Adam Korol został wicemistrzem świata w wioślarstwie! Gdańszczanin po srebro w Sewilli popłynął w czwórce podwójnej wraz z Markiem Kolbowiczem (AZS Szczecin), Adamem Bronikowskim (AZS AWF Warszawa) i Sławomirem Kruszkowskim (AZS UMK Torun). Na taki sukces w tej konkurencji Polska czekała szesnaście lat. W dwójce podwójnej wagi lekkiej srebro obronili Robert Sycz (Bydgostia Kabel) i Tomasz Kucharski (AZS AWF Gorzów).
28-letni gdańszczanin dwukrotnie startował na igrzyskach olimpijskich. Na podium mistrzostw świata wrócił po czteroletniej przerwie. W Kolonii wspólnie z Kolbowiczem sięgnął po brąz na dwójce podwójnej.
W Hiszpanii biało-czerwoni w pokonanym polu pozostawili mistrzów olimpijskich z Sydney, Włochów, a fantastyczną walkę o złoto stoczyli z Niemcami. Polacy wyszli na czoło na 250 metrów przed metą, ale prowadzący długo rywale zdobyli się jeszcze na kontratak. Pozostało zatem cieszyć się z powtórzenia wyniku z 1986 roku, kiedy to wicemistrzami globu zostali: Andrzej Krzepiński, Sławomir Cieślakowski, Mirosław Mruk i Waldemar Wojda.
W dwójce podwójnej wagi lekkiej mężczyzn miała miejsce powtórka sprzed roku z Lucerny. Lepsi od
Sycza i
Kucharskiego okazali się Elia Luini i Leonardo Pettinari. Włosi prowadzili od startu do mety.
W tej samej specjalności wśród kobiet srebra nie udało się obronić
Ilonie Mokronowskiej (Posnania) i
Katarzynie Demianiuk (AZS AWF Warszawa). Tym razem polski deut zadowolił się czwartą lokatą. Lepsze były osady: Australii, Niemiec i Wielkiej Brytanii.
O udanym starcie mogą mówić także zawodnicy AZS AWF Gdańsk.
Robert Urbański i
Cezary Mrozowicz na czwórce podwójnej wagi lekkiej oraz
Paweł Jarosiński, Artur Rozalski i
Rafał Smoliński na czwórce bez sternika zajęli ósme lokaty, a to oznacza miejsca w kadrze olimpijskiej i stypendia na przyszły sezon. Ta sztuka nie udała się pozostałym polskim osadom. Dwójka podwójna kobiet zajęła dziesiąte, a ósemka jedenaste miejsce.