- 1 Arka: odwołanie od kartki, kontzujowani walczą (21 opinii)
- 2 Gedania wyszarpała zwycięstwo (6 opinii)
- 3 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 4 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (9 opinii)
- 5 Trefl potwierdził i pożegnał siatkarzy (19 opinii)
- 6 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (11 opinii)
Dwumecz przy Kościuszki
11 listopada 2005 (artykuł sprzed 18 lat)
Na początku sezonu Energa Gedania w piątek grała w ramach Pucharu Polski w Biłgoraju, a dzień później pojechała na I-ligową inaugurację do Częstochowy. Oba mecze wygrane zostały po 3:0. Czy będzie powtórka w sobotę i w niedzielę, gdy dwa pojedynki odbędą się w Gdańsku? To spiętrzenie w kalendarzu spowodowała drużyny z Łańcuta. UMKS miał stawić się w Gdańsku dopiero 26 listopoada. Rywal poprosił o przyspieszenie gry, gdyż za jednym zamachem chce zaliczyć wyjazdy do Bydgoszczy i do Gdańska. Energa Gedania przychyliła się do prośby klubu z Łańcuta.
- Przygotowania do jednego meczu od dwóch różnią się tylko tym, że w piątek rezygnuje z jednego treningu. Normalnie przed południem nam zajęcia indywidualne z zawodniczkami, a po południu spotykamy się na zajęciach z całą drużyną - wyjaśnia trener Milewski.
Do sobotnio-niedzielnych meczów Energa Gedania przystąpi w pełnym składzie, choć na dolegliwości barku nadal narzeka Agnieszka Drzewiczuk. W odróżnieniu od poprzednich lat żadna z gdańskich siatkarek nie pojedzie na... akademickie mistrzostwa Polski, które odbywają się właśnie w tym terminie. Przypomnijmy, że aż osiem gdańskich siatkarek to studentki AWFiS. W dwóch ostatnich latach zdobywały nawet akademickie mistrzostwo... Europy.
- Do mnie ten temat nie trafił. Żadna zawodniczka nie prosiła o zwolnienie. Może dlatego, że już wcześniej zapowiedziałem, że jestem trenerem Energa Gedania, a nie akademickiej drużyny i żadne mistrzostwa tego typu mnie nie interesują - podkreśla gdański szkoleniowiec.
Z drużyn, które stawią się przy ul. Kościuszki zdecydowanie trudniejszym rywalem będą łodzianki. To aktualny wicelider tabeli, który - podobnie jak Energa Gedania - w I lidze jeszcze w tym sezonie nie przegrał. Startowi uciekły jedynie dwa punkty, gdyż grał tie-breaki w derby Łodzi z ŁKS oraz na inaugurację rozgrywek z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Rywalki w składzie mają m.in. aż cztery zawodniczki wywodzące się zza wschodniej granicy: Swietłanę Riabko, Julię Gryciuk, Julię Szelukinę i Wiktorię Szirinę.
- Jest to drużyna, która ma pojęcie o siatkówce. Pod względem wieku są tam zawodniczki starsze i bardziej rutynowane od naszych. Dlatego, aby liczyć na sukces musimy dobrze zagrywać. Wówczas będzie szansa, aby prowadzić naszą, szybką grę - zapowiada Leszek Milewski.
O ile Start to najstarsza drużyna w I lidze (srednia wieku ponad 27 lat), to UMKS Łańcut należy do grona najmłodszych (niespełna 21). Niedzielny rywal Energi Gedania jest tegorocznym beniaminkiem. W siedmiu grach zdobył 13 punktów, co daje mu 8. miejsce w tabeli.
www.energa-gedania.pl
Kluby sportowe
Opinie (3)
-
2005-11-11 18:43
Podobno
Przed świętami kaczory odlatują do ciepłych krajów
- 0 0
-
2005-11-12 19:48
WYGRAŁY ALE
- 0 0
-
2005-11-12 19:51
MOGŁO BYĆ DUŻO LEPIEJ
Wygrany mecz, ale ataki skrzydłami siedzą w bloku zaś środek nie dostaje piłek. Pan trener powinien coś z tym zrobić.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.