarczyku
"Przejście Roberta Lewandowskiego z Borussii do Bayernu to najbardziej spektakularny transfer z udziałem Polaka od czasu Jerzego Dudka w Realu Madryt. Zespół z Monachium to jeden z najlepszych na świecie, presja jest tam od zawsze. Robert potrafi sobie z nią radzić, ale czy będzie tam gwiazdą? Zostawiam przy tym znak zapytania" - mówi Sławomir Wojciechowski, wychowanek Lechii Gdańsk, który jako jedyny Polak zagrał w pierwszym składzie Bayernu.
Z drugiej strony na miejscu Roberta opuszczając Borussię, mierzyłbym raczej w Madryt, jeśli rzeczywiście taki temat był na rzeczy. W ogóle uważam, że styl gry Lewandowskiego predysponuje go do tego, by sprawdził się w Hiszpanii czy w Anglii. Zdecydował się jednak nie opuszczać Niemiec, ale to nie oznacza, że stoi w miejscu, wręcz przeciwnie. Skok jakościowy z Borussii do Bayernu nie jest może tak wielki jak z Poznania do Dortmundu, ale poprzeczka na pewno będzie wyżej.
Sama nazwa Bayern wiąże się z ogromna presją. Styl gry może się zmienił od czasu, gdy ja tam byłem, ale tak wtedy jak i teraz, to zespół gwiazd. Ten klub zawsze rozpoczyna sezon celując w mistrzostwo Niemiec, w Puchar Niemiec i trofeum Ligi Mistrzów. Obecnie to chyba najlepszy zespół świata, a już na pewno czołowa piątka.
Robert udowodnił, że styl ligi niemieckiej mu pasuje, ale w Monachium zacznie z czystą kartą. Na jego pozycję nie brakuje tam świetnych zawodników. Mario Mandżukić już zapowiedział, że nie odda mu miejsca, a trochę niedoceniany i zapomniany Claudio Pizarro w razie czego, też potrafi zakręcić się wokół 20 goli w sezonie.
"Lewy" będzie w Bayernie jednym z wielu. Frank Ribery czy Mario Goetze wcale nie będą musieli grać na niego, może będą sami woleli pakować piłkę do siatki. Robert będzie musiał się rozpychać i zapracować na swój status w nowym klubie. Dopiero dobrą grą dla Bawarczyków może potwierdzić, że zasłużył na to, aby się tam znaleźć. Czy będzie gwiazdą jak w Borussii? Stawiam przy tym na razie znak zapytania. Na pewno ma ku temu predyspozycje, ale to wielkie wyzwanie.
Wydaje mi się, że najtrudniejsze będzie dla niego najbliższe pół roku, jeszcze w Dortmundzie. Po sezonie odchodzi przecież do zespołu "wroga" i na pewno nie będzie miał lekko z kibicami. Na szczęście oprócz piłkarskich umiejętności Robert ma też mocną psychikę i dobrze radzi sobie z presją. Kibicuję, aby mu się powiodło.
Osoba
Sławomir Wojciechowski
Urodzony 6 września 1973 roku w Gdańsku. Wychowanek Lechii, w której występował w latach 1989-1993 i u schyłku kariery w latach 2004-2007. W Polsce był również piłkarzem Zawiszy Bydgoszcz, GKS Katowice i RKS Radomsko. W klubach tych rozegrał w ekstraklasie 135 spotkań, strzelając 33 gole. W 1997 roku rozegrał cztery spotkania w pierwszej reprezentacji Polski.
Poza naszym krajem grał w FC Arau (1998-99, 2001), a przede wszystkim w Bayernie Monachium, który zapłacił za niego 1,5 miliona marek. Tam zanotował największe sukcesy. Wystąpił w Lidze Mistrzów, zdobył mistrzostwo i puchar Niemiec, zdobył jednego gola w Bundeslidze.
U schyłku kariery piłkarskiej awansował z Lechią z IV do II ligi, a następnie grał jeszcze w niemieckiej Viktorii Köln von oraz w sezonie 2008/09 w Olimpii Grudziądz.
