- 1 Lechia dostała licencję, ale i karę (28 opinii)
- 2 Momoa spotkał się z Michalczewskim (44 opinie)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (37 opinii)
- 4 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (40 opinii)
- 5 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (16 opinii) LIVE!
- 6 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (98 opinii)
Czekamy na Frankowa
Energa Wybrzeże - żużel
Spotkanie z wychowankiem pilskiej Polonii nie zakończyło się porozumieniem. Działacze Lotosu dali zawodnikowi czas do namysłu. - Mamy określony budżet i nie stać nas na spełnienie dodatkowych wymagań zawodników. Franków ma ambicje sportowe i chce warunków, które umożliwią mu walkę o miejsce w składzie. Na ich spełnienie było nas stać, gdy zaczynaliśmy kompletowanie składu. Jeśli po namyśle postanowi przyjąć naszą ofertę to zostanie zawodnikiem Lotosu - mówi Marek Formela, prezes klubu.
Gdyby negocjacje z pilaninem zakończyły się niepowodzeniem, kandydatami do występów w Gdańsku są Rafał Kowalski i Piotr Dym. Tym drugim zainteresowany jest również klub z Ostrowa. Do Lotosu ponownie zgłosił się Marcin Nowaczyk. Rawiczanin zasygnalizował gotowość do negocjacji.
Zakontraktowani zawodnicy Lotosu przygotowują się do sezonu we własnym zakresie. Indwidualne zajęcia potrwają do połowy lutego. Od 16 bm. trener Grzegorz Dzikowski wraz z podopiecznymi będzie przebywał na 10-dniowym zgrupowaniu w Cetniewie. Niewykluczone, że z drużyną trenować będą obcokrajowcy. Szkoleniowiec Lotosu planuje jak najszybciej wyjechać na tor. Decydować będzie pogoda. Jeśli aura w Gdańsku nie będzie sprzyjająca, to gdańszczanie wyjadą na kilkudniowy obóz do Słowenii lub Włoch.
Przed pierwszym meczem ligowym dwukrotnie zobaczymy gdańszczan w akcji. W planie jest turniej indywidulany Lotos Cup. Miałby się on odbyć 20 marca, dzień przed Kryterium Asów. Szkoleniowiec gdańskiej drużyny planuje również sparing z reprezentacją Danii. Rozpoczęły się rozmowy i wszystko zmierza w dobrym kierunku. Trener Dzikowski zamierza również rozegrać sparingi z drużynami ekstraligi z Bydgoszczy i Torunia.
Kluby sportowe
Opinie (60)
-
2004-01-23 14:32
madar to smirdząca fifulka!
- 0 0
-
2004-01-23 14:58
Robert Kościecha w Gdańsku !
Wczoraj oficjalnie Robert Kościecha podpisał kontrakt z Apatorem Adrianą Toruń. Tym samym zawodnik ten został automatycznie wypożyczony na rok do Gdańska za cenę 50 tysięcy złotych.
Ostatnimi czasy głośno było w prasie o sytuacji pana Roberta. Apator, nie chcąc „torować” zawodnikowi drogi, chciał wypożyczyć Kościechę do Wybrzeża Gdańsk. Aby tak się mogło stać „Kostek” musiał podpisać jednak tzw. „kontrakt bazowy” w Toruniu, czego nie robił przez bardzo długi okres. Wczoraj jednak Kościecha złożył swój podpis pod umową i teraz, bez żadnych przeszkód, może stać się zawodnikiem gdańskiego klubu.
Nieco dziwnie ma się także sytuacja z innym torunianinem, Tomaszem Chrzanowskim, który podobnie jak Kościecha ma trafić do Gdańska. Ma, ponieważ 140 tysięcy złotych, które klub z Trójmiasta zobowiązał się zapłacić za „Chrzanka” nie wpłynęło jeszcze na konto toruńskiego klubu. Co gorsza, nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie ta sytuacja miała się zmienić, ponieważ działacze znad Bałtyku milczą.
sportowefakty.pl
szto eta fifulka? ;)- 0 0
-
2004-01-23 14:59
Malak
czy to Ty się tak dziecinnie zabawiasz?
- 0 0
-
2004-01-23 22:39
biała gwiazda
jazda jazda jazda
- 0 0
-
2004-01-24 14:00
ciezko
Martwi mnie sprawa Pecyny i Chrzanowskiego, poniewaz GKS (wladze) nie skontaktowaly sie jeszcze w sprawie transferow. Dzialacze w Pile nic "niby" nie wiedza, w Toruniu nie wplynely pieniazki(140tys pln) za Tomka. Nie wiem co o tym sadzc, gdyz czas jest do 31.01...
- 0 0
-
2004-01-24 16:16
Absurdalne żużlowe przepisy o startach polskich juniorów
Żużel. Czy to możliwe, by jeden żużlowiec mógł zdobyć w meczu aż 24 punkty?! Tak, wystarczy, że jest juniorem, a jego trener wystawi go do składu pod numerem sześć bądź czternaście!
Po lekturze regulaminu Drużynowych Mistrzostw Polski na sezon 2004 można dojść do ciekawych i zaskakujących wniosków. Okazuje się bowiem, że junior wystawiony do składu z numerem sześć bądź czternaście będzie mógł wystartować w jednym meczu aż osiem razy. W efekcie niewykluczona jest nawet tak paradoksalna sytuacja, gdy młodzieżowiec, przywożąc dla swojej drużyny nawet 24 punkty, zdobędzie ponad połowę punktów całego zespołu. A jeśli za jeden punkt klub płaci się mu przykładowo 1000 zł, wówczas 20-latek z zespołu X zarobi na samej punktówce 24 tysiące złotych!
więcej w: wyborcza.pl- 0 0
-
2004-01-24 16:29
no i w czym problem?
dobrze jeździ to dobrze zarabia, nie to co q*** cieślewicz marek - nic nie jeździł, tylko kasę zgarniał
- 0 0
-
2004-01-24 19:41
J**** frankowa
Doslownie uwazam ze frankow to cwaniak a na toze nie za bardzo mu idzie a jeszcze kilka lat temu co on nie wyrabia na toze jezdzi jak glupek za szeroko po lukach i traci wiele punktow to szalona decyzja kontrakt z nim wiec panie formela zastanow sie lepiej i nie kupuj kota w worku lepiej jakiegos lepszego mlodziezowca bo to co zrobiles pan w poprzednim sezonie to byula porazka a pan dzikowski to wogule niech idzie z posady trenerskiej i sie zajmie kopaniem rowow
- 0 0
-
2004-01-24 21:11
kibol
Prawda Dzikowskiego na tor
- 0 0
-
2004-01-26 17:23
Louis wraca na tor
Jak informuje "Evening Star" Chris Louis chce znowu jeździć. Na łamach popłudniówki Louis stwierdził: "Wracam na tor. Będę znowu jeździł".
Przypomnijmy, że 34-letni dziś Louis kilka lat temu uległ bardzo groźnemu wypadkowi. Kierownik startu zawodów w Częstochowie pozostawił na torze słupek podtrzymujący taśmę startową. Potrącił w nią wówczas Jarosław Hampel, a ta uderzyła w głowę Louisa. Od tamtej pory zawodnik nie wrócił na tor.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.