• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dawid i Goliat w spódnicach

www.energa-gedania.pl
2 grudnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Po dwutygodniowej przerwie wracają do I-ligowych rozgrywek siatkarki Energi Gedania. W sobotę gdańszczanki czeka wyjazd do Łodzi na mecz z ŁKS. W tym starciu wszystkie atuty - z wyjątkiem parkietu - są po stronie podopiecznych Leszka Milewskiego.

Biblijny pojedynek Dawida z Goliatem wielokrotnie był przenoszony do sportowych realiów. Ale chyba nie ma dla niego bardziej adekwatnej areny niż właśnie sobotnia konfrontacja. Pomiędzy drużynami jest różnica aż 25 punktów! Energa Gedania, liderująca na zapleczu ekstraklasy, która wszystkie dziesięć meczów wygrała za trzy punkty, stanie naprzeciw drużyny, czekającej wciąż na pierwszą wygraną w tym sezonie. Na koncie ŁKS, który zamyka tabelę, są tylko punkty za przegrane 2:3.

- Chciałbym dać pograć w tym meczu wszystkim siatkarkom, ale nadmiernych eksperymentów ze składem nie zamierzam czynić. Ten mecz trzeba wygrać możliwie szybko i to najlepiej 3:0 - zapowiada gdański szkoleniowiec.

Jednak świadomość gry z outsiderem w żadnym stopniu nie wpłynęła na to, że na treningach siatkarki mogły się obijać. Na przykład w środę nie było przerwy na zabawę andrzejkową.

- "Andrzejki" dziewczyny miały w poprzednim tygodniu, gdy nie mieliśmy meczu w I lidze. Wówczas treningi poprowadziłem tak, aby zawodniczki mogły zregenerować siły. Od poniedziałku solidnie ćwiczyliśmy pod kątem ŁKS. Co prawda rywalki w trakcie sezonu doznały znacznych osłabień, ale za darmo punktów nam nie oddadzą - dodaje trener Milewski.

ŁKS znalazł się w ciężkiej sytuacji finansowej i kadrowej. Do AZS AWF Poznań odeszła m.in. Marta Bieńkowska, rozgrywająca mierząca aż 194 centymetry. Na niewiele zdała się zmiana na ławce trenerskiej. Niektórzy żartują, że uposażenie dwóch gdańskich siatkarek to cały budżet łódzkiej drużyny.

Gdy przed tygodniem gdańszczanki pauzowały ich przewaga nad drugą drużyną w tabeli zmniejszyła się do sześciu punktów. Szczególnie korzystny wynik dla gedanistek padł w Dąbrowie Górniczej. Dotychczasowy wicelider - Start Łódź doznał drugiej porażki w tym sezonie (po niepowodzeniu w Gdańsku), przegrywając z tamtejszym MMKS 2:3.

Tabela po jedenastu kolejkach:

1. Energa Gedania Gdańsk 30 10 30:3
2. Skra Bełchatów 24 11 29:15
3. Start Łódź 23 10 26:11
4. AZS Ostrowiec Świętokrzyski 21 11 26:16
5. MMKS Dąbrowa Górnicza 21 10 24:14
6. SMS PZPS I Sosnowiec 20 10 22:14
7. Sokół Chorzów 18 10 20:16
8. Legionovia Legionowo 16 10 19:20
9. UMKS Łańcut 13 9 17:18
10. Polonia Świdnica 10 10 16:25
11. Pałac II Bydgoszcz 8 11 13:29
12. Politechnika Częstochowa 7 10 13:26
13. Wisła Kraków 6 10 12:27
14. TPS Rumia 6 10 12:27
15. ŁKS Łódź 5 10 12:30

Energę Gedanię II czekają dwa mecze w Białymstoku w ramach rozgrywek grupy trzeciej II ligi. W sobotę gdańszczanki zainaugurują rundę rewanżową pojedynkiem z AZS Pronar Zeto, a dzień później odrobią zaległości z piątej kolejki w spotkaniu z WSAP AZS. Trener Witold Jagła liczy na wsparcie Bereniki Tomsi z pierwszej drużyny gedanistek.

Gdański szkoleniowiec realnie ocenia możliwości drużyny. Na wicelidera tabeli nie ostrzy sobie zębów.

- Z Zeto przegraliśmy w Gdańsku 0:3. Tym trudniej będzie w Białymstoku o lepszy wynik - przyznaje Jagła.

Sens wyjazdu do stolicy Podlasia sprowadza się do obrony czwartego miejsca w tabeli. O ostatnią lokatę dająca utrzymanie w II lidze bez względu na wyniki w play off walczą trzy drużyny, w tym dwie które w niedzielę staną naprzeciw siebie w Białymstoku. W związkowym terminie ten mecz nie mógł dojść do skutku, gdyż rywalki grały w akademickich mistrzostwach Polski. W zamian na przełożenie gry z 12 listopada, gedanistki otrzymały zgodę, że mecz zostanie zaplanowany tak, aby zdążyły na pociąg powrotny.

- Odjazd mamy o dwunastej, a początek gry jest o 9.30. Lepiej uniknąć tie-breaka. Gdy pomoże nam Tomsia, a mam wstępne zapewnienie i zawodniczki i trenera Milewskiego, że pojedzie z nami, to spróbujemy wygrać - dodaje szkoleniowiec Energi Gedania II.



www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane