- 1 Połączyli sily. Gdzie na mecz w Majówkę? (7 opinii)
- 2 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (205 opinii)
- 3 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (25 opinii)
- 4 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (10 opinii)
- 5 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (72 opinie)
- 6 Sportowiec i na świadectwie średnia 6.0 (18 opinii)
Symbol Lechii nie liczy na taryfę ulgową
Lechia Gdańsk
Mateusz Bąk nie liczy na taryfę ulgową w Lechii. Bramkarz, który uchodzi za współczesny symbol biało-zielonych, zapowiada ciężką pracę na treningach, by odzyskać utracone 3 lata temu miejsce między słupkami gdańskiej drużyny. - Nikt mi nie da miejsca za zasługi. Zrobię jednak wszystko, by zapewniła mi je prezentowana forma - mówi 30-latek. Jeśli ta sztuka mu się uda, jeszcze w tym sezonie może zostać drugim bramkarzem z największą liczbą występów w ekstraklasie w barwach Lechii.
Choć przygodę z piłką nożną Mateusz Bąk rozpoczynał w Jantarze Pruszcz Gdański, przez kibiców Lechii traktowany jest jak wychowanek. W Gdańsku występował w latach 2001-2009 przechodząc z biało-zielonymi trudną drogę od A klasy do ekstraklasy.
Na najwyższym szczeblu rozgrywek zagrał wprawdzie tylko 19 spotkań po czym wiosną 2010 roku wypożyczony został do portugalskiego Maritimo. Następnie zaliczył epizod w II-ligowej Wiśle Płock, a sezon 2011/12 i jesień 2012 spędził w Podbeskidziu Bielsko-Biała, które opuścił w lutym tego roku trafiając do bułgarskiego Etyru 1924 Wielkie Tyrnowo.
Piłkarz niechętnie wraca do czasu spędzonego poza granicami kraju. Jednocześnie nie kryje satysfakcji, że otrzymał szansę powrotu do Lechii. 30-latek zamierza podjąć rywalizację o odzyskanie miejsca między słupkami gdańskiej bramki. Jak przyznaje, czeka go w tym kierunku sporo pracy.
CZY POWRÓT "BĄCZKA" BĘDZIE UDANY? ZAGŁOSUJ W SONDZIE
- Nie grzebmy w trupach, liczy się tylko to, co jest teraz. Cieszę się, że jestem znów w Lechii i zrobię wszystko żeby wywalczyć sobie miejsce w składzie. Ciężka praca na treningach to jedyna droga. Obecny sztab szkoleniowy nikomu nie da miejsca w zespole za zasługi, a jedynie za prezentowaną formę. Ja robię wszystko, by moja była jak najwyższa - mówi "Bączek".
Co ciekawe, bramkarz po opuszczeniu Lechii miał już okazję wystąpić na PGE Arenie. Do Gdańska przyjechał w marcu ubiegłego roku jako bramkarz Podbeskidzie, z którym pokonał biało-zielonych 3:2.
- Było miło, bo przed meczem klub uhonorował mnie i Maćka Rogalskiego. Jako piłkarz czułem się fajnie, bo wygraliśmy, ale jako lechista nie mogłem być szczęśliwy. Sytuacja w tabeli nie była wówczas najlepsza dla gdańszczan i stracone tego dnia punkty mogły ich sporo kosztować. Całe szczęście, że wszystko skończyło się dobrze - wspomina Bąk.
Golkiper po tamtym spotkaniu skrytykował ówczesną politykę klubu, która sprzyjała kontraktowaniu zagranicznych, najczęściej mało przydatnych zawodników. Jednocześnie zapewnił o swoim przywiązaniu do Lechii i wyraził przekonanie, że jego powrót do klubu jest tylko kwestią czasu.
MATEUSZ BĄK: JESZCZE WRÓCĘ DO LECHII!
Bąk o miejsce w składzie będzie rywalizował z Michałem Buchalikiem i Sebastianem Małkowskim. W kadrze Lechii jest też Bartosz Kaniecki, który przechodzi zabiegi mające doprowadzić do pełni sprawności kontuzjowaną w ubiegłym sezonie rękę. Na zgrupowanie do Gniewina trener Michał Probierz zabrał także niespełna 19-letniego Kacpra Rosę.
