Szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk pokonali MMTS Kwidzyn w pierwszym meczu o dziką kartę na play-off PGNiG Superligi 30:23 (15:11). Podopieczni Marcina Lijewskiego po zwycięstwie we własnej hali rewanż rozegrają we wtorek o godz. 18:30 na wyjeździe. Aby awansować, mogą przegrać tam maksymalnie różnicą 6 bramek.
WYBRZEŻE: Pieńczewski, Chmieliński - Prymlewicz 8, Kostrzewa 6, Sulej 5, Rogulski 3, Adamczyk 2, Kondratiuk 2, Wróbel 2, Kornecki 1, Salacz 1, Bednarek
MMTS: Szczecina, Dudek - Peret 7, Nogowski 5, Krieger 4, Kryński 3, Potoczny 1, Przytuła 1, Pilitowski 1, Landzwojczak, Ossowski
kibice oceniają
Awans do play-off to dla Wybrzeża plan minimum na ten sezon i gdańszczanie od pierwszych minut starali się wykonać duży krok w tym kierunku. W 7. minucie po dwóch z rzędu bramkach Łukasza Rogulskiego było już 5:2 dla gdańszczan.
Sygnał do ataku dał przyjezdnym Michał Peret. Dwie kolejne bramki obrotowego pozwoliły doskoczyć Wybrzeże na 7:8. O czas poprosił trener Marcin Lijewski, a trafieniem ze skrzydła odpowiedział Wojciech Prymlewicz.
Gdańszczanie opanowali sytuację i po jego kolejnej bramce prowadzili już 12:9. Goście poprosili o czas i wydawało się, że jeszcze podgonią wynik. Popełnili jednak błędy, po których nadziali się na bolesne kontry gospodarzy. Po rzucie z koła Pawła Salacza, Wybrzeże zeszło do szatni z czterobramkową zaliczką.
Po przerwie Bartosz Dudek obronił rzut karny Rogulskiego, ale to nie poniosło jego kolegów do odrabiania strat. Dwa szybkie ciosy zadał kwidzynianom Damian Kostrzewa i było już 17:11. Goście na bramkę po zmianie stron czekali prawie 7 minut. Niemoc przełamał dopiero Kamil Krieger po indywidualnej akcji.
Chwilę po jego trafieniu, Wybrzeże doznało osłabienia. Trzecią karę, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał bowiem powracający po kontuzji Hubert Kornecki. A że jest do dla gdańszczan kluczowy gracz w defensywie, przekonywał przed meczem trener Lijewski.
Groźną kontrę MMMTS zatrzymał jednak Maciej Pieńczewski, a wywalczony chwilę później rzut karny wykorzystał Prymlewicz (18:13). Rzut z 7. metra dla kwidzynian zmarnował z kolei Michał Potoczny trafiając w słupek.
Po bramce Kostrzewy na 20:13, przyjezdni zażądali kolejnej przerwy. Pomogła, bo po wznowieniu gry szybko zdobyli trzy bramki. Karę zarobił Mateusz Wróbel i czas musiał wziąć tym razem trener Lijewski. Jego podopieczni wywalczyli rzut karny, a ten ponownie na bramkę zamienił Prymlewicz (21:16). Powtórzył to chwilę później, a kolejną kontrę wykończył bezlitosny tego dnia dla bramkarzy Kostrzewa.
Mecz rozstrzygnął się pomiędzy 52. a 56. minutą, kiedy Wybrzeże dało popis zdobywając cztery bramki z rzędu (28:20). Do Kwidzyna Wybrzeże pojedzie z zaliczką wynoszącą 7 bramek. Nawet porażka różnicą sześciu trafień, da im awans. W przypadku remisu w dwumeczu, zadecydują o nim rzuty karne.
Typowanie wyników
Jak typowano
Ćwierćfinały | ||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
PGE Vive Kielce
1 miejsce po rundzie zasadniczej
|
78 |
Azoty Puławy
4 miejsce po rundzie zasadniczej
|
52 |
Orlen Wisła Płock
2 miejsce po rundzie zasadniczej
|
73 |
Górnik Zabrze
3 miejsce po rundzie zasadniczej
|
49 | |||
Energa MKS Kalisz
8 miejsce po rundzie zasadniczej
|
43 |
Chrobry Głogów
5 miejsce po rundzie zasadniczej
|
49 |
WYBRZEŻE GDAŃSK
7 miejsce po rundzie zasadniczej
|
57 |
Gwardia Opole
6 miejsce po rundzie zasadniczej
|
51 |
Półfinały | ||||
---|---|---|---|---|
PGE Vive Kielce
zwycięzca ćwierćfinału 1
|
Orlen Wisła Płock
zwycięzca ćwierćfinału 3
|
|||
Azoty Puławy
zwycięzca ćwierćfinału 2
|
Gwardia Opole
zwycięzca ćwierćfinału 4
|
Finał | |
---|---|
|
|
|