- 1 Kiedy Lechia wróci do ekstraklasy? (101 opinii)
- 2 List otwarty zasłużonych piłkarzy Arki (85 opinii)
- 3 Arka nie ma baraży w swoich rękach (60 opinii)
- 4 Menedżer tłumaczy, Jensen w GP Challenge (101 opinii)
- 5 Lechia przegrała walkowerem (451 opinii) LIVE!
- 6 Ogniwo przegrało po ostatniej akcji (22 opinie)
Vistal Łączpol przegrał po dogrywce
Piłkarkom ręcznym Vistalu Łaczpolu nie udało się najkrótszą drogę awansować do półfinałów play-off PGNiG Superligi. Zabrakło zaledwie 10 sekund! Gdynianki przegrały na wyjeździe z KSS Kielce po dogrywce 33:34 (14:16, 31:31). To oznacza, że w rywalizacji tej pary jest remis 1-1. Trzeci mecz powinien odbyć się w najbliższą sobotę w hali mistrzyń Polski o godzinie 16:00.
VISTAL ŁĄCZPOL: Kowalczyk, Gapska - Kalska 5, Krnić 1, Duran 4, Pawłowska 2, Kozłowska, Zych 5, Andrzejewska 4, Koniuszaniec 7, Królikowska, Kulwińska 5, Białek
Kibice oceniają
Mistrzynie Polski ponownie w pojedynku z KSS musiały sobie radzić bez nominalnych rozgrywających. Loredana Mateescu i Ana Petrinja są kontuzjowane. Jednak w inauguracyjnym kwadransie wydawało się, że mimo tych ubytków w drugiej linii, gdynianki potrafią wygrać po raz drugi, tym razem na wyjeździe.
-Zaczęliśmy dobrze. W tym okresie prowadziliśmy różnicą 3-4 bramek. Potem zaczęły się zmiany w naszym składzie i niestety nie posłużyło to dobrze naszej grze - ocenia Tadeusz Paszkowski, dyrektor gdyńskiego klubu.
Kielczanki zaczęły przejmować inicjatywę w ostatnich dziesięciu minutach przed przerwą. Prowadzenie Vistalu Łączpolu 8:6 zostały zmienione na straty już po pierwszej połowie 16:18.
Rywalki odrobiły lekcje. Już tak skuteczna nie była Katarzyna Duran, która w pierwszym spotkaniu zdobyła aż 12 bramek. Jednak nie tę rozgrywającą gospodynie zaczęły pilnować indywidualnie.
-W drugiej połowie "plastra" dostała Aleksandra Zych, gdy zdobyła kilka ważnych bramek. Indywidualną opiekę miała już do końca gry. Niewiele nam zabrakło, abyśmy ten mecz rozstrzygnęli na swoją korzyść w regulaminowym czasie gry - dodaje dyrektor Paszkowski.
Jeszcze na 10 sekund przed upływem 60. minuty gry Vistal Łączpol prowadzi 31:30. Gdy sędziowie sygnalizowali już pasywny atak kielczanek, na celny rzut ze skrzydła zdobyła się Kinga Lalewicz.
Doszło do dogrywki 2x5 minut. Gospodynie dodatkowy czas gry rozpoczęły od dwóch bramek z rzędu. I to był kluczowy moment tego pojedynku. Vistal Łączpol nie zdążył odrobić strat.
-W dogrywce cały czas goniliśmy wynik. Przegrywając jedną bramką, na 26 sekund przed końcem dogrywki mieliśmy jeszcze piłkę. Niestety, dziewczyny popełniły stratę - relacjonuje dyrektor Paszkowski.
Vistal Łączpol musi rozegrać z KSS trzeci, decydujący o awansie mecz. Wstępnie jest on wyznaczony w hali przy ul. Górskiego w Gdyni w najbliższą sobotę, 13 kwietnia o godzinie 17:00.
Na zwycięzcę tej pary czeka w półfinale KGHM Metraco Zagłębie Lubin. Wicemistrzynie Polski w dwóch meczach poradziły sobie z KPR Jelenia Góra.