Obecnie komentator telewizyjny Orange Sport
fot. Piotr Pędziszewski/Trojmiasto.pl
Sławomir Wojciechowski - inne felietony:
- Mecze o to, kto nadaje się do Lechii (24 kwietnia 2014)
- Lechia w kryzysie wydolnościowym (9 października 2013)
- Lechia zasłużyła na szczyt ekstraklasy (27 sierpnia 2013)
- Lechia zyska na reformie ekstraklasy? (23 maja 2013)
- Lechia potrzebuje egzekutora (2 marca 2013)
Opinie (61) 2 zablokowane
-
2014-01-05 17:52
Lewy widać trampki ma biało-zielone - czyżby to coś miało oznaczać? (1)
- 5 1
-
2014-01-05 17:58
jesli widzisz takie trampki to wiec ze cos sie dzieje.
- 1 2
-
2014-01-05 17:58
przyszlego Bawarczyka?
czy jak sie urodze przyjede na Pomorze a jestem Slazakiem z urodzenia to staje sie Pomorzaninem? NIE
- 3 0
-
2014-01-05 19:09
Wojciechu
a kiedy nasze dzieci wyjadą na obóz sportowy? Gdzie są nasze pieniążki!
- 10 4
-
2014-01-05 22:09
a kto to lewandowski??? jakiś obcokrajowiec, on mówi po polsku??
- 1 2
-
2014-01-05 22:09
Transfer (2)
Ten pajac Lewandowski mysli ze tam na niego czekaja, skonczy tam na lawce rezerwowych, kontrakt wygasnie przedwczesnie, potem wyjedzie do jakiegos egzotycznego kraju jako trener, a skonczy pewnie we wladzach PZPN jako ,, znawca futbolu''. Zal mi tego Pana, bo to media zrobily z niego bohatera, typowy wytwor reklamy, poza pilka nie potrafi pewnie nic.
A w München to trzeba pracowac, a nie tylko bredzic brednie do kamery.- 4 4
-
2014-01-05 22:28
przede wszytkim nikt mu nie będzie wystawiał piłek jak w Borussii
- 2 1
-
2014-01-06 13:42
Koleś !
A te bramki z Realem to niby duch święty.Daj se luz.- 1 0
-
2014-01-05 22:28
teraz już tylko będzie odcinał kupony od tej "sławy"
- 1 1
-
2014-01-05 22:31
Bayern ma różne sposoby na wygrywanie
a jedną z najpaskudniejszych cech Bayernu jest wyciąganie asów z talii przeciwnikowi, choćby po to, żeby był chociaż trochę słabszy. Najpierw Goetze, teraz kompletnie inny Lewandowski i Borussię mają z głowy.
Też jestem zdziwiony przejściem, ale jak odnajdzie się w Bayernie, to będzie mógł grać wszędzie.
PS. Ciekawe, dlaczego głupole z forum czepiają się Wojciechowskiego, ciekawe który z nich grał w Bayernie ? Żaden. Żaden nie miał nawet pieniędzy na to, żeby zapłacić za wejście na płytę z Bayernem, a co dopiero zarabiać w Bayernie.- 2 6
-
2014-01-05 22:40
Słyszałem taką teorię
Wojciechowski grał w Szwajcarii, w FC Aarau gdzie był najlepszym zawodnikiem jednak klub miał problemy finansowe. W tym samym czasie trenerem Bayernu był Ottmar Hitzfeld, były trener Aarau (Borussi Dortmund zresztą też) który bardzo lubił ten Szwajcarski klub i postanowił go podratować wykupując najlepszego i jednocześnie najdroższego zawodnika. Dla Aarau ten transfer był jak reanimacja. Dla Bayernu kwota w sumie niewielka, Hitzfeld miał tam dużo do powiedzenia. Liczyli że Wojciechowski albo się rozkręci albo się go szybko pozbędą (stać ich było na takie eksperymenty). Jak się skończyło - wiemy.
PS. Z innej beczki - są w Gdańsku osoby które pamiętają też co nieco na temat pana W. KMTW ;) hehehhe- 7 1
-
2014-01-05 23:12
Panowie
Od czegoś trzeba zacząć . robert zaczął od Monachium , .Nie Ma szans ,żeby tam zakończyć karierę . Takie kontrakty są zarezerwowane dla Niemców. Wiec. Następnie Madryt Londyn , Manchester Gdańsk
- 1 1
-
2014-01-06 16:10
ja uważam, że to dobry ruch (1)
Akurat w Bayernie nie ma super napastnika, a Lewy jest duzo lepszy niz jakis Mandzukic
- 2 2
-
2014-01-06 21:11
hahaha ale znawca - W Bayernie nie ma super napastnika!!!hahaha i jeszcze to -"jakiś"Mandzukic" ale tłuk
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.