- 1 Arka na derby po wygraną i awans (178 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (73 opinie)
- 3 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (106 opinii) LIVE!
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 5 Bardzo wysokie wygrane Bałtyku i TLG (23 opinie)
- 6 Ogniwo przegrało, ale zagra o złoto (6 opinii)
Brzęczek w bramce stawia na Bąka
Lechia Gdańsk
Nowy trener Lechii zaczął wprowadzać swoje reguły w Lechii. Zawodnicy nie tylko będą musieli przyswajać jego filozofię gry, ale również, co tyczy się obcokrajowców, od najbliższego tygodnia uczyć języka polskiego. - Jeśli komuś to nie podpasuje, to będzie musiał poszukać sobie nowego klubu - mówi Jerzy Brzęczek. Na początku nie zmieni się na pewno jedno - obsada bramki. Szkoleniowiec zapewnił, że w niedzielnym meczu z Jagiellonią Białystok na PGE Arenie stanie w niej Mateusz Bąk.
SPRAWDŹ, GDZIE I NA JAKIE MECZE W TRÓJMIEŚCIE MOŻNA IŚĆ JESZCZE W TEN WEEKEND. DLA WIELU KLUBÓW TO OSTATNIE WYSTĘPY W TYM ROKU
- Podczas środowego treningu jeden z moich asystentów mówił, żebym zwrócił uwagę na dobrą formę Mateusza. Dopiero wieczorem domyśliłem się, o co mu może chodzić. Doszła do mnie informacja o nominacji na pierwszego bramkarza dla Darka. Przyznam, że jestem już po rozmowie z oboma golkiperami. W niej zdradziłem im, kto będzie tym pierwszym. To wciąż Mateusz Bąk - wyjaśnia Brzęczek.
Trener biało-zielonych będzie mieć przed niedzielnym meczem kłopot bogactwa przy wyborze składu. Jedynym, który raczej się do niego nie załapie jest Kevin Friesenbichler. Napastnik wrócił z urazem ze zgrupowania młodzieżowej reprezentacji Austrii.
FRIESENBICHLER WRÓCIŁ Z KADRY Z GOLAMI I KONTUZJĄ
- Kevin ma przejść u nas badania. Z rozmów wynika jednak, że chyba nie ma uszkodzonego więzadła w kolanie. Prawdopodobnie chodzi o coś z łękotką. Zdrowy jest już za to Tiago Valente - mówi trener Lechii.
Jerzy Brzęczek po raz pierwszy w roli trenera Lechii
Co do obcokrajowców, to wygląda na to, że dojdzie im jeden obowiązkowy element w Lechii. Nie powinien mieć z nim problemu Antonio Colak, który sam wziął się za naukę języka polskiego.
JUŻ U TRENERA UNTONA PIŁKARZE MIELI MÓWIĆ PO POLSKU
- Nie mam zamiaru hołdować zasadzie, że co przerwę w rozgrywkach będziemy mieli duży ruch w kadrze. Wiem, jak to utrudnia życie nie tylko trenera, ale i zawodników. Spędziłem wiele lat zagranicą i rozumiem sytuację obcokrajowców. Dlatego też liczą się dla mnie przede wszystkim ich umiejętności i chęci do gry w danym klubie. Mam nadzieję, że mi je pokażą. I to także poza boiskiem - mówi Brzęczek.
- Sam, grając w Austrii, byłem w stanie nauczyć się szybko obcego języka. To bardzo pomocne na przykład przy omawianiu taktyki. Chcę namówić klub, aby i moi piłkarze od przyszłego tygodnia zaczęli uczyć się języka polskiego. A jeśli komuś nie będzie to pasowało, to niech poszuka sobie nowego miejsca pracy. Wiem, że nasz język jest trudny, ale wystarczą 2-3 miesiące, aby potrafić się w nim komunikować - dodaje.
BRZĘCZEK: ZAPALIĆ PASJĘ I SPRZEDAĆ UMIEJĘTNOŚCI
Na razie na dwutygodniowe testy przybył mu bliżej nieznany obcokrajowiec. Jest nim 19-letni defensywny pomocnik z Brazylii, Luis Gabriel Franca Figueira.
W ramach porządków w drużynie szkoleniowiec chce również sprowadzić nowego dyrektora sportowego. Jak przyznaje, rozmowy na ten temat trwają, ale konkretów jeszcze brak. Jego pojawienie ma przyczynić się do uspokojenia atmosfery wokół drużyny.
- Obecnie odbywa to także poprzez poznawanie piłkarzy. Zawsze jak przychodzi nowy trener to pomimo wiedzy z przekazu wideo potrzebuje czasu, aby wszystkich prześwietlić. Jedni na początku są skoncentrowani i chcą się pokazać. A później nagle im to mija. Wszyscy muszą zdawać sobie sprawę z tego, że są potrzebni drużynie, ale w wysokiej formie - twierdzi Brzęczek.
- Piłkarze jak podpisywali kontrakty z Lechią wiedzieli, że trzeba rywalizować o miejsce w składzie. Wiadomym jest, że ci, którzy nie zagrają w danym meczu będą wściekli, wkurzeni, ale to normalne. Gorzej, jakby nie było takich reakcji. Nie akceptuję jednak obrażania się. Takie sytuacje również skłaniają do tego, aby zawodnik odszedł z klubu - dodaje.
Typowanie wyników
Jak typowano
42% | 208 typowań | LECHIA Gdańsk | |
26% | 127 typowań | REMIS | |
32% | 157 typowań | Jagiellonia Białystok |
Kluby sportowe
Opinie (127) ponad 20 zablokowanych
-
2014-11-20 22:49
Śląska nie stać na Sebastianę Milę ale Lechię już tak...
- 8 1
-
2014-11-20 23:01
Info z Wikipedii
"Na początku lutego 2010 roku Brzęczek został pierwszym trenerem Rakowa Częstochowa. Po serii nieudanych meczów umowa z klubem została rozwiązana 3 listopada 2014, na prośbę głównego sponsora"
Gratuluję wyboru trenera z zerowym dorobkiem.Człowiek Mandziary.- 18 4
-
2014-11-20 23:55
Ugiął się pod presją kiboli...
Bąk jest bez formy i w każdym meczu puszcza szmaty pod pachą. Brzęczek niestety nie potrafi podejmować samodzielnie decyzji , to kolejne nieporozumienie.Wygrał przetarg na trenera bo był najtańszy?
- 10 4
-
2014-11-21 04:15
Nie bac sie
baczka do swiat zmienia czyli bez zmian
- 0 3
-
2014-11-21 04:46
Bąk to pajac
Zawalił tyle meczów że powinien siedzieć na ławie. Przyspawany do linii bramkowej.
- 7 5
-
2014-11-21 05:56
najpier to niech się grać wnauczą,a potem przyjemności językowe
- 3 2
-
2014-11-21 06:44
Grać wygrywać
a nie się uczyć to nie szkoła tu trzeba za...............ć r
- 7 1
-
2014-11-21 06:51
ale jaja
no to od jesieni mamy najpiękniejszy stadion w I lidze.
- 6 3
-
2014-11-21 07:11
Mila w Lechii.
To są jaja.
- 4 3
-
2014-11-21 07:51
Mila ma dostać prawie 6-cioletni kontrakt (1)
I to są dopiero jaja.
- 13 1
-
2014-11-21 11:18
To do śmierci
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.