• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dołóż cegiełkę do odbudowy siatkówki

Jacek Główczyński
26 czerwca 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Atmosfera spotkania w Kuźni Wodnej, wieńczącego sezon sekcji siatkarek Gedanii, była adekwatna do wystąpienia Zdzisława Stankiewicza. W przemówieniu podsumowującym prezesa klubu smutne tony, związane głównie z trudnościami finansowymi, przeplatały się z optymistycznymi wnioskami. Młodziczki i juniorki sięgnęły po złote medale w mistrzostwach Polski, a zespół seniorek, choć był najmłodszy w ekstraklasie, potrafił utrzymać się w krajowej elicie.

- Gedania nie ma dziś zapewnionych środków na dalsze funkcjonowanie. Zadłużenie sięga około 200 tysięcy złotych. Są to przede wszystkim zaległości w stosunku do zawodniczek, trenerów i pracowników klubu oraz GPEC. Nie dopuszczę do zaległości nadmiernych, ale jak to zrobić... Czy zastosować rozwiązanie najbardziej proste i prymitywne zarazem, czyli rozwiązać Gedanię? Moje stanowisko brzmi - "nie". Czas najwyższy, aby wszyscy gdańszczanie powiedzieli zdecydowane "stop" dalszej degradacji lokalnego sportu - apelował prezes Zdzisław Stankiewicz.

Wszystkie złote medalistki otrzymały upominki. Berenika Tomsia i Natalia Nuszel miały udział w obu tytułach! Osobne wyróżnienia spotkały juniorki, które z powodzeniem grały w ekstraklasie, czyli Aleksandrę Kruk, Annę Sołodkowicz, Martę Siwkę i Karolinę Wiśniewską. Nagrodę za największy postęp sportowy w minionym sezonie - weekend w Berlinie, ufundowany przez Biuro Turystyczne "Olivia" - otrzymała Agnieszka Drzewiczuk.

- Minęły dwa lata od czasu, kiedy zostałem prezesem Gedanii. Zawsze uważałem, że nie jest to klub Stankiewicza, lecz wszystkich gdańszczan. Zwracam się z apelem o dołożenie cegiełki do odbudowy Gedanii, najstarszego klubu w Gdańsku. Najprostszym rozwiązaniem byłoby powołanie gremium z udziałem przedstawicieli władz miasta oraz najbardziej liczących się firm w Gdańsku - dowodził prezes Stankiewicz.

W gronie uhonorowanych znalazł się także Witold Jagła. Szkoleniowiec łączy się ze wszystkimi sukcesami tego sezonu, czyli podwójnym złotem i utrzymaniem w ekstraklasie. Nie można jednak zapominać także o pracy trenerskiej Pawła Kramka, Marka Mierzwińskiego czy kierownika sekcji, Tadeusza Jasińskiego.

- Gdybyśmy utrzymali dotychczasowy skład, a do tego pozyskali jedną bądź dwie wartościowe zawodniczki, to sądzę, że mógłbym obiecać co najmniej szóste miejsce w następnym sezonie - deklaruje trener Jagła.

Na finiszu minionych rozgrywek Gedanię wsparły Energa i Rafineria Gdańska. Ta pierwsza firma została nawet ozłocona, gdyż weszła do oficjalnej nazwy drużyn młodziczek i juniorek.

- Prezesem Energi jest Waldemar Bartelik, były siatkarz i reprezentant Polski. Mam z jego strony deklaracje odnośnie dalszej współpracy. Liczę także na władze miasta. Mamy nie tylko najmłodszą drużynę w ekstraklasie, ale również w niemal stu procentach złożoną z własnych wychowanek - podkreśla Zdzisław Stankiewicz.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, najtrudniej będzie utrzymać w klubie Emilię Reimus, choć i na przykład z Alicją Szajek trzeba podpisać nowy kontrakt. Klub musi też znaleźć pieniądze dla juniorek, które w większości w tegorocznych rozgrywkach grały za darmo.

A jeśli chodzi o wzmocnienia, to należy ich wypatrywać z kierunku wschodniego. Istnieje ponoć nawet dżentelmeńska umowa między prezesem Stankiewiczem a Wsiewołodem Wieremiejenko. Jeśli ukraiński szkoleniowiec przywiezie do Gdańska dwie siatkarki, które wejdą do podstawowego składu Gedanii, to także dla niego znajdzie się przy ul. Kościuszki zatrudnienie...

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (5)

  • A co z Gdyńskim klubem?

    Z pierwszoligowymi dziewczynami i drugoligowymi facetami? Tez prezes kwiczy,ze nie ma kasy? Bedzie co poogladac w przyszlym sezonie?

    • 0 0

  • APEL!!!

    GORĄCO APELUJEMY O WŁĄCZENIE CIEPŁEJ WODY NA OBIEKTACH GEDANII !!! A MOŻE KTOŚ ZECHCE UFUNDOWAĆ CHOCIAŻ PRZEPŁYWOWY PODGRZEWACZ WODY. NARAZIE OPANTENTOWAŁYŚMY METODĘ "PARĘ CZAJNIKÓW ELEKTRYCZNYCH I MASZ KĄPIEL JAK WRÓBEL W KAŁUŻY". TYLKO, ŻE TERAZ CZEKAMY KIEDY ODŁĄCZĄ PRĄD. ZOSTANIE JESZCZE GAZ. JAK DŁUGO???

    • 0 0

  • trenerka

    czy trenerka nie pracowala w tym sezonie w gedanii??????

    • 0 0

  • I DOBRZE - HARTUJEMY DZIEWCZYNY NA MEDAL!

    NIE NARZEKAJMY NA "CHWILOWE" PROBLEMY I TAK DZIĘKI PANU STANKIEWICZOWI KLUB TEN NADAL ISTNIEJE. GDYBY NIE TEN WSPANIAŁY CZŁOWIEK, SPOŁECZNIK I MIŁOŚNIK SIATKÓWKI, DARMO BYŚMY SZUKALI "GEDANII" NA MAPIE SPORTOWEJ GDAŃSKA. ZOSTAŁYBY TYLKO BOMBKI I ŚWIECIDEŁKA.(SPÓŁDZIELNIA PRACY GEDANIA) TRZEBA POMÓC BY TAK WĄSKA KADRA MIAŁA JAK NAJMNIEJ PROBLEMÓW. PREZESI GPEC, ENERGII, SAUR NEPTUN-u ZMOBILIZUJCIE SIŁY I POMÓŻMY TEMU ZASŁUŻONEMU KLUBOWI. DZIĘKI WYTRWAŁEJ PRACY PANA DYREKTORA OPRZAŃSKIEGO MAMY NADAL ZACHOWANĄ DRUŻYNE W LIDZE.

    • 0 0

  • POKORNI OBSERWATORZY

    ZGADZAMY SIE Z TOBĄ WIERNY KIBICU. TYLE TYLKO, ŻE DYREKTOR NAZYWA SIĘ OBSZAŃSKI GAMONIU. ALE FAKT BEZ NIEGO TEN KLUB JUZ DAWNO BY UPADŁ. A I PREZES TEŻ COŚ DOPOMÓGŁ (ALE NIE TAK DUŻO JAK PAN OBSZAŃSKI)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane