- 1 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (53 opinie)
- 2 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (63 opinie)
- 3 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (5 opinii)
- 4 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (184 opinie) LIVE!
- 5 Kolejne odejścia. Dłuższy sezon Wybrzeża (4 opinie)
- 6 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (139 opinii)
Energa Wybrzeże Gdańsk. Mają być transfery, na razie są odejścia. Sezon wydłużony
25 kwietnia 2024
(4 opinie)Piłkarze ręczni zdobyli Puchar Prezydenta IHF
Polscy piłkarze ręczni zdobyli Puchar Prezydenta IHF i 17. miejsce na mistrzostwach świata. Na pożegnanie z turniejem we Francji biało-czerwoni pokonali Argentynę 24:22 (13:13). W ostatnim meczu nie zagrał Paweł Niewrzawa. Rozgrywający Wybrzeża Gdańsk narzeka na przeziębienie. Zresztą infekcja dopadła także kilku innych naszych reprezentantów.
Gdy Polakom przyszło grać o miejsca 17-20, Tałant Dujszebajew próbował podbudować nastroje podopiecznych mówiąc: wygrajcie ten puchar dla mnie. Tego trofeum jeszcze nie zdobyłem". Selekcjoner biało-czerwonych był mistrzem olimpijskim i mistrzem świata. Natomiast jako trener nie odpuszczał nawet tak z pozoru niezbyt ambitnego celu. Puchar Prezydenta IHF był stawką rywalizacji dla drużyn, którym nie udało się awansować do 1/8 finału.
RELACJA Z MECZU POLSKA - TUNEZJA 28:26
Do meczu o 17. miejsce nasza drużyna przebiła się po wygranej nad Tunezją 28:26. Z Argentyną miała rachunki do wyrównania, gdyż 2 tygodnie temu w towarzyskim meczu zremisowała z nią 26:26, a ponadto z powodu kontuzji straciła Mariusza Jurkiewicza.
Poniedziałkowy bój w Brescie też był bardzo wyrównany. Remis po pierwszej połowie (13:13) oddawał to co widzieliśmy na parkiecie. Tylko raz przed przerwą jednej drużynie udało się osiągnąć 2 bramki przewagi. Było to w 27. minucie. Polacy prowadzili 12:10. Wówczas wynik trzymał Rafał Przybylski, który w krótkim czasie zaliczył trzy trafienia.
Biało-czerwoni zresztą opierali grę na udanych fragmentach pojedynczych graczy. Najwyraźniej stosowali zasadę, że komu idzie, ten dostaje piłki. Na początku meczu taką dobrą passę miał absolwent SMS Gdańsk - Arkadiusz Moryto na prawym skrzydle. Potem z drugiej flanki skutecznie rzucał Przemysław Krajewski.
Po zmianie stron Polacy potrzebowali aż 7 minuty, by zdobyć 14. bramkę. Udało się to wreszcie Krzysztofowi Łyżwie. W 40. minucie Argentyńczycy po raz pierwszy tego dnia odskoczyli na 2 bramki (16:14). Natomiast w 48. minucie prowadzili już 22:17. Niestety, nie po raz pierwszy na tych mistrzostwach nasi reprezentanci tracili bramki w liczebnej przewadze.
TUTAJ KOMPLET WYNIKÓW MISTRZOSTW ŚWIATA
Na ostatnie minuty do bramki wszedł Mateusz Kornecki. Już przed przerwą debiutant w mistrzostwach pojawił się na karnego i popisał się dobrą interwencją. Gdy nie było już nic do stracenia, 22-latek dostał szanse bronienia na większym dystansie. Nie pozwolił rywalom zdobyć już żadnej bramki!
Polacy otrzymywali piłki na kontry i wyrównali na 22:22. W 54. minucie było jeszcze lepiej, gdyż nasze prowadzenie 23:22. Celnym rzutem popisał się jeden z tych, których w ostatnich dniach dopadło przeziębienie. Michał Daszek wszedł do gry po przerwie i przypieczętował miano najlepszego strzelca w polskich szeregach w tych mistrzostwach (łącznie 26 bramek).
Jednak końcówka to znów horror. W 59. minucie wykluczony z gry został Przybylski. Biało-czerwoni zwycięstwa bronili w osłabieniu. Zagrali akcję do lewego skrzydła. 24. bramkę zdobył Krajewski. Natomiast z drugiej strony boiska dwiema udanymi interwencjami popisał się Kornecki.
TAK POLACY KOŃCZYLI ROZGRYWKI GRUPOWE
Puchar Prezydent IHF odebrał Mateusz Jachlewski z rąk Hassana Moustafy, prezydenta Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej.
Przypomnijmy, że nominalny skrzydłowy, który w tych mistrzostwach był potrzebny także na środku rozegrania, piłki ręcznej uczył się w Gdańsku. W Polskę ruszył po degradacji miejscowego AZS AWFiS z ówczesnej ekstraligi. W reprezentacyjnej kolekcji ma m.in. tytuł wicemistrza świata z 2007 roku. Dwukrotnie grał na igrzyskach olimpijskich (Pekin 2008 - 5. miejsce, Rio de Janiero 2016 - 4. miejsce).
Kluby sportowe
Opinie (14) 4 zablokowane
-
2017-01-23 21:39
nie rozumiem (1)
wygrali mecz o 17 m-ce i zdobyli puchar, o co chodzi?
- 12 4
-
2017-01-24 06:51
Bareja by na to nie wpadł. Hehe.
- 2 0
-
2017-01-23 21:41
Ciężko się to oglądało.
- 6 3
-
2017-01-23 21:51
(1)
Nie grał Niewrzawa i od razu wygrali.
- 11 0
-
2017-01-24 07:40
Z Japonią grał ogony z Tunezja tak samo z Francją także i z Argentyną wcale.I to się reprezentacji opłaciło.
- 2 0
-
2017-01-23 22:02
No i dobrze, że wygrali
Puchar prezydenta. Jak to dumnie brzmi:)
- 7 1
-
2017-01-23 22:11
Miszcze
Mają grać i wygrywać
- 2 0
-
2017-01-23 23:00
(2)
W kontekście kolejnych turniejów i wielkich marzeń o IO 2020:
Zdecydowane "nie": Łyżwa - pan strata nr 1, Niewrzawa - pan strata nr 2, Gierak anonim,
Za słabi, ale z braku laku trzeba nimi grać: szczególnie Przybylski, gość kreowany na gwiazdę drugiej linii, z kimś mocnym bezradny,
Za wielka euforia wokół Gębali, Bielecki prócz siły miał jeszcze dynamikę, Gębala, jeśli tego nie wyćwiczy będzie monotematyczny w ataku.- 8 2
-
2017-01-24 08:19
(1)
ku oświeceniu,
Karol Bielecki przy pierwszym podejściu do ręcznej, dostał informację
od trenera: "tam są drzwi = Panu dziękujemy".
A gdzie jest dziś i do niedawna był Karol....
Jak będzie pracował, to w końcu wystrzeli.
Mamy DOSKONAŁE przykłady w reprezentacji: Daszek i Syprzak.- 3 0
-
2017-01-24 12:23
Tak z początku "poznali" się na Karolu w gdańskim SMS-ie.
- 0 0
-
2017-01-24 07:02
Obłęd
Kiedyś za ostatnim kolarzem jechał samochód z napisem koniec wyscigu.Taki sam sens ma puchar prezydenta.Puchar dla ostatnich kolejna śmieszna rzecz a u nas radość.Wygrywamy z potęgami jak Japonia,Tunezja czy Argentyna dzięki dobrej postawie bramkarzy którzy oczywiście są bardzo ważni w zespole ale gdzie jest reszta drużyny.Chyba daleko w polu.Nie starajmy się ukryć słabości za pseudo pucharem.Moze wytypować również np.dziesiątkę najsłabszych zawodników i dziesiątemu dać puchar bo był najlepszy z tych dziesięciu.Trzeba było po prostu wygrać z Brazylią i to byłby już sukces awans do 1/8,ale na to byliśmy za słabi a nasza słabość nie będzie malała ale jak odejdą ostatni wielcy wzrośnie.
- 4 0
-
2017-01-24 08:29
Na początku
Panie Jacku(do red. Główczyńskiego),
NAJwyższy czas nauczyć się wymowy. Pan trener ma na imię TALANT nie Tałant...
Poza tym, powracanie enty raz do wątku pt. "ten a ten grał lat temu tyle w SMSie"
jest nudne..
Co do MŚ
jest materiał do przemyśleń i/lub analizy.
Niektórzy zawodnicy się nie nadają, ale są też nadzieję, na którymi trzeba
pracować:
Mateusz Kornecki, Arek Moryto, Marek Daćko, Patryk Walczak.
Adam Malcher do młodych się nie zalicza, ALE postawienie na Niego
okazało się strzałem w 10kę, bo gdyby nie Jego parady,
byłoby mało ciekawie.. podobnie jak Adam Morawski.
A więc nominalnie, o obsadę bramki oraz pozycji obrotowego nie trzeba się
martwić.
Teraz czas na krótki odpoczynek, a w Maju i Czerwcu poukładać skład,
żeby być gotowy do bojów eliminacyjnych do ME 2018.- 6 1
-
2017-01-24 12:02
do tego wyżej (1)
zamiast zaczniesz kogoś pouczać zacznij uczyć się języków obcych
np rosyjski
w oryginale imię i nazwisko trenera
T ;
dla Twojej wiadomość 3 litera imienia to Ł nie L
więc nie masz racji- 0 3
-
2017-01-24 12:14
Niedawno ukazała się książka, a właściwie wywiad-rzeka z Dujszebajewem i autorka już w tytule używa formy Talant, którą skonsultowała z selekcjonerem:
"Pierwsze pytanie, które zadałam trenerowi podczas wywiadu brzmiało jak jak poprawnie powinno się do niego zwracać. Tałant czy Talant? Poprawna forma to Talant. My w Polsce mamy tendencję do zmiękczania l Jednak zawodnicy czy ludzie z najbliższego otoczenia trenera zwracają się do niego Talant."
do poczytania na pewnym portalu z handball w nazwie- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.