W Sopocie odbyły się międzynarodowe mistrzostwa Polski w minigolfie. Choć była to ich druga edycja, ponownie zawody były nieoficjalne, gdyż Polski Związek Mini Golfa nadal nie jest zarejestrowany. Na obiektach położonych przy ul. Bitwy pod Płowcami, gdzie zawody zorganizowały: Mini Golf Club Sopot i Bałtycki Instytut Gmin Gdańsk walczyli juniorzy i seniorzy indywidualnie oraz drużyny.
Określenia "międzynarodowe" broniła obecność Petera Oestmanna (Niemcy), który był jedynym obcokrajowcem.
Najmłodsi rywalizowali w czterech rundach, czyli mieli do zaliczenia 72 dołki, i taką właśnie minimalną liczbę punktów mogli zdobyć. Najlepsi mieli znacznie słabsze wyniki. Triumfował Jakub Płaczek (186 pkt.) przed Jackiem Wardakiem (194) i Pawłem Larusem (197). O takiej kolejności zadecydowała ostatnia runda, w której Płaczek był lepszy od obu rywali o dziewięć uderzeń.
Seniorzy zmagali się w sześciu rundach, czyli ze 108 dołkami. Z wyjątkiem drugiego "rozdania", w którym zanotował 14 punktów straty, równych sobie nie miał Jarosław Herdzik. Triumfował z dorobkiem 265 punktów. Drugi był Paweł Larus (284), a trzeci Stanisław Wardak (293).
W turnieju drużynowym zwyciężyli Weterani (302) i to mimo wpadki przy 15 stanowisku, gdzie wszyscy zawodnicy zaliczyli maksymalną liczbę punktów. Drugi był Mini Golf II (306), a trzeci Mini Golf I (322).
Pozaregulaminowe puchary trafiły do rąk: Anny Hemerling (najlepsza zawodniczka mistrzostw), Larusa (najlepsza runda) i Herdzika (największa liczba zaliczonych dołków za pierwszym uderzeniem - 7).
jag.