- 1 Arka na derby po wygraną i awans (177 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (73 opinie)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (104 opinie) LIVE!
- 5 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (23 opinie)
- 6 Ogniwo przegrało, ale zagra o złoto (6 opinii)
Miasto grozi, że zabierze stadion klubowi
Lechia Gdańsk
Paweł Adamowicz na swoim blogu ostro zaatakował obie spółki spod znaku Lechii, a przede wszystkim tę, która zarządza stadionem na Letnicy. Prezydent Gdańska postuluje konieczność zmian kadrowych oraz zagroził, że gdański klub może stracić prawo do obiektu, jeśli nie poprawi wyniku finansowego. Lechia-Operator względem miasta zalega już na kwotę blisko 300 tysięcy złotych.
- Niestety, efekt świeżości i wielkiego zainteresowania mieszkańców Metropolii Gdańskiej został zaprzepaszczony - diagnozuje prezydent Adamowicz. Winą za taki stan rzeczy obarcza konsorcjum, które zarządza stadionem. Kluczową w nim rolę pełni Lechia-Operator.
Prezydent Gdańska wytyka działaczom klubu, że ci zaprzepaścili społeczną aprobatę, którą zyskała najpierw idea budowy stadionu w Letnicy, a potem sam obiekt. Twierdzi, że operatorowi sporo brakuje do profesjonalizmu podmiotów odpowiedzialnych za inny nowoczesny obiekt - Ergo Arenę. Adamowicz piętnuje nie tylko brak organizacji dodatkowych imprez, ale także samą kwestię lóż biznesowych, o których na naszym portalu pisaliśmy tutaj.
- Niewynajęte loże, świecące pustkami miejsca biznesowe, brak współpracy z agencjami artystycznymi, kompletny brak pomysłu na wylansowanie PGE Areny Gdańsk na rynku show biznesu to tylko niektóre przykłady zaniechań - wylicza Adamowicz, według którego Lechii- Operator ewidentnie brakuje pomysłu na poprawę tego stanu rzeczy.
Optymizmem nie napawa prezydenta również poziom sportowy prezentowany przez gdańskich piłkarzy. Drużyna zamiast o europejskie puchary, walczy o utrzymanie w ekstraklasy. Jednak najbardziej martwią go straty, jakie odnoszą obie lechijne spółki.
- Fakty są takie, że rok rozliczeniowy Lechii S.A. (1.07.2010 - 30.06.2011) kończy się sporą stratą - ponad 10 milionów złotych. Lechia Operator także odnotowuje straty - wytyka Adamowicz.
Zdaniem prezydenta Gdańska niewykorzystany pozostaje potencjał wynikający ze współpracą Lechii z firmą Sportfive - czytaj tutaj. - Wszyscy pamiętamy jak kilka lat temu szumnie ogłaszano początek współpracy z tą międzynarodową firmą i jak publicznie obiecywano wielkie korzyści finansowe z tego mariażu dla Lechii - przypomina włodarz miasta.
Prezydent twierdzi, iż niebawem może dojść do paradoksu, według którego, Lechia pomimo zarzucanej jej nieudolności, będzie jednym z głównych beneficjentów piłkarskich mistrzostw Europy. - PGE Arena Gdańsk poprzez Euro 2012 zyska swoisty certyfikat, światową nobilitację. A zarządca obiektu - Lechia Operator - nie tylko zainkasuje od UEFA pieniądze za rozegrane w Gdańsku cztery mecze, ale zyska też niewypracowany przez siebie ogromny kapitał promocyjny i wizerunkowy - pisze Adamowicz na swoim blogu.
Prezydent zdradził, iż w ciągu ostatnich miesięcy odbył wiele rozmów z przedstawicielami środowiska związanego z biało-zielonymi - kibicami, sponsorami i wpływowymi osobami. Spotkał się także z większościowym akcjonariuszem spółki Andrzejem Kucharem.
Wnioski? Lechia potrzebuje zmian personalnych, nie tylko po to by profesjonalnie zarządzać nowoczesnym stadionem, ale również w celu ratowania się przed kompromitującym spadkiem z ekstraklasy. Według Adamowicza klub powinien się otworzyć na pomoc z zewnątrz.
- Budowa "wielkiej Lechii" wymaga od klubu otwarcia na dialog, na rozmowę i krytykę. Wokół Lechii trzeba zbudować koalicję - twierdzi Adamowicz, który przypomina, że przed kilkoma laty działacze ówczesnego OSP Lechia Gdańsk odrzucili ofertę, by władze miasta zaangażowały się w tworzenie spółki akcyjnej Lechia Gdańsk.
- Działacze wybrali ofertę Andrzeja Kuchara z Wrocławia. Miasto Gdańsk od 2006 roku systematycznie wspierało finansowo i organizacyjnie Lechię. Awans klubu z szóstej ligi do ekstraklasy byłby bez tej pomocy niemożliwy - wspomina prezydent.