Typowanie wyników
Jak typowano
8% | 31 typowań | KSS Kielce | |
1% | 4 typowania | REMIS | |
91% | 375 typowań | VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia |
Pozostałe wyniki drugich meczów play-off
KPR Jelenia Góra - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 26:37 (12:18)
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - SPR Lublin 25:30 (13:17)
Pogoń Baltica Szczecin - AZS Politechnika Koszalińska 20:27 (10:12)
Playoff
Ćwierćfinały
SPR Lublin | 2 |
Olimpia-Beskid Nowy Sącz | 0 |
VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia | 1 |
KSS Kielce | 1 |
AZS Politechnika Koszalińska | 2 |
Pogoń Baltica Szczecin | 0 |
KGHM Metraco Zagłębie Lubin | 2 |
KPR Jelenia Góra | 0 |
Półfinały
SPR Lublin | |
AZS Politechnika Koszalińska |
KGHM Metraco Zagłębie Lubin |
Finał
Kluby sportowe
Opinie (25) 3 zablokowane
-
2013-04-10 20:19
No masz!
I teraz co! Mecz o wszystko w sobotę??? Nie wiem, czy się zdążą pozbierać!
P@szkowski jaki znawca!
Skoro przez zmiany zaczęły się kłopoty, to może T@dzio powinien być 1/2 trenerem :D- 14 4
-
2013-04-10 20:21
bez szans z babochłopami z lubina
- 13 7
-
2013-04-10 21:05
Iz czym do ludzi z ta formą to można zagrać w cymbergaja
już dawno pisalem że to skład węgla i papy to wielu mi nie wierzyło ale okazało się że to ja miałem racje a z miedziwymi to one se mogą pomarzyć i tyle ich ole !!!!
- 11 2
-
2013-04-10 21:43
Mówiłem
- 2 3
-
2013-04-10 22:11
Zmiany muszą być , jednym składem się meczu nie wygra, a zmienniczki są jakie są , sami sobie biedy narobiliście.Mieliście skład mistrzowski, chcieliście lepiej to macie, teraz lanie będzie w sobotę i walka o miejsce 5-8.A jeżeli już się uda wygrać to stanie na drodze Zagłębie i będzie 10 w plecy, tak jak było do tej pory. Pozostanie walka o brąz, a Politechnika jest żądna medalu i tu może być różnie.Skończy się sezon , połowa zawodniczek odejdzie, nikt nie przyjdzie po tych aferach ubiegłorocznych i będziemy patrzeć na powolną agonię naszego klubu. Tak to wszystko widzę.Gdańsk miał zespól ,ale nie miał kasy i wszystko się rozleciało, a w Gdyni jest wszystko, tylko nie ma człowieka ,który by tym wszystkim mądrze pokierował.
- 17 5
-
2013-04-10 23:04
jaki vistal jest cieniutki wywalić ich z ligi i koniec klubiku który kibiców nie ma
- 4 8
-
2013-04-10 23:20
(12)
I spełnia się moja przepowiednia. Trzeba wywrzeć presję na kibicach, że Mateescu jest temu klubowi potrzebna jak rybie woda. Nie ma Mateescu przegrywamy z bankrutem bez trzech podstawowych zawodniczek. Syncerz podkręciła nogę w sobotę, a w środę grała. Petrinja podkręciła we wtorek i do kolejnej środy się nie wyleczyła. Albo gramy w bierki, albo w handball. Gdzie jest odpowiedzialność za słowa na koniec sezonu mistrzowskiego? To nie my mówiliśmy, że sukces będzie powtórzony! Zarząd do dymisji w całości, weźcie ze sobą cały zagraniczny zaciąg z trenerem włącznie. Przeprosić się z panem Cieplińskim i dać mu wolną rękę w budowanie drużyny, a w ciągu trzech lat wrócą medale. Ten sezon został pokazowo zmarnowany. Na razie nie ma co myśleć o medalach bo trzeba wejść do drugiej rundy play-off!
- 10 11
-
2013-04-10 23:54
(8)
Ludzie skończmy już tym Cieplińskim ile można jeść odgrzewanego kotleta nie oszukujmy się z g..... bata nie ukręcisz!!
- 11 4
-
2013-04-11 07:16
(7)
Nędzny człowieczku to drużyna Ciepłego wzmocniona o Siódmiak zdobyła mistrza! Gdyby klub nie pożegnał się z Kicińską, gdzie w zasadzie wszystko było dogadane to mistrz mógł być wcześniej. Ale VŁ chciał mieć Rumunki... Teraz z Rumunek dwóch już nie ma, a trzecia bawi się z prezesem zamiast grać.
- 3 7
-
2013-04-11 07:52
presja na kibicach ha ha - autor lub autorka tekstu jest cieńszy/a niż rosół bez oczek. (5)
człowieku ogarnij temat, że zawodniczka jest po operacji, której poddała się raczej nie po to by jakiś baran piał na forum. o ile pamięć nie myli jeszcze chyba nie zdarzyło się Rumunce wcześniej by nie grała w Gdyni w jakimś meczu. Przypadków kontuzji w tym sezonie mieliśmy więcej, a w zeszłym jeszcze więcej z bramkarkami i Siódmiak włącznie - nikt nie płakał tylko reszta koleżanek uzupełniała ubytki. Miko operowała się tuż przed play-off. Bo jak sam mówisz wszystkie one grają handball a nie w bierki.
