- 1 Arka na derby po wygraną i awans (196 opinii)
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (140 opinii)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (76 opinii)
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (59 opinii)
- 5 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (129 opinii) LIVE!
- 6 Bardzo wysokie wygrane Bałtyku i TLG (24 opinie)
Turnowiecki: marniutkie widowisko, ciężko było oglądać
Lechia Gdańsk
W trzecim kolejnym meczu Lechii na trybunach pojawiła się "sektorówka" z wielce wymownym hasłem: "Precz z Kafarem". Jednak szkoleniowiec biało-zielonych nie zamierza rezygnować. Tomasz Kafarski zapowiada dwa tygodnie ciężkiej pracy, które zaowocują niespodzianką w meczu z Legią w Warszawie. We władzach Lechii jest coraz więcej zwolenników rozwiązania, aby pożegnać się z trenerem. Decydujący głos w tej kwestii ma Andrzej Kuchar, większościowy udziałowiec gdańskiego klubu
.Lechia w ostatnich siedmiu meczach ligowych strzeliła tylko jednego gola. Pod względem skuteczności jest najsłabszą drużyną w ekstraklasie. Na PGE Arenie biało-zieloni nie posłali piłki do siatki rywali od 12 września i spotkania z Górnikiem Zabrze (2:1). Drastycznie spada frekwencja. W sobotę ludzi było już o 20 tysięcy mniej niż na sierpniowej inauguracji z Cracovią. Od trzech spotkań grupa kibiców jawnie wyraża niezadowolenie z pracy trenera i daje mu do zrozumienia, że powinien odejść z zajmowanego stanowiska.
-Najlepszą odpowiedzią dla tych ludzi byłoby zwycięstwo, strzelone bramki i efektowna gra. Wygrane są nam potrzebne jak woda rybom. Liczę, że dwa tygodnie rozsądnej pracy sprawią, że na następny
mecz do Warszawy pojedziemy nie tylko po to, aby przeszkadzać Legii - zapowiada Kafarski i dodaje: -Czas pracuje na naszą korzyść. Akcentujmy to co jest dobre. Na przykład to, że mamy najlepszą defensywę w lidze.
Jednak coraz więcej krytycznych głosów na temat postawy drużyny jest we władzach Lechii. Maciej Turnowiecki nie zawahał się nazwać tego co grali piłkarze przeciwko Widzewowi po imieniu.
-Trudno się dziwić frustracji kibiców. Zamiast meczu przełomu mieliśmy marniutkie widowisko piłkarskie, które przez większość jego trwania ciężko było oglądać. Cała sytuacja nie pozostała bez echa sponsorów, którzy oczekują wyjaśnień - mówi prezes Lechii.
Szkoleniowiec na razie się nie tłumaczy, a sam mówi o potrzebie udzielenia wsparcia drużynie. -Wrócił syndrom stadionu Remis Arena. Liczyłem, że będzie to mecz przełomowy, iż kibice szczęśliwi wrócą do domu, ale tylko pognębiliśmy tę nieciekawą sytuację. To wszystko nie pomaga piłkarzom, czasami ich aż nie poznaje na boisku. Potrzebują wsparcia, ale zdaje sobie sprawę, że sami do tego doprowadziliśmy i musimy z tego jak najszybciej wyjść. Nie wykluczam, że podejmiemy działania, które doprowadzą do złagodzenia lub zawieszenia tego co się dzieje na trybunach - deklarował Kafarski.
Najpierw jednak podjęta zostanie kolejna próba oceny pracy trenera. Z Andrzejem Kucharem, który dotychczas zawsze bronił szkoleniowca spotka się Piotr Kuriata, przewodniczący Rady Nadzorczej Lechii. -Omówione zostaną najbardziej palące sprawy sportowe związane z funkcjonowaniem pierwszej drużyny - przyznaje prezes Turnowiecki.
Po remisie z Widzewem na cenzurowanym znalazł się nie tylko ponownie trener Kafarski, ale także Tomasz Dawidowski. Napastnik Lechii po spotkaniu wymienił się koszulką z Jarosławem Bieniukiem, z którym niegdyś grał w gdańskiej drużynie oraz Amice Wronki.