Obecnie miasto w dalszym ciągu wspiera klub. Nie jest jednak akcjonariuszem spółki i nie posiada realnego wpływu na decyzje. Inaczej jest w przypadku zarządcy PGE Areny, spółki Lechia Operator, z którą we wrześniu 2010 Miasto podpisało obowiązującą przez dziesięć lat umowę - czytaj tutaj.
- I tu pojawia się poważny problem. Spółka Lechia Operator nie wywiązuje się z zobowiązań wobec miejskiej spółki BIEG, która w imieniu miasta jest właścicielem stadionu. Lechia Operator zobowiązała się bowiem w umowie do rocznej zapłaty za dzierżawę stadionu w wysokości 2 milionów złotych. Co miesiąc BIEG wystawia Lechii fakturę. Dziś zadłużenie Lechii Operator wobec BIEG wynosi 280 tysięcy - alarmuje prezydent, który podkreśla, że nie jest to jedyna kwestia, którą zaniedbuje obecny zarządca stadionu.
Adamowicz przestrzega, że w przypadku dalszych problemów z płatnościami, umowa z Lechią Operator może zostać rozwiązana. Prezydent powołał specjalny zespół, który zajmuje się szczegółową analizą dostępnych dokumentów finansowych spółek Lechia S.A i Lechia Operator.
- Chcę wiedzieć, na tyle na ile mogę, o bieżącej sytuacji obu spółek(...). Ważne jest przede wszystkim, by Lechia z tego niepotrzebnego, moim zdaniem, kryzysu wyszła wzmocniona i bardziej profesjonalnie zarządzana. Wierzę głęboko, że Lechia w dalszym ciągu ma wielki potencjał i wielkie perspektywy rozwoju - zakończył swój wpis prezydent Gdańska.
Cały tekst znajdziecie pod TUTAJ.
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (366) ponad 20 zablokowanych
-
2012-01-19 14:17
Nareszcie
I bardzo dobrze , niech zabiora . stadion ma przynosic zyski a nie byc tylko prywatnym folwarkiem wybranców.
Powrot Lechii na Traugutta dobrze jej zrobi , aureole spadną z głów.- 4 1
-
2012-01-19 14:35
Dobrze, wkońcu się weźmie za Lechię, ale chciałbym by wziął się także za inne sprawy jak np STOCZNIOWIEC!, który od lat jest poniewierany przez Marka K. i jego klikę do tego rujnują publiczny obiekt!!!
- 2 1
-
2012-01-19 15:21
ŻĄDAMY POWROTU GDAŃSKIEGO HOKEJA W TYM ROKU
I położenia kresu patologii w Oliwii
- 3 0
-
2012-01-19 15:46
Tak jest w całym Gdańsku. Miasto potrzebuje gruntownych zmian.
stadion jeszcze wykańczają. Dojazd Uczniowską zabłocony i niedrożny. Parkingi za małe. Pieszo tyle kilometrów to dla młodych.
- 3 1
-
2012-01-19 15:49
Stadion za 700mln a tera odsetki co miesiąc aż do 1,5 miliarda do spłacenia....
biznes to dla Gdańska żaden.
- 2 2
-
2012-01-19 15:51
a co ze Stoczniowcem !!!!
Witam,
To że niby żle się dzieje w Lechii to Pan widzi a to że Pan Kostecki zniszczył Hokej w Gdańsku to Pan nie widzi? Czy nie chce zobaczyć ??- 2 1
-
2012-01-19 15:52
Ten stadion nigdy na siebie nie zarobi
Choćby tam grały wszystkie kluby trójmiasta.
Kasę za nazwę wzięło miasto?- 2 1
-
2012-01-19 16:09
Wujek dobra rada się znalazł ! Na Oliwię niech cię zawiozą to 3 blogi zapełnisz
- 3 0
-
2012-01-19 16:22
zmiany
jak czytam niektore wypowiedzi to mam wrazenie ze bog im rozum odebral,na clym swiecie takie stadiony jak nasz to wizytowka miasta to obowiazkowy punkt odwiedzin turystow i dlatego uwazam ze dobrze sie stalo iz ten stadion powstal mimo kosztow,problem lezy w zarzadzaniu i odpowiednim kierowaniu tego rodzaju budowla,my polacy zawsze szarpiemy sie ponad sile chcemy pokazac swiatu ze damy rade bez pomocy z zewnatrz a prawda jest taka ze w wielu sprawach nie mamy doswiadczenia jak chocby kierowanie stadionem i wtedy jest potrzebna pomoc firm zagranicznych obytych na takim rynku ktore z racji swoich kontaktow szybciej nawiazuja wspolprace z dobrych wzorcow nie wstyd korzystac im szybciej to zrozumiaja wladze lokalne i my wszyscy tym latwiej bedzie nam zyc
- 0 2
-
2012-01-19 16:33
adamowiczowi cos nie halo???
co to za forma? zamiast oficjalnego pisma prezydent strzela donos na własnej stronie internetowej? z zoną tez tak będzie konwersował?
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.