- 1 Rekordowe zainteresowanie siatkarzami (2 opinie) LIVE!
- 2 Arka odpadł z Pucharu Polski. Koniec passy (80 opinii) LIVE!
- 3 Piłkarska reprezentacja Polski w Gdańsku (2 opinie)
- 4 Największy wygrany sezonu w Lechii (35 opinii)
- 5 "Setka" w meczu koszykarzy Trefla (19 opinii)
- 6 Wszystko o meczu Arka - Lech (53 opinie)
Ze Stalą Bielsko o półfinał
16 marca 2002 (artykuł sprzed 21 lat)

Po zdobyciu srebra, przez dziesięć kolejnych lat gedanistkom nie udało się awansować do pierwszej czwórki ekstraklasy, a dwukrotnie były nawet degradowane. Z kolei bielszczanek w tym okresie tylko raz zabrakło na ligowym podium (1999 rok - 9. miejsce)!
- Na pewno w sensie historycznym jest to dla mnie rewanż. Wówczas byliśmy po dwóch wygranych rundach po 3-2. Czuliśmy zmęczenie i zadowolenie zarazem. Po kilkudziesięciu latach przerwy znów wprowadziliśmy Gedanię na podium. O złoto trudno było się pokusić, gdyż w Stali grało sześć reprezentantek Polski oraz dobre zawodniczki ze Wschodu. Teraz sytuacja jest podobna, ale i zarazem diametralnie inna. W Gdańsku znów jest duże pragnienie zdobycia medalu, ale pokonanie Stali nie jest jeszcze równoznaczne z miejscem na podium. Ponadto bielszczanki są teraz do pokonania - mówi trener Skrobecki.
Przypomnijmy, że w pierwszych meczach ćwierćfinału play off Gedania pokonała na własnym parkiecie Stal 3:0 i 3:1. Co więcej, z tą drużyną jeszcze w tym sezonie ligowym nie przegrała (w rundzie zasadniczej dwukrotnie 3:0).
Te wyniki przypominamy nie bez kozery. Na ich podstawie można przedstawić optymistyczne dla Gedanii analogie. Nasza drużyna po raz trzeci z rzędu szturmuje półfinał play off. W dwóch poprzednich podejściach trafiała na drużyny, z którymi przegrywała obydwa mecze w rundzie zasadniczej. Cudu zatem nie było i w play off. Zarówno Nafta Gaz Piła w 2000 roku, jak i Calisia w 2001, kończyły zabawę po trzech meczach. Teraz tego samego można oczekiwać od gdańszczanek.
- Z taką nadzieją jedziemy do Bielska. Nie można popadać w samozadowolenie i liczyć, że może uda się w czwartym, a może w piątym meczu. Najlepiej sukces przypieczętować w sobotę. Aby jeszcze bardziej zmobilizować zawodniczki, prezes Stankiewicz obiecał nam, że jeśli zakończą play off w trzech meczach, to pieniądze zaoszczędzone za drugi dzień pobytu w Bielsku pójdą na potrzeby zespołu - podkreśla gdański szkoleniowiec.
Jako, że w play off drużyny grają w niedziele, trener Skrobecki zmienił mikrocykl treningowy. Gedanistki otrzymały wolne w poniedziałek. We własnej hali trenowały we wtorek, środę i czwartek. Piątek przeznaczony jest na podróż do Bielska. W sobotę już o 8.30 gdańszczanki przeprowadzą trening w hali, w której kilkanaście godzin później przyjdzie im zagrać ze Stalą.
- Play off kończy się gdy jedna z drużyn wygra trzeci mecz. To się jeszcze nie stało. Nie składamy broni. Gedania na pewno leży w naszym zasięgu. Szkopuł w tym, że musimy ograniczyć liczbę błędów. W porównaniu z meczami w Gdańsku mamy rezerwy w bloku i na zagrywce. Mój problem polega tylko na tym, że mam krótką ławkę rezerwowych - mówi Leszek Milewski, trener Stali Bielsko.
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2002-03-15 18:17
Gedania
>prezes Stankiewicz obiecał nam, że jeśli zakończą play off w trzech meczach, to pieniądze zaoszczędzone za drugi dzień pobytu w Bielsku pójdą na potrzeby zespołu.
Niech kupi pozadny bęben.- 0 0
-
2002-03-16 14:08
zgadzam się z tobą moze to w kocu rozrusza troszkę ludzie, którzy przychodza posiedzieć, a nie kibicować
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.