Jeśli Bąk przekona szkoleniowca, by postawił na niego, będzie potrzebował ośmiu meczów, by wyprzedzić Buchalika i Małkowskiego pod względem liczby występów w barwach Lechii w ekstraklasie od czasu powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Obecnie klasyfikacji tej przewodzi Paweł Kapsa, który podobnie jak Bąk przebywał ostatnio w Gdańsku na testach, ale do Gniewina nie pojechał.
Bramkarze Lechii Gdańsk w ekstraklasie
występy w poszczególnych sezonach łącznie
1. Paweł Kapsa 18 meczów (2008/09) 23 (2009/10) 19 (2010/11) 60
2. Michał Buchalik 1 mecz (2011/12) 25 (2012/13) 26
3. Sebastian Małkowski 11 meczów (2010/11) 14 (2011/12) 1 (2012/13) 26
4. Mateusz Bąk 12 meczów (2008/09) 7 (2009/10) 19
5. Wojciech Pawłowski 16 meczów (2011/12) 16
6. Bartosz Kaniecki 6 meczów (2012/13) 6
Kluby sportowe
Opinie (57) 8 zablokowanych
-
2013-06-26 15:59
nie rozumiem
Dlaczego część ludzi czepia się chłopaka, który dąży do realizacji swoich marzeń? Tylko dlatego, że nie jest najwybitniejszym bramkarzem ma z nich rezygnować. Przecież to nie on zatrudnił się w Lechii. Gość podjął postawione przez siebie wyzwanie.
Wg mnie problem w tym, że zarząd klubu nie jest konsekwentny w realizacji postawionych sobie celów i prowadzeniem polityki z tym związanej. Mydli nam oczy zmianami trenerów! Smutne jest to, że tak wiele osób kolejny raz się na to nabiera i łudzi się, że z nowym trenerem przyjdzie nowe. Otóż nie przyjdzie. Bo zmiany są potrzebne, ale na górze i nie chodzi mi o Kuchara, tylko zarząd! Poprzedni prezes zanim opuścił stanowisko już miał propozycje aby zająć miejsce w zarządzie klubu. Czy to normalne?
Dlatego chciałbym, żeby przy kolejnej zmianie trenera część kibiców otworzyła oczy i żebyśmy wszyscy murem stanęli za trenerem, a zmian domagali się na górze tzn. w zarządzie klubu. Żeby wreszcie zasiedli tam ludzie znający się na robieniu prawdziwego biznesu, z którego wszyscy łącznie z kibicami i ich rodzinami będziemy mieli uciechę i czyli że jesteśmy częścią dobrze zarządzanego klubu jakim jest nasza Lechia.
Pozdrawiam- 12 4
-
2013-06-26 16:04
zgadzam się z przedmówcą
- 6 2
-
2013-06-26 16:23
A Lwy dalej cicho i liżą pupkę kucharowi , aż się obudzą z 1000 ludzi w 1 lidze
- 9 4
-
2013-06-26 17:26
niech sciagna jeszcze ze 3 bramkarzy wtedy na pewno sie utrzymamy !!
- 1 1
-
2013-06-26 17:41
symbol
Haha wraca bo cienias z niego podobnie jak i ten zalosny klub z gdańska.
- 0 7
-
2013-06-26 17:41
1500
78minuta Lechia-Stomil 3:1 Bramki Buzalax2 i Duda.
- 4 4
-
2013-06-26 17:45
1500
82minuta 4:1 Tuszynski. To sie chlopaki rozstrzelali.
- 4 2
-
2013-06-26 17:53
LECHIA PANY
- 3 3
-
2013-06-26 17:56
wejdzcie na oficjalną stronę Barcelony (1)
fajny widok
- 4 1
-
2013-06-26 18:08
Żeby oni wiedzieli
Kto my jesteśmy ;)
- 1 2
-
2013-06-26 17:56
Co ten gość wygladan na fotce
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.