- 1 Wyniki potrzebne do awansu Arki 12 maja (143 opinie)
- 2 Były skaut Monaco we władzach Lechii (29 opinii)
- 3 Kolejne transfery Wybrzeża (20 opinii)
- 4 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (198 opinii)
- 5 14. z rzędu mistrzostwo Polski rugbistek (6 opinii)
- 6 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (84 opinie)
Lechii może być jeszcze trudniej o puchary
Lechia Gdańsk
Polski Związek Piłki Nożnej zatwierdził propozycję Ekstraklasy SA - od nowego sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej nie będzie dzielenia punktów po podziale na grupę mistrzowską i spadkową. Przez cztery lata, gdy obowiązywał ten pierwszy, sprzyjał Lechii Gdańsk, choć nie na tyle, aby dać jej awans do europejskich pucharów. O ile biało-zieloni nie poprawią gry w sezonie zasadniczym, teraz będzie o niego jeszcze trudniej.
System ESA 37 zadebiutował w polskiej ekstraklasie w sezonie 2013/14. Wprowadzał podział na rundę zasadniczą oraz rundę finałową. Po 30. kolejkach dzielono tabelę na grupę mistrzowską i grupę spadkową, a wraz z tym następował podział punktów zdobytych przez drużyny, który miał zniwelować różnice pomiędzy nimi i zapewniać dodatkowe emocje na koniec sezonu. W przypadku "połówek" zaokrąglano zdobycz w górę. Ze stricte sportowego punktu widzenia nie był sprawiedliwy, ale miał tak swoich zwolenników jak i przeciwników.
Ekstraklasa SA zaproponowała jednak rezygnację z drugiego z elementów systemu, czyli podziału punktów. PZPN przychylił się do jej wniosku. Po 30. kolejce nastąpi podział na grupę mistrzowską i spadkową, ale bez zmniejszania różnic punktowych pomiędzy drużynami.
ZOBACZ RANKING PIŁKARZY LECHII ZA POPRZEDNI SEZON
Największą ofiarą dotychczasowej formuły ESA 37 było Podbeskidzie Bielsko-Biała, które w sezonie 2015/16 spadło do I ligi, choć rundę zasadniczą kończyło na 9. miejscu. "Górale" zagrali słabiej w rundzie finałowej, ale gdyby nie podział punktów, utrzymaliby ligowy byt.
kolejno: sezon, miejsce po 30. kolejce, msc. na koniec, msc. na koniec gdyby nie dzielono pkt, korzyść
2013/14 8. 4. 6. + 2 miejsca
2014/15 8. 5. 6. + 1 miejsce
2015/16 7. 5. 6. + 1 miejsce
2016/17 4. 4. 4. -
Podział punktów sprzyjał natomiast piłkarzom Lechii Gdańsk. W trzech pierwszych sezonach biało-zieloni za każdym razem kończyli rywalizację przynajmniej o lokatę wyżej niż miałoby to miejsce bez zastosowania przepisu. Owszem, gdańszczanie w rundach finałowych nadrabiali straty na boisku, ale podział punktów ułatwiał im nieco awans w hierarchii. W sezonie 2013/14 udało się dzięki niemu wyprzedzić Wisłę Kraków i Górnika Zabrze, rok później Wisłę, a w sezonie 2015/16 Pogoń Szczecin.
W ostatnich rozgrywkach podział punktów nie wpłynął ostatecznie na końcową pozycję Lechii, ale sprawił, że do ostatniej kolejki gdańszczanie mieli szansę nawet na mistrzostwo Polski. Wyrównaną i udaną rundę finałową biało-zieloni skończyli jednak tak jak zaczęli, na 4. miejscu, które nie zagwarantowało jej udziału w eliminacjach do europejskich pucharów.
Doświadczenia z ostatnich lat pokazują, że aby do nich awansować, Lechia musi grać skuteczniej przede wszystkim w rundzie zasadniczej. Od nowego sezonu znaczenie tej części rozgrywek wyraźnie wzrośnie, więc brak progresu w tym zakresie może okazać się sporym utrudnieniem dla ambitnych planów gdańskiego klubu. Minione rozgrywki są jednak dobrą wróżbą, bo podopieczni Piotra Nowaka po 30. kolejce byli przecież na 4. miejscu, co jest dużym skokiem w porównaniu do poprzednich sezonów.
Na rok gry w systemie ESA 37 załapała się Arka Gdynia, ale w przypadku żółto-niebieskich podział punktów ostatecznie nie rzutował na ich udaną walkę o utrzymanie w krajowej elicie.
Nowy, przejściowy system - z podziałem na grupy, ale bez podziału punktów obowiązywał będzie przez dwa najbliższe lata. Ekstraklasa SA i PZPN do końca sezonu 2017/2018 mają ustalić nową, długoterminową formułę rozgrywek, która obowiązywać będzie od 30 czerwca 2019 roku.
Jednocześnie PZPN nie przychylił się do wniosku Ekstraklasy SA o zwiększenie liczby zawodników spoza Unii Europejskiej na boisku. W przyszłym sezonie jednocześnie nadal będzie mogło występować tylko dwóch takich piłkarzy w drużynie.
Kluby sportowe
Opinie (103) 9 zablokowanych
-
2017-06-19 13:15
Nowak
myślicie, że Nowak wyciągnie Lechię na 2-3 miejsce w tabeli w kolejnym, nowym sezonie 2017/2018, a piłkarze od samego początku rozgrywek będą gromili, tak jak w ostatnim meczu Legia Lechia, a może wzmocnienia Lechii samymi nazwiskami zrobią różnicę? zabrakło nam jednej bramki do pucharów i podium. i tej jednej bramki polityką Nowaka nie strzelono. myślicie, że będzie lepiej? absurd
- 15 5
-
2017-06-19 12:55
pzpn
Eh, już nie chodzi nawet o Lechię a o samo widowisko, oni sami nie wiedzą czego chcą, bez podziału już na pewno nie będzie sezonu, gdzie 4 drużyny będą się bić o mistrza, jak już nie chcą dzielić pkt to i niech nie dzielą ligi na grupę mistrzowską i spadkową bo nie ma to najmniejszego sensu. Środek europy, a zasady ligowe jak w kraju trzeciego świata i non stop zmiany, na pewno sprzyja to rozwojowi czysto piłkarskiemu lidze. Nigdy żaden poważny piłkarz nie przyjdzie do tej ligi jak zobaczy co tu się odjaniepawla.
- 12 0
-
2017-06-19 12:53
Dla mnie temat pucharów zakończył się w sezonie 2016/0217.
- 10 4
-
2017-06-19 12:32
Trochę naciągany artykuł. Ile punktów zdobyła Lechia w sezonie zasadniczym . 8 to Lechia ogarnia z palcem w d****e . Gorzej z tym potencjalnym spadkowiczem.
- 5 4
-
2017-06-19 11:55
W tej lidze zawsze będzie kicha nikomu nie dogodzisz wymyślają ciagle nowe systemy i nic z tego prostota jest w tym wypadku chyba najlepsza
- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.