Spuść ciśnienie bo już tego nie zmienisz tak samo jak zarządu, dyrekcji, składu i czego tam sobie jeszcze wymarzysz -zresztą co Ty możesz zmienić? No chyba, że sypniesz siankiem wtedy hulaj dusza - wal jak dym do biura i rewolucjonizuj. Albo składaj podanie o przyjęcie do zespołu. Fakt jest taki, że zespół nie radzi sobie bez środka - pozostała więc tylko nadzieja, że Petrinja powróci na sobotę, lub, że któraś z doświadczonych zawodniczek jak Duran lub Koniuszaniec dźwignie tą odpowiedzialność. Co do zeszłego sezonu to chyba jasne jak słońce, że kasy brakło - policzyć wystarczy ile zawodniczek odeszło a ile przyszło. Ile mamy młodych na boisku i gramy bez lewego skrzydła w podwójnej obsadzie. A ty piszesz o trzech latach dla Cieplińskiego na budowanie zespołu... za co? Co do byłej zawodniczki Zgody to nazywała się Kucińska tak do wiadomości a Ryba nie potrzebuje wody - ona potrzebuje wsparcia koleżanek w obronie i wtedy mamy mur w bramce. Podsumowując wydaje się, że Ty potrzebujesz ciągle powodów by mieć pretekst do ...ględzenia.- 8 2
-
2013-04-11 10:13
(4)
Fakt nie trafiłem w 'u' i napisało się 'i'. Z tego co wiesz to Miko w pierwszych meczach playoff grała na własną prośbę pomimo, że miała iść na operację. Mateescu nie miała żadnego poważnego urazu i z operacją mogła się wstrzymać nawet do końca sezonu! Na dodatkowych sponsorów nie ma co liczyć, bo w tym bagienku nikt topić kasy nie będzie. Powrót Petrinji do gry nic nie zmieni, bo ona jest słaba i to wina trenera i zarządu, że nie sprawdziła odpowiednio zawodniczki przed sezonem. Zresztą VŁ nigdy tego nie robił i mieliśmy kwiatki w postaci Lazar, Dinis Vartić, nie wspominając innych mniej grających.
Budżet jest dokładnie taki sam jak rok temu, cele też były takie same. Tylko pomysły zarządu są beznadziejne.- 4 2
-
2013-04-11 11:29
co jak co ale Vartic była zdaniem wielu najlepszą kołową w polskiej lidze. (3)
- 2 3
-
2013-04-11 17:41
(2)
Tylko ukrywała poważną kontuzję
- 3 1
-
2013-04-11 19:38
tylko nadal gra w baia mare (1)
- 1 0
-
2013-04-12 07:27
Oczywiście że gra po wyleczeniu
- 0 0
-
2013-04-11 09:32
DO kk
zgadzam sie z Tobą w 100% a do tego podpowiadacze którzy wmawiali że juniorki sa już tak dobre ze z powodzeniem zagrają czy to na skrzydle czy rozegraniu.
- 2 1
-
2013-04-11 07:29
Jaka przepowiednia co Ty piszesz, przecież Matescu grała już przeciwko Kielcom i był tylko ledwo wywalczony remis.
- 2 6
-
2013-04-11 21:31
(1)
Ciepliński i jeszcze Grzywkę niech weźmie , to medale pewne!
- 1 1
-
2013-04-12 11:39
do tego wyzej
Napewno pewniejsze niz z Niewrzawa i jego fantastyczna otoczką
- 0 1
-
2013-04-11 10:16
Grała, ale to była inna drużyna Kielc z Drabik, z Piechnik i Grabarczyk! Bez środka, nawet tak słabego jak Mateescu nie ma dograń do koła! Czyli brak zagrożenia z pierwszej linii. Jak wyjdzie mecz Duran to wygramy, w przeciwnym razie będzie walka o 5-8.
- 3 0
-
2013-04-11 10:29
Gdzie sa Ci którzy tak opluwali Cieplinskiego I Struzika. Hallo czemu teraz jest taka CISZA? Jest tak dobrze? jest tak fajnie?
- 7 4
-
2013-04-11 13:20
mistrzostwo odjedzie
raczej słabe szanse na mistrzostwo, jeżeli taka męczarnia na tym etapie. Szkoda
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.