• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwumecz przy Kościuszki

www.energa-gedania.pl
11 listopada 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Po raz drugi w tym sezonie siatkarki Energi Gedania Gdańsk grać będą dzień po dniu. Oba pojedynki odbęda się w hali przy ul. Kościuszki. W sobotę o godzinie 17.00 gedanistki rozpoczną grę z wiceliderem I-ligowej tabeli, Startem Łódź. W niedzielę o 11.00 naprzeciw podopiecznych Leszka Milewskiego stanie UMKS Łańcut.

Na początku sezonu Energa Gedania w piątek grała w ramach Pucharu Polski w Biłgoraju, a dzień później pojechała na I-ligową inaugurację do Częstochowy. Oba mecze wygrane zostały po 3:0. Czy będzie powtórka w sobotę i w niedzielę, gdy dwa pojedynki odbędą się w Gdańsku? To spiętrzenie w kalendarzu spowodowała drużyny z Łańcuta. UMKS miał stawić się w Gdańsku dopiero 26 listopoada. Rywal poprosił o przyspieszenie gry, gdyż za jednym zamachem chce zaliczyć wyjazdy do Bydgoszczy i do Gdańska. Energa Gedania przychyliła się do prośby klubu z Łańcuta.

- Przygotowania do jednego meczu od dwóch różnią się tylko tym, że w piątek rezygnuje z jednego treningu. Normalnie przed południem nam zajęcia indywidualne z zawodniczkami, a po południu spotykamy się na zajęciach z całą drużyną - wyjaśnia trener Milewski.

Do sobotnio-niedzielnych meczów Energa Gedania przystąpi w pełnym składzie, choć na dolegliwości barku nadal narzeka Agnieszka Drzewiczuk. W odróżnieniu od poprzednich lat żadna z gdańskich siatkarek nie pojedzie na... akademickie mistrzostwa Polski, które odbywają się właśnie w tym terminie. Przypomnijmy, że aż osiem gdańskich siatkarek to studentki AWFiS. W dwóch ostatnich latach zdobywały nawet akademickie mistrzostwo... Europy.

- Do mnie ten temat nie trafił. Żadna zawodniczka nie prosiła o zwolnienie. Może dlatego, że już wcześniej zapowiedziałem, że jestem trenerem Energa Gedania, a nie akademickiej drużyny i żadne mistrzostwa tego typu mnie nie interesują - podkreśla gdański szkoleniowiec.

Z drużyn, które stawią się przy ul. Kościuszki zdecydowanie trudniejszym rywalem będą łodzianki. To aktualny wicelider tabeli, który - podobnie jak Energa Gedania - w I lidze jeszcze w tym sezonie nie przegrał. Startowi uciekły jedynie dwa punkty, gdyż grał tie-breaki w derby Łodzi z ŁKS oraz na inaugurację rozgrywek z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Rywalki w składzie mają m.in. aż cztery zawodniczki wywodzące się zza wschodniej granicy: Swietłanę Riabko, Julię Gryciuk, Julię Szelukinę i Wiktorię Szirinę.

- Jest to drużyna, która ma pojęcie o siatkówce. Pod względem wieku są tam zawodniczki starsze i bardziej rutynowane od naszych. Dlatego, aby liczyć na sukces musimy dobrze zagrywać. Wówczas będzie szansa, aby prowadzić naszą, szybką grę - zapowiada Leszek Milewski.

O ile Start to najstarsza drużyna w I lidze (srednia wieku ponad 27 lat), to UMKS Łańcut należy do grona najmłodszych (niespełna 21). Niedzielny rywal Energi Gedania jest tegorocznym beniaminkiem. W siedmiu grach zdobył 13 punktów, co daje mu 8. miejsce w tabeli.




www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (3)

  • Podobno

    Przed świętami kaczory odlatują do ciepłych krajów

    • 0 0

  • WYGRAŁY ALE

    • 0 0

  • MOGŁO BYĆ DUŻO LEPIEJ

    Wygrany mecz, ale ataki skrzydłami siedzą w bloku zaś środek nie dostaje piłek. Pan trener powinien coś z tym zrobić.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane