- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (55 opinii) LIVE!
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (117 opinii)
- 3 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (62 opinie)
- 4 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (135 opinii) LIVE!
- 5 Sinusoidalna Arka kończy koszykarski sezon (5 opinii)
- 6 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (109 opinii)
O szczęściu Lechii i pechu Lecha
Lechia Gdańsk
- To był mój najlepszy mecz w Lechii - podkreślał Vanja Milinković-Savić. To właśnie bramkarz biało-zielonych zatrzymał na Letnicy Lecha. - Mieliśmy okazje, by wygrać 4:0 czy 4:1, ale przegraliśmy 1:2 przez pecha - ocenił Nenad Bjelica, szkoleniowiec poznańskich piłkarzy. - Mieliśmy dużo problemów, ale szczęście nas nie opuściło. Po raz pierwszy w tym sezonie wygraliśmy mecz, w którym przegrywaliśmy - dodał Jakub Wawrzyniak, który kończył spotkanie jako kapitan gdańskiej drużyny.
LECHIA - LECH 2:1: VIDEO, FOTO, RELACJA
W ekipie Lecha było niedowierzanie, że przegrali mecz, w którym oddali 23 strzały, w tym 10 celnych.
- Zagraliśmy lepiej niż w ostatniej kolejce, w której pokonaliśmy Pogoń 3:1. Mieliśmy okazje, by w Gdańsku wygrać 4:0 czy 4:1, ale przegraliśmy 1:2 przez pecha. To był bardzo dziwny mecz. Dlatego nie jestem rozczarowany naszą grą i postawą, tylko rezultatem - przyznał Nenad Bjelica, szkoleniowiec Lecha.
Pech "Kolejorza" w niedzielę nazywał się przede wszystkim Vanja Milinković-Savić. Po przerwie bramkarz biało-zielonych bronił w nieprawdopodobnych sytuacjach.
ZOBACZ RAPORT Z MECZU LECHIA - LECH (.PDF)
- Po przerwie miałem sporo pracy, ale po to jestem w bramce. Najtrudniej było obronić dobitkę po strzale Marcina Robaka. A bohaterem się nie czuję, bo bez kolegów z pola nie byłoby zwycięstwa. Najważniejsze, że mamy trzy punkty, gdyż o stylu za jakiś czas nikt nie będzie pamiętać. Szczęście było rzeczywiście przy nas, ale ponoć sprzyja ono lepszym - przypominał Serb.
Jeszcze inne powiedzenie o uśmiechu fortuny przypominał Michał Chrapek. To po jego strzale piłkę we własnej siatce umieścił Maciej Wilusz.
- Szczęściu trzeba pomóc. Szkoda, że to nie mi zapisano gola, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Wygraliśmy po ciężkim meczu i nadal jesteśmy w ścisłej czołówce. Oby było tak zawsze, że ci co wchodzą na boisko, dają coś dobrego drużynie - mówił Chrapek, który wszedł do gry na ostatni kwadrans.
Z postawy zmienników, czyli także Sławomira Peszki i Lukasa Haraslina cieszył się również Piotr Nowak.
- Zwycięska bramka to zasługa wszystkich rezerwowych. Pokazaliśmy, że nie liczy się tylko "11", ale cała kadra. Cieszymy się nie tylko ze zwycięstwa w takich okolicznościach, ale także z tego, że piłkarze nie zwątpili i grali do samego końca. Oczywiście musimy dalej pracować, by dojść do poziomu, który sobie założyliśmy. W tym meczu na pewno możemy mieć zastrzeżenia do gry w defensywie, były zbyt duże odległości i dlatego Lech stwarzał sobie tyle sytuacji - analizował szkoleniowiec Lechii.
Taka była reakcja na końcowy wynik meczu Lechia - Lech
W podobny tonie wypowiadał się Jakub Wawrzyniak, który kończył spotkanie jako kapitan biało-zielonych.
- Mieliśmy dużo problemów, ale szczęście nas nie opuściło. Po raz pierwszy w tym sezonie wygraliśmy mecz, w którym przegrywaliśmy. Lech był dobrze zorganizowany. Maciej Makuszewski potwierdził, że po przechwycie piłki jest bardzo groźny. Tym bardziej, że grając czwórką w defensywie boczni obrońcy często musieli wychodzić "wysoko". Cieszymy się ze zwycięstwa, aczkolwiek zdajemy sobie sprawę, że dużo pracy przed nami - oceniał lewy obrońca Lechii.
Gospodarzom w odniesieniu zwycięstwa z pewnością pomogła publiczność. Ponad 26 tysięcy kibiców to rekord frekwencji w bieżącym sezonie.
- Fantastycznie gra się przy takiej widowni. Doping kibiców nas napędzał i dodawał skrzydeł. Nie mogliśmy się odkryć przed Lechem, gdyż wiedzieliśmy, że ma szybkich piłkarzy na bokach boiska. Przegrywaliśmy, ale zdołaliśmy się podnieść i mamy trzy punkty - cieszył się Sławomir Peszko, dla którego to pierwszy występ po kontuzji, której nabawił się 12 sierpnia.
Typowanie wyników
Jak typowano
2% | 10 typowań | Puszcza Niepołomice | |
2% | 7 typowań | REMIS | |
96% | 415 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (82) 8 zablokowanych
-
2016-09-19 14:55
Vania dał rade (1)
Ogólnie super jak sie patrzy na tabele to lekki szok wisła legia dół tabeli. Lechia super tylko jeszcze jest sporo do poprawy za mało strzałów oddają
- 52 4
-
2016-09-22 10:51
tak to bywa, raz na wozie a raz pod wozem
- 0 0
-
2016-09-20 08:01
Lechista (1)
Szkoda ze mamy tak słabego trenera bo ta druzyna jest strasznie wolna bez pomysłu na grę a szeście sie wkrótce skończy i ponownie środek tabeli
- 3 9
-
2016-09-20 18:05
wali śledziem
- 2 0
-
2016-09-20 10:59
Panie Nowak ciągle pan mówi przed nami dużo pracy
To co wy robicie na treningach i kiedy wreszcie zaczniecie pracować
- 3 3
-
2016-09-19 15:42
mandziaro musi odejść (2)
- 6 19
-
2016-09-19 21:23
(1)
Debil znowu się obudził .
- 2 0
-
2016-09-20 10:56
te psychiatra masz już zawodowe braki w mózgu
- 0 2
-
2016-09-19 21:52
(2)
Najsłabszym zawodnikiem w zespole Lechii jest Piotr Nowak ponieważ nie potrafi zgrać swoich powolniaków.
- 4 13
-
2016-09-19 22:31
(1)
Pseudo fachowcu, spójrz na tabelę gdzie jest LECHIA.WYGRAŁA W Bialymstoku,Krakowie ,wygrała z lechem.I to nie koniec zwyciestw.Brawo P.NOWAK.
- 8 1
-
2016-09-20 10:40
Wygrali bo tamci są jeszcze gorsi. Tak beznadziejna jest nasza krajowa kopana, że wstyd pokazać się na europejskich stadionach.
- 1 2
-
2016-09-20 10:36
mam trzy pytania:
- czemu gramy tak wolno?
- czemu podajemy tak niecelnie?
- czemu mając czystą piłkę na wysokości 16 metra wszyscy dostaja paraliżu i nie potrafią oddać celnego strzału w światło braki, tylko rozpaczliwie szukają możliwości pozbycia się piłki?- 4 4
-
2016-09-20 09:45
Dlaczego nie gra Mila? (1)
Krasic ma siłę na 30-45 minut gry na wysokim poziomie. Mila także wytrzyma jedną połówkę. Dlaczego nie gra?
- 4 2
-
2016-09-20 09:59
Mila nie gra bo nie potrafi a i nie opłaca się też.
- 2 2
-
2016-09-19 14:46
prawda jest taka ze Lechie moze zatrzymac jedynie Legia... (4)
A ta jest skupiona na LM. Mistrzostwo powinno byc dla Nas i oby udalo sie zakwalifikowac do LM w przyszlym sezonie. Ogromny szacunek dla Nowaka.
- 54 16
-
2016-09-20 08:57
jeszcze Jagiellonia, Zagłębie Lubin i Puszcza Niepołomice ...
- 2 0
-
2016-09-19 14:56
Nowak out (2)
Zero szacunku, gdyby nie bramkarz, stolec bysmy mieli nie pkt
- 6 28
-
2016-09-19 15:00
zostań już na tych Szadółkach i się nie wypowiadaj bo śmierdzi rybim podstępem :-)
- 24 2
-
2016-09-19 14:59
Nowak ma świetne wyniki, które go bronią. Brawo trener.
- 26 2
-
2016-09-19 14:52
to nie Lech to Amica! (6)
- 69 9
-
2016-09-19 17:40
Wieśniactwo z Wronek czy innego poznania sr*nia pokazało na trybunach totalne chamstwo w dopingu (3)
śmieszne mieli afisze na trybunach, że to niby w ich żyłach płynie cudowna polska krew.
A ja się pytam gdzie byli Ci konfidenci w czasie komuny kiedy Gdańsk walczył o naszą wolność?- 9 3
-
2016-09-20 08:48
krew w Poznańskim Czerwcu płynęła wcześniej niż Bolka Sb dowiozła do gaszenia strajku
do szkoły "lehio"
- 1 5
-
2016-09-19 23:40
(1)
Bardzo słabo znasz historię bo jedyne powstanie które się powiodło było powstaniem wielkopolskim .
Do szkoły- 2 5
-
2016-09-20 06:50
pytanie:
Dlaczego podczas II wojny światowej nie było partyzantki w Wielkopolsce?
odpowiedź:
Bo była zakazana.- 1 2
-
2016-09-19 16:18
Mówi to Olimpia Polonia.
- 6 12
-
2016-09-19 14:59
Miroslaw Okonski tez byl kobieta
- 14 1
-
2016-09-20 08:27
Drużyna Lechii nie potrafi utrzymać pewnego poziomu gry który cechuje drużyny lepsze jak przeciętne, niestety decyduje o tym forma zawodników a Lechia ma takich jak Vanja czy nawet doświadczony Wawrzyniak, jeden mecz b.dobry a kolejny słaby i tak w kółko.Są i tacy o których się mówi,że dochodzą ale jakość dojść nie mogą jak Wolski, tacy którym się wydaje,że dobrze grają a nie potrafią , jak Kuświk czy Stolarski.
I co tu trener może zrobić jak jeszcze musi bo Piekarze w Beretach tak chcą! Może ale nie za wiele, szkoda.- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.