- 1 Arka na derby po wygraną i awans (174 opinie)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (69 opinii)
- 3 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (96 opinii) LIVE!
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 5 Neptun gotowy już na derby. A ty? (136 opinii)
- 6 Ogniwo przegrało, ale zagra o złoto (6 opinii)
Brazylijczyk Deleu nadal w rezerwach
Lechia Gdańsk
Kamil Poźniak po dwóch tygodniach banicji w rezerwach wrócił do pierwszej drużyny Lechii i kandyduje do gry w niedzielnym meczu ekstraklasy w Lubinie. Natomiast nadal co najwyżej w III lidze może występować Brazylijczyk Deleu
.Poźniak i Deleu zostali odsunięci od pierwszej drużyny przed dwoma tygodniami. To była jedna z kar, obok wstrzymania premii meczowych oraz zawieszenia rozmów o przedłużeniu kontraktu, które spadła na biało-zielonych piłkarzy po trzech wyjazdowych porażkach po 0:1 (Korona, Limanovia, Podbeskidzie). Obaj piłkarze trenowali ostatnio z zespołem III-ligowych rezerw, a możliwość ponownego zaprezentowania się w seniorach otrzymali w sobotnim meczu towarzyskim z Żalgirisem Wilno.
-Kamil dobrze prezentował się w tym sparingu, a także w meczach rezerw. W jego grze widać było zaangażowanie, większą dokładność i jakość - podkreśla Kafarski, który dzisiaj przywrócił 22-latka do pierwszej drużyny.
Poźniak w III lidze błysnął w meczu z Pogonią Barlinek, w którym zaliczył dwie asysty. -Cieszę się, że udało mi się wrócić. Nie traktowałem tego jako zesłania. Nie obrażałem się, ale w rezerwach ćwiczyłem z pełnym zaangażowaniem i starałem się podszkolić podczas zajęć z trenerami Untonem i Brede - podkreśla piłkarz, który zimą został wymieniony na Pawła Buzałę wraz z dopłatą 400 tysięcy złotych.
Natomiast w rezerwach pozostaje Deleu. -Dalej będziemy mu się przyglądać i nie ukrywam, że czekam na jego powrót do odpowiedniej formy - dodaje trener Kafarski.
Poza Poźniakiem odnotujmy także powrót do treningów Marko Bajicia. Serbski pomocnik doznał kontuzji w majowym meczu przedostatniej kolejki minionego sezonu z Widzewem Łódź. Uszkodzone kolano wymagało zabiegu operacyjnego. Dziś wziął udział w zajęciach z pełnymi obciążeniami, ale oczywiście na jego powrót do gry w ekstraklasie trzeba będzie jeszcze poczekać.
Szkoleniowiec Lechii nadal nie ma na treningach sześciu piłkarzy, którzy są na zgrupowaniach reprezentacji narodowych. Mają oni wrócić dopiero w czwartek. Ponadto liczba piłkarzy na dzisiejszym treningu zmalała do szesnastu, gdyż nadal kontuzjowani są Mateusz Machaj, Jakub Poźniak i Krzysztof Bąk, a uraz kolana odnowił się Aleksandrowi Sazankowowi.
Kluby sportowe
Opinie (96) ponad 10 zablokowanych
-
2011-10-11 17:15
co za jaja,kiedy skończy sie ten kabaret panie kafarski?????
- 21 1
-
2011-10-11 16:44
Sazankow znowu z kontuzją?
Ja dziękuję, on jest wiecznie kontuzjowany. A kosztował 300tyś euro. Jak na piłkarza za melona to robi wyłącznie koszty w klubie.
- 31 1
-
2011-10-11 16:28
LG
Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham cię w moim sercu zawsze jest tylko LECHIA BKS !!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 25 8
-
2011-10-11 16:25
Kafarski i Szutowicz podajcie sie wreszcie do dymisji!!!
miejcie odwage..w klubie znajdzie sie dla was praca na innym stanowisku..a tak,to Kibice Lechii was znienawidza i zapomna o wszystkich waszych dibrych momentach w Naszym Klubie!
- 60 1
-
2011-10-11 16:20
BRAWO P.KAFARSKI
TYLKO LECHIA GDAŃSK !!!
- 9 17
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.