• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańska florecista wystartuje w drużynie

jag.
28 czerwca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Karolina Chlewińska po raz drugi z rzędu wystąpi na igrzyskach olimpijskich w turnieju drużynowym we florecie. Karolina Chlewińska po raz drugi z rzędu wystąpi na igrzyskach olimpijskich w turnieju drużynowym we florecie.

Karolina Chlewińska będzie jedyną florecistką Sietom AZS AWFiS, która wystartuje w igrzyskach olimpijskich. Fechtmistrz reprezentacji Polski, Longin Szmit nominował gdańską zawodniczkę jedynie do startu w turnieju drużynowym. Natomiast pominięta została utytułowana Anna Rybicka, która w Londynie planowała zakończyć karierę. Biało-czerwone w ćwierćfinale zmierzą się z rewelacyjnie poczynającymi sobie ostatnio Francuzkami, a gdyby pokonały tę przeszkodę czekać będą na nie liderki światowego rankingu - Włoszki

.

Kobiecy floret jest jedyną bronią, w której Polska wywalczyła prawo startu w turnieju drużynowym. Tylko tutaj zatem w grę wchodziły nominacje do kadry olimpijskiej. Zgodnie z regulaminem dwie najwyżej klasyfikowane zawodniczki w krajowym rankingu automatycznie zdobywało prawo walki w Londynie i indywidualnie, i drużynowo, a w gestii selekcjonera reprezentacji narodowej były dwa kolejne miejsca.

Ostatnim sprawdzianem formy były mistrzostwa Europy. Polkom nie udało się zdobyć medalu indywidualnie (czytaj więcej), nie było go też drużynowo. Niby czwarte miejsce, które zajęły biało-czerwone we włoskim Legnano nie jest złe, ale w półfinale nasza drużyna wyraźnie przegrała z Włoszkami (31:45), a co gorsza tytuł wicemistrzowski zdobyły Francuzki, z którymi Polski w Londynie zmierzą się w pierwszym pojedynku.

Wyniki - ćwierćfinały:
Polska - Węgry 38:35

Włochy - Ukraina 45:26
Francja - Niemcy 45:30
Rosja - Wielka Brytania 41:20

Półfinały:
Włochy - Polska 45:31

Francja - Rosja 45:43

Mecz o 3 miejsce:
Rosja - Polska 38:31


Finał:
Włochy - Francja 45:28

Kolejność:
1. Włochy, 2. Francja, 3. Rosja, 4. Polska, 5. Węgry, 6. Niemcy, 7. Ukraina, 8. Wielka Brytania

Na podstawie indywidualnego rankingu krajowego do ekipy olimpijskiej na turniej indywidualny i drużynowy zakwalifikowały się: Martyna Synoradzka (AZS AWF Poznań) i Sylwia Gruchała (AZS AWF Warszawa). Fechtmistrz Szmit do startu w obu zawodach olimpijskich nominował Małgorzatę Wojtkowiak (AZS AWF Poznań). Natomiast tylko do startu drużynowego wskazana została Karolina Chlewińska (Sietom AZS AWFiS Gdańsk).

Anna Rybicka, mimo wielu sukcesów w karierze, nie zakończy przygody z wyczynowym sportem na igrzyskach olimpijskich w Londynie. Anna Rybicka, mimo wielu sukcesów w karierze, nie zakończy przygody z wyczynowym sportem na igrzyskach olimpijskich w Londynie.
Ta ostatnia na mistrzostwa Europy nie pojechała. W Legnano zamiast niej walczyła Anna Rybicka. Wicemistrzyni olimpijska z 2000 roku jednak nie zakończy kariery - jak to planowała - startem na igrzyskach. Trener kadry skreślił 35-letnią florecistkę, mimo że indywidualnie w mistrzostwach Europy zajęła najwyższe miejsce z naszych reprezentantek (dziewiąte). Decydująca dla takiej decyzji miała być statystyka osiągnięta przez polskie kadrowiczki we wcześniejszych meczach z drużynami, z którymi biało-czerwone będą walczyć w Londynie o medale, a zatem Włoch i Francji.

Przypomnijmy, że w turnieju na igrzyskach wystartuje osiem, a co najwyżej dziewięć zespołów, jeśli na start w tej konkurencji zdecyduje się W.Brytania. Zespoły zostaną rozstawione według światowego rankingu i walczyć wedle zasady 1 z 8, 2 z 7, 3 z 6, 4 z 5 w ćwierćfinałach, a następnie zwycięzca 1/8 z lepszym w meczu 4/5 oraz 2/7 z 3/6 w półfinałach.

Polki obecnie są na piątym miejscu na tej liście, a to oznacza, że w Londynie rozpoczną od pojedynku z Francuzkami, a gdyby wygrały - o finał walczyć będą z Włoszkami, bo trudno przypuszczać, aby liderki światowego rankingu uległy Egiptowi bądź gospodyniom.

Dla 29-letniej Chlewińskiej będzie to drugi występ olimpijski. Cztery lata temu w Pekinie też wywalczyła tylko w turnieju drużynowym, w którym Polki wygrały tylko jeden z trzech pojedynków, kończąc rywalizację na 7. miejscu. Karolina zespołowo jest wicemistrzynią świata z 2010 roku i brązową medalistą mistrzostw Europy z 2006 roku. Walczyła również w dwóch zawodach Pucharu Świata, które Polski wygrały (Jeju, Hawana w 2008 roku). Indywidualnie jej największe sukcesy to: tytuł mistrzyni Polskiej z 2010 roku oraz brązowy medal mistrzostw świata juniorek z 2003 roku.

