Siedem nowych gwiazd rozbłyśnie 4 lipca w Cetniewie. Kapituła, która obradowała pod przewodnictwem Jerzego Szczepankowskiego, w piątym rozdaniu nominowała do wyróżnienia: Otylię Jędrzejczak, Mariusza Czerkawskiego, Andrzeja Grubbę, Wojciecha Fibaka, Grzegorza Latę, Wacława Wieczorka i Janusza Sidłę. Być może przyjedzie także Adam Małysz, na którego wskazano już przed dwoma laty.
Aleja Gwiazd Sportu powstała w 2000 roku. W czterech edycjach wyróżniono 36 sportowców i trenerów, którzy reprezentują 16 dyscyplin. W tym roku wachlarz dziedzin sportu poszerzony zostanie o pływanie, hokej, tenis ziemny i stołowy oraz lotnictwo. Na pozycji lidera umocni się lekkoatletyka, która otrzyma dwunastą gwiazdę. Dla piłki nożnej będzie to trzecie wyróżnienie.
- Pośmiertnie uhonorowany zostanie Janusz Sidło. Pozostali sportowcy obiecali stawić się osobiście. Jedynie Otylia Jędrzejczak zostawiła 10 procent niepewności, bo może okazać się, że z przyjazdem do Cetniewa kolidują jej plany przygotowań do igrzysk. Jeśli nie przyjedzie, jej gwiazda trafi do magazynu. Nie będzie to nic nowego. Przez rok czekaliśmy na Waldemara Legienia i Mateusza Kusznierewicza, a gwiazda Adama Małysza leżakuje od dwóch lat. Na mistrza skoków czekać będziemy cierpliwie. Nie pójdziemy na kompromis i nie zgodzimy się, by tak jak to było trzykrotnie w Plebiscycie "Przeglądu Sportowego", zastępowała go żona - zapewnia
Jerzy Szczepankowski, prezes Fundacji Aleja Gwiazd Sportu.
Jako że w gronie wyróżnionych są przedstawiciele tenisa, jako imprezy towarzyszące odsłonięciu gwiazd planowane są turnieje w tej dyscyplinie sportu, zarówno w jej stołowej, jak i ziemnej odmianie.