• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

AZS AWF Gdańsk - Ogniwo Sopot 21:30

jag.
22 września 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Trzecie derby Trójmiasta w tym sezonie w ekstraklasie rugby przyniosły drugą porażkę AZS AWFiS Gdańsk. Akademicy na własny boisku ulegli Ogniwu Sopot 21:30 (11:25). W doliczonym czasie gry Grzegorz Kacała, trener gości, zdecydował się wpuścić na boisko wszystkich zawodników z ławki! W ciągu kilkudziesięciu sekund przeprowadził aż pięć zmian.

Punkty AZS AWFiS: Jurij Buchało 11, Maksim Krawczenko 5, Piotr Wolniak 5. Ogniwo: Łukasz Szostek 10, Mariusz Wilczuk 5, Maciej Szablewski II 5, Podolski 5, Czaja 5.

AZS AWFiS: Ciesiołkiewicz, Wolniak, Jumas, Deka, Jakubczyk, Tymoszuk (47 Bistram), Dębski, Seklecki, Krawczenko, Buchało, Jażdżewski, Kwiatkowski (72 Czapkowski), Matusiak, Wnęk, Wójcik.
OGNIWO: Pionk (72 Reszka), Podolski, Witoszyński, Ignatowicz (80 Scholte-Noelle), Wantoch-Rekowski (58 Zeszutek), Nikielski (80 Skoczylas), Rogowski, Pogorzelski, Czaja, Szablewski I, Jasiński (80 Romanowski), Mariusz Wilczuk, Malochwy, Szablewski II (80 Jaguszewski), Szostek (80 Plich).

Obaj szkoleniowcy z konieczności musieli postawić na wielu dublerów. Większe zasoby, przynajmniej liczebnie, ma Ogniwo, i sopoccy szkoleniowcy wykorzystali to. Niektórzy zawodnicy zostali "odkurzeni" (zwłaszcza Robert Rogowski) - inni, na przykład Dariusz Pionk czy Maciej Szablewski II, nie grali w podstawowym składzie w takim wymiarze.

Na początku gry oba zespoły wykazały spory animusz. W ciągu 30 minut padło aż 36 punktów! Worek ze zdobyczami rozerwał Mariusz Wilczuk, młodszy brat kontuzjowanego filara - Marcina. Z karnego odpowiedział Buchało, a już w 8 min akademicy prowadzili po przyłożeniu innego Ukraińca, Krawczenki. Trzeci "stranieri", Siergiej Garikowyj, był niedysponowany. Jak zapewniano, na absencję wpływ miała tylko i wyłącznie kontuzja, a nie zawarty przed tygodniem związek małżeński.

Ogniwo odzyskało inicjatywę po akcjach Łukasza Szostka. Końcówka pierwszej połowy to popis sopockiego ataku. Jednak kto wie, jak zakończyłby się mecz, gdyby nie fatalny błąd gdańszczan przy wyniku 21:25. Zamiast kopać z karnego 15 metrów na wprost słupów, zgubili piłkę. Czaja popisał się kilkudziesięciometrowym rajdem i ustalił wynik spotkania.

- Krawczenko zagotował się. Do końca było jeszcze 10 minut. Trzeba było zdobyć trzy punkty lub kopnąć na aut i próbować zdobyć przyłożenie. Wybrano najgorszy wariant. Generalnie zabrakło trzeźwo myślących ludzi. Szkoda tym bardziej, że Ogniwo było do ogrania. A tak doznaliśmy kolejnej porażki i na dole tabeli jesteśmy coraz bardziej osamotnieni - przyznaje Wiesław Woronko, na ogół grający kierownik AZS AWFiS, który w niedzielę nie mógł wsytąpić z powodu kontuzji kolana.

- Dla obu drużyn był to mecz ostatniej szansy w kontekście awansu do finałowej szóstki. Gdybyśmy przegrali, to do końca jesieni musielibyśmy wygrać wszystko. Teraz będzie nieco lżej, bo trzeba wygrać tylko... prawie wszystko. Ciężko zapracowaliśmy na ten sukces. Zadecydowała formacja ataku. Wyszło nam kilka wyuczonych zagrywek. Bardzo dobrą formę zaprezentował Szostek - podkreśla Grzegorz Kacała, szkoleniowiec Ogniwa.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (6)

  • ogniwko to jest potega!!!!!!!

    gratulacje :)
    jestem z wami sercem!

    • 0 0

  • Foto

    20.09.2003r. Gdańsk
    Lechia Gdańsk - Pogoń Siedlce 72:12
    Zdjęcia z tego meczu znajdują się na internetowej stronie rugby.siedlce.pl
    Do kupienia t-shirt Rugby World Cup 2003 Australia
    Zapraszamy

    • 0 0

  • Brawo Ogniwo

    Gratulacje, już się bałem, że będzie jak rok temu i strasznie się cieszę, że Jurek wrócił do zespołu! Powodzenia w następnych meczach

    • 0 0

  • trzeba grac do końca

    dobrze ze wygrali, ale było podobnie jak w poprzednich meczach, trzeba walczyć do końca.
    Brawo Czaja świetna akcja!

    • 0 0

  • Kolejna porażka Posnanii Poznań

    Przegrana na własnym boisku z AZS Gdańsk 11:20 oznacza, że Posnanii Poznań prawdopodobnie znów zabraknie w grupie drużyn walczących wiosną o mistrzostwo Polski
    Po dwóch fatalnych przegranych w Siedlcach i Warszawie (poznaniacy nie zdobyli tam punktu, a stracili aż 94) tylko zwycięstwo na własnym boisku z AZS AWF Gdańsk dawało Posnanii realne szanse na walkę o miejsce w czołowej szóstce. Podobnie bowiem jak w poprzednim roku sześć ekip walczyć będzie wiosną o mistrzostwo kraju, a pozostałe - o utrzymanie się. Na dodatek Posnania ma przed sobą wymagających rywali - wyjazd do Orkana Sochaczew i Lechii Gdańsk oraz pojedynki u siebie z Arką Gdynia i Budowlanymi Lublin.
    Pierwsza połowa meczu z AZS Gdańsk dawała nadzieje na korzystny dla poznaniaków końcowy wynik. To goście, po dwóch rzutach karnych Jurija Buchały prowadzili 6:0, ale później dwa karne wykorzystał kopacz Posnanii Arkadiusz Kwiatkowski, a tuż przed przerwą prowadzenie 11:6 zapewnił Posnanii Marek Surdyk. W drugiej połowie to gościom bardziej zależało na wygranej i po dwóch przyłożeniach Sergieja Garkowego i Rafała Kwiatkowskiego praz poprawkach Buchały zdobyli kolejnych 14 pkt.

    Załamany takim obrotem sprawy trener Posnanii Krzysztof Baraniecki złożył dymisję.

    Posnania Poznań - AZS AWF Gdańsk 11:20 (11:6)
    Punkty dla Posnanii: Arkadiusz Kwiatkowski 6, Marek Surdyk 5.
    Inne wyniki: Ogniwo Sopot - Orkan Sochaczew 33:18, Blachy Pruszyński-Budowlani Łódź - Arka Gdynia 13:11, Budowlani Lublin - Lechia Gdańsk 13:25, Pogoń Siedlce - Folc-AZS Warszawa 12:16.
    1. Lechia 5 13 171:73
    2. Budowlani Ł. 5 13 127:70
    3. Budowlani L. 5 13 119:88
    4. Folc 5 12 142:68
    5. Ogniwo 5 12 129:89
    6. Arka Gdynia 5 9 142:94
    7. Orkan 5 7 110:127
    8. AZS Gdańsk 5 7 95:144
    9. Pogoń 5 7 66:193
    10. POSNANIA 5 7 32:174

    • 0 0

  • Dymisja trenera Posnani Poznań Krzysztofa Baranieckiego

    Załamany takim obrotem sprawy trener Posnanii Krzysztof Baraniecki złożył dymisję.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

AZS AWFiS sekcja rugby

 

Kierownik sekcji:
Stanisław Zieliński

Największe osiągnięcia:
w 1999 roku IV miejsce drużyny kadetów w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży,
w 2000 roku zdobycie Pucharu w Memoriale w rugby "7" im. E. Hodury- seniorów,
w sezonie 1999/2000 zdobycie III miejsca w Mistrzostwach Polski seniorów,
w 2000 roku zdobycie Pucharu Polski przez drużynę seniorów,
w 2001 roku II miejsce w Mistrzostwach Polski w kategorii juniorów w rugby "7".
 

 
 
 
 
 
 

Relacje LIVE

Najczęściej czytane