- To nieprzemyślane i niestosowne zachowanie, aby w stroju rywala iść podziękować gdańskim kibicom za doping. Nie obędzie się bez środków dyscyplinujących - zapowiada prezes Turnowiecki.
Kluby sportowe
Opinie (322) ponad 20 zablokowanych
-
2011-11-07 23:56
Oglądacze stadionu już wykruszyli sie... (2)
Teraz czas na kibiców z uwagi na jakośc gry i zostanie 4000 - 5000 normalnych kiboli co to nawet wyniku po meczu nie znaja czyli powrót do przeszłości z Traugutta,a miało byc tak pieknie... Zienczuka szkoda najbardziej,nie do zastapienia w Ruchu a Nam pozostały jakies ogórki... Jak tak dalej pójdzie to Kolejarz Stróże,KS Polkowice i inne Żąbki a co najgorsze,nie daj Boże zamiana miejsc z rybami!
- 5 1
-
2011-11-08 06:41
To proste,
będą wyniki, będą kibice. Osobiście nie zamierzam chodzić oglądać takiej piłki, jaką nasze piłkarzyki grają teraz.
- 3 0
-
2011-11-08 09:15
Jaki problem ?
Jak Lechia nie chce grać na PGE to będzie grała ARKA !!!
- 1 0
-
2011-11-08 00:11
Kafarski stal sie kozłem ofiarnym wine ponosza władze Lechii
Jeśli jutro zostanie zwolniony Kafar a do tego zmierza Turnowiecki, sam sobie prezes podłoży świnie bo są osoby , które zdemaskują zarząd Lechii ich poczynania od początku tego roku. W takim stopniu, że na kolejnym meczu może być najwyższa frekwencja spowodowana obroną dobrego imienia Tomasza Kafarskiego.
- 5 1
-
2011-11-08 06:40
Maaskant
Wisła zwolniła trenera Maaskanta. Może wkońcu warto pomyśleć i o zmianie naszego pseudo trenera?
- 3 1
-
2011-11-08 07:03
Nie zmiana trenera a... (1)
Lechii nie jest potrzebna zmiana trenera.Konieczna jest zmiana zarządzających klubem plus większe pieniądze.
- 6 1
-
2011-11-08 07:37
też !!!
- 2 0
-
2011-11-08 07:11
fajny macie gołębnik betonki, cała Polska ma z was bekę. (3)
- 3 3
-
2011-11-08 07:56
zazdrość Ci uszami wychodzi śledziu
- 1 1
-
2011-11-08 08:54
cała Polska - wsi i miasteczek gdzie prowncjolani zawistni wieśniacy nigdy na takim obiekcie nie byli :)
- 0 0
-
2011-11-08 08:54
cała Polska - wsi i miasteczek gdzie prowncjolani zawistni wieśniacy nigdy na takim obiekcie nie byli :)
- 0 0
-
2011-11-08 07:30
(1)
to po co jest prezes Turnowiecki potrzebny który generuje koszta skoro tak musi o wszystko grzecznie się pytać Kuchara.
- 4 0
-
2011-11-08 07:33
figura do brania co miesiac 25 tys...
- 4 0
-
2011-11-08 07:32
Turnowiecki sam jestes odpowiedzialny za te marne widowiska!!!
- 6 0
-
2011-11-08 07:33
lechia potrafi grać z dobrymi druzynami
więc z legią powinno być ok. mecz będzie ładniejszy i wygrana!
- 3 1
-
2011-11-08 07:36
jeśli uważacie że Maaskant będzie lepszy od Kafara to może co niektórzy zmienią sport na szachy... bo o piłce mało co wiedzą...
- 1 0
-
2011-11-08 07:53
(1)
Ludzie, kuchar płaci Kafarowi 20 tysi i to jest ales. Który poważny trener z jakimś CV przyjdzie za tyle? 50tys to minimum.Więc trzyma Kaszuba w kieszeni.
- 1 0
-
2011-11-08 08:09
zła informacja o zarobkach T. Kafarskiego
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.