Rozstawienie do turnieju drużynowego florecistek na igrzyskach olimpijskich w Londynie:
1. Włochy 424 punktów (1. miejsce w światowym rankingu)
2. Rosja 388 (2)
3. Korea Południowa 308 (3)
4. Francja 264 (4)
5. POLSKA 250 (5)
6. USA 238 (6)
7. Chiny 177 (11)
ew. 8. W.Brytania 160 (13)
8/9. Egipt 94 (18)

Jak informowaliśmy wcześniej na igrzyska nie pojedzie żaden florecista. Drużynowo Polska w światowym rankingu zajmuje dopiero 9. miejsce, na podstawie listy Pucharu Świata także indywidualnie nie zakwalifikował się żaden nasz zawodnik, gdyż plasują się na zbyt niskich pozycjach, a Radosław Glonek przepadł w dodatkowym turnieju eliminacyjnym.

W Legnano biało-czerwonym nie udało się zdobyć medalu drużynowo. Glonek i drugi gdańszczanin Paweł Kawiecki wsparci przez Leszka Rajskiego (Wrocławianie) i Michała Majewskiego (AZS AWF Warszawa), brązowego medalisty turnieju indywidualnego uplasowali się na piątej pozycji, mimo że przegrali tylko jeden z trzech meczów. Poza podium podopiecznych Stanisława Szymańskiego wyrzuciła ćwierćfinałowa porażka z Francją 39:45. Pozostałe spotkania zakończyły się wygraną naszej reprezentacji z: Danią 45:29, Ukrainą 45:31 i Wielką Brytanią 45:40. Medale zdobyli: Włosi (złote), Francuzi (srebrne) i Niemcy (brązowe).

Skład reprezentacji Polski na igrzyska olimpijskie w Londynie zatwierdzony przez zarząd Polskiego Związku Szermierczego:
Floret kobiet indywidualnie - Martyna Synoradzka (AZS AWF Poznań), Sylwia Gruchała (AZS AWF Warszawa), Małgorzata Wojtkowiak (AZS AWF Poznań)
Floret kobiet drużynowo - Synoradzka, Gruchała, Wojtkowiak, Karolina Chlewińska (Sietom AZS AWFiS Gdańsk)
Szabla kobiet - Aleksandra Socha (AZS AWF Warszawa)
Szpada mężczyzn - Radosław Zawrotniak (AZS AWF Kraków)
Szabla mężczyzn - Adam Skrodzki (AZS AWF Katowice)
Szpada kobiet - Magdalena Piekarska (AZS AWF Warszawa)
jag.

Kluby sportowe

Opinie (10) 1 zablokowana

  • trochę dziwna decyzja

    RYBA za te wszystkie lata na planszy zasłużyła na wyjazd

    a medalu obojętnie w jakim składzie i tak zespołowo nie będzie

    przegrają z Francuzkami od razu

    indywidualnie może tylko coś Sylwa zapali jak wstanie tego dnia właściwą nogą z łózka i będzie jej się chciało

    • 8 2

  • Bardzo ładna dziewczyna - powodzenia, trzymam kciuki

    • 6 1

  • Jeden z największych talentów. Oby teraz się udało sięgnąć po medal. Karola, trzymamy kciuki.

    • 2 1

  • Chyba żle

    Rybicka w druiżynie jest niezastąpiona. jej opanowanie, hart ducha i upór godny podziwu. Powinna by pewniakiem w drużynie.

    • 7 0

  • Nie za zasługi Ania miała jechać do Londynu a z powodów podanych przez Andy-ego!!!
    Jako że nie jestem Janem Tomaszewskim to ściskam kciuki za polskie zawodniczki zawsze.
    Ps. Aniu niezmiernie nam przykro!!!

    • 6 0

  • bardzo dobra decyzja !

    spójrzcie na swoje komentarze typu " powinna jechać za lata na planszy " - typowe podejście, w kadrze siatkarek myślano podobnie a efektem jest brak drużyny na igrzyskach, bo potracono punkty zabierając właśnie kogoś dlatego że się stara na treningach, a nie dlatego że bardziej się przyda. indywidualnie są na podobnym poziomie, ale jednak Chlewińskiej udawało się wygrywać w drużynie z zawodniczkami z najwyższej półki. Francuzki są jak najbardziej do przejścia tylko nie można się podpalać i ruszać do przodu, bo one walczą bardzo szybko. Trzeba je wyczekać i spokojnie mozolnie konstruować akcje, inaczej z Włoszkami, tam ewentualnie trzeba raczej próbować zaskakiwać. No i pytanie jak ustawi na Francję trener: Sylwia to raczej pewniak, raczej nie zaryzykuje jej braku, ale podejrzewam że w zamyśle siada Martyna alb Gośka i wchodzi Karla od początku

    • 1 3

  • i druga sprawa

    Ryba ostatnimi czasy nie dawała rady w drużynie, niestety ale właśnie zdarzało się tracić trafienia seriami, a tego przede wszystkim musimy unikać bo u nas żadna nie umie powalczyć takiej walki żeby przez 3 minuty ruszać od razu po sygnale i odrabiac 7-8 trafien. Nawet Gruchała odrabia straty raczej mozolnie, nie ma zawodniczki ktora zaryzykuje i powalczy nawet na 10-10 ale chociaz sprobuje

    • 0 1

  • Nie jest prawda to, co napisano powyzej. Osoba, ktora to pisze, nie ma pojecia o tym, co dzialo sie ostatnio w druzynie floretu kobiet.

    • 0 0

  • Zarowno Chlewinska, jak i Rybicka potrafia wygrywac z zawodniczkami z najwyzszej polki, natomiast Sylwia nie tylko odrabia 7-8 trafien, ale potrafi nawet zrobic w meczu plus 15(mecz z Korea). Prosze trzymac sie faktow.

    • 1 0

  • nie ma druzyny bez Rybickiej!

    zatem i nie bedzie medalu!!

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane