- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (31 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (46 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (48 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
- 6 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (222 opinie)
Czy to główny problem Lechii?
Lechia Gdańsk
"Styl, który ostatnio prezentujemy, nie napawa optymizmem. Odnoszę takie wrażenie, że drużyna jest zmęczona i podczas meczu z Termalicą Nieciecza brakowało jej siły. Już w starciu z Górnikiem Zabrze widać było, że od 60-70 minuty gra zaczyna siadać. I to potwierdziło się także ostatnio. Wygląda mi to na słabe przygotowanie motoryczne. Trzymam kciuki, żeby Lechia znalazła się w ósemce, ale ostanie spotkania na to nie wskazują" - mówi Jerzy Jastrzębowski, były piłkarz i trener Lechii Gdańsk.
Styl, który ostatnio prezentujemy, nie napawa optymizmem. Odnoszę takie wrażenie, że drużyna jest zmęczona i podczas meczu z Termalicą brakowało jej siły. Już w starciu z Górnikiem Zabrze widać było, że od 60-70 minuty gra zaczyna siadać. I to potwierdziło się także ostatnio. Wygląda mi to na słabe przygotowanie motoryczne.
13 STYCZNIA MICHAŁ ADAMCZEWSKI ZMIENIŁ MATTHIASA GRAHE. TRZECI TRENER PRZYGOTOWANIA MOTORYCZNEGO LECHII W CIĄGU NIESPEŁNA ROKU
Przecież początek wiosny był fajny. Ale może dlatego, że drużyna grała na świeżości? Do tego dobrze się nam układało, rywale otrzymywali czerwone kartki, strzelaliśmy szybkie bramki ustawiające mecze. A teraz wygląda to nie najlepiej, choć umiejętności są bardzo duże.
Jeżeli gramy w ustawieniu 3-5-2 przechodzącym w 4-4-2 bardzo ważną rolę odgrywają skrajni pomocnicy, którzy muszą zabezpieczyć akcje ofensywne i defensywne, Jeśli brakuje siły, ktoś nie wróci, nie przypilnuje przeciwnika, do tego jest więcej strat piłki.
Nie wyobrażałem sobie, że drużyna o takim potencjale jak Lechia oddaje punkty z Górnikiem czy Termalicą. Nie podejrzewam o nonszalancję zawodników, gdyż są to profesjonaliści. Widać, że brak sił sprawia, iż tracą pewność siebie.
Z Górnikiem czy Termalicą nie stworzyliśmy w drugiej połowie żadnej okazji do strzelenia bramki. Obaj rywale grali z tyłu, gdyż siła Lechii jest bardzo duża. Niestety biało-zieloni nie potrafili tego wykorzystać.
KAPITAN LECHII NIE REZYGNUJE Z EURO 2016
Vanja Milinković-Savić rozegrał pełny mecz w reprezentacji Serbii do lat 19 na inaugurację turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw Europy, którego jego drużyna jest gospodarzem. W Kragujevcu jego zespół zremisował z Danią 2:2 (0:0). W kolejnych spotkaniach rywalami będą: Czarnogórą (26 marca) i Francją (29 marca).
Przypomnijmy, że bramkarz jest jednym z aż 11 piłkarzy Lechii, którzy na ostatnie dni marca powołani zostali do rozmaitych drużyn narodowych.
Tutaj pełny wykaz trójmiejskich piłkarzy, którzy pod koniec marca grali lub zagrają w drużynach narodowych
Ja te problemy widzę obserwując zespół z zewnątrz. Ale jeśli trener także to zauważa, to dziwię się, że nie zaradzono jeszcze temu. Przecież piłkarze Lechii nie są nowicjuszami, niektórzy grają w kadrze i zdają sobie sprawę, że przygotowanie fizyczne daje możliwości wykorzystania swoich umiejętności.
Jak można być zmęczonym w tym okresie? Przecież Robert Lewandowski gra co trzeci dzień, na znacznie wyższych obrotach niż w lidze polskiej i nie narzeka. Z drugiej strony jest człowiek odpowiedzialny za przygotowanie motoryczne i on decyduje co trzeba robić w takim momencie.
LECHIĘ ME W SERCU, A MOŻE POZBAWIĆ JEJ GRUPY MISTRZOWSKIEJ
Jeżeli w październiku czy listopadzie nasi piłkarze mieli siły, żeby na równi pograć z Niemcami w kadrze, a następnie biegać po ligowych boiskach, to o co chodzi teraz? Mają na takim poziomie organizmy, ze jeżeli przycisną przez 4 tygodnie, to forma fizyczna powinna być zadowalająca.
Do tego uważam, że z Górnikiem były nietrafione zmiany. Z boiska zeszedł Grzegorz Kuświk, który mógł zagrozić w ataku, a zespół przeszedł na ustawienie defensywne chociaż prowadził tylko 1:0. Z Termalicą mieliśmy podobnie, a ofensywnie usposobionego Sebastiana Milę zastąpił defensywny Daniel Łukasik.
Te zmiany były zachowawcze, na utrzymanie wyniku, ale trener przekonał się, że wystarczy po jednym błędzie w defensywie, aby nie wyszły one na dobre drużynie. Z drugiej strony nie ma trenera, który nie popełnia błędów.
MĘSKIE ROZMOWY W LECHII PO TERMALICE
Jestem mocno związany z Lechią i chcę tego, aby drużyna znalazła się w połówce walczącej o mistrzostwo. Jeśli się do niej nie dostanie, wtedy dojdzie spora presja. W grupie spadkowej będą niewielkie różnice punktowe pomiędzy drużynami. Na pewno wkradnie się nerwowość w grze. A przecież dwa ostatnie mecze w decydującej fazie pierwszej rundy sezonu były dla Lechii nieudane.
To pokazuje, że presja jej nie służy. Grając w górnej połówce nie ma jej. Jest pewne utrzymanie i spokojna gra o miejsce w czołówce. Trzymam kciuki, żeby Lechia się na nim znalazła, ale ostanie spotkania na to nie wskazują.
Osoba
Jerzy Jastrzębowski
Urodzony 14 stycznia 1951 roku w Gdańsku.
Piłkarz Lechii w latach 1967-74, grający na pozycji pomocnika. Następnie trener. Pierwszą drużynę Lechii prowadził aż trzykrotnie w latach: 1982-84, 1999-2000 (jako Lechię/Polonię) oraz 2003-04.
Największy sukces odniósł podczas pierwszej kadencji. W 1983 roku doprowadził gdańską drużynę do zdobycia Pucharu Polski oraz meczów w Pucharze Zdobywców Pucharów z Juventusem Turyn, a w 1984 roku wprowadził biało-zielonych do ekstraklasy. W ostatniej kadencji przy Traugutta dołożył swoją cegiełkę do marszu klubu z A klasy do ekstraklasy. Potem prowadził jeszcze oldbojów Lechii, m.in. w meczach Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.
Ponadto był trenerem w następujących klubach: Gryfie Słupsk, Igloopolu Dębica, Arce Gdynia, Miedzi Legnica, Pegrotourze Dębica, Pomezanii Malbork, Polonia Gdańsk, Pomezanii, Jezioraku Iława, Sparcie Brodnica, Unii Tczew, Sparcie, Jezioraku, Bałtyku Gdynia, Orle Trąbki Wielkie, Kaszubii Kościerzyna, Cartusii, Gryfie Tczew, Stolemie Gniewino i Powiślu Dzierzgoń.
Jerzy Jastrzębowski - inne felietony:
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk cieszy, ale będzie coraz trudniej (12 marca 2024)
- Lechia Gdańsk musi wzmocnić te pozycje. Jerzy Jastrzębowski ocenia (6 grudnia 2023)
- Jerzy Jastrzębowski o III lidze. "Gedania 1922 bliżej awansu, niż Bałtyk utrzymania" (18 maja 2023)
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk musi pocierpieć do zimy. Potrzebne transfery (17 października 2022)
- Jerzy Jastrzębowski zna przyczynę, dlaczego Lechia Gdańsk przegrywa na wyjazdach? (5 kwietnia 2022)
Kluby sportowe
Opinie (62) 3 zablokowane
-
2016-03-25 23:19
Problem
Problemem lechi jest po prostu lechia, rozwiązać to!!!
- 3 1
-
2016-03-26 08:46
piłkarze Lechii zmęczeni (1)
coraz bardziej przypominaja kapitana druzyny, wytrzymującego 15 min, a potem wargi i końce palców zsiniałe z braku tlenu. druzyny zachodniej europy potrafią rozgrywać dwa mecze w tygodniu i jest ok, natomiast u nas wyleżałe byki wraz z trenerami od kondycji wyrabiają jedynie na pierwszą połowę. dobrze, że piszą o sobie jak jest bo kibicom dopiero teraz otwieraja się oczy ze zdumienia. jeden mecz na tydzien to za dużo. siły i pomysłu staje na 45 minut. boże co za pajace się tam zebrały.
- 4 1
-
2016-03-26 09:08
A pan Jastrzębowski ich rozumie, to nie ich wina jest.
- 1 1
-
2016-03-26 09:00
Jasne
Biedni kopacze. Boniek od następnego sezonu powinien wprowadzić 3 tygodniową przerwę marcową żeby nasze orły się w pełni zregenerowały. Do roboty a nie ściemniacie.
- 2 0
-
2016-03-26 09:30
brak tożsamości (1)
Gdy ogląda się mecze ligi angielskiej , niemieckiej , włoskiej itd widać na boisku walkę do samego końca. Zawodnicy utożsamiają się z klubem i poświęcają się dla niego . Brak tej więzi kończy się tak jak to widzimy. Jedynie trenerzy chcą coś udowodnić . Pozostali aktorzy tych spektakli mają to wszystko w d.......! Myślę , że długo się to nie zmieni . Musi się zmienić mentalność naszych gwiazdeczek. Panowie zgodziliście się grać dla tego klubu i dla tych którzy przychodzą patrzeć na was. Zachowujcie się z godnością albo rozwiążcie swoje umowy. Ludzie nie przychodzą patrzeć na wasze wyżelowane głowy , nowe słuchawki , telefony i inne gadżety
- 5 1
-
2016-03-26 10:36
To nazywa się brak ambicji chociaż były trener uważa,że piłkarze Lechii to profesjonaliści i ambicji im nie brakuje, bardzo myli się i dobrze,że już nie jest trenerem.
- 1 0
-
2016-03-26 11:18
Drużyna powstaje z popiołów
Lechia gra coraz lepiej. Widać, że łapie charakter. Od dawna trudno było doczekać się składnej akcji a u Nowaka gra się klei i o ile wcześniej wygrane były fuksem a wymiana piłki wyglądała beznadziejnie, tak teraz remisujemy pechowo, ale kopiemy piłkę drużynowo i jesteśmy lepsi od przeciwników. Kontynuować pracę i czekać na wyniki, bo widać, że jakośc drużyny się podnosi. Nawet jeśli ten sezon mielibyśmy skończyć na bronieniu się przed spadkiem (co wierzę nie nastąpi, bo wejdziemy do górnej ósemki rzutem na taśmę). A dobre rady sępów, wiedzących najlepiej czego trzeba drużynie na której połamało sobie zęby już kilku trenerów, schowajmy pod dywan i dajmy czas jedynemu szkoleniowcowi, który najwyraźniej wie co trzeba robić